Mamy siedzące w domu z dziecmi

No wlasnie, moze to jest powod bo moja tez wciaz cos podjada. Jej ulubiona przekaska jest ryz preparowany. Chodzi za mna i krzyczy:dac! dac! :D Wracajac do salatek to lubie jeszcze taka z kurczakiem wedzonym, kukurydza i jajkami. Kurczak i jaja w kostke+kukurydza+majonez. Latwa, szybka i smaczna. Ja tu gadu gadu a pralka mi skonczyla. Ide rozwiesic bo mi sie wygniecie... Udanej imprezki :)

mamuśka wszystkiego dobrego z okazji urodzinek :) ja nawet nie mam kiedy coś naskrobac bo Kubuś strasznie teraz marudny jest. A i do tego kupę zmartwień moja nancia miała taki zabieg zwany koronarografią czyli prościej przepychanie żył,miała robione dzisiaj w obiad oczywiście tak się do tego zabierali że jeszcze przed zabiegiem dostała drugiego zawału. Tak mi jej szkoda męczy się biedna :( Mam nadzieję że jeszcze wyjdzie z tego.

mamuska wszystkiego naj naj najlepszego z okazji urodzin:)justysia nie martw sie bedzie dobrze musisz w to wierzyc,u mnie nic ciekawego chodzimy z synem na spacery bawimy sie tak w skrocie to to samo co zwykle:)duzo zdrowka i cieplych dni dla wszystkich

po pierwsze wszystkiego najlepszego solenizantce po drugie dzieci tak maja że odmawiaj ajedzenia innych potraw oprócz tej ulubionej,mój syn potrafił 3 razy dziennie jeść pomidorówkę albo przez kilka dni tylko jogurty po trzecie moze znajdzie się tu dobra dusza która odda głosik na nasze zdjecie w konkursie e-bobasa? http://ebobas.pl/konkursy/zobacz_zdjecie/9768 bedziemy bardzo wdzieczni a po czwarte załuje że dopiero dzis ktoś mi powiedział o takim forum..wiele spraw tu omawiacie i słuzycie poradą zostaje z wami:):)

dziewczyny dziekuje Wam za zyczenia:)jutro raczej tu nie zajrze bede miała ful do robienia :) Justysia>>moja babcia ostatnio tez takie cos miała była wszpitalu ale juz jest oki

helo :) padam na twarze :( wszytsko boli, jutro mam wolne, ale w sobote za to znowu na 8 do pracy.... i w niedziele tez na caly dzien :/ powoli mam dosc, najgorsze, ze chyba bede musiala isc do fabryki chociaz na 3-4 dni w tygodniu, bo inaczej nie dam rady z dlugow wyjsc. oboje pracujemy, a kasy ciagle brakuje :/

:P

http://www.gangsters.pl/index.php?polec=5332

Mamuśka sto lat :D:D:D:D U nas za oknem super pogoda, cieplutko, słoneczko świeci, aż chce się żyć :D Pomyłam okienka na święta, posprzątałam w domu, później zasieje koperek i kwiatuszki na balkon, a wieczorem wizyta u gini, trochę się stresuje, ale mam nadzieję, że z maleństwem wszystko w porządku. Hihi ale mam plany na dziś, tylko ciekawe czy córcia da mi coś zrobić. Na szczęście syn ma wolne więc najwyżej zajmie się siostrzyczką :) Zmykam i pozdrawiam Was gorąco

hej dziewczyny u nas super pogoda dlugo bylismy na spacerku,a tak poza tym planujemy 2dziecko z mezem :)

o iwonka gratuluję nic się nie chwaliłaś

justysia dziekuje :)czekalam bo m mial umowe do konca miesiaca tylko ale na szczescie przedluzyli mu na dlugi okres:)zycze milutkiego weekendu wszystkim,

oj nie wiem czy będzie taki milutki jakoś się nie zanosi, Kuba znowu nad ranem wymiotował

hej jestem! :P w pt miałam impre było super :)w sobote obijałam sie i leczyłam kaca:P a potem na chrzciny a niedziela od rana do poznego wieczoru szkoła i dzis zajrzałam tu :)musze posprzatac w chałupie bo mam niezły sajgon mała poszła spac .Oo Iwnoka to grtuluje planów:)co tam dzis porabiacie ?

udanego miłego dnia!!!taka piekna wiosenna pogoda:):):)

JA RÓWNIEŻ ZYCZE UDANEGO MIŁEGO DNIA:)A POGODA ŚWIETNA POPROSTU

tak pogoda przepiekna moja mała spi potem pojdziemy na dworek:)chociaz sie martwie bo od wczoraj kaszle :( jak tak dalej bedzie to jutro do lekarza ;/a jakie plany na swieta macie ??

Czesc Maja tez spi, ale jak tylko wstanie i zje obiadek to idziemy na dluuugi spacer. Nareszcie wiosna :D Wczoraj specjalnie pojechalam z mezem po jakas fajna spacerowke. Malej bardzo sie podoba :) A w poniedzialek wypadla mi z hustawki(okolo 80cm). Na szczescie skonczylo sie tylko na guzie... Milego dnia kobitki :D

Po swietach planuje wziasc malego do siebie do przedszkola,na poczatek na kilka godzin adaptacyjnych i juz mysle co moge zrobic aby zapowiedz chorobom,bo dzieci co chwile sa przeziebione i zarazaja.Zaczelam podawac vibovit junior ale czy wystarczy? ogolnie czuje sie okropnie samotnie,myslalam,ze praca mi pomoze ale tak sie nie stalo.Synek coraz wiecej zadaje mi pytan typu "mamusiu gdzie jest moj tata?co teraz robi? chce sie pobawic z tata torami..." a ja od razu w ryk bo serce mi peka i nie umiem tego przelknac,w dodatku teraz kiedy zrobilo sie cieplo i widze szczesliwe pelne rodzinki albo pary w objeciach to mnie skreca. Bede do konca zycia sama,moze tylko na to sobie zasluzylam?bo gdzies kiedys uslyszalam ze dobro powraca a u mnie jakos nie wraca ... Dawca jakis czas temu przyszedl pod wplywem na spotkanie z synem wiec go wyrzucilam i ustalilam jeden dzien w tyg jego spotkan(bo bardzo dlugi czas mogl przychodzic kiedy chcial),mogl juz 2x ale sie nie pojawil,wiem ze to jego strata ale to tak boli a juz wogole ta swiadomosc,ze jemu nie zalezy,ze nie przyjedzie,nie prosi,nie przeprasza,nie robi nic,tylko dzwonil 2x bo mialam nieodebrane...ach szkoda gadac....

hej. iva pamiętaj,że rozdział Twojego zycia z dawcą juz zamknięty,nie rozmyślaj,to nic nie da.I jeśli widzisz rodzinki w komplecie,nie wyobrażaj sobie Was razem,To do niczego nie prowadzi...i skąd to stwierdzenie,że do końca życia będziesz sama???Przecież jesteś młoda,cale zycie przed Tobą.Zaczęłas pracować,obracasz sie w nowym środowisku,jestes wśród ludzi,więc nie zakładaj tak pesymistycznych wersji.ja wierzę,ze poznasz kogoś,i ulozysz sobie życie,tak jak marzysz.Cierpliwości:)Nie rozmyślaj,zacznij po prostu spokojnie zyć,a wszystko samo się ułozy:):):) paulaa całe szczęscie,ze Maji nic się nie stalo po upadku,na pewno nieźle sie przestraszyłaś. Mamuska spóźnione,nawet bardzo,ale szczere zyczonka Ci składam:) pogoda dopisuje,więc teraz to na pewno będą tu pustki.My z Nadią spędzamy całe dnie na zabawie na powietrzu:)Mi zostały dwa miesiące do porodu,a czuję się jak słoń wielka.ciągle mi słabo i duszno,szkoda gadac. sylwinka dlaczego usunełas konto na NK?Nie mam teraz z Tