Gość Edyta LTL Napisano Sierpień 22, 2011 Co do metody piórkowej czyli cięcia nożykiem to dodam od siebie, że najlepsza jazda jest po około 8 miesiącach do roku jak pierwszy barwnik schodzi. I zostają np. różowe blizny- sznytki po ostrym rżnięciu niczym mięso w kuchni. jak dziewczyna nie ma wyczucia w pracy, to spokojnie przebije tatuaż, bo wejdzie w niższe partie skóry i przy okazji ją pokaleczy. Zapisałam się kiedyś na takie szkolenie... z materiałami i szkoleniem 8 tyś wyrzucone w błoto. Popatrzyłam, posłuchałam i się nie przekonałam. Pióro mam do dziś na stanie i pokazuję w ramach ciekawostki. Barwniki wyrzuciłam były do luftu. Bezkresna beznadzieja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość To dopiero jestem Napisano Sierpień 23, 2011 w rozterce:-( Wierzę,że pani , Pani Edyto ma najlepszą orientację i pisze pani tak jak jest , bez upiększania tematu. A własnie już prawie zdecydowałam,że zrobię brwi metodą piórkową , a teraz znów się boję. Nie chcę żadnych sladów po nacięciach itp. , jeśli tego typu konsekwencje mogą występować i Pani, jako doświadczona profesjonalistka nie stosuje tej metody, to znaczy,że nie jest ona tak rewelacyjna jak się mówi i przekonuje potencjalne klientki. Ja prawie nie mam włosków i mówiono mi ,że tą metodą uzyska się super efekt. Nic nie wspomniano o konsekwencjach , o których pani napisała. Sama nie wiem już co robić - byłam na kilku konsultacjach, naczytałam się i naoglądałam w necie mnóstwo na ten temat i ......tak naprawdę jestem w punkcie wyjścia. Wożę się z tematem od kilku lat i chyba zostanę z tą kredką w reku do końca :-), zamiast cieszyć się "nową urodą":-) Dobrze,że Pani jest i pisze Pani otwarcie o wszystkich aspektach tych zabiegów! Dzięki! Mam pytanie,czy można do Pani napisć na maila(był niedawno podany) , i jeszcze - czy Pani jest z Warszawy lub okolic? Chciałabym jednak zrobić te moje brwi tylko jak??????????? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akolor 0 Napisano Sierpień 23, 2011 Metoda włoskowa istnieje w makijazu permanentnym przy zastosowaniu profesjonalnego sprzetu i jest bardzo naturalną metodą. My tu piszemy i odradzamy tzw nożyki mechaniczne, ktore przecinaja naskorek. Bardzo szczerze mowiac, to dosc prymitywna metoda i nie moge nazac tego makijazem permanentnym. Oczywiscie ,podobnie jak Edyta, rowniez posiadam go w swojej kolekcji :), ale faktycznie pokazuje go jako ciekawostke. Na sam widok robi sie goraco . Panie klientki metoda wloskowa jest do wykonania rowniez przy uzyciu sprzetu do mak.permanentego, dlatego pytajcie w jaki sposob bedziecie mialy wykonane brwi permanentne. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Sierpień 23, 2011 Acolor ma rację tu pisałyśmy o metodzie włoskowej tzw., piórkowej albo ręcznej. gdzie nożyk moczy się w barwniku, a potem nacina skórę przeciągając po niej uzyskując imitację włosa. Można to robić też za pomocą urządzenia z jedną igłą na dobrym sprzęcie a nie terkającym czymś. co do rysowania urządzeniem z jedną igłą to trzeba też znaleźć dobrą rękę, bo i spod igły mogą wyjść płotki hihiihi albo drabinki hihihi. Nie jestem z Warszawy ani okolic i nie wykonuję makijaży dojazdowo. Mail dla przypomnienia edycjajop.