Grafitowebrwi 0 Napisano Luty 7, 2013 Mia;) mnie uczono kreski bardzo wolno 3 iglowka tak jakbym linie rysowala I potem Od nowa;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala33 0 Napisano Luty 7, 2013 Dziewczyny jest mi lepiej ze nie jestem sama w tym temacie(nieudane makijaze) ale współczuję WAM wszystkim bo wiem co czujecie(tyle pieniędzy wydane na szkolenia ,aparaty ,barwniki, ble ble ble) a to dopiero początek... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala33 0 Napisano Luty 7, 2013 byłam na dwóch szkoleniach i na kazdym uczono zupełnie inaczej(wyobrazcie sobie jaki miałam mętlik w głowie)zdecydowalam się na doszkolenie u mnie ,przyjechała Pani do gabinetu na 6 godzin zaplacilam jak za jeden dzien szkolenia,mialam zapewnic 4 osoby chętne na kreski(oczywiscie zebrałam Panie u których te kreski nie wyszły bądz były znikome nawet po jednej czy dwóch korektach)a owa Pani zapewnila materiały(igły ,znieczulenie ,barwnik).Zaczęlysmy od tego jak te kreski rysowac i cwiczen na sztucznej skórze ( wydawało się to smieszne juz na poprzednim szkoleniu)bo przeciez sztuczna skóra nie powie ze boli ,nie puchnie !Wszystkie kreski u owych Pań robiłam ja i wszystkie są do tej pory (chyba juz zostaną )SZOK! Pani pojechała a ja musialam dalej pracować ,tyle ze sama:( Ćwiczę na sztucznej skórze i wiecie do jakich wnisków dochodzę :wazne jest znieczulenie które powoduje obkurczenie naczyn i oczywiscie komfort dla obu stron jak i kąt nachylenia igly , opór na skórze musi byc wyczuwalny(nie za płytko,lekko jak robiłam do tej pory bo po makijazu nie ma sladu ) wolna praca czasem bardzo wolna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala33 0 Napisano Luty 7, 2013 oj duzo by pisac !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mam nadzieję ze się spotkamy:) Mia23 bardzo Ci dziękuję za pamięć bo myslę ze nie uda mi się byc w niedzielę(mam takie male 2 dziewczynki w domu:) i nie mam z kim w niedzielę je zostawić ale po targach poproszę o numer i zadzwonię jak się zgodzisz:)Buziaki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grafitowebrwi 0 Napisano Luty 7, 2013 Mala ! Mija! Ale Wam zazdroszcze ;( spotkacie Sie! I Akolor I inne doswiadczone babeczki;) a ja ? Nic ;( ech co za zycie! I chyba jestesmy w tym samym wieku! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa 3333 Napisano Luty 8, 2013 Witam, mam pytanie do Pan ktore robia makijaże chodzi mi o brwi włoskowe czy robicie tymi recznymi długopisami? w jaki sposob sie nabiera barwnik bo tu nie ma przeciez igły ktora pobiera barwnik wiec w jaki sposob jest tusz nakładany? oraz czy polecacie robienie brwi w ten sposób? pozdrawiam wszystkie Panie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala33 0 Napisano Luty 8, 2013 Grafitowebrwi ja za miesiąc kończę 35 lat :) i nie zazdrość bo w naszej kochanym kraju jest cięzko a ty masz tam wiele mozliwosci ,przyjezdzaj na doszkolenia i cwicz tak jak ja,mam nadzieję ze wkoncu nam się uda:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grafitowebrwi 0 Napisano Luty 8, 2013 Mala 33 mowilam! Jestesmy w tym samym wieku;) No chetnie bym pojechala ale niestety moje Dziecie jeszcze za male ;) I ja mam nadzieje , ze nareszcie sie uda! Dzis mam do zrobienia poprawke brwi , tym razem mocniej troszke docisne , zobaczymy jaki efekt. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akolor 0 Napisano Luty 8, 2013 Nie cisniemy mocno,igla ok 2mm wysunieta i nie wbijamy jej calej. Widzisz j aa i barwnik rozlewasie i jak prowadzisz i igle. Czuc jak pracujemy w nsdkorku,wowczas slychac taki dzwiek wprowadzania barwnika,trudno to opisac. Bez krwi,tylko osocze zarozowione widac i jesli kropelki male pohawia sie to nic,ale nie krew lejaca sie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akolor 0 Napisano Luty 8, 2013 W temacie nozyka,ti moczy sie go w barwniku i tym prymitywnym sposobem kroisz skoew w imitacje wloskow. Metoda kamienia lupaneho. Chyba wiecej nic dodqc. :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Luty 8, 2013 Mi to się kojarzy z nacinaniem schabu, a potem w niego śliwki;)))) Ja dziś po ciężkim dniu, siły nie mam , zaraz kładę się spać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akolor 0 Napisano Luty 8, 2013 Edyta powiem Ci, ze ja tez po bardzo ciezkim dniu uf. Ja sama padlam ofiara zlego zabiegu i musialam naprawiac u innej osoby,udalo sie, ale mam nauczke hhahahaahahahha. Przeciez wiem jak to jest, sama ucze i dupa... KOBIETA BYC hihihi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akolor 0 Napisano Luty 8, 2013 ale ja klikam zle, sory. jak pisze z telefonu, to tak male literki w tym dotykowym ekranie, ze paluch naciska nie ten klawisz. przepraszam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grafitowebrwi 0 Napisano Luty 8, 2013 Akolor wlasnie robilam poprawke;) I co ? Wszystko to co napisalas nareszcie widzialam! Bylo ciutke krwi moze w 3 miejscach, I slyszalam odglos o ktorym piszesz... Chyba nareszcie Wiem o co chodzi! Teraz modle sie by za 5 dni sie Okazalo ze wszystko jest na miejscu. Dam znac! Akolor wielkie Dziekuje I uklon w Twoja strone za ten ostatni opis, rewelacja , dzieki Tobie bede spac spokojniej. Edyta ;) kolorowych snow! Odpoczywaj! Akolor I Ty oczywiscie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mia23 0 Napisano Luty 9, 2013 Dziewczyny dzięki za odpowiedz. Mała i grafitowe brwi po targach się skontaktujemy:p kiedyś się zrewanżujecie hehehehe;D Słodkichhh:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mia23 0 Napisano Luty 9, 2013 aha i jeszcze jedno a propo moich kresek, to tez mi kolor w jednym miejscu nie wszedł ale to przy korekcie sie poprawi. najgorsze z tego wszystkiego to to, że STRACIŁAM POŁOWE RZĘS:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akolor 0 Napisano Luty 9, 2013 i jak milo od rana. Dzis musialam dluzej przed lustrem siedziec, przez ten nieudany zabieg. oj,oj co ja narobilam :) Dobrze, ze to moze sie zmienic naturalnie, ale za conajmniej miesiac, dwa. Mialam wczoraj dziewczyne, ktorej bardzo zle wprowadzal sie barwnik ( kreski ). Klientka sama wspominala, ze ma bardzo wrazliwe oczy i cienki naskorek. Trzeba pamietac wowczas, ze lepiej wzmocnic przy korekcie niz cisnac na sile i przebic naczynko. Uprzedzam oczywiscie klientke, ze efekt do korekty moze byc mizerny. Milego dnia dziewczyny :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Luty 9, 2013 A ja miałam wczoraj taką , która nie powiedziała o lekach , a szydło z przysłowiowego worka i tak wyszło podczas zabiegu. Gorsza nieefektywna praca. Z tej korekty nici będą, będzie musiała przyjść jeszcze raz;( a wystarczyło przesunąć zabieg na inny termin i byłoby ok. Dziś na szczęście sobota;)))))))))))))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grafitowebrwi 0 Napisano Luty 9, 2013 A;) wspanialego odpoczynku zycze;) Mia;);););). Edyta I Akolor przy okazji jestem Wasza dluzniczka! I butla dobrego wina przy spotkaniu bedzie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nowa 3333 Napisano Luty 9, 2013 Dziekuje Acolor za odpowiedz odnosnie tej motody piórkowej tak tez myslałam ze to raczej nic dobrego takie szarpanie skóry a mam jeszcze pytanie czy Ty robisz brwi włoskami igiełką roz 1 czy jakos inaczej ? bede wdzieczna za odpowiedz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość katybeauty Napisano Luty 9, 2013 Hej dziewczyny, a ja miałam niedawno panią, która w trakcie zabiegu powiedziała, że 20 lat temu u kosmetyczki zaraziła się żółtaczką B. Czy w takim momencie zalecane jest przerwanie zabiegu, jakieś dodatkowe środki zapobiegawcze ( wszystkie sprzęty, igły, kubeczki mam jednorazowe, ale czy np. powinnam wymienić pęsety, nożyczki? czy np wirus może byc przenoszony na rączce do urządzenia?) zastanawiam się ile klientek może się nie przyznać do chorób zakaźnych i jak maksymalnie zminimalizować ryzyko zarażenia kogoś - lub siebie. z góry dzięki za odp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Grafitowebrwi 0 Napisano Luty 9, 2013 Katybeauty ja zawsze o to pytam, bo kolezanka ma jest nosicielka( zarazili ja w szpitalu ) wszystko trzeba wyrzucic , raczke zawsze owijam, potem odwijam dezynfekuje, pensete trzeba wysterilizowac w wysokiej temp, ogolnie nawet gdy smarujesz emla to radzila bym sobie