Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Black Pencil

Dlzczego usunieto hardcorowe dowcipy??

Polecane posty

Jakie stanowisko objął właśnie Giertych? WC-premiera i ministra ciemnoty narodowej. Od jakiego przedmiotu Giertych rozpocznie reformę programu nauczania? Od wf-u. Wprowadzi nowe ćwiczenie - rzut kamieniem w geja i ucieczka do biura posła Kotlinowskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie stanowisko objął właśnie Giertych? WC-premiera i ministra ciemnoty narodowej. Od jakiego przedmiotu Giertych rozpocznie reformę programu nauczania? Od wf-u. Wprowadzi nowe ćwiczenie - rzut kamieniem w geja i ucieczka do biura posła Kotlinowskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie stanowisko objął właśnie Giertych? WC-premiera i ministra ciemnoty narodowej. Od jakiego przedmiotu Giertych rozpocznie reformę programu nauczania? Od wf-u. Wprowadzi nowe ćwiczenie - rzut kamieniem w geja i ucieczka do biura posła Kotlinowskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak poznać, że Giertych kłamie? Ruszają mu się usta. Co otrzymał genetyk po skrzyżowaniu weszpolaka z małpą? Głupią małpę. Dlaczego w Kalifornii są trzęsienia ziemi, a w Polsce koń ktory mówi? Kalifornijczycy pierwsi wybierali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak poznać, że Giertych kłamie? Ruszają mu się usta. Co otrzymał genetyk po skrzyżowaniu weszpolaka z małpą? Głupią małpę. Dlaczego w Kalifornii są trzęsienia ziemi, a w Polsce koń ktory mówi? Kalifornijczycy pierwsi wybierali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak poznać, że Giertych kłamie? Ruszają mu się usta. Co otrzymał genetyk po skrzyżowaniu weszpolaka z małpą? Głupią małpę. Dlaczego w Kalifornii są trzęsienia ziemi, a w Polsce koń ktory mówi? Kalifornijczycy pierwsi wybierali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusik
Pewien Amerykanin miał dziewczynę imieniem Wendy. W dowód miłości wytatuował sobie jej imię na przyrodzeniu z tym, że pełne imię było widoczne jedynie w stanie - nie bójmy się tego słowa - erekcji, a tak normalnie to tylko była widoczna pierwsza i ostatnia litera: W i Y. Pewnego dnia pojechał na Jamajkę. W którymś momencie zachciało mu się siusiu. W szalecie, przy pisuarze spostrzegł, że Murzyn, który sikał obok niego, też ma wytatuowane litery W i Y. Spytał go: • Hej koleś, to i Twoja dziewczyna ma na imię Wendy? Murzyn na to: • Nie. Ja mam wytatuowane: "Welcome to Jamaica ! Have a nice day"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusik
W pewnej rodzince byl taki zwyczaj, ze rodzice co dwa, trzy dni wyjezdzali do znajomych na noc, wiec jedyny syn mial cala chate wolna przez caly wieczor i noc. Wiec skwapliwie z tego korzystal sprowadzajac sobie swoja dziewczyne i razem figlowali korzystajac z nieobecnosci starszych. Az pewnego pieknego dnia znajomych nie bylo w domu i rodzice z kwitkiem wrocili z powrotem i przylapali mlodych w lozeczku. Chlopak przylapany na "goracym" uczynku pomyslal sobie: • O, cholera, mam za niedlugo mature, mialem dostac samochod, uwazali mnie za takiego porzadnego. A tu co? Dziewczyna sobie mysli: • Aj, mialo byc fajnie, mial mnie przedstawic rodzicom, mialo byc milo, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia ***e poznali. Ojciec sobie mysli: • Moja krew! Dobrze synku, dobrze, calkiem niezla dupa! A serce matki: • Jak ta szmata nogi trzyma! Przeciez mu niewygodnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusik
Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował: • OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi na około studni, 50 okrążeń. • Nie ma sprawy, no to zaczynamy? • odrzekł młody. • Dobra, ale wiesz co, ja znam teren, daje ci pól okrążenia forów. Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią, ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakąś ręka chwyta młodego koguta za szyje, na pieniek odrąbuje głowę i słychać: • Ku... to już czwarty pedał w tym miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusik
Mężczyzna mając do wyboru: wypad z kolegami do pubu czy wieczór z ci.pka tzn. z kobietą ma zawsze ogromny dylemat. Dzisaj rozstrzygniemy ten problem! 1. Piwo jest zawsze mokre. Nad cipką trzeba popracować. Punkt dla PIWA. 2. Ciepłe piwo fatalnie smakuje. Punkt dla CI.PKI. 3. Naprawdę zimne piwo daje ogromną satysfakcję. Punkt dla PIWA. 4. Jeśli po tym jak weźmiesz haust swojego ulubionego piwa, znajdziesz włos między zębami - możesz zwymiotować. Punkt dla CI.PKI. 5. Dziesięć piw jednej nocy i nie możesz dojechać do domu. Dziesięć cipek jednej nocy, a nie chcesz nigdzie jechać. Punkt dla CI.PKI. 6. Jeśli użyjesz zbyt dużo piwa w miejscu publicznym, twoja reputacja może ucierpieć. Jeśli użyjesz cipki w miejscu publicznym - staniesz się legendą. Punkt dla CI.PKI. 7. Jeśli zatrzyma cię policjant i będzie czuć od ciebie piwem, może cię zaaresztować. Jeśli będzie czuć od ciebie cipką, może ci postawić piwo. Punkt dla CI.PKI. 8. Normalnie nie spotyka się starego piwa. Punkt dla PIWA. 9. Za dużo piwa i zdaje ci się że widzisz UFO, za dużo cipki i zdaje ci się że widzisz BOGA. Punkt dla CI.PKI. 10. W większości krajów piwo jest opodatkowane. Punkt dla CI.PKI. 11. Jeśli masz następne piwo, pierwsze się nie w*****a. Punkt dla PIWA. 12. Zawsze masz pewność czy jesteś pierwszym, który otwiera swoje piwo. Punkt dla PIWA. 13. Jeśli potrząśniesz piwem, wzburzy się, ale po paru chwilach wróci do normy. Punkt dla PIWA. 14. Zawsze wiesz ile piwo bedzie cię kosztować. Punkt dla PIWA. 15. Piwo nie ma matki. Punkt dla PIWA. 16. Piwo nigdy nie oczekuje od ciebie przytulania przez pół godziny po tym jak je wypiłeś. Punkt dla PIWA. Punktacja końcowa: PIWO 9 CI.PKA 7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plusik
Synek mówi do tatusia: - Całowałem się z dziewczyną! - I co mówiła? - Nie słyszałem bo uszy mi zatkała udami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieprawdą jest, że faceci nie rozumieją kobiet. Im to po prostu koło d...y lata. * * * Powołano nowy rząd. Wzbudził on ogromne zadowolenie - zwłaszcza wśród właścicieli szkół językowych i tanich linii lotniczych. * * * Jeżeli będziesz dużo jeść, nie bedziesz uprawiać jakiegoś sportu i zupełnie nie będziesz czytać książek, to któregoś dnia po ciebie przyjdą małe zielone ludziki, i zabiorą cię... do wojska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Godziny poranne. Żona słyszy z sypialni męża wracającego po pijaku. Nagle słychać trzask w przedpokoju: - Co zrobiłeś, kretynie zalkoholizowany? - zapytała słodko żona - Rozbiłem akwarium. - A co ci akwarium zrobiło, ochlapusie, moczymordo ty?? - A niech się te durne ryby oduczą szczekać na mnie!!! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawia dwóch kolegów - Słuchaj miałem sen: Byłem w ogrodzie i wchodziłem na drzewo, gdy usłyszałem zbliżający się rój pszczół, który dotkliwie mnie użądlił tak, że spadłem z drzewa i straciłem przytomność.... Wiesz, co może to oznaczać? - Prawdopodobnie ostro sobie pobzykasz, a jak zobaczysz, jakie alimenty będziesz musiał zapłacić to stracisz przytomność.... :classic_cool: :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ławeczka, na ławeczce dwóch koneserów” Węgrzyna Śliwkowego”, widać ze bliscy koledzy –spożywają po sobie bez obcierania szyjki. - Ty słuchaj, jakbyś był babą to rozebrałbyś się do\" Playboya\"? - Ja facet jestem, kufa!!!! - No ale jakbyś był, co? - No chyba tak, to zależy ile by mi za to dali. - Jakie wy baby posr*ne jesteście, chory gatunek, tylko kasa i kasa... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Festyn. Starsza pani korzysta właśnie z usług jasnowidza. Obok wypełnionego cudowną magią namiotu stoi zięć i popija piwko. Seans się kończy, zasłona się uchyla, kobieta wyraźnie poruszona podchodzi do mężczyzny. - O mój Boszsz.. ty wiesz, że właśnie dowiedziałam się gdzie, kiedy i na co umrę? Otóż... - Nie.. nie.. nie - przerywa jej zięć - Niech mamusia nie mówi, mamusia mi kiedyś zrobi niespodziankę... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noc. W kuchni ze skrzypieniem otwierają się drzwi od lodówki. Wychodzi z niej spasiona mysz w jednej łapie trzymając prawie kilogramowy kawał żółtego sera a drugą ciągnąc za sobą wielkie pęto kiełbasy. Idzie do pokoju skąd rozlega się potężne chrapanie gospodarzy i taszczy ten cały majdan przez środek izby w stronę szafy, pod którą ma wejście do swojej norki. Już jest przed wejściem gdy w świetle księżyca dostrzega pułapkę na myszy a na niej malutki kawałeczek słoninki. Mysz kręci z dezaprobatą głową i mruczy pod nosem : - Jak dzieci ku.wa, jak dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojciec z synkiem podczas spaceru mijają dom publiczny. Synek zaintrygowany charakterystycznym wyglądem budynku pyta: - Tata, a co tu jest? Ojciec nie chcąc skłamać, ale i nie chcąc powiedzieć prawdy mówi: - Widzisz synku ... to jest taki dom w którym za pieniądze można zaznać rozkoszy. Mały zapamiętał sobie słowa ojca i po obiedzie wyciągnawszy od niego dyche na kino, naturalnie poleciał do burdelu. Wpada do środka, buch tą dychę na ladę i mówi: - \"Plose pani, chciałbym zaznać roskosy\". Burdelmama spojrzała na niego, ukroiła trzy pajdy chleba, posmarowała masłem i miodem i wręczyła to maluchowi. Mały po powrocie do domu mówi do ojca: - Tata, zgadnij gdzie byłem! - No ... w kinie ... - Nie tata, w tym domu co żeśmy mijali ... - ?!!! No i co!??? - Dwom dałem radę, ale trzecią już mogłem tylko wylizać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten stary i długi ale fajny ;) Zona wysłała meża na targ zeby kupił krowe dała mu tylko jeden warunek: krowa nie moze byc droższa niz 2000 zł bo na droższa nie było ich stac. Na targu okazało sie, ze najtansza krowa kosztuje 3000 zł i nie ma tanszych. Gospodarz wsciekły wraca do domu i spostrzega ze pod płotem stoi krowa z tabliczka na szyi: krowa z Kielc. Podchodzi i pyta własciciela: - a czym ta krowa różni sie od innych krów? - Niczym.- odpowiada własciciel. -Czyli co normalnie tak jak krowa daje mleko , je trawe?- pyta gosporarz. -tak, normalnie.- odpowiada własciciel krowy. -A ile ona kosztuje? -2000 zl. Mysli \"biore\" i sciagnał krowie te tabliczke z szyi bo nie wiedział o co chodzi. W domu zona nawet sie ucieszyła, bo krowa była ładna z twarzy i z wymion. I wszystko tak ładnie trwa az tu nagle przyszła wiosna i skoro ta krowa taka ładna to nalezy przedłuzyc linie, wiec gospodarz udał sie do sasiada który tez miał krowe z tym ze byka. A na wsi to robi sie tak: kupuje sie flaszke tnie sie ogórki i idzie sie na łake. Tam puszca sie bydleta i popija sobie. I tak tez zrobili. Poszli na łake usiedli i ucztuja. Tna te ogórki, juz sa w połowie flaszki a tam na łace jakos słabo rozkwita. Nagle ten krowa ktory był bykiem próbuje przedłuzyc te linie, próbuje pierwszy raz, krowa robi unik, próbuje drugi raz - znowu unik , po paru unikach własciciel byka mówi: -słuchaj, ta krowa nie jest czasem z Kielc? No jest ale skad ty to wiesz????? -Miałem kiedyś narzeczoną z Kielc... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do eleganckiego sklepu perfumeryjnego w Londynie wchodzi (K)lient. (S)przedawca podchodzi do niego i pyta uprzejmie: S - Czego pan sobie życzy? K - Chciałbym kupić mydło. S - Ależ proszę bardzo. Tu mamy świetne, wspaniałe mydełka. Pachną niezwykle, nie toną w wodzie, zawierają balsam, są półprzejrzyste... K - Ile kosztuje to mydło? S - Trzy funty. K - Nie ma pan czegoś tańszego? S - Oczywiście. Klient nasz pan. Tu mamy mydełko, też nie tonie, ślicznie pachnie, luksusowe... K - Ile kosztuje? S - Dwa i pół funta. K - Jednak wolałbym coś tańszego. S - Ależ proszę bardzo. Klient nasz pan. Niech pan spocznie. Może trochę kawy? O, proszę bardzo (podaje kubek). Tutaj mamy bardzo dobre mydła toaletowe, pachnące, we wszystkich kolorach. K - Jak drogie? S - Półtora funta. K - A jeszcze coś tańszego? S - Proszę bardzo. Może cygaro? Proszę (podsuwa pudełko cygar). Te mydełka tutaj dobrze się pienią, całkiem przyzwoicie pachną... K - Ile? S - Pół funta. K - Za drogie. S - No cóż, mamy jeszcze coś na zapleczu (biegnie i przynosi podłużny kawałek szarego mydła). K - Ile to kosztuje? S - Dziesięć pensów. K - Świetnie. Poproszę połowę kostki. S - Proszę uprzejmie. Klient nasz pan. (znika na chwilę i przynosi dwa małe, eleganckie pakuneczki) K - (zdumiony) Ale ja prosiłem tylko połowę kostki. S - Jest, o proszę uprzejmie, tu kawałek mydła (podaje jeden pakuneczek). A tu prezent od firmy. K - Naprawdę? Jak miło! Dla mnie? A co to takiego? (bierze drugi pakuneczek) S - Prezerwatywy, żebyś się ch*ju nie rozmnażał. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet w Stanach mial kurza fermę, wszystko szlo dobrze az do czasu jak zdechl glówny kogut rozplodowiec. Farmer wybral się na targ celem zakupu nowego koguta. Chodzi, chodzi ale nic godnego uwagi nie widzi - wtem zaczepaia go niesmialo jeden malutki czleczyna i powiada, ze posiada odpowiedniego koguta-rozplodowca. Farmer nie przekonany prosi o jakis opis mozliwosci i mozliwe referencje kogucika. Czleczyna zaczyna opowieśc o wspanialym i bujnym zyciu seksualnym koguta, jak to zaplodnil wszystkie jego kury, a mial ich duzo, i nie dosc mu bylo, więc sie zaczal dobierac do zony opowiadajacego a to juz przesada, wiec go sprzedaje. Farmer pomyslal - Jestem samotny wiec nie problem, rzekl: OK, biore! Zawiozl go na swoja farme i powiada: Masz tu kogucik 3000 kur do obrobienia, zaczynaj prace! Wraca po 2 godzinach i co widzi? Wszystkie kury w siódmym niebie, maja dosc, kogucik biedny lezy na srodku prawie niezywy, oczka zamkniete, ledwie oddycha, kraza juz nad nim sepy. Farmer ze lzami w oczach podchodzi i uzala sie: Biedny koguciku nie musiales tych wszystkich kur od razu, Po co bylo sie tak przemeczac, teraz zdychasz i co ja zrobie?! Kogucik odchyla jedna powieke i syczy: Spi****alaj bo mi sepy sploszysz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiejski lekarz miał przygodę miłosną i pewnego wieczoru panienka podrzuciła mu pod dom owoc owej przygody. Gościu zastanawiał się co zrobić z tym fantem i traf chciał że zadzwonił do niego proboszcz uskarżający się na bule brzucha. Medyk wpadł na pomysł, pojechał do księdza z dzieciakiem, tam duchownemu zaaplikował narkozę i tak go zbajerował po przebudzeniu: - Proszę księdza, zdarzył się cud, urodził ksiądz dziecko. Pokazał mu noworodka, a że dobrodziej był jeszcze oszołomiony narkozą, więc uwierzył lekarzowi. Proboszcz przejął się rolą i wychowywał cierpliwie dziewczynkę. Panna ukończyła już 18 lat i nasz dobrodziej wziął ją na poważną rozmowę: - Wiesz dziecko, jesteś już pełnoletnia więc czas wyjawić ci prawdę... - Wiem, ksiądz chce mi powiedzieć że jest moim ojcem. - Nie kochanie, ja jestem twoją matką, ojcem jest wikary... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeniesienie
11.05] 11:12 smieszkaaaaa Do niewielkiego sklepiku muzycznego przy lubelskim deptaku wchodzi znany poznański kolekcjoner ludowych instrumentów muzycznych z całego świata. - Czy dostanę u was - pyta wyniośle - wygarbowaną skórę kozy do polskich tradycyjnych dudów ? - Niestety nie mamy - odpowiada sprzedawca - No pewnie, skąd w takim grajdole byłaby wygarbowana kozia skóra - komentuje wybitny specjalista - A może jest bejcowana skorupa żółwia do kongijskiego conca ? - Nie - Cóż za pipidówa - mruczy pod nosem klient - To może chociaż znajdzie pan czesane włosy z końskiego ogona do irlandzkiej harfy celtyckiej ? - Przykro mi - odpowiada poirytowany sprzedawca - Ale mogę panu zaproponować świeżutkie krowie p**dy do niemieckich harmonijek ustnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stoi krowa nad brzegiem rzeki i pali trawkę. Przymulona, wzrok mętny. Podpływa do niej młody bóbr i pyta: - Ty, krowa - co Ci tak dobrze? Krowa na to: - A, palę sobie trawkę. Bóbr: - A co to jest? Krowa: - Nie wiesz? Aaaa, młody jesteś. Weź tu skręta, zaciągnij się porządnie, zanurkuj sobie, popłyń do swego żeremia, wróć, wypuść dym i zobaczysz, jakie to przyjemne. Jak postanowili, tak zrobili. Boberek zaciągnął się, zanurkował, ale że pierwszy raz, więc od razu pod wodą zaczęło go brać. Wynurzył się więc i położył na brzegu. W tym momencie podpłynął do niego hipopotam i zapytał, co mu tak dobrze. Bóbr opowiedział o krowie, która stoi nad brzegiem i daje pociągnąć trawkę. Hipopotam zanurkował więc, podpłynął do krowy, wynurzył się przed nią i powiedział: - Cześć! Na to krowa, krztusząc się dymem, krzyknęła: - Bóbr!!!! Q....wa!!! Wypuść powietrze!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Papież wita pielgrzymów z Polski: FITAM FAS CIULE Żyjemy w kraju RAJ -u(Roman, Andrzej, Jarosław) Ojciec do syna: - Ty masz dopiero 15 lat i już palisz?! Ja w twoim wieku...a zresztą, pal sobie. Bajka o romantyku, dla nowego ministra oświaty: \"RomanTyKutasie\" Warner Bros. - \"Koń, który mówi\" Kaczynsky Bros. - \"Koń, który został wicepremierem\" - Wiesz, że 250 g śmietany zastępuje 10 minut śmiechu? - Sam sobie pal swoją śmietanę! - Wiecie, co trzeba robić, jeżeli na was napadł Żyd-kannibal? - Pochrząkać... - Pierre, spróbujmy dzisiaj czegoś innego, szalonego! Na przykład może ja położę się na plecach a ty na mnie? Zwycięstwo wcale nie jest najważniejsze, najważniejsze to wziąć udział - pocieszali się Niemcy 9 maja 1945 Dzwonek telefonu o 3 godzinie w nocy: - Witaj, nieznany przyjacielu, ty też nie śpisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłop u seksuologa - Doktorze, u mojej żony jest jakaś dziwna reakcja na orgazm! - Nie niepokójcie się - wiele kobiet w tym momencie dziwnie się zachowuje - jęczą, krzyczą, drapią się, niektóre nawet gryzą... - O! Ja o tym właśnie, doktorze, po prostu połyka i jakoś tak na mnie patrzy, taka obrażona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wnuczka rozmawia z babcią... - Babciu! - powiedz mi skąd się biorą dzieci? - Widzisz wnusiu - zastanawia się babcia - może zacznę tak... - Tylko sobie daruj opowieści o pszczółkach i motylkach - przerywa wnuczka. - To może o ptaszkach? - ponawia babcia. - Dobra! - tylko może zacznij od tego... jakie fi i długości się trafiają? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz
Jak to każdego wieczora, po dobrze wypełnionej pracy zasiedli do stołu Roman, Andrzej i Jarek. Whiskacze się leją, pogaduchy trwają, no ale ile można jeździć po PO. Zaczęło się robić coraz bardziej niemrawo. Z inicjatywą wyskoczył Jarek: - Chłopaki jadę po dziewuchy!! Roman, jaka dla Ciebie, blondynka czy brunetka? - Blondynka - odpowiedział Roman, po czym beknął głośno i dosadnie na potwierdzenie swojego wyboru. - Andrew, jaka dla Ciebie? - Co? - wyartykułował posiadacz Złotej Karty w co drugim polskim solarium. - No co Ci przywieźć? - Wieśmaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz
Zenek i Franek w jednej wsi mieszkali. Franka szanowano a z Zenka się śmiali. Niby podobni byli a jednak coś ich różniło. Z wieczora naszło chłopów na r*chanie. Jeden i drugi wylazł przed chałupę. - Klotyldooo! - zakrzyknął Franek - Matyldooo - zawołał Zenek Poskrobali się po łbach. - Gdzież ta znowu polazła? - zainteresował się Franek - Gdzie ty jesteś stara k**wo? - zastanowił się Zenek - Pora dojenia, pewnie poszła do obory - pomyślał Franek - Pora dojenia, pewnie poszła do obory - pomyślał Zenek A obora jedna. O, tak - niby podobni a jednak inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba tutaj
09:49 to tez jest dobre Dzisiaj wielka kuuuuuuuuuumulacja I tak nie trafisz dzisiaj tych 12 000 000 PLN, a większe prawdopobieństwo trafienia w ciebie ma nawet piorun, więc na poprawę humoru poczytaj sobie kilka dowcipów... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×