Pest7 0 Napisano Marzec 16, 2012 Właśnie wróciłam od lustra (nie patrzyłam od powrotu z gabinetu). Teraz na tym samym oku pod koniec powiek pojawiła się wielka czarna plama, tego przedtem nie było, co to jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pest7 0 Napisano Marzec 16, 2012 Rany, teraz sobie przypominam, że jak ta plama na powiece powstała, to kosmetyczka powiedziała, że musi to usunąc i zaczęła kłuć igła w tym miejscu. Potem na waciku miałam krew, w trzech miejscach. Jeśli dobrze rozumiem, to nie da się tego udunąć? Jestem z Krakowa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletka321 Napisano Marzec 16, 2012 Pest, mam nadzieję, że nie zapłaciłaś tej kosmetyczce... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pest7 0 Napisano Marzec 16, 2012 Ponieważ porawka była po długim okresie, miałam dopłacić 250 , dałam na razie 100 i powiedziałam, że jak będę na kontroli po 3 tygodniach i będzie ok. to dopłacę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletka321 Napisano Marzec 16, 2012 Ja bym nic jej nie zapłaciła. Przecież poszłaś tam, żeby wyglądać ładniej, a nie żeby Cię oszpeciła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pest7 0 Napisano Marzec 16, 2012 ... ale dlaczego przebito naczynko, przeciez to miało być nie głęboko. Chyba zwariuję Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pest7 0 Napisano Marzec 16, 2012 Edyto LTL , jak to nie ma dobrych rokowań. Kosmetyczka powiedziała,że to się w większości wchłonie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nóweczka 0 Napisano Marzec 16, 2012 Pest7 szczerze współczuję. Mam pytanie jakie miałaś robione kreski takie tylko w linii rzęs czy jakieś pogrubiane, z zawijaskiem? W poniedziałek idę robić kreski, też jestem z K-wa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fanta79 0 Napisano Marzec 16, 2012 Jak się to czyta to ciśnie sie jedno pytanie- Dlaczego sobie to robimy :(( Chcę wierzyć, że na forum w wiekszości wchodzą pokrzywdzone osoby, bo taka to już natura ludzka... A co do rozlanego barwnika, szczerze współczuje, dopiero o tym napisałam... :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aNuszWidelec 0 Napisano Marzec 16, 2012 Do Pest7 Masz dokładnie taką samą sytuację, jaką ja miałam rok temu, kiedy godzinę po zrobieniu kresek zaczęłam zauważać "dziwne zasinienia" poza kącikami zewnętrznymi oczu. Oczywiście wmawiano mi, że to zniknie, że to z pewnością są siniaczki, a jak tak się stało, to znaczy, że mam po prostu tzw. wrażliwy naskórek. Ha! :D Śmiechu warte, ponieważ rzecz jasna, wcale nie były to żadne cholerne siniaki, ani też wcale to samo nie zniknęło! Udałam się do poleconego chirurga laserowego (w Warszawie), o którym pisałam już na tym forum, i on mi po części uratował ten rozlany barwnik pod skórą, a dokładniej w naczynkach. Nie rób sobie tylko kamuflażu, ponieważ to stanowi blokadę dla światła lasera, więc nie będzie można usunąć wtedy rozlanego barwnika. Samo wykonanie lasera jest bolesne, ale daje naprawdę dobry rezultat. Ja jestem zadowolona. Na tyle, że już o tym zapominam, a to naprawdę dużo, gdyż wyglądałam okropnie. Aczkolwiek, choć minął już rok, to nadal pozostał jeszcze cień w tych miejscach, ale mam zamiar zrobić sobie jeszcze chociaż jeden zabieg laserowy, na który wciąż nie mam czasu się wybrać :) Nie załamuj się, jest na to rada- laser i da się to usunąć. Oczywiście, o ile nie jest to na gałce oka, tylko przy zewnętrznym kąciku. Wtedy można wykonać laser tak, aby nie zagrażał wzrokowi. A jeszcze co do kamuflażu, to dowiedziałam się, że niestety nie zawsze udaje się dobrać odpowiedni odcień do naszej skóry, poza tym taki kamuflaż się nie opala, więc może zostać plama, przez którą będzie przebijał rozlany barwnik i do tego jeszcze będzie odróżniać się od koloru naszej skóry, więc chyba nie warto... No, to życzę powodzenia :) Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletka321 Napisano Marzec 17, 2012 aNuszWidelec, a ile taki zabieg laserem kosztuje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pest7 0 Napisano Marzec 17, 2012 do aNuszWidelec A możesz mi dać dokładne namiary, gdzie usuwałaś laserem pigment, nazwisko lekarza i przybliżoną kwotę. Ile razy byłaś na takim zabiegu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek Napisano Marzec 17, 2012 Wioletka, mam trochę doświadczeń z linergistkami z Lublina, więc możesz napisać na ptaszyna27@wp.pl, to napewno coś doradzę. Sama mam w planach niedługo poprawkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek Napisano Marzec 17, 2012 Wioletka, mail poszedł. Obecnie na Grouponie jest oferta salonu TOKO na wieniawskiej w Lublinie. Ja nikomu nie polecam, chyba, że ktoś preferuje ciemne cienkie brwi przesunięte z łuku brwiowego na połowe czoła. A z kobietą oby nigdy więcej do czynienia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość TerefereFikumiku Napisano Marzec 18, 2012 Wioletta - dzięki za informację. Trzymam kciuki żeby mi też nic się nie stało;))) Robię u Dr. Szczyta:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1tygrysek Napisano Marzec 18, 2012 Naprawdę, bardzo Wam współczuję tych rozlanych pigmentów. Z laserem pewnie trzeba cholernie uważać, bo to jednak oko. Przez te wasze perypetie, chyba jeszcze pięć razy przemyślę moje kreski... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość reniczek Napisano Marzec 18, 2012 Dziewczyny, słyszałam, że nie zawsze chwyta pigment na ustach. Po prostu nie ma w ogóle rezultatu konturu i wypełnienia ust. Przynajmniej, tak twierdzi kosmetolog u której zagęszczałam rzęsy. MACIE JAKĄŚ WIEDZĘ NA TEN TEMAT? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość reniczek Napisano Marzec 18, 2012 Mam jeszcze wielką, ogromną prośbę. ZNACIE BARDZO DOBRĄ KOSMETYCZKĘ, KTÓRA REWELACYJNIE ROBI MAKIJAŻ PERMANENTNY, w szczególności usta, w okolicach WEJHEROWA, GDYNI, RUMII itd.? Byłabym BARDZO WDZIĘCZNA. Pozdrawiam * Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fanta79 0 Napisano Marzec 18, 2012 Reniczek, az się uśmiechnęłam :) W okolicach wejherowa i gdyni mówisz... Ja w całym pomorskim nie mogę takiej znaleźć..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aNuszWidelec 0 Napisano Marzec 18, 2012 Do Wioletki321 Za jeden zabieg lasera płaciłam 200 zł, a w sumie miałam wykonanych trzy. Do Pest7 Jeśli chcesz, podeślę namiary na priv, bo na tym forum różnie się działo, jak ktoś podawał nazwiska :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletka321 Napisano Marzec 19, 2012 TerefereFikumiku, będę trzymała kciuki za Twój nosek. Parę miesięcy temu robiłam swój u Skupina. Tygrysku, bardzo dziękuję Ci za informacje wysłane na maila. Jestem Ci niezmiernie wdzięczna. aNuszWidelec, a ta kosmetyczka u której robiłaś makijaż była doświadczona? Słyszałaś o niej wcześniej jakieś opinie? Bo zastanawiam się, czy wylanie pigmentu pod skórę może się przydarzyć dobrej, doświadczonej linergistce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aNuszWidelec 0 Napisano Marzec 19, 2012 Wioletko321, znam tę osobę i widziałam kilka makijaży permanentnych wykonanych przez nią, dlatego jej zaufałam, ale w tym samym czasie mniej więcej robiła jeszcze jednej osobie kreski i jej też rozlał się barwnik, ale bardzo malutko, tek, że tego tak bardzo nie widać. U mnie było już gorzej. Podejrzewam, że to w jej przypadku chybił-trafił, raz się po prostu uda, a raz nie. Ja myślę, że jeśli linergistka, która skończyła profesjonalne szkolenie, poznała zasady i techniki, jak prawidłowo wprowadzać barwnik pod skórę, wie, pod jakim kątem i na jaką głębokość powinno się to robić, to nigdy nie przytrafi się jej rozlanie barwnika. Wystarczy posiadać odpowiednie wiadomości, zarówno na temat przeciwwskazań, jak i samego wykonania, żeby po 1. przeprowadzić wywiad, zebrać wszelkie informacje na temat przebytych chorób, przyjmowanych leków, zastosowanie heviranu przed i po zabiegu, po 2. nie zadawać takiego okropnego bólu, jaki ja przeżyłam, bo wiem, że aż tak nie powinno boleć; a po 3. mieć świadomość, gdzie nie powinno się barwnika wprowadzać, bo jest tam zbyt cienka skóra i może nastąpić rozlanie barwnika do naczynka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aNuszWidelec 0 Napisano Marzec 19, 2012 Wioletko321, znam tę osobę i widziałam kilka makijaży permanentnych wykonanych przez nią, dlatego jej zaufałam, ale w tym samym czasie mniej więcej robiła jeszcze jednej osobie kreski