przygotowac w kubeczku a potem wyrzucic. Niczego nie wolno dotykac! To tyle co ja Wiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia.23 0 Napisano Luty 12, 2013 katebeauty - to, że ktoś może się nie przyznać, że jest nosicielem wirusa żółtaczki typu B, C lub wirusa HIV to naprawdę mały pikuś w porównaniu z tym, że taka osoba może po prostu nie wiedzieć o tym bo często PIERWSZE objawy zakażenia pojawiają się po kilkunastu latach (szczególnie przy HCV i HIV) a przez cały ten czas taka osoba może już zarażać. Jedyny sposób żeby się zarazić to dziabnąć najpierw nosicielkę/nosiciela wirusa do krwi a potem dziabnąć siebie. W przypadku sytuacji kiedy ukłujemy się igłą, która wcześniej była używana, nawet jeśli klienta nas zapewni z ręką na sercu, że jest zdrowa należy niezwłocznie udać się do lekarza, żeby zapobiegawczo wdrożyć leczenie przeciwwirusowe. Przy standardowych środkach ostrożności nie ma możliwości, żeby zarazić klientkę po klientce. Właśnie po to są standardowe środki ostrożności, żeby zapobiec przypadkowym zakażeniom - owijanie rączki urządzenia w celu uniknięcia HBV ma dla mnie tyle sensu, jak stosowanie tzw. "tabletki po" jeśli pływałyśmy w basenie do którego ktoś oddał ejakulat. Inaczej sprawa wygląda jeśli standardowe środki ostrożności nie zostaną zachowane - dla przykładu dla oszczędności ktoś użyje wielokrotnie kubeczka na pigment albo nie wysterylizuje w autoklawie nasadki na igłę. Wychodzę jednak z założenia, że takich głupot jakie przytoczyłam w ostatnim zdaniu nie robi nikt choć odrobinę rozsądny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Asia.23 0 Napisano Luty 12, 2013 Jeśli chodzi o dezynfekcję pęsety w wysokiej temperaturze - wirus żółtaczki typu B jest odporny na wysoką temperaturę, potrzebujesz około 160 stopni lub trochę mniej jeśli mowa o autoklawie. Niszczą go za to niektóre środki dezynfekcyjne - trzeba tylko przeczytać etykietę. Na pocieszenie dodam, że jeśli nie wbijasz tej pęsety nikomu notorycznie do krwi to nikogo nie zarazisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Edyta LTL Napisano Luty 12, 2013 Nie, robią inne głupoty. Często używają kartridży jednorazowych na każdą następną korektę dla tej samej klientki w celach oszczędności;). Oczywiście nie wszyscy tak robią!!!!!! Ale proceder jest dość częsty Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość korekta:-) Napisano Luty 12, 2013 pENseta:_ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katebeauty 0 Napisano Luty 12, 2013 dzięki Asiu za wyczerpująca odpowiedź:) ja słyszałam o jeszcze lepszych głupotach - np. sterylizowanie igły jednorazowej w wanience i heja dla następnej klientki. Nieźle ,nie? i stąd np. okazyjnie niskie ceny na grouponach i tym podobnych. Zastanawia mnie tylko jak można żyć z taką świadomością, ciekawe czy te panie same chciałyby dostać zastrzyk u lekarza igłą po kimś? A wy drogie klientki same sprawdzajcie czy igła jest szczelnie zapakowana w oryginalny ,,papierek'' i nie pytajcie wciąż ,, jak najtaniej może pani zrobić '' - niestety na niektórych rzeczach nie da się zaoszczędzić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mia23 0 Napisano Luty 12, 2013 Dziewczyny moja ciocia chce sobie zrobić usta w kolorze czerwonym. Z tym że swój naturalny kolor ma w bardzo chłodnym odcieniu. Co zrobić, żeby te usta nie daj boże wyszły mi zbyt sine? Czytałam tez żeby na takie usta nałożyć pomarańcz, wtedy wyjdą takie brzoskwiniowe bardziej, i wtedy na to tą czerwień. W ogóle to jak to jest z tymi chłodnymi ustami, jakby ktoś np jak ja:P usta wręcz ciemny brąz hehe , chciałabym sobie zrobić kolor różowy, to też jest ryzyko że wyjdzie mi fiolet tak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam sprawdzonego salonu Krk Napisano Luty 13, 2013 Cześć bardzo proszę o polecenie sprawdzonego gabinetu w Krakowie. Mam pare na oku ale nie wiem gdzie pojśc wiec stwierdziłam ze zaczerpnę rady od osób które już zrobiły :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Szukam sprawdzonego salonu Krk Napisano Luty 14, 2013 Ponawiam pytanie o sprawdzony salon w Krakowie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach