Makijaż permanentny - doświadczenia

walsnie powiedziala ze taki kolor bedzie pasowal do mojej oprawy oczu i mojego koloru wlosow,szok normalnie takie mam ciemne.!!!!mozna sie tego jakos pozbyc?jestem juz gotowa z tego zrezygnowac!prosze napiszcie jak to mona usunac...dziekuje

na razie nic nie rób. Musisz poczekać aż się zagoją. Będą jasniejsze, nie panikuj ;) Ale rozumiem Cię doskonale. Pamiętaj: nie ma sytuacji bez wyjścia. Pytanie czy kształt jest chociaż w porządku? Rozjaśnić można nieco "przejeżdżając" brwi samą igłą z oliwką znieczulająca. Może barwnik kamuflujący sprawdziłby się w Twoim przypadku - rozjasnił i ocieplił kolor. Do usuwania tatuażu używa się metody rejuvi, tattoo remover. Nie jestem linergistką, więc pewnie Edytka udzieli Ci fachowych rad. Musisz tylko wysłać jej zdjęcie, wtedy bedzie wiedziała na czym stoimy. Co to za zołza, która szpeci ludzi granatową czernią??? Może nakładany pigment jej nie przyjmuje, dlatego używa najciemniejszych kolorów. Ile minęło od zabiegu?

lolitkaa1986, ta stronka od Ciebie naprawdę godna polecenia: http://www.makeupstyl.pl/?index=3&gallery=1 Brwi mi się bardzo podobają - takie kształtem dobrane indywidualnie. W niewielu przypadkach sa troszkę za wysoko, węższa część ponad łukiem brwiowym, czasem kolor nie taki, ale niektóre Cudneee

dziekuje 1 tygrysek, ja mialam zabieg wczoraj, dzis pierwszy dzien, mam je opuchniete i bola ale tego sie spodziewalam.ksztalt podoba mi sie choc mam wrazenie ze jedna jest nieco grubsza.powiedz prosze jak mam napisac do edyty, bo nie orientuje sie bardzo na tym forum.ja robilam w niemczach bo tu tez mieszkam.ale bardzo zaluje, bo nigdy sie mocno nie malowalam a zrobilam je dlatego ze mialam slabe brwi i od polowy prawie nic nie mialam takze ksztal jest fajny tylko za ciemne......

granatowa czerń to jest jazda. Zgadzam się zresztą. Może twoja linergistka chciała abyś grała w rodzinie Adamsów. To nawet nie jest żart.. z tym będziesz miała straszny problem. Tu jedynie można rozjaśnić pigmentem ale to i tak nie będzie super, bo kiedyś kolor musi zacząć złazić i duże szanse masz na odcienie niebieskiego. Jak pójdziesz na laser to masz je zwiększone. Laser to rozjaśni owszem ale od razu do odcienia niebieskiego ciemniejszego lub jaśniejszego. W pierwszej kolejności na laserze puści czarny kolor, granat już niestety nie tak łatwo. Co ci tu doradzić..., myślę myślę ale tu mi sensownie jedno tylko do głowy przychodzi rozjaśniać to barwnikiem lecz tak czy siak będziesz te brwi miała na długo, daj boże jeśli są choć równo narysowane o kształcie jaki sobie marzyłaś. Z całą pewnością to nie może być jeden kolor barwnika, bo na bazie masz już granatową czerń. Biel rozjaśni ale wedrze się już odcień niebieskiego więc natychmiast trzeba ocieplić jakimś ciepłym kolorem a na koniec nałożyć neutralny kolor żeby zamknąć całą akcję. No ale wprowadzając biel na rozjaśnienie już skazujesz się na dłuższy pobyt pigmentów , bo biały barwnik zostaje dłużej w naskórku i przytrzyma tym samym inne barwniki. Ale się wkopałaś tą granatową czernią.

ale numer prawie wszystkie piszemy w jednym czasie...to ta granatowa czerń tak wszystkich ruszyła;)

mnie tak ruszyla ze chyba przez 4 lata nie zdejme wiadra z glowy.czy ten plyn na usuwanie tatuazy jest tak skuteczny ze mi to usunie w calosci czy zostanie cos i ile razy trzeba to robic.gdzie moge w polsce to poprawic lub usunac, przylece specjalnie bo szok co mam na twarzy....

Jak chcesz podesłać zdjęcie na maila to proszę bardzo edycjaj@op.pl ale tylko wycięte brwi bez wizerunku Tak myślałam jeszcze o zestawie: najpierw ocieplić kolorem żeby niebieski nie wylazł ale nadal będą ciemne tyle ,ze czarne i potem szarym rozjaśniać. Też tak można. Czekaj aż wszystko się wyłuszczy to dużo zmieni

To usunąć ?! usuwaczem do tatoo, no chyba teraz blizny chcesz jeszcze mieć na tym partactwie. Na razie suchym pudrem przypudrowuj i czekaj aż się wyłuszczy wtedy można pomyśleć co dalej

ja pierwsze brwi miałam pewnie juz z 18 lat temu - miały byc brązowe (wtedy byłam blondynką) - i takie były w 3/4. na poprawce linerystka sie pomyliła i uzyła czerni - koszmar. Do tego jakieś 5 lat temu miałam je dopiero usuwane - makijaz był zrobiony za głeboko. Miałam usuwane tym preparatem do usuwania - blizn nie mam - jedynie bardzo słabow widoczny cień pod brwiami - tam gdzie kiedyś był mp - i to moja wina bo żle pielęgnowałam brwi po zabiegu :-( co do jasnienia makijażu to mi z reguły naskórek zchodzi 2-3 razy - tzn strupki najpierw odpadają -od 3 do 5 dni, potem naskórek jest taki szorstki - schodzi raz w okresie mniej więcej tygodnia a potem drugi raz w ciądu ok dwóch tygodni - po tym czasie kolor blednie co najmnije 2-krotnie i mp wygląda super.

wyslalam zdjecia....moich koszmarnych brwi do pani edyty--

a jak trzeba pielegnowac ten makijaz, na czym polega to usuwanie i ile razy trzeba sie zgosic i o jakim czasie mozna

napiszcie koniecznie po oględzinach jak sprawa wygląda...!

Dziewczyny co za czern, jeszcze granatu. MATKO NIGDY !!!!! Faktycznie Edytka ma racje, ze nas poruszyla ta czern. Tykle tu piszemy, ze wszystkie wiemy o kolorach do brwi. NIGDY CZERNI !!!!!!! Juz nic nie musze dodawac. :) ;)

No, na maksa nas poruszyła:) Poczekałabym aż się wyłuszczą te brwi i na tradycyjnym uzupełnieniu nałożyłabym orange, taki ocieplacz, który się stosuje do sinych lub niebieskich konturów ust, lub niebieskich brwi. A potem może jakimś ciepłym brązem rozjaśniać, aby składowa czerwień nie pozwoliła niebieskiemu na wierzch wyleźć. Tak sobie gdybam. Dajcie znać koniecznie

bebebebe, co kolwiek chcialabys poprawic w swoich brwiach, zaczekaj az sie dobrze wygoja, nie badz w goracej wodzie kapana zebys pozniej bardziej nie zalowala. Byc moze na Twoje szczescie pigment bedzie plytko osadzony a tym samym latwiejszy do korekty. Pierwszy dzien po zabiegu to i jasny braz wyglada ciemno a co dopiero czarny. Pielegnuj je , smaruj i daj nam znac za kilka tygodni to dalej bedziemy myslaly jak Ci pomoc.Pamietaj ze korekta jaka by nie byla czy to kwasy czy to laser czy kamuflaz potrzebuje czasu i naprawde dobrego fachowca.W powyzszych wypowiedziach dziewczyny rzucily juz kilka propozycji. Trzymaj sie.

alexo... ma rację. Jejku czemu masz taki długi pokręcony nick ( nigdy nie mogę spamiętać jak chcę się odnieś;) ) Więc ma rację nie bądź w gorącej wodzie kąpana. Najpierw niech zlezą pigmentacyjne błonki, strupki. Odsłoni się obraz i zobaczymy co dalej,a nawet jeszcze z tydzień dwa później aż ułoży się kolor. Na razie tydzień z wiadrem;)))))

witam was wszytkie, dziekuje za cieple slowa,cala noc dzis nie spalam z nerwow, musialam wziac cos na uspokojenie bo myslalm ze zwariuje, takie byly ciemne.dzis wstalam i widze sie troszke inaczej,nie jest juz takie ciemne i widze braz a nie czern, dzwonilam dzis do niej do mojej kosmetyczki i ona mowi ze nie dala granatu, ze do czerni dodala srebrny.wkurzyla mnie, powiedziala ze sie przejezyczyla.a mnie ten granat tyle zdrowia dzis w nocy kosztowal!!!nie wiem co wyjdzie mi z tych brwi mam nadzieje ze bedzie ok,bede pisala do was i informowala was jak oje kolory sie tworza, narazie widze ceimny braz, chodz z daleka to wyglada bardzo ciemne.dobrze ze znalazlam to forum i moge sie z wami podzielic.dziekuje ze odpisujecie, wiele to znaczy dla mnie.milego dnia dla was wszytkich, a dla mnie wiadro na glowe ja pani edytka pisala i cierpliwosc!!!!!pozdrawiam

Pani Edyta LTL jest wielka . Każdego potrafi podnieść na duchu. Trzeba tylko wykonywać jej zalecenia. Ja posłuchałam . Podczas makijazu permanentnego kresek na powiekach powstał pod oczami rozlany czarny barwnik , który głęboko sie wchlonął w naczyniach pod skórą. Wyglądałam jak byłabym pobita. Myślałam że tak już zostanie, byłam załamana. Dzięki pani Edycie jestem juz po czwartym laserze i jest o niebo lepiej. Mam nadzieję że w kwietniu będę sie mogła się pochwalić że jest po sprawie

aaa ja już wiem kim Pani jest, napisałam nawet niedawno maila do Pani z z zapytaniem co słychać w Pani sprawie, ale nie odpisywała Pani i myślałam, że sobie już odpuściła lasery. A tu taka niespodzianka. Ja tak czy siak pierwsza zgłaszam się po zdjęcia , żeby zobaczyć co wyszło z tego nieszczęścia. Mam cichą nadzieję, że gabinet Pani zwraca koszty lasera poniesione z tego tytułu....;

mam jeszcze jedno pytanie jak dlugo nie mozna chodzic na basen przy zrobieniu brwi, poniewaz raz w tyg mam aerobik wodny wiec chcialabym sie upewnic zeby znowu glupty nie zrobic

a ten aerobik masz pod wodą?;))))))))))))) czy takie figury robicie, że kończysz zawsze saltem pod wodę;)))) Jak zejdą strupki to idź śmiało trzymaj figurę w strefie wodnej;)

Basen/saune odradzam do całkowitego zagojenia.Woda w basenie to siedlisko bakteri i grzybów,taka skórka po zejściu strupków jest bardzo delikatna i cieńka.Osobiście odradzam,nawet do miesiąca.Oczywiście można zabezpieczyć brewki specjalnym plasterkiem w żelu i starać sie nie moczyć buzi.Szansa zakażenia jest mała,ale po co ryzykować?Może jestem przewrażliwiona,ale prowadziłam kilka lat gimnastykę na basenie i wiem jakie "kwiatki" wychodzą przy badaniach laboratoryjnych wody.Ale to tylko moje osobiste zdanie :)

yousti ale bebe...jest z Niemiec to tam mają wyższe standardy i pewnie woda też czystsza od naszej w basenie ;))))))))))))))), chociaż Niemcy jeśli chodzi o grzybicę stóp mają dość sporawy odsetek na tle innych państw....niestety

mamy takie figury w basenie ale chlapania jest duzo a co do pani edytki to gdyby pani mnie zobaczyla to pewnie nie pozwolila mi chodzic na ten basenik, jestem chuda jak przecinak.chodze na niego by miec sile i sprawne miesnie mam zadka chorobe - organizm nie toleruje pozywienia, jem jem jem i chudne, tak jakbym wprowadzala trucizny do organizmu i nie mam sily dlatego zrobilam te cholerne brwi bo wlosy wypadaja mi i juz prawie nie mialam swoich brewek a tu jak to moj tata dzis powiedziel, dziecko zmyj to bo jakbys weglem sie wymalowala.....milego wieczoru i dobranoc wszytkim paniom,pozdrawiam

To tym bardziej naprawdę pogratulować pani linergistce,która strzeliła taki kolor- filigranowej brunetce -granatową czerń na brwiach.Podejżewam że w porównaniu do innych linergistek,pracuję bardzo krótko w tym zawodzie (dlatego dotąd nie miałam odwagi się wypowiadać),ale takiego babloa nie zdarzylo mi się strzelic nigdy.W każdym razie nie martw sie bebe.Kolor zawsze można zmienić.Opcja Edyty moim zdaniem jest idealna -ocieplić brązem w kolorze mlecznej czekolady na przyklad ,żeby ten granatowy nie wyszedł po czasie ,a potem nalożyć,taki szaro-gożko-czekoladowo brązowy.ehh ciężko mi to opisać bez używania nazw pigmentów :)ychodziłam z takich opresji w każdym razie,choć przyzmnam szczerze ,że raz zrobiłam klientke czernią.Tak sie uparła jak osioł,ale to był czarny zwykły,miała bardzo ciemną cerę,kruczo-czarne włosywłaściwie wyglądała jak rodowita hiszpanka ;) Ale granatowej czerni nie używam i nie użyję nigdy,boję sie jak to się bedzie wybarwiać. Może ktoraś z was ma doświadczenia z grantową czernia?Ciekawa jestem jak wyglada po czasie :)

za literówki przepraszam,jest dość pózno ,a ja właśnie wróciłam do domu zmęczona życiem towarzyskim ;)

Yousti ale ten granat juz zostal wyprostowany pare postow temu ;)

Tak yousti bebee dzwoniła do linergistki i ta powiedziała,że się przejęzyczyła i to nie był granatowy tylko srebrny. Jest baza czarno-srebrny. Bebe a ta twoja choroba ma jakąś nazwę medyczną? Ja też po imprezie , jak będą błędy to po głowie mi dawajcie

A ja ponowie zapytanie (bo pojawiły się nowe nicki) choć pewnie dalej zostanie bez odpowiedzi. Czy ma ktoś jakieś doświadczenia lub jakieś opinie o linergistkach z 3MIASTA??