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sylvia01 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Witajcie ! Napiszę Wam gdzie z pewnościa nie robić makijażu permanentnego we Wrocławiu....mianowicie mowa o Wersalu we wrocławiu na Oławskiej!!!!!!!!! Pare miesięcy temu robiłam tam sobie górne kreski na powiekach....efekt był dramatyczny....niczego nie było widać nie było żadnej różnicy "przed" i "po" zabiegu ....kreski były tak słabo i niechlujnie zrobione że nikt ich nie zauważal u mnie patrząc na mnie...zostały zrobione szybko byle jak i z bardzo marnym efektem końcowym... mało tego cena tych kresek była dużo wyższa niż w innych gabinetach makijażu permanentnego we Wrocławiu,a efekt końcowy nie był jej wart!!!!!!!!!!!!!! OMIJAJCIE SZEROKIM ŁUKIEM GABINET WERSAL NA OLAWSKIEJ panuje tam totalny brak profesjonalizmu a wygórowane ceny to chyba są za marmur na podłodze bo z pewnościa nie za efekty ich pracy!!!!!!!!!!!! A teraz napisze cos pozytywnego....mianowicie niedawno byłam poprawić ten nieszczęsny błąd popełniony w wersalu....znalazłam STUDIO MAKIJAŻU PERMANENTNEGO ROSA NA OLAWSKIEJ WE WROCLAWIU moje drogie szczerze polecam wam to miejsce i Pania Magde która profesjonalnie i perfekcyjnie wykonuje makijaż permanentny....odrazu jak sie spotkałyśmy w studio wiedziała co pasuje do moich oczu jaka kreska jakiej grubosci itp efekt koncowy nawet mnie sama zaskoczyl...makijaz jest piekny i wykonany profesjonalnie naprawde jesli szukacie miejsca gdzie mozecie zrobic sobie makijaz permanentny to STUDIO ROSA jest do tego idealne!!!!!!!!!!polecam !!!!!! Sylvia.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość NowinkaNowa Napisano Sierpień 24, 2011 czesc, bylam prawie zdecydowana na wykonanie brwi Metoda Taffy, zwanej tez piorkowa, jest to metoda reczna... juz nawet sie umowilam na zabieg, ale to co przeczytalam, bardzo mnie zniecheca... Blizny?! w szoku jestem, Ma ktos moze jakies zdjecie po roku czy 2 jak taki makijaz wyglada? Bo zaraz po wykonaniu efekt jest zadowalajacy.. Pytam bo nie chce trafic pod noz rzeznika :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akolor 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Nie chce nikogo wstraszyc, raczej opisuje roznice miedzy zabiegiem przy użyciu sprzetu profesjonalnego do mak.permanentnego a tzw. nozykiem do metody piorkowej. Nozykiem przecinamy naskorek, wiec.....Prosze sobie wyobrazic male naciecia, mikro i ranki, nie sa to blizy bardzo widoczne. Jednak jak trafimy na linergistke z ciezka reka, to....Sa zwolenniczki tejmetody,jednak ja osobiscie nigdy nie uzyje tego nozyka w swoim gabinecie. Jesli moje kolezanki po fachu maja inne spostrzezenia, to porozmawiajmy. :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kamilka83 0 Napisano Sierpień 24, 2011 Ja na początku zrobiłam brwi i oczy (znieczulenie maścią), jestem z nich bardzo zadowolona. Wszystkim się podoba, koleżanki zachwycone. Później usta (u tej samej osoby, ze znieczuleniem) i tu także się nie rozczarowałam. Z czystym sumieniem mogę polecić Panią Anię z Gorzowa, na Rubinowej. Mega profesjonalizm, fachowe doradztwo i w bardzo przyjemnej atmosferze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Niedawno pisałam, Napisano Sierpień 24, 2011 że jestem w rozterce, a teraz dziękuję bardzo P. Akolor i Edycie za wyjaśnienia. Dzięki Paniom wiem,że trzeba poszukać b. dobrej linergistki pracującej na b. dobrym sprzęcie, bo metodę włoskową można wykonać maszynowo, pod warunkiem jak wyżej. Spisałam sobie listę pytań i wątpliwości i ruszam "w miasto":-) - oglądać , rozmawiać, rozwiewać wątpliwości, a wreszcie myślę,że i decydować o zabiegu:-) Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Sierpień 24, 2011 Zdjęć po taffy po dwóch latach nie mam ale raz na jakiś czas przychodzi do mnie na henne kobieta która miała robione brwi tą metodą. Owszem niby włoski są narysowane tylko po roku zaczęły robić się pomarańczowo,fioletowo różowe. A teraz to już widać tylko różowe kreski. Henna starcza na chwilę jak się spłucze to i tak tamto wyłazi. Ale opowiadała swoje wrażenia z zabiegu i mówiła ,że to dziwne uczucie jak ktoś tak przecina skórę raz za razem. Przy tym zabiegu dość mocno kropelkuje krew z czego wnoszę, że jednak na skórze właściwej te cięcia z barwnikiem dochodzą. Gdyby pobrać wycinek do badania to myślę ,że to badanie potwierdziło by moją tezę. Zresztą dystrybutorki tej metody uważają to za dobry objaw, bo jak twierdzą w przeciwnym razie zabieg nie utrzymałby się tak długo na skórze. One twierdzą ,ze ten barwnik jest umieszczony na granicy naskórka i początku skóry właściwej ale nie w skórze właściwej, ja natomiast nie wierzę w to co mówią. Gdyby tak było to nie byłaby rana po cięciu tak głęboka jak wygląda. Ktoś kto stoi w odległości kilku metrów na pokazie to nie widzi tego. Ja na szkoleniu widziałam to z bliska. Jeśli dwoma palcami rozchylić to świeże nacięcie to widać głebokość przerżnięcia.......według mnie jest głębokie. W trakcie gojenia to oczywiście zarośnie ale mikro blizny pozostają. I te różowe ślady pomijając wartość jakościową barwnika, są częścią okaleczonej skóry w pewnym sensie. Na pewno po schodzeniu barwnika nie dojdzie do sytuacji ,że widzisz cielisty kolor w miejscu nacięć. Z tytułu okaleczenia kończy się to blado-różowo skórką...sznytkami, albo włoskami jak wolicie. Jeszcze ileś takich zabiegów w ramach korekt i odświeżeń i trudno będzie o równomierną delikatną pigmentację. Trzeba będzie sięgnąć po większe działa i chemiczne barwniki, bo żaden mineralny nie przyjmie się na mikroblizny. Zostanie odepchnięty. Czasem tak się dzieje z ustami poharatanymi ciężką pigmentacją. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek Napisano Sierpień 25, 2011 drogie dziewczyny, mozecie cokolwiek powiedzieć o tym salonie? czy stosowane pigmenty i sprzęt jest ok? A moze któraś juz tam była? http://gruper.pl/referrer.php/332643 no niestety nie ma portfolio... dzięki za każdą odpowiedź Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek Napisano Sierpień 25, 2011 tu będzie szybciej: http://www.makijazpermanentny.lublin.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=2&Itemid=2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nemogirl 0 Napisano Sierpień 25, 2011 Witam! Chciałam się zapytać dziewczyn które pisały o Atelier Urody Nelle, byłyście już tam? Jak wrażenia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
666figofago 0 Napisano Sierpień 25, 2011 Makijaż permanentny utrzymuje się przy prawidłowej pielęgnacji przez okres od 1 roku do kilku lat. Warto jest poczytac na stronie jakiegoś dobrego studia zajmującego się medycyną estetyczną na temat makijażu permamentnego i na temat opinii,Można tam poczytać też o samym zabiegu, przeciwskazaniach, zachowaniu przed i po zabiegu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek Napisano Sierpień 25, 2011 figofago, ale jestes figofago :D wiele do tematu to raczej nie wniosłaś ;DD Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izunia2712 Napisano Sierpień 25, 2011 Witam serdecznie. Czy któraś z pań robiła makijaż permanentny w Euphorii w Opolu u pana Adama Czapskiego? Jakie wrażenia? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość SecretObsession Napisano Sierpień 25, 2011 Witam, Bardzo proszę o pomoc. Miałam wykonany makijaż brwi metodą mikropigmentacji. Niestety brwi wyszły bardzo źle, zostały wykonane nierówno i za grubo na końcach. Chciałabym wykonać korektę polegającą na zwężeniu brwi. Jakimi metodami wykonuje się takie zabiegi, jak to wygląda i jakie mogą być orientacyjne koszty? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość A no właśnie, Napisano Sierpień 25, 2011 to co wyjaśniła p.Edyta, to kulisy tak bardzo propagowanej jako najlepsza , ręcznej metody Taffy. A skąd my, przyszłe klientki miałybyśmy mieć o tym pojęcie? nam się mówi,że to super hiper metoda, i bądź tu mądra kobieto. Nie dość,że koszty zabiegu są wysokie, to potem ma się jeszcze "posiekane"brwi ! Horror jakiś! W takim razie, powiedzcie drogie nasze kosultantki, co można zastosować zamiast? Czy przy niewielkiej ilości włosków naturalnych można jakoś łączyć metodę cieniowaną z metodą włoskową,żeby uzyskac ładny efekt ? Co robić w takiej sytuacji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Sierpień 25, 2011 za grube brwi...przyślij fotkę brwi na maila edycjaj@op.pl to zobaczę tą grubość i wtedy podpowiem co ewentualnie można zrobić. Niestety najlepiej jak klientki chcą pogrubić, bo to łatwiej. No ale zobaczymy...porozmawiamy. Co do metody włoskowej obojętnie jaką metodą wykonana pewne są następujące czynniki: Wszystkie blondynki decydujące się na taką metodę, nie mogą liczyć na narysowanie włosków w kolorze ich włosów, bo żadnych włosków nikt nie zobaczy. Mogą w ofercie dostać tylko ciemny barwnik, ponieważ tylko wtedy efekt rysowanych włosków będzie widoczny. Przy blond włosach na brwiach i narysowanych pigmentem ciemnym włoskach zostanie stworzony kontrast. Ciemny rysunek jasne włosie. Pod światło widać tą różnicę dość dramatycznie. Można włoski farbować henną raz na 3 tygodnie, ale wtedy makijaż zrobi się ciemniejszy przez pofarbowane włoski plus pofarbowanie henną skóry w miejscu pigmentacji. I w takiej sytuacji lepiej wykonać w moim przekonaniu jasny cień z jakimś ciepłym beżem i w takiej sytuacji bez farbowania henną widoczne są brwi z ładnym kształtem. Coś jakby naturalny włos podkolorowany kredką w podobnej tonacji. Osoby o ciemnych włosach korzystając z tej metody są w lepszej sytuacji. Ponieważ ciemny pigment wkomponuje się rysunkiem włosków w naturalne i będzie to ostrzejszy wizerunek, a jak klientka chce mieć jeszcze ciemniejszy odbiór to wtedy może zrobić sobie dodatkowo henne i będą mega wyraźne. A wszystkie klientki które mają siwe włosie na brwiach lub mieszane, żaden makijaż perm czy długotrwały tego nie ukryje. Siwy włos i tak trzeba będzie raz po raz barwić henną a wtedy makijaż zawsze zostanie nasycony ciemniejszym odbiorem przez widza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Sierpień 25, 2011 No to jeden temat mamy za sobą. Co do ręcznej metody taffy to moja uwaga jest taka. Jeśli ktoś raz w swoim życiu wykona makijaż tą metodą, to jeszcze pół biedy...choć nie jestem zwolenniczką tej metody. Natomiast jeśli ktoś chce odświeżenia po pół roku, no może po roku albo półtora nie mówiąc po dwóch to niestety wykonać ręczną metodą włoski dokładnie w tym samym miejscu włos po włosie jest uwaga cholernie trudno. Nie masz żadnej ale to żadnej pewności ,że rysunek będzie dokładnie w miejscu spłowiałego włoska narysowanego wcześniej. Przyczyna jest prosta. Nożyk przy pracy ma swoje odchylenia przy cięciu. Kiedy robisz to pierwszy raz wszystko jedno jak go ułożysz do cięcia.ale za dwa lata trafić w kształt wcześniej narysowanego pod tym samym kątem z tym samym łukiem o tej samej długości jest strasznie trudno. Robiąc włoski maszynką czy urządzeniem, odrywasz igłę w miejscu gdzie chcesz zakończyć jeśłi brakuje ci milimetr półtora to igiełką dorysujesz nożykiem MOWY NIE MA. Co najwyżej zrobisz pałkę albo kropę. To co się tyczy nożyka, a inną sprawą jest ręka wykonującej ona zawsze może zadrżeć, ona zawsze może po dwóch latach nie być już taka pewna w przeżynaniu, a jednocześnie nożyk podczas rysunku w niekontrolowany sposób może zmienić o pół stopnia kąt nachylenia. Miałam to w ręku i wiem jak nożyki pracują. Stabilne nożyki są tylko te grube do grubych włosków, bo są zwyczajnie wytworzone z grubszego materiału. Do cieńkich włosów są nożyki wykonane z bardzo cieńkiego tworzywa , coś jak żyletka z dawnych czasów, tata golił się takimi. Jak wziąć coś takiego do ręki to widać że wygina się to w zależności od ucisku, a jak mocno zgiąć żyletkę to złamie się na pół. Z nożykiem jest tak samo, jest cieńki i wiotki. Rysuje mega cieńkie włoski przy zachowaniu odpowiednich zasad ale także podczas rysunku na skórze łatwiej o niestabilność przez wyginanie. Zwłaszcza podczas rysunku na łukach kiedy to trzeba zrobić zakręt skręt, naddać rysowany włos. Jeśli zejdzie ci ręka to włos po pierwsze wyjdzie krzywy, po drugie na zakręcie wyjdzie gruby nawet przy cieńkim nożyku, bo będzie zły kąt rysowania i cięcie przejdzie w innej płaszczyźnie co ostatecznie włos zamieni w zwyczajną kreskę. I biorąc to wszystko pod uwagę podczas próby trafienia we włos do korekty trafiasz milimetr w bok i masz albo dwa włoski z prawie brakiem odstępu, albo po wygojeniu zleją się w jedność, a jak się zleją to z dwóch cieńkich włosów jeden cieńki nie wyjdzie ale jeden gruby. Ja to wszystko piszę ale nie wiem czy to jest zrozumiałe dla was kobitki klientki, bo dziewczyny które pigmentują lub znają tą metodę to myślę ,że chwytają w lot. A jak odstępy nie będą równe i zaczną się mieszać z tymi do odświeżenia to już jest niezły bajzel i chaos ....i już żadnej metody włoskowej nie ma tylko zwyczajny bałagan, a w skrajnych przypadkach już prawie cień;) A jak trafisz do dziewczyny która nie ma tej metody opanowanej to masz włoski w różnych kierunkach świata.....wielki bałagan. Tak jakbyś nagle zsiadła z pędzącego motoru pod wiatr ;) No to tyle. Czy coś jeszcze chciały by szanowne panie wiedzieć ...potencjalne klientki??? ;)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek Napisano Sierpień 25, 2011 Bardzo zrozumiałe jest to co pani pisze dla mnie, laika ;) Faktycznie ta metoda to moze w 5 % przypadkach by się sprawdzała i faktycznie musiałby ja wykonywać jakiś mega praktyk. Mam pyt z innej beczki: czy lepsze sa barwniki naturalne czy nieorganiczne do makijażu brwi? Jaką metodą, w jaki sposób by Pani poszerzała nieznacznie brwi, gdy pierwotnie sa cienkie i zbyt ciemne? Czy nakładanie jasniejszego barwnika lub cielistego jest dobrym sposobem na rozjasnienie? moze sa jakieś lepsze sposoby? Czy przy korekcie barwnik wchłania się lepiej niz przy malowaniu pierwszym razem skóry? dziekuję z góry pani Edytko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akolor 0 Napisano Sierpień 25, 2011 Drogie Panie makijaz permanentny faktycznie nie nalezy do tanich zabiegow i przykro jesli po zrobieniu, wydaniu pieniazkow jest sie niezadowolonym. jesli chodzi o grubosc brwi, poprawki, nieudane kolory itp, to jest szansa na poprawe, po wczesniejszym spojrzeniu na obecny ksztalt, kolor itp. Kolory i ksztalty sa w rozny sposob opisywane przez Panie, wiec trudno wirtualnie o nich rozmawiac. Trzeba zobaczyc. Do takich zadan specjalnych sosujemy odpowiednie korektory. Jesli chodzi o naciecia nozykiem, ladnie nazywana metoda piorkowa, to Panie klientki powinny pytac osobe, ktora ma wykonac makijaz jakim sprzetem bedzie wykonywala makijaz. jesli uzyskacie informacje, ze odpowiednim sprzetem, to nalezy zadac kolejne pytanie, czy jest to sprzet elektroniczny, czy reczny. No juz musi Pani linergistka odpowiedziec na takie pytania. Oczywiscie, ze panie nie musicie znac sie na szczegółach i technikach mak.per, ale zadawac pytania mozecie i pigmentacja, to niejest metoda, a tak mowimy na mak. permanenty, co oznacza, ze pigmentujamy dana czesc : usta, brwi lub oko. Drogie Panie pytajcie, pytajcie. jesli linergistka nie ma nic do ukrycia dokladnie odpowie na pytania. Musimy mowic o naszej pracy, wowczas jestesmy wiarygodne. Pozdrowionka. :) :) Warszawa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość alexaxoxo Napisano Sierpień 26, 2011 Witam, chcialam zapytac jak wygladaja te nozyki o ktorych tyle piszecie panie ostatnio? Gdzie moglabym zobaczyc jakies zdjecie tego urzadzenia? Dziekuje i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosik7688 Napisano Sierpień 26, 2011 Dot.: makijaż permanentny- ZBIORCZY Hej ) Czy ktoras z Was robila moze brwi pernamentne w salonie w Lodzi u pani M.Boron lub w Poznaniu u p.Izabelli Cytrowskiej ?! Zastanawiam sie nad tymi dwoma salonami,poniewaz maja najlepsze opinie. Jednak chcialabym znac opinie osob ,ktore z ich uslug korzystaly ) Wiec prosze o pomoc !!!! Prosze rowniez o opinie dziewczyn,ktore robily sobie brewki metoda wloskowa Wczesniej robilam sobie brwi metoda cieniowania .. .dzieki Bogu juz mi schodza,a na dodatek bylam u kosmetyczki i powiedziala,ze zrobimy ok. 6 zabiegow mikrodemabrazji z kwasami i powinny zejsc calkowicie.. . takze mam nadzieje,ze jesienia sie ich pozbede ) Ogolnie brwi malowane ta metoda pasowaly do mnie tylko babaczka,ktora mi je robila spaprala mu je na maksa. Sa strasznie nie rowne, zrobione baaaaardzo wysoko p rz ez co moje rysy twarzy zrobily sie bardzo ostre ;(( a na dodatek jestem blondynka i brwi mialy byc grafitowe,a wyszly czarne!!!;(( jestem nadal nimi zalamana dlatego mam nadzieje,ze sie ich pobede na jesien )) Nowe brwi chcialabym zrobic metoda wloskowa ,bo chcialabym wygladac bardziej naturalnie ) Prosze Was bardzooo o pomoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Też należę Napisano Sierpień 26, 2011 do zainteresowanych mak. perm. brwi metodą włoskową. Z tego co tu czytam, to trzeba pytać o tą metodę,ale maszynową, a nie ręczną, czy tak? Czy barwniki Long Time Liner są najlepsze,czy jest może coś lepszego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akolor 0 Napisano Sierpień 26, 2011 Trzeba pytac o sprzet, tzn, czy jest elektroniczny( prosto mowiac). Barwniki Longa nie sa naj, naj, ale do brwi trzeba jeszcze wiedzy o kolorach, subtonach, mieszaniu kolorow itp. Zreszta to wiedza istotna, musimy ja posiadac, aby wykonywac swoja prace. Warszawa :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Sierpień 26, 2011 Co do barwników to bez względu na firmę zawsze to będzie chemia. Tylko z taką różnicą ,że to będzie chemia albo organiczna albo nieorganiczna lub syntetyk. Ja pracuję na longu i z barwników jestem zadowolona, poza brązami, których nie stosuję, bo jak większość brązów wybarwia się nieciekawie i trzeba neutralizować innym kolorem. Ale są wśród barwników takie, które należą do bezpiecznych i nie zawodzą. Mam na myśli tutaj barwniki medyczne. Które są najwyższej klasy ze specjalnym oznaczeniem. W Niemczech jeśli ktoś korzysta z pigmentacji medycznej na firmowym sprzęcie i barwnikach LONG TIME LINER z niemieckiego NFZ otrzymuje zwrot lub dofinansowanie. Czym niestety nie może poszczycić się żadna inna światowa firma. Ale oprócz medycznych barwników są te powszechnie stosowane z bogatszym wachlarzem kolorystycznym i tu już trzeba wykazać się znajomością fototypu skóry,, jak przy każdym barwniku. Bo nawet najlepszy w efekcie końcowym może mieć odcień inny niż oczekiwaliśmy, jeśli nie weźmiemy pod uwagę morfologii skóry. Ponad to trzeba trochę ogarnąć plastykę mimo wszystko, bo bez znajomości składowych kolorów można się przewieźć. Niektóre dziewczyny same mieszają kolory w mieszadełka czy mixach.....nie jestem tego zwolenniczką. Źle dobrane proporcje kolorów i tworzenie nowego podanego klientce, może być skutkiem opłakanym. Nie ma jak w kuchni trochę tego trochę tego, a teraz dodam jeszcze trochę tego i kolor w pudełeczku mi się podoba to go zapigmentuję klientce. A potem wychodzą czarne kontury ust, między innymi jedna z przyczyn powstawania takiego efektu. Bo tu mogą dojść jeszcze inne składowe. Ważne jest by ciągle poszukiwać świeżej wiedzy, drążyć i dreptać przy temacie, dotyczy to i linergistki i klienta. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Allesandrra Napisano Sierpień 27, 2011 Witam, Jestem świeżo po makijażu brwi i ... niestety szukam kogoś kto mi go poprawi..Kształ jest ładny ale są za ciemne i trochę nienaturalnie wyglądają - jak dwa brązowe paski. Wiem co piszę, bo na ulicy gapią się na mnie!! Makijaż miałam robiony metodą kompaktową. Błagam pomóżcie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
EdytaLTL 0 Napisano Sierpień 27, 2011 Pytanie kiedy był robiony makijaż i na ile jest to świeża sprawa. Czasem w okolicy miesiąca barwnik jeszcze osiada przez co robi się jaśniejszy. Pytanie czy to są brwi po korekcie już czy przed. Jeśli przed to nie idź już na nią zwyczajnie aby nie utrwalać koloru pod warunkiem ,,że cała reszta jest zgodna z oczekiwaniami. Jeśli masz jeszcze więcej pytań lub są jakieś szczegóły których nie wyjawiłaś to proszę pisz na maila z taką moją sugestią aby przesłać zdjęcie tych brwi, aby rozmowa nie była o niczym z powietrza. Informacje dodatkowe edycjaj@op.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Allesandrra Napisano Sierpień 27, 2011 Dziękuję za zainteresowanie. Jak tylko uporam się z aparatem, wyślę zdjęcie. Makijaż był robiony we wtorek, więc niedawno. Jestem przed korektą i raczej się na nią nie wybiorę a przynajmniej nie do tej samej osoby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach