Mamy siedzące w domu z dziecmi

Cześć dziewczyny Niedawno wstałam, otatnio pozwalam sobie troszke dłużej pospać z synkiem no o ile on chce spać. Ale jak widzicie już do was pisze:). Wczoraj nie mogłam bo komp padł a dokładnie internet. Taka była wściekła bo myślałam że to sprawka tego mojego. Okazało się że kabel jest przerwany i stąd te problemy. No ale na szczęście juz działa. Dzieki dziewczyny Zuziu30 i Gumijagoda za wszystko za to że jesteście i że tutaj mogę sobie ponarzekać bo tak naprawdę to nie mam nikogo takiego komu mogłabym sie wyzalić tak jak wam. Zuziu30 nawet tak nie mysl że mnie uraziłaś;) ale czasami myśle że powinniśmy się rozstać:( Gumijagoda Zuziu30 dzieki dziewczyny za troske buziaki ogromne dla was [usta ] A czy miedzy nami jest dobrze?? No nie jest niestety. ALe może jak kuzyn sobie pójdzie to cześć problemów się skończy. Wiecie najbardziej jest mi przyko że to ja zawsze wychodze na tą złą niedobrą nawet przed innym. Bo ten mój alek tak mnie zawsze wyprowadzi z równowagi że w pewnych momentach trace kontrole nad sobą. Ja poprostu nie pozanaje siebie:(:(:(. I jeszcze dodatkow mam problem z synkiem z tymi zaparciami. Znowu półtora dnia nic. Ja nie wiem chyba pójde do jakiegos prywatnego pediatry może on coś zaradzi. Dziewczyny buziaki i miłego dnia życzę no i postaram się zagladac do was :):)

Mamka z tego co przeczytałam masz synusia w wieku mojej córci moja jutro kończy 3 miesiąc. Lato mamy piekne no nie kobitki??? do mnie rodzinka przyjeżdża a niedziele w przszłą niedziele w końcu chrzcimy bo musieliśmy przesunąć przez szpital. Wszystko jest już w porządku, ale nie było fajnie usłyszeć od lekarza. \"bez natychmiastowego antybiotyku tydzień góra dwa i będzie zgon u dziecka:(((

Asmana, naprawdę to straszne, co usłyszałaś od lekarza :( Fajnie, że już wszystko dobrze. Mamka, cieszę, że i u Ciebie troszkę lepiej. Masz rację, pewnie jak zniknie kuzyn i będziecie sami będzie Wam łatwiej, więcej swobody, mniej skrępowania, nerwów, itd... Zmykam na obiad.

Nie wiem czy to znacie: Przychodzi żyd do Rabina i zaczyna narzekać: Rabi, jakie ja mam straszne życie, żona na mnie wrzeszczy, dzieci niegrzeczne, ciągle hałas, żyć się nie da, co mam zrobić. Rabi na to: kup kozę. Po dwóch tygodniach żyd przychodzi do Rabina zapłakany: teraz to dopiero jest strasznie. Żona na mnie wrzeszczy, dzieci niegrzeczne, do tego ta koza. Co mi, Rabi, poradziłeś. Teraz to już zupełnie wytrzymać się nie da. Rabi na to: to teraz sprzedaj kozę. Trzeba sprzedać kuzyna i na pewno wszystko się poukłada:-)

podniose nas troszeczkę..,.... jutro jedziemy z dziećmi do zoo,moze Jullci załatwie klatke:P

podniose nas troszeczkę..,.... jutro jedziemy z dziećmi do zoo,moze Jullci załatwie klatke:P

Gumijagoda, wywiedz się dobrze o te klatki to może i ja się postaram dla mojej małej ;) Też mi dziś strasznie dopiekła. Dobrej nocki!

Hej, hej!!! Jeszcze nikogo tu nie było?

No i nadal nikt się nie pojawił :( Więc pogadam do siebie...Jestem strasznie wkurzona bo mnie poniosło i dałam Paulinie klapsa. Widziała to teściowa i już awantura gotowa, jaka to ja jestem zła matka Idę na spacer, bo mnie nosi...

Zuziu jestem. w sprawie klatek to mnóstwo pustych ale pełna rezerwacja:D pocieszę cię,gdyby moja teściowa widziała jak nieraz się wydzieram na Julke to pewnie już by mnie pozbawili praw rodzicielskich a tak pozatym ta wyprawa do zoo to kolejne ciężkie doświadczenie.następnym razem pojedziemy za5lat.

A moja teściowa wychodzi z założenia, że Gosia jest taka niegrzeczna, bo mało rygoru ma. Więc jak mówię, że nieraz dostaje nawet w tyłek i nic nie działa (pominąwszy oczywiście bardziej humanitarne metody niueodnoszące skutku) to widzę w jej oczach aprobatę. Rzadki to widok:-D Wybaczcie, że rzadko piszę, ale czytać staram się regularnie.;-)

Dzień dobry! Miałam dziś nadzieję na spokojny dzień z książką, ale dostaliśmy już dwa zaproszenia w gości (którym trudno odmówić), więc romans w kąt i zmykam się szykować. Miłej niedzieli

Zielna.33/Małgosia-31.05.2002-4 l., Ala--09.11.2005-7 ms./pomorskie Gumijagoda.29/Julka-5.12.2000. 5,5roku.,Bartuś-15.09.2005.9m-cy/Dolny Śląsk Luiza....28.../Jakub-17.05.2002-4 lata.................../Krakowskie Monika....../Nikodem--15.08.2003 ,Miłosz-17.07.2006.../małopolska Brylka.29 /Ola-20.06.2001, Marcin i Przemek 25.11.2002/ Elbląg VIKI2...28/ Wiktoria--25. 04.2004..,Oliwia--01.05.2006/Krosno MARGARET777..26/ Iza 01.08.2003-3l, Ola 02.02.05-16ms./małopolskie Zuzia 30/Paulinka 23.03.2005/lubelskie Asmana.26...Natalia30.09.2002,Iza29.04.2006...Olsztyn Marteczka77.28...../Kamilek-16.09.2003-2,9m-cy i Damianek-10.04.2006-2m-ce/Lublin Patipaula-/Patrysia i Paulinka 22.04.2000/Gdańsk Mama_zuzi-26/ zuzia- 07.05.2002 - 4 l./ Göteborg Mamka/Magda 26/mama Alanka - 06.04.2006/Warszawa hej! ponawiam tabelke, bo zielna zgubiła gdzies przy kopiowaniu mojego drugiego synusia:-) u nas wszystko w porzadku, niestety kompletnie brakuje mi czasu, wiec nie udaje mi sie nawet czytac was na biezaco, nie mówiac juz o pisaniu.. mam pytanie , jak szybko zgubiłyscie kilogramy po porodzie, bo ja teraz karmie piersia i zostało mi 9 kg, a ciagle chce mi sie jesc. z nikusiem to zaraz zgubiłam sadełko, mbo niestety nie karmiłam go długo,tylko przez miesiac.a teraz chciałabym jak najdłuzej karmic, wiec nie wiem jak to zrobic zeby schudnac i nie stracic pokarmu. co do problemów małzenskich to długo by sie rozpisywac, bo chyba kazdy je ma..:-(( dobrze ze dzis troche chłodniej, bo juz nie mozna było wytrzymac.. moje chłopaki nadal spia( nikus od 4ej popołudniu, wiec zapowiada sie nieprzespana noc. malenstwo jest grzeczniutkie, je, robi kupki i spi. 15 sierpnia bedzie chrzest , w urodziny nikusia. połaczymy dwie imprezy. mam nadzieje ze sie uda.. miłego wieczoru** polecam dzis obejrzec film \"Miasto aniołów\" chyba na tvp 1. ja oglądałam kilka razy, bardzoo romantyczny, wiec obejrzyjcie z męzczyznami

Monika 15 sierpnia też mam urodziny:)))) Ja zgubiłam już wszystkie zbędne kilogramy i mam nadzieję, że uda się być na minusie bo po pierwszej córci zrzuciłam tylko 8 a przytyłam 23.

Witam! Monika i Asmana, fajnie, że Wam tak fajnie :) U mnie niestety gorzej... Mamka, co u Ciebie? Dziś ja straciłam siły do walki :( Kolejna scysja z mężem :( Najgorzej boli to, że on zawsze potrafi wpędzić mnie w poczucie winy, nieważny powód kłótni i tak zawsze ja za to odpowiadam. I na dodatek nie miałam komu się wyżalić (komputer był zajęty ;) ) i coś tam napomknęłam teściowej, a ona po prostu mnie wyśmiała i jeszcze nawiązując do wczorajszego zaczęła mnie ganić za maltretowanie dziecka (idiotka!)

Cześć dziewczyny Nawet nie miałam czasu do was zajrzeć w wekend:(. Synek coś kiepsko spał i dzrzemki po kilkanascie minut potem oczka w pięć złoty, usmiech i do zabawy i tak w kółko. Jej już brakuje mi pomysłów na zabawy. Wczoraj mielismy gości bo przyjechała ciocia z wujkiem i z dzieciakami. Najmłodsze ma dwa latka Julka-Diabełek mówie wam jakie ona ma ogniki w oczach hehe:).Troszke się bałam tej wizyty szczególnie jeśli chodzi o tą małą bo oststanim razem mało do wózka nie wlazła :) i na zmiane pilnowaliśmy Alana. Na szczęście mały był w bujaweczce a julcia delikatnie go bujała i dawała buzi:) i głaskala. W między czasie wypadła kąpiel no i oczywiscie Julcia chciała się kapać z małym :). Nawet słuchajcie zdjeła sukieneczke i jeszcze chwile a do wanienki by wskoczyła:). Oczywiscie skonczyło sie płaczem:(. Zuziu30 szkoda że nie może być cały czas rózowo kolorowo bez prolemów. Wiem o czym mówisz z tym obwinianiem. Ale głowa do góry:) w końcu kobitey są silniejsze;)U mnie Alek tak odwróci kota ogonem że zawsze to ja jestem winna:(. A ja zazwyczaj już nie mam siły się dalej kłócic wiec odpuszczam. Mnie jeszcze strasznie denerwuje to że mój nie potrafi powiedzieć przepraszam bo jego zdaniem to nic nie zmieni:o. Dziwne podejście. A czasami naprawde nasłuchałam sie takich rzeczy przykrych-wybaczyć jakos wybacze ale że jestem pamiętliwa to nie potrafie zapomnieć:( Odnosnie teściowych to ja na szczęście mam spokój bo moja teściowa mieszka nad morzem jakies 500 km. I nawet gdyby chciała sie wtrącic to nie ma jak:). Przynjamniej z tym mam dobrze. A z kolei moi rodzice- nie wtrącaja się. Moja sipstra zarzekała się kiedyś że wychowa dziecko bezsresowo bez klapsa-bo twierdziła że tak się da. Ale dzieci są różne maja różne temperamenty no i niestety jej teoria sie nie sparawdziła i bez klapsa się nie obyło. Zresztą nawet kiedyś był taki program na dwójce i wykazali że jednemu dziecku wystarczy powiedziec nie wolno tego i to wystarczy a inne wręćz przeciwnie. Asmana mój synek zaraz bedzie kończył 4 miesiąc:). Ciesze sie ze wyszłyście już ze szpitala. Jak najwięcej zdrówka. Ja niedawno sie dowiedziałam że jeszcze pare minut a synek by nie przeżył :( Troszkę się rozpisałam a teraz zmykam obejrzec film na TVP1. Miłego wieczorku dziewczyny buziki i do jutra Kolorówych snów

Przepraszam dziewczyny za byki. Ale szybko pisałam. A poza tym ja zawsze posadze jakiegoś byka. Mam nadzieje że mi to wybaczycie:)

Zuziu skarbie a zarazem biedaku, współczuje Ci bo wiem jak się czujesz, faceci niestety tacy są zawsze to my jesteśmy winne a oni jak do rany przyłóż. ...Ja nigdy bym nie próbowała nawet sie otworzyć przed teściową bo z góry wiem, że to ja bym była winna i że ja coś źle robię bo zawsze tak jest. Gdyby mi tylko powiedziała, lub insynuowała że maltretuje dzieco to ja bym jej nagadała. ...U nas ostatnio spokój i mam nadzieję, że nie jest to cisza przed burzą za tydzień chrzcimy Izunie,i ide jej przekłóć uszy , jutro do mnie przyjeżdża mama z siostrą, więc nie będę się nudziła.

Dzięki za wsparcie :) Tak właściwie to już mi troszkę lepiej i wróciła chęć walki. Asmana ja też nie jestem za \"otwieraniem się\" przed teściową, ale mam coś takiego, że muszę się wygadać, a teściowa zobaczyła mnie zapłakaną, spytała co się stało i tak jakoś mi się wymskło. Nie boisz się przekłuwać uszu tak małej dzidzi? Mnie teściowa też namawia na to od kilku miesięcy, ale choć to bardzo ładnie wygląda boję się, aby mała sobie jakoś nie uszkodziła tych ranek. Dobrej nocy! I jeszcze raz dziękuję.

Nie boje się, pierwsza córka też miała trzy miesiące jak jej przebiliśmy i nic jej się nie stało i nic z uszami nie robiła, nie ciągnęła itd. zobaczymy jak Iza ja też zmykam kolorowych snów wszystkim papa

czesc mamusie!! troche sie nie odzywałam,wiekszosc czasu spedzamy na powietrzu,jak pogoda sie popsuje to bede czesciej siedziec na kompie. asmana ja mam urodziny 11 sierpnia,tez za niedlugo,robisz jakas imprezke ??????bo ja chyba tak, mezus mi tez obiecal ze mnie wezmie na impreze,czyli na jakas potancówke....a to moje coreczki.Dziewczynki wklejcie wasze zdjecia na frum,fajnie byloby zobaczyc jak wygladacie wy i wasze dzieci.... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b84280a7535f991d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/563fb2417653ba20.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1d22a9688e2860b4.html htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/947219fe1fd1ba43 http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab35f491fb439cda.html

no nareszcie nasz topik się trochę ruszył. Viki 2 chyba coś nie tak bo nie otwierają się twoje fotki jeżeli chcesz to zajrzyj na bobasy ,zaraz dołoże świeże zdjęcia Zuziu cieszę sie że znowu wracasz do formy. www.gumijagoda.bobasy.pl pozdrowienia dla wszystkich moich forumowych koleżanek:D

Viki ty masz 11sierpnia urodziny,pewnie 18;),a ja mam rocznicę ślubu

cześć dziewczyny,u mnie nareszcie chłodniej. odrazu inne nastawienie do życia,bo przez te upały to nic się nie chciało a dzieci bywały bardzo nieznośne. mam nadzieje że już będzie lepiej. bardzo serdecznie was pozdrawiam i życzę miłegio dnia i całego tygodnia.

Witam na początku nowego tygodnia zwłaszcza dawno niewidzianą Viki2 A zdjęcia mojego skarba znajdziesz na: www.zuzia30.bobasy.pl U nas też troszkę chłodniej, ale nadal słonecznie. A poza tym nastrój trochę lepszy, zwłaszcza, że już zaczynam planowanie podróży. Mięliśmy jechać w rodzime Bieszczady, ale ostatecznie spędzimy tydzień na Słowacji. Mam nadzieję, że będzie miło :) Będą z nami znajomi, więc może mężuś nie utopi mnie w termalnych basenach ;) Wiadomość specjalna dla zielnej: kawkę na rynku w Wejherowie wypijemy może za rok :) Kuzynka ustaliła datę ślubu na lipiec 2007.

Szkoda! :-( Już Cię chciałam pytać o ten ślub. Co się odwlecze to nie uciecze! Pozdrawiam:-)

Zielna, ja też żałuję :( Ale może będzie to bodźcem, aby utrzymać nasz topik przez cały rok :)

Mam nadzieję, że nie tylko takie bodźce będą go podtrzymywać:-D

witam z rana :D u mnie popadało nareszcie, pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia

Ładne mi rano:-) Gumijagoda, spać nie możesz? A ja witam z prawdziwego rana:-D