i jej też rozlał się barwnik, ale bardzo malutko, tek, że tego tak bardzo nie widać. U mnie było już gorzej. Podejrzewam, że to w jej przypadku chybił-trafił, raz się po prostu uda, a raz nie. Ja myślę, że jeśli linergistka, która skończyła profesjonalne szkolenie, poznała zasady i techniki, jak prawidłowo wprowadzać barwnik pod skórę, wie, pod jakim kątem i na jaką głębokość powinno się to robić, to nigdy nie przytrafi się jej rozlanie barwnika. Wystarczy posiadać odpowiednie wiadomości, zarówno na temat przeciwwskazań, jak i samego wykonania, żeby po 1. przeprowadzić wywiad, zebrać wszelkie informacje na temat przebytych chorób, przyjmowanych leków, zastosowanie heviranu przed i po zabiegu, po 2. nie zadawać takiego okropnego bólu, jaki ja przeżyłam, bo wiem, że aż tak nie powinno boleć; a po 3. mieć świadomość, gdzie nie powinno się barwnika wprowadzać, bo jest tam zbyt cienka skóra i może nastąpić rozlanie barwnika do naczynka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aNuszWidelec 0 Napisano Marzec 19, 2012 Wioletko321, znam tę osobę i widziałam kilka makijaży permanentnych wykonanych przez nią, dlatego jej zaufałam, ale w tym samym czasie mniej więcej robiła jeszcze jednej osobie kreski i jej też rozlał się barwnik, ale bardzo malutko, tek, że tego tak bardzo nie widać. U mnie było już gorzej. Podejrzewam, że to w jej przypadku chybił-trafił, raz się po prostu uda, a raz nie. Ja myślę, że jeśli linergistka, która skończyła profesjonalne szkolenie, poznała zasady i techniki, jak prawidłowo wprowadzać barwnik pod skórę, wie, pod jakim kątem i na jaką głębokość powinno się to robić, to nigdy nie przytrafi się jej rozlanie barwnika. Wystarczy posiadać odpowiednie wiadomości, zarówno na temat przeciwwskazań, jak i samego wykonania, żeby po 1. przeprowadzić wywiad, zebrać wszelkie informacje na temat przebytych chorób, przyjmowanych leków, zastosowanie heviranu przed i po zabiegu, po 2. nie zadawać takiego okropnego bólu, jaki ja przeżyłam, bo wiem, że aż tak nie powinno boleć; a po 3. mieć świadomość, gdzie nie powinno się barwnika wprowadzać, bo jest tam zbyt cienka skóra i może nastąpić rozlanie barwnika do naczynka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aNuszWidelec 0 Napisano Marzec 19, 2012 Miałam jakieś dziwne problemy z dodaniem postu, więc wszystkie próby z opóźnieniem się udały :) stąd potrójnie ;) Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aNuszWidelec 0 Napisano Marzec 19, 2012 Miałam jakieś dziwne problemy z dodaniem postu, więc wszystkie próby z opóźnieniem się udały :) stąd potrójnie ;) Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
FAJNA-AJ 0 Napisano Marzec 19, 2012 Witajcie :) W sobotę robiłam sobie kreski dolne i górne i przyznam że od 2 dni nic innego nie robię tylko przyglądam się sobie . Kreski wyszły bardzo subtelne i naturalne także jestem bardzo zadowolona . Niestety muszę przyznać że okropnie bolało mimo znieczulenia . Najbardziej bolł środek górnej powieki . Kreski dolne to "pikuś " . Zawsze byłam przekonana że mam wysoki próg bólu ale... Jednak spoglądając w lustro uznałam że warto było pocierpieć . Cały zabieg trwał może z godzinkę . W obecnej chwili nie mogę malować oczy przez ok 7 dni . Rany smaruję Limonagiem . Oczy były opuchnięte w pierwszy dzień po zabiegu . Dziś normalnie nieumalowana przyszłam do pracy i oczy wyglądają względnie dobrze . Już umówiłam się na 21 kwietnia na brwi . Mój mąż także pochwalił pracę pani Ali . Polecam gabinet Dermoclub w Gryficach . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pest7 0 Napisano Marzec 20, 2012 do aNuszWidelec Proszę daj mi namiary na maila Pesteczka@interia.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pest7 0 Napisano Marzec 20, 2012 do aNuszWidelec Moja kosmetyczka jak zauważyła, że pigment wlał się pod powiekę wzięła igłę i trzykrotnie nakłuła powieką. Na moje protesty powiedziała, że tak można wyprowadzić pigment. Czy to jest postępowanie zgodne ze sztuką Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wioletka321 Napisano Marzec 20, 2012 Fajna-aj gratuluję kreseczek. Mam nadzieję, że niedługo też będę się cieszyć swoimi. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach