Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaja9

Kto wazy 79kilo?i ma zamiar ze mna sie odchudzac od jutra?

Polecane posty

ja wazé 78 kg,, jeszcze 3 miesiace temu wazylam 64:(, jestem na diecie 2 tydzien , robié cwiczenia 15 min dziennie , wczoraj zjadlam 2 ciastka z czekolada i sie czuje paskudnie..:( staram sié jesc do okolo 600kcal no i wypijam okolo 200 kcal + 2 litry wody dziennie, no i nic,,, nic nie czuje zeby cos ze mnie \"zlecialo\" moze dlatego ze w mojej diecie jest duzo bialka ,, juz sama nie wiem, w niedziele kupilam sobie fajne spodenki,, ale jaki rozmiar:(:(:(:( 14:(:(:(:( i jak tu sie nie zalamywac,, dobze ze chociaz moj misio chowa ode mnie ciastka,,:) Jakos lepiej mi sié zrobilo jak poczytalam wasze wypowiedzi, trzeba zacisnác zeby i do roboty ;) Pozdrawiam i powodzenia,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki! Ja właśnie wróciłam z weekendu i melduję wagę 70kg. To wprawdzie mój mały sukces, ale zaraz za nim podąża niezbyt przyjemny fakt że od kilku dni to 70 w ogóle się nie zmienia.Co robić, co robić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e-w-e-l-i-n-k-a, my tu chyba wszystkie wiemy jak łatwo jest przybrać na wadze w ciągu 3 miesięcy, więc możesz być pewna, że nie jesteś sama :). Najważniejsze to się nie załamywać i \'dietować\' dalej. Jeśli chodzi o słodycze - też są moją zmorą! Nie tknęłam ich od 2,5 tygodnia i jestem na tym etapie, że śnią mi sie po nocy :). Może spróbuj iść za radą Pariss i zaserwuj sobie Magnez? A jeśli już naprawdę nie będziesz mogła wytrzymać - przegryź parę rodzynek albo suszoną śliwkę, to powinno trochę pomóc. Misiu, wygląda na to że stoimy na tym samym kilogramie, ale podziwiam cię 3 razy bardziej niż siebie :). U mnie dopiero zaczyna się 3 tydzień a już mam tych diet serdecznie dosyć. Nie wiem czy się nie złamię. Z drugiej strony, nie mam prawa się złamać!!! Tak jak niektóre z was chcą schudnąć przed plażą i morzem, tak ja jestem w czerwcu świadkiem na ślubie brata i myśl o tym, że ktoś mógłby podziwiać te moje 10 zbędnych kg pod letnią sukienką totalnie mnie przeraża!!! :) A jak tam pozostałe dziewczyny? Jaka jest wasza motywacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj 77 kg .... :( i jeszcze na poprawe humoru zżarłam czekoladę pistacjową :o dobrze że od dzisiaj biegam :) a motywacja...? cóżby innego :) mężczyzna :) pozdrawiam wszystkie wytrwałe i te mniej wytrwałe :) miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZeść dziewczyny! Oj Misiu jak ja Tobie zazdroszczę tej wagi 70 kg!!! Też tak chce, w końcu to tylko 2 kg a ja nie wiem kiedy mi to zleci? Przecież wogóle nie jem tych cholernych słodyczy , choćby od tego mogłoby mi spaść 1-2 kg, prawda? Dziś rano zjadłam 3 wasy z serkiem light (to zamiast masełka), z sałatą i wędliną +kawa. Później kupiłam sobie maślanego precla (bomba kaloryczna podejrzewam), i 2 kromeczki żytniego też z serkiem, sałatą i wędlina + kawa z mlekiem. Do wieczora postanowiłam nic nie jeść. Koło 18 może płatki na mleku i wodzie. No i ćwiczenia. Dlaczego wszyscy tu chudną a ja nie ???????? Buuuuu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:)czy moge do Was dolaczyc?:) wogole skad jestescie?co powiecie np na realne wspieranie? :) Wawka wita:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moją motywacją najbardziej jest, to bym była zadowolona. :) Oprócz tego nie chcę, by kiedykolwiek ktoś dokuczał moim dzieciom, że mają grubą matkę. Mój mężczyzna też chudnie ze mną, a jemu to jest jeszcze bardziej potrzebne. No i nie powiem, jestem próżna, chcę, gdy w wakacje pojadę w rodzinne strony, usłyszeć, że po 3. dziecku wyglądam super! Teraz wracam do moich dzieci, bo są chore. Wirus żołądkowy je męczy i wygląda to tak, że one mają najbardziej efektywną dietę. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja9
Mis dzieci chore wspulczue im i tobie , u nas tez panuje jakis dziwny wirus zmutowany chyba >>dzieci bola brzuszki i wymiotuja!!Podobaja mi sie slowa E-W_L-iN-kI-o 10 zbednych kilogramach pod LETNIA sukienka!!krotkie zdanie a jakrze wymowne i opisujace caly nasz problem na tym topiku!! oczami wyobrazni juz widze ladna dziewczyne w pieknej zwiewnej sukience z obwislymi bokami i tlustymi udami widocznymi przy kazdym podmuchu wiatru>>nic bardziej okropnego prawda?faktycznie jest to przerazajace!! Trzeba wziasc sie w garsc z zwiekszona SILA bo nie chce tak wygladac w jakis piekny letni dzien.......narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja9
anabelka witamy !!ja jestem z slaska gornego nic rewelacyjnego!!a tak to walcze caly czas z kilosami >>przylacz sie jest tu duzo nas!!i wspieramy sie oczywiscie to jest na p-m m-cu!!narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja9
EWA71 gdzie jestes?jak tam wspolniczko>>mowilas ze lubisz wygrywac???czekam na twoje postepy i nie dam ci za wygrana ha ha !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amita
Cześć dziewczyny!Witam poweekendowo.Spodnie nadal ciasne, ale jednak nie zmusiłam się do pałaszowania kapusty.Pomyślałam, że trochę spadnę a co potem?Narazie dalej jem połowę tego co wcześniej i oczywiście nic po osiemnastej.W sumie jem 2 kromki rano, potem obiad(albo zupa albo drugie), jakiś jogurt, owoc, i kromala na kolacje.Kurcze, czy to dużo? A nic nie chudnę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za przyjecie:) dziewczyny macie jakies okreslone zalozenie?ze np do konca czerwca tyle i tyle zbic? moim marzeniem jest 20kg do konca czerwca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amita, ciężko pracowałaś na forum przez weekend jako terapeuta, podziwiam zaangażowanie. :) Czy nie za dużo? To zależy jak wiele wcześniej jadłaś, jaki prowadzisz tryb życia. Daj Sobie trochę czasu. Zawsze będzie można jeszcze bardziej się ograniczyć... później. A może nie będzie trzeba. ;) Nie dajmy się zwariować i chudnijmy zdrowo! Polecam stronkę dieta.pl, tam łatwo można prowadzić dzienniczek kalorii. To pomaga. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczesniej pozwalalam sobie naprawde na wiele glwonie siedzacy tryb zycia teraz radykalna zmiana 2g sportu dziennie i jedzonko do 800-900kcal dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amita
Ja bym chciała taki mały 40 romiar, o 38 nie wspomnę:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anabelko, do czerwca jeszcze sporo czasu. Narzuciłaś Sobie ostre tempo! Jeśli naprawdę tyle sportu, nie możesz aż tak bardzo ograniczać kalorii, bo nam padniesz! A poważnie, jak będzie zbyt trudno, szybciej się zniechęcisz. Mam już miesiąc odchudzania za sobą. Pierwsze kilogramy traci się łatwo, kolejne trzymają się uparcie i trzeba mieć dużo samozaparcia, by się nie poddać. Nie wypal się na starcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amita
Nie jadłam wcześniej dużo więcej.Ale nie powiem, żebym się oszczędzała:)Chodzę na aerobik,sporo spaceruję, choć pracę mam raczej siedzącą.Cieszę się, że mogłam pomóc dziewczynom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu dzieki za slowa:)ja troszke znam swoj organizm za soba mam juz powazne odchudzanko i wiem ze jesli nie narzuce sobie takiego tempa to po prostu polegne...juz tak mam ze albo wszystko albo nic;) po prostu musze czuc rygor a nie tak ze aaa tu sobie cos zjem a potem jeszcze to i to i to nie! jak dietka to ditka,jak odchudzanko to odchudzanko pelna para :) jak sadzicie moze sie udac do konca czerwca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRRR... Dlaczego mam takie wrażenie, że gdziekolwiek nie pójdę: do sklepu, do pracy, na uczelnię, nawet na jakiś durny mini-targ - wszędzie otaczają mnie szczupli, piękni ludzie (zwłaszcza kobiety)??? Jak to możliwe że nas tu tyle jest, skoro gdy idę ulicą - tylko JA mam taki wielki brzuch??? Powiedzcie, że wy też macie takie wrażenie i że nie zwariowałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja staram sie nie zwracac uwagi choc fakt ze czesciej spogladam na te szczuple laski niz na grubsze osobki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, dorobiłyśmy się swojej osobistej reklamy powyżej :). A tak na marginesie, stosujecie jakieś suplementy? Polecacie coś? Ja do tej pory wolałam się opierać na własnym zdrowym rozsądku. Coś nie jestem przekonana do tych wszystkich wspomagaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalej mam szpital w domu. :( Zaczyna i mnie rozbierać, na razie katar. Choć wolałabym wziąć na siebie niedyspozycje i sensacje żołądkowe moich córeczek. Strasznie się męczą. :( Do teraz wypiłam wiadro kawy z chudym mlekiem i zjadłam serek piątnicy. Powodzenia na polu odchudzania i nie dajcie się przebiegłym wirusom! Wspomagaczom mówię zdecydowane nie! Zastanowiwszy się nad tym co pisałyście wyżej stwierdzam, że widuję chyba więcej osób grubych i zaniedbanych, niż takich na które przyjemnie spojrzeć. Co nie znaczy, że nie widuję osób grubszych, które prezentują się bardzo dobrze! Ale na pewno młodych ładnych i zgrabnych widzę nie tak dużo. Może dlatego, że spaceruję głównie przedpołudniami, kiedy ci najatrakcyjniejsi z wyglądu są w szkołach i pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leki całkowicie hamujące łaknienie, tak? A to niezłe :D. Przestać jeść w ogóle że by schudnąć, hmm, dlaczego o tym nie pomyślałam??? Za dwa tygodnie rodzina kupi mi garsonkę rozmiar 34/36. Do mojej nowiutkiej lśniącej trumny :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, powodzenia w domowym szpitalu, nie dajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam dziewuszki :) ja dopiero mam za soba(o 13) sniadanko :D za jakas godzinke wszamie obiadek chudziutki i bedzie styka:) co do tabsow to ja faszeruje sie tussim...wiem wiem ze to niezdrowe ale dobrze tlumi glod i daje energie :)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu, najzwyczajniej życiowa mądrość pewnych osób jest powalająca :) Anabelka! Zazdroszczę dzisiejszych lekkich posiłków! Ja gdy dziś rano zobaczyłam na wadze 69kg, coś dziwnego we mnie wstąpiło i nie mogę przestać jeść! Czuję się fatalnie. Za karę jeżdżę wieczorem na rowerku całą godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×