Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cacharelll

Mamy siedzące w domu z dziecmi

Polecane posty

Witaj mamka, fajnie, że już u Was w porządku. :) Gumijagoda, miłego wypoczynku i do \"zobaczenia\" za kilkanaście dni - w piątek ja wyjeżdżam na zasłużony urlop. Niezłe pomysły ma Twoja Julcia ;) Margaret, musisz koniecznie pokazać zdjęcia małej w kolczykach. Miłej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu30 to duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo wypoczynku zycze ale takiego prawdziwegi z relaksem i zebyś miała czas poczytac ksiażke:) Dobranoc kolorowych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyny Zuziu życzę ci UDANEGO urlopu i będę tęsknic,oczywiście zadbam o żywotność topiku cobyś po powrocie nas szybko znalazła i odwiedziła Mamka dobrze że kuzyn wyjechał,widać że to przez niego mieliście problem, Monika a co u ciebie? dawno nie pisałaś ,jak sobie radzisz z maulchami? pozdrawiam wszystkie dziewczyny i znikam na 2dni. do \'\'zobaczenia\'\'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dara...
viki2... termin mam na 28 grudnia lub poczatek stycznia... chyba to bedzie dziewczynka:) mam juz jednego chlopaka o imieniu Wiktorek ma 1rok i 2 miesiace. mieszkam w lublinie... Co do pomyslow dzieci to naprawde sa zwrjowane:) moj Wiktorek ma malego kotka ktory jak go widzi prawie mdleje ze strachu:).. zawsze jak uda mu sie go zlapac lapie go za ogon i zarzuca na plecy i zanosi go do pokoju daje mu swoje zabawki chyba zeby sie z nim bawil:) a jak mu sie znudzi to ze kot bawi sie jego zabawkami lapie go za ogon zarzuca na plecy i wrzuca do kosza na smieci a podczas tego jak go niesie kot pruboje jaos uciec ale nadaremne:)ma duzo wiecej pomyslow... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kobietki, a szczególnie Ciebie dara :) Ja mam córcię, która ma rok i 4 m-ce, no i jesteśmy prawie sąsiadkami :) jestem z Krasnegostawu. Widzę, że Sylwester masz w tym roku zaplanowany ;) Gumijagoda, trzymam Cię za słowo. Chcę tu widzieć przynajmniej 50 stron topiku po powrocie... Miłego popołudnia i wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Co tu tak puściutko??? No więc i ja znikam :) Do zobaczenia ok.13-14.08. Miłego tygodnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobiłam sałatke lecz prucz cukini dałam sporo kapusty troche papryki i itd. no i wyszła wieloważywna. Taką z majonezem też już przygotowałam na kolacyjke. Kobiety Izunia w swerze intymnej ma tak jakby serek to chyba jakaś grzybica czy coś? pewnie po tych antybiotykach jak myślicie moge jakoś zaradzić temu sama, narazie ją podmyłam i ściągłam te białe grudki chusteczką nawilżoną zamierzam jeszcze pomoczyć jej pupe w rumianku. Może macie jakieś pomysły, prosze o poradę. Moje dziewczynki jeszcze nie mają kolczyków, a zdjęcia na płytce mam z lutego zeszłego roku bo aktualne jeszcze niewgrane, mam sporo zdjęć ale robionych zwykłym aparatem. Po prodzie o ile pamiętam brałam Prenatal , teraz też przydałby mi się jakiś wzmacniecz siły bo powiem wam że jak moje curcie chorują to ja zawsze z nimi, jade na oparach muj zapierdyka w pracy do 12 w nocy, a ja zajmuje się domem, dziećmi, obiadami, lekarzmi itd 0 wakacji 0 wolnego......... dobra koniec biadolenia, spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim witam dara.. 🌻 Wczoraj byłam z Olą i dwiema sąsiadkami nad morzem było super :D odpoczełyśmy sobie pogoda też nam dopisała bo dzisiaj jest bardzo zimno. W przyszłym tygodniu planujemy powtórkę. Margaret ja u swojej córci używałam nestatynę tylko, że nie rozrabiałam jej z wodą bo jest bardzo gorzka tylko posypywałam tym proszkiem strefy intymne, można też posmarować maścią Clotrimazolum ( tą maśc polecam na odparzenia pupu u młodszych dzieci tylko trzeba wźąść troszkę maści na palec i wymieszać z sudocremem lub innym kremem i super wszystko goi )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam .co tu znowu tak pusto? ja znowu mam problem i muszę się wyga dac a przed kim jak nikt tu nie zagląda:( może wieczorem coś sie ruszy to napiszę wtedy co mnie dręczy. obiecałam Zuzi 30 że będę podtrzymywać tpoik ,może któraś mi pomoże? pogoda się popsuła więc teraz większośc siedzi w domu to można zajrzeć na kafe.... ale za to sobota i sprzątanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem :) postaram tez sie podtrzymać topic Pisz co lezy ci na wątrobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Mamka. najpierw co u ciebie? ogólnie to nie ja mam problek tylko ja się wszystkimi przejmuję i przezywam. byłam dwa dni u mamy i dowiedziałam sie takich rzeczy że mam teraz o czym myśleć,otóż okażało się że moja siostra jest w ciąży, ale jej sytuacja osobista jest bardzo zagmatwana. niewyobrażam sobie żebym ja tak mogła sobie skomplikować życie .no ale to się wszystko dopiero okaże. najbardziej chodzi mi o to że dowiedziałam się o tej ciąży przypadkiem od kogoś obcego i jest mi strasznie przykro że ona nawet słowem nie wspomniała,no i moja mama też nic a nic a zawszae miałam z mamą dobry kontakt. co za życie. ciągle o tym wszystkim myślę. jeszcze dodatkowo martwi mnie to że miesiąc temu moja mama zasłabła w pracy i wzywali do niej pogotowie a ona nic se nie przyznała że coś było .dlaczego? przeciez ją bardzo kocham izawsze sie martwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam że wcześniej nie napisałam ale karmiłam synka Gumijagudko u mnie niedawno tez była taka sytuacja że mama zemdlała bo wycieńczona była i nic mi o tym nie powiedziała dopiero tatat mi powiedział. Nie rozumiem czemu tego nie zrobiła. A może iedza jak bardzo ich kochasz i jak bardzo sie przejmujesz że nie chcą cie martwić. A skoro masz taki swietny kontakt z mamą to tym bardziej. Nie rozumiem siostry może bała się że jej nie zrozumiesz. Naprawdę ciezko mi ocenić. Widze że jesteś wrażliwą osóbka-może dlatego. Wiesz ja mysle że siostra nawet nie pomyslała o tym że będzie ci przykro jak dowiesz sie od kogos innego. U mnie raz lepiej raz gorzej. synekcos charcze noskiem i zapisałam go do lekarza ale dopiero na wtorek mam nadzieje ze to nic powaznego ale i tak się martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamka dzięki jakoś tak innaczej jak można się komuś wygadać. ta sytuacja jest bardzo skomplikowana i to że mama mi nie powiedziała o siostrze to dlatego że jej wstyd ,ale że siostra się nie pochwliła to tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello mamusie Ja mam zapieprz bo jutro mamy chrzciny mimo to, że robilmy w knajpie to po tym jedziemy na grilla i załatwień się zbiera. Na dodatek rodzinka przyjechała i nie ma czasu na kafe. odezwe sie jakl bedzie wiecej luzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e.w.k.a.
cześć wszystkim.jak od marca to pewnie się tu znacie jak łyse konie.dzięki Gumijagoda za zaproszenie-jestem.trochę tu poczytałam,ale dużo tego więc czmychnęłam na ostatnią stronę,jak będę mieć więcej czasu to nadrobię zaległości,a tak ogólnie to siedzę sobie w domu,mąż w pracy,syn-lat 3 właśnie wstał i roznosi dom....muszę wyjść z nim na spacer,bo inaczej nie da rady...Wiecie ja też strasznie wszystko przeżywam,a to się odbija potem na zdrowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Ewcia. fajnie że zajrzałas i mam nadzieję że już tu zostaniesz. ja istnieję na tym topiku od czerwca i bardzo dobrze dziewczyny mnie tu przyjęły. na innych topikach czułam się trochę jak intruz,wiele razy nie wiedzialam o czym inne piszą a nie chciałAM BYć WśCIBSKA I NIE PYTAłAM. tutaj czuję sie swojsko. życzę i tobie byś znalazła tu swoje miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia żeby łatwiej ci bylo się połapać nasza tabelka Zielna.33/Małgosia-31.05.2002-4 l., Ala--09.11.2005-7 ms./pomorskie Gumijagoda.29/Julka-5.12.2000. 5,5roku.,Bartuś-15.09.2005.11m-cy/Dolny Śląsk Luiza....28.../Jakub-17.05.2002-4 lata.................../Krakowskie Monika....../Nikodem--15.08.2003......................../małopolska Brylka.29 /Ola-20.06.2001, Marcin i Przemek 25.11.2002/ Elbląg VIKI2...28/ Wiktoria--25. 04.2004..,Oliwia--01.05.2006/Krosno MARGARET777..26/ Iza 01.08.2003-3l, Ola 02.02.05-16ms./małopolskie Zuzia 30/Paulinka 23.03.2005/lubelskie Asmana.26...Natalia30.09.2002,Iza29.04.2006...Olsztyn Marteczka77.28...../Kamilek-16.09.2003-2,9m-cy i Damianek-10.04.2006-2m-ce/Lublin Patipaula-/Patrysia i Paulinka 22.04.2000/Gdańsk Mama_zuzi-26/ zuzia- 07.05.2002 - 4 l./ Göteborg Mamka/Magda 26/mama Alanka - 06.04.2006/Warszawa E.w.k.a........................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e.w.k.a.
fajna ta tabelka,ale ja się dość słabo znam na komp.bo neta mam dopiero od czerwca więc napiszę tak:mój Pawełek jest z 08.09.2003 mieszkamy w okolicach Krakowa.Gumijagódko no to Ci się trochę zwaliło na głowę.Napiszę Ci o mojej mamie i siostrze,to ci może doda trochę otuchy,że nie jest u Ciebie tak źle.Mam siostrę starszą,brata starszego i młodszego.niedługo po moich narodzinach,mama oddała mnie na wychowanie cioci mieszkającej obok,wszystko byłoby ok.gdyby nie fakt,że moja rodzina miała mnie gdzieś,takie piąte koło u wozu.Więc fakty są takie,że między nami nie ma takiej więzi jaka jest wśród najbliższych,to przykre,bo mieszkamy tak blisko...w końcu doszło do tego,że nie rozmawiam z nimi.moja siostra mi kiedyś powiedziała,że mnie Pan Bóg pokarał i nie mogę mieć dzieci,i co ja mam za życie i takie tam..to było dawno,ale boli jakby nie patrząc.A moja siostra wyszła za mąż młodo,bo dziecko w drodze,małżeństwo przetrwało 2lata.potem drugi ślub,kolejne dziecko,po roku się rozleciało wszystko,a teraz się wpakowała w romans z żonatym i kolejne dziecko.to jest dopiero pogmatwane,ale myślę,że ona jest po prostu nieszczęśliwa i tak szuka tego szczęścia patrząc z boku na moje.sama nie wiem.ja nigdy nie byłam przeciwko niej i nie wiem co ona ma do mnie.a ja w końcu mam swojego małego człowieczka i jestem naprawdę szczęliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zielna.33/Małgosia-31.05.2002-4 l., Ala--09.11.2005-7 ms./pomorskie Gumijagoda.29/Julka-5.12.2000 5,5roku.,Bartuś-15.09.2005.11m-cy/Dolny Śląsk Luiza....28.../Jakub-17.05.2002-4 lata.................../Krakowskie Monika....../Nikodem--15.08.2003......................../małopolska Brylka.29 /Ola-20.06.2001, Marcin i Przemek 25.11.2002/ Elbląg VIKI2...28/ Wiktoria--25. 04.2004..,Oliwia--01.05.2006/Krosno MARGARET777..26/ Iza 01.08.2003-3l, Ola 02.02.05-16ms./małopolskie Zuzia 30/Paulinka 23.03.2005/lubelskie Asmana.26...Natalia30.09.2002,Iza29.04.2006...Olsztyn Marteczka77.28...../Kamilek-16.09.2003-2,9m-cy i Damianek-10.04.2006-2m-ce/Lublin Patipaula-/Patrysia i Paulinka 22.04.2000/Gdańsk Mama_zuzi-26/ zuzia- 07.05.2002 - 4 l./ Göteborg Mamka/Magda 26/mama Alanka - 06.04.2006/Warszawa E.w.k.a-Pawełek 08.09.2003 okolice Krakowa oj Ewcia już cie lubię:D pare minut temu zwalil mi się kolejny kłopot na głowę,napiszę o tym ale najpierw muszę się wykąpać,jeżeli będziesz miała okazję to zajrzyj jeszcze na topik,pozdrawiam cię bardzo serdecznie i pozostałe wirtualne koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e.w.k.a.
A tak bardziej optymistycznie,bo jakoś smutno to wyszło,to mój synek jest przekochany.dziś mi powiedział jak zauważył na mojej ręce pieprzyki-mamusiu zdejmij kropki,bo chciałem je obejrzeć.To moje cudo jeszcze nie poszło spać...a jutro czeka nas wizyta u teściowej.ja jeszcze siedzę bo czekam na męża,pracuje na zmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia to przykre że twoje dzieciństwo tak wyglądało ,ale ważne że teraz jesteś szczęśliwa ,los ci to wynagradza,fajny i mądry ten twój synek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwonił do mnie mój bardzo dawny chłopak,żeby się wyżalic że żona go właśnie zostawiła i tak mi jakoś głupio przed mężem, bo nawet z tym chłopakiem nie utrzymywałam bliższej znajomości. mój mąż jest żdzuiwiony że kolega tak nagle sobie o mnie przypomnial,mówie mu żeby się nie martwił ,ale pewnie poczuł się lekko zagrożony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no popatrz,wszędzie jak się rozejrzeć dookoła to tak mało szczęśliwych małżeństw.trudno Twojemu dawnemu koledze nie wyszło,ale nie ma potrzeby jakoś specjalnie drążyć tego tematu...tak mi się wydaje,bo Twój mąż,rzeczywiście może być zazdrosny ,faceci już tacy są.ja ci powiem mam koleżankę,która wyszła za mąż za mojego kolegę ze szkoły,a on swego czasu był we mnie zakochany,dalej się kolegujemy...a jak on nieraz coś palnie to ona patrzy na mnie takim wzrokiem,że aż mi głupio.a to przecież stare dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nawet mój mąż często w obecności innych np.przytula mnie albo bierze za rękę tak jakby chciał powiedzieć:ta babka jest moja.a już jesteśmy 5 lat po ślubie!no ale to miłe nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my też jesteśmy 5lat po ślubie,ale mój mąż nie okazuje swoich uczuć publicznie,czasami mi tego brakuje .Mimo to i tak go kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!!! Witam wszystkie Mamusie:-) Nie odzywałam się długo bo najpierw miałam chrzciny Damianka a potam wyjechałam na wakacje do rodziców.Niedawno przeprowadzili się na wieś i jeszcze nie mają internetu... Mam dużo zaległości w czytaniu..więc zrobiłam sobie kawkę i zaczynam bo strasznie jestem ciekawa co u Was słychać:-)A potem muszę robić wielkie prasowanie po wczorajszym wieeelkim praniu! Miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam cześć Marteczko dobrze ze wróciłaś bo inne dziewczyny na wakacjach a topik musi istnieć ,prawda?! Życzę miłej niedzieli i troszeczkę słoneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Wszystkich!przypomniały mi się chrzciny mojego synka,wiecie,że ja z nerwów zamiast powiedzieć-Pawełek palnęłam Piotruś?dobrze,że nie do mikrofonu,bo cały kościół miałby ubaw.a tak poza tym to u mnie słońca brak,niestety,pomysłu na obiad też brak...A wam nie brakuje czasem pomysłu na obiadki,bo ja generalnie lubię gotować,mój mąż zje wszystko nie grymasi,ale jek go pytam co by chciał,to mi mówi,gotuj co chcesz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×