Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Black Pencil

Dlzczego usunieto hardcorowe dowcipy??

Polecane posty

Gość ohh.ohhh...
płynie żółw na skorupie przez ocean (na powierzchni wody, na plecach jakby). Leniwie rusza na przemian płetwami... chlap, chlap.... chap, chlap... Spokój, fale unosza go to w gore, to w dół. Wtem z głębin podpływa rekin, z dala dostrzegł małego żółwia i pomyślał.... szybko podpłynę i odgryzę mu nogę!!! Tak też zrobił. Szybko podpłyną do żółwia, odgryzł mu nogę, oddalił się kilka metrów.... Żółw przestał chlapać swoimi płetwami, powoli spojrzał się na rekina i mówi: „bardzo śmieszne, baaaaardzo śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohh.ohhh...
No to może wpiszę tu abstrakcujny dowcip, który mnie się podoba: Przyszedł facet do cukierni i zamówił pączka. Gdy go dostał, przekroił go na pół, wyssał dżem, a resztę wyrzycił, po czym zamówił następnego. Z drugim zrobił to samo. potem podobnie z trzecim. Nie muszę chyba pisać, że swoim zachowaniem wprawił kelnera w osłupienie, więc gdy gość zawołał kelnera ponownie, ten, z cieniem tryumfu na twarzy zapytał: - Pan jest zapewne motocyklistą. - Tak. A skąd pan wie? - Bo widziałem jak pan tu na motorze przyjechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohh.ohhh...
Facet na poczcie: -Chciałbym nadać telegram o treści:Ble, ble, ble. -Może jeszcze jedno ble?? - pyta kobieta w okienku. -Nie! To by było bez sensu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ohh.ohhh...
Egzamin na agenta specjalnego. Pierwszy kandydat: - W pokoju obok siedzi pana dziewczyna. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ją zabić. Facet wychodzi, ale po chwili wraca z dziewczyną. - Niestety nie moglem tego zrobić. Chyba nie nadaję sie do tej pracy. Drugi kandydat: - W pokoju okok siedzi pana narzeczona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ją zabić. Facet wychodzi, ale po chwili wraca ze swoja narzeczoną. - Niestety nie mogłem tego zrobić. Chyba nie nadaję się do tej pracy. Trzeci kandydat. - W pokoju obok siedzi pana żona. Ma pan tu pistolet. W 30 sekund ma pan ją zabić. Facet wychodzi. Po chwili słychać strzaly, a następnie jakieś walenie. 20 sekund pózniej wraca trzeci kandydat: - Jakiś idiota załadował mi pistolet ślepakami, więc musiałem zatłuc ją krzesłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zagadka dla ludzi lubiacych intelektualne wyzwania ! Pomyśl! Jesli nie zgadniesz, odpowiedz jest na koncu. Dokladnie w tym samym czasie jest dwoch mężczyzn po przeciwnych stronach kuli ziemskiej: - jeden idzie po linie rozwieszonej miedzy dwoma drapaczami chmur - drugiemu 85 letnia kobieta robi loda. Mysla dokladnie o tym samym. W glowie maja jedna i taka sama mysl... Jaką? Pomyśl... nie zerkaj od razu do odpowiedzi... NIE PATRZ W DOL !!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz
Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował: - OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi na około studni, 50 okrążeń. - Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekł młody. - Dobra, ale wiesz co, ja znam teren, daje ci pól okrążenia forów. Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią, ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakąś ręka chwyta młodego koguta za szyje, na pieniek odrąbuje głowę i słychać: - K..wa! to już czwarty pedał w tym miesiącu!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz
Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował: - OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi na około studni, 50 okrążeń. - Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekł młody. - Dobra, ale wiesz co, ja znam teren, daje ci pól okrążenia forów. Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią, ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakąś ręka chwyta młodego koguta za szyje, na pieniek odrąbuje głowę i słychać: - K..wa! to już czwarty pedał w tym miesiącu!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz
Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował: - OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi na około studni, 50 okrążeń. - Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekł młody. - Dobra, ale wiesz co, ja znam teren, daje ci pól okrążenia forów. Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią, ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakąś ręka chwyta młodego koguta za szyje, na pieniek odrąbuje głowę i słychać: - K..wa! to już czwarty pedał w tym miesiącu!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz
Gospodarz kupił nowego koguta, który zaraz na podwórku chciał zrobić porządek i pokazać staremu kto tu jest panem. Stary kogut zaproponował: - OK, odejdę jeżeli wygrasz ze mną wyścigi na około studni, 50 okrążeń. - Nie ma sprawy, no to zaczynamy? - odrzekł młody. - Dobra, ale wiesz co, ja znam teren, daje ci pól okrążenia forów. Młody kogut pewien zwycięstwa zaraz się rzucił do biegu i tak się gonią, ale odległość pozostaje ta sama. W pewnym momencie jakąś ręka chwyta młodego koguta za szyje, na pieniek odrąbuje głowę i słychać: - K..wa! to już czwarty pedał w tym miesiącu!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotyka się dwóch kumpli. - Przepraszam cię, ale muszę lecieć do apteki, żeby odebrać zamówione plasterki dla mojej żony. Od dzisiaj rzuca palenie. - To świetnie. Życz jej ode mnie powodzenia. - Dla mnie to też ogromna radość. Powiedziałem jej, żeby dała mi znać za każdym razem, kiedy poczuje chęć wzięcia czegoś do ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
-Mamo, mamo, daj mi ciasteczko! -Umyles raczki? -Mamusiu, ja nie mam raczek! -Nie ma raczek, nie ma ciasteczka... -Mamusiu, dostalem szostke z fizyki! -Czego sie cieszysz i tak masz raka?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni raz
Przyjechał facet do Las Vegas rozerwać się. Naturalnie na początek kasyno, no i jak z to nowicjuszami bywa, wygrał kilkaset zielonych. Oczywiście trzeba to było uczcić... Mówiąc w skrócie - ostatnim jego wspomnieniem tego dnia była balanga w jakimś obskurnym barze pełnym ku wiszonów... Następnego ranka obudziwszy się z pękającą z bólu głową stwierdził, że obok niego śpi najpaskudniejsze straszydło, jakie w życiu widział. Ubrał się przerażony pośpiesznie i zostawiwszy na stoliku nocnym pięćdziesiąt dolców ruszył na palcach ku drzwiom. Patrzy, a tu na podłodze pod drzwiami leży drugie równie szpetne straszydło, które ochrypłym sznapsbarytonem spytało: - A druhnie to się nic nie należy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam39
Lato , upał , autobus miejski . Młoda panienka stoi , trzymając się uchwytu u góry ...Spod pach wystają jej kłaki długich włosów... Wsiada napity gość staje obok panienki i mówi : " Tee , baletnica ? Tę nogę to moze jeszcze na lampę założysz , co ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam39
Lato , upał , autobus miejski . Młoda panienka stoi , trzymając się uchwytu u góry ...Spod pach wystają jej kłaki długich włosów... Wsiada napity gość staje obok panienki i mówi : " Tee , baletnica ? Tę nogę to moze jeszcze na lampę założysz , co ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam39
Lato , upał , autobus miejski . Młoda panienka stoi , trzymając się uchwytu u góry ...Spod pach wystają jej kłaki długich włosów... Wsiada napity gość staje obok panienki i mówi : " Tee , baletnica ? Tę nogę to moze jeszcze na lampę założysz , co ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam39
Lato , upał , autobus miejski . Młoda panienka stoi , trzymając się uchwytu u góry ...Spod pach wystają jej kłaki długich włosów... Wsiada napity gość staje obok panienki i mówi : " Tee , baletnica ? Tę nogę to moze jeszcze na lampę założysz , co ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akademik AM w Warszawie, godzina 13:45. Korzystając z nieobecności współlokatorów, przy cicho nastawionej TVN24, która transmituje właśnie przemówienie Premiera na temat \"poprawy warunków dla funkcjonowania Służby Zdrowia\", student \"obraca\" koleżankę z roku. Kochankowie wreszcie odsuwają sie od siebie, sięgają po papierosy i przez chwilę wpatrują się bez słowa w ekran telewizora: - Jak to jest, Gośka? - pyta chłopak - Ja już trzy razy kończyłem a on tam jeszcze ani razu nie dał rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja rl
- Czym się różni sejm od burdelu?? - Niczym. Tu i tu płaci się za pierdolenie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiatr w jego włosach
Pewnego dnia Jezus zwołał w niebie swoich apostołów, i powiedział: - Na ziemi źle się dzieje. Słyszałem o rozprzestrzeniającej się tam pladze narkomanii, musimy coś z tym zrobić, lecz problem w tym, że niezbyt wiele o tym zjawisku tak naprawdę tutaj wiemy. W związku z tym wysyłam was wszystkich z misją na ziemię: idźcie i zdobądźcie próbki różnych narkotyków. Kiedy to się wam uda, wróćcie tutaj do mnie i razem przyjrzymy się z czym mamy do czynienia. Jak postanowił, tak się też stało. Apostołowie udali się na ziemię i po jakimś czasie zaczęli powracać ze zdobytymi narkotykami. Puk, puk! - rozległo się u drzwi Jezusa. - Kto tam? - Święty Piotr. - Co przytargałeś? - Marihuanę z Kolumbii. - Ok. Wchodź. Puk, puk! - Kto tam? - Święty Marek. - Co przytargałeś? - Haszysz z Amsterdamu. - Ok. Wchodź. Puk, puk! - Kto tam? - Święty Paweł. - Co przytargałeś? - Konopie z Indii. - Ok. Wchodź. Puk, puk! - Kto tam? - Święty Łukasz. - Co przytargałeś? - Opium z Indonezji. - Ok. Wchodź. Puk, puk! - Kto tam - Święty Krzysztof. - Co przytargałeś? - LSD i trochę trawki z jakichś akademików w Europie. - Ok. Wchodź. I tak po pewnym czasie zebrał się już prawie cały komplet. Puk, puk! Rozległo się raz jeszcze. - Kto tam? - Judasz. - Co przytargałeś? - FBI!!! Łapska w górę, gębami do ściany i nie ruszać się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyczyny, dla których nie uprawiam sportu: Jogging - nie, bo się piwo rozlewa. Boks - nie, bo głową nie tylko jem. Pływanie - nie, wolę zakrztuszać się wódką, po za tym cygara rozmiękają. Wyścigi samochodowe - a co to za frajda, jak nie można rozjechać konkurenta? Łyżwiarstwo figurowe - nie ma mowy; te szpagaty na lodzie, jeszcze sobie nabiał odmrożę! Spadochroniarstwo - nie, w plecaku od zapasowego spadochronu nie wolno trzymać kanapek. - Tatko, czym różni się mężczyzna od kobiety? - Synku, u mnie, mężczyzny rozmiar nogi 45, u mamy - 36. Tak więc, widzisz... między nogami różnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Nie mogę pić wódki, bo potem leci mi krew z nosa. - Nie przejmuj się, ja też mam nerwową żonę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wodza Indian przybiega wojownik: - Wodzu, mam dwie wiadomości: złą i dobrą! - OK, zaczynaj od złej. - Obok nas rozbił się tabor cygański. - Niedobrze, trzeba na nich bardzo uważać... No a ta dobra wiadomość? - Smakują jak bizony! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pijany facet po piątym piwie wychodzi do toalety. Jakieś 2 minuty po tym knajpa wstrząsa mrożący krew w żyłach krzyk dobywający się z kibelka. Za jakieś pięć minut znowu. W końcu barman nie wytrzymał i idzie sprawdzić, patrzy, siedzi tam ten facet, więc pyta go: - Czemu się pan tak drze? A facet: - Panie, usiadłem na kibelku, zrobiłem, co trzeba, spuszczam wodę... i jak mnie coś nie ściśnie za jaja! Za chwilę znowu - ciągnę tę wajchę - i jak mnie nie ściśnie!!! - Bo to nie kibel, idioto, tylko wiadro od mopa... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwóch maszynistów w lokomotywie. Pierwszy, głosem beznamiętnym: - Na torach leży człowiek... - Jezus Maria! Gdzie?! -wrzeszczy drugi ze zgrozą spoglądając przez szybę. Tamten chłodno: - Za nami. Przed nami to on biegł... *** Sala operacyjna, pacjent leży na leżance, podchodzi anastezjolog. - Dzień dobry, dzisiaj ma pan operację, będę pana usypial, ale mam jedno pytanie. Czy leczy się pan w naszym szpitalu prywatnie, czy na kasę chorych? Pacjent na to: - Na kasę chorych. - No to aaa... kotki dwa.... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doktor mówi do pacjenta: - No no, jest pan zdrowy jak byk! Wszystkie wyniki w porządku! Z seksem też pan chyba nie ma problemów? - Cóż, tak ze trzy razy w tygodniu to sobie dogodzę... - Trzy razy w tygodniu? Z pana kondycją to i trzy razy dziennie można by było! - Niby tak, ale pan doktor wie, jaki jest los proboszcza na wiejskiej parafii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boss wloskiej mafii zatrudnil do pracy gluchoniemego ksiegowego. Wykabinowal sobie, ze taki kaleka to nic nie uslyszy i nic nie powie. Jednak pewnego dnia, po kilku latach, przegladajac ksiegi zauwazyl, ze ksiegowy ochujal go na milion $. Zdenwowany wzial prawnika ktory znal jezyk migowy i pojechali do domu ksiegowego. Usiedli u niego w salonie, boss zaczyna a prawnik tlumaczy : -Stary, zalatwmy o jak ludzie, ty mi oddasz to co moje i po sprawie. Ksiegowy pokazuje : -Ale ja nie wiem o co chodzi! -Powiedzial, ze nie wie o co chodzi - tlumaczy prawnik. -Powiedz mu, zeby nie gral glupa, bo wszystko jest w ksiegach. -Moze to jakas pomylka- broni sie ksiegowy. -Mowi, ze to moze byc jakas pomylka- tlumaczy prawnik W tym momeci boss wyciaga gnata i przyklada do skroni ksiegowego. -Niech mi kurwa nie pitoli, tylko odda moja kase bo mu lep rozwale. Ksiegowy : Dobra juz, kasa jest u mnie w samochodzie w bagazniku. Prawnik : Mowi, ze nie masz jaj by to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie że ktoś coś wrzuci czasami:) Był mama nietoperz, tata nietoperz i synek nietoperz. Tata nietoperz wyleciał na polowanie, przylatuje cały we krwi i mówi: -widzieliście tę krowe na łące? -tak -mniam.tojuż jej nie zobaczycie Potem poleciała mama nietoperz, przylatuje cała we krwi i mówi: -widzieliście tego królika co kicał pod lasem? -tak -mniam to już go nie zobaczycie Noi wylatuje synek nietoperz, przylatuje cały we krwi i mówi -widzieliście tę drzewo co rosł koło nasej groty? !! -tak -ja go k***a nie widziałem😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dwaj Rosjanie jadą pociągiem trans syberyjskim. Wyszli na korytarz zapalić. -Zdrastwuj, kuda jedjosz?\" -Ja jedu iz Maskwy w Nowysybirsk. - Charaszo, a ja jedu iz Nowowosybirska w Maskwu. Palą dalej i po pewnej chwili jeden z nich mówi na to z zachwytem w głosie: \"Wot k*** tiechnika!\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka wyrażeń z męskiego słownika: 1. Czy my się przypadkiem nie znamy? = Niezła dupa 2. Jestem romantykiem = Jestem biedny 3. Potrzebuję cię = Ręka mnie już boli 4. Nie jestem taki jak inni faceci = Jestem obrzezany 5. Poważnie myślę o trwałym związku = Mam dość onanizmu 6. Tylko na tobie mi zależy = Jesteś jedyną dziewczyną, która może na mnie patrzeć 7. Chciałbym cię lepiej poznać = Żebym miał o czym opowiadać kumplom 8. To tylko sok pomarańczowy, spróbuj = Jeszcze dwa takie drinki i zgodzi się na wszystko 9. Nie wiem czemu, ale jej nie lubię = Nie chciała iść ze mną do łóżka 10. I jak było? = Naprawdę mam takiego małego? 11. Wspaniale się wczoraj bawiłem = Kim ty do cholery jesteś? 12. Kochasz mnie? = Zrobiłem coś głupiego i pewnie się o tym dowiesz 13. Naprawdę mnie kochasz? = Zrobiłem coś głupiego i na pewno się o tym dowiesz 14. Zadzwonię = Mam nadzieję, że więcej cię nie zobaczę 15. Dużo o nas myślałem = Na trzeźwo nie jesteś tak ładna, jak mi się wydawało 16. Zostańmy przyjaciółmi = Prawdę mówiąc jesteś bardzo brzydka... 17. Wiele się od ciebie nauczyłem = Następna proszę! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Student na egzaminie ma przedstawić 3 zalety mleka matki. Siedzi i myśli. No i wymyślił: - Po pierwsze jest w 100% naturalne. Po drugie - jest ciepłe (nie trzeba podgrzewać)... ... i w tym momencie zabrakło mu inwencji. Siedzi, siedzi a czas leci. Profesor ma już oceniać, a student w ostatniej chwili wpada na genialny pomysł: - A po trzecie - ma świetne opakowanie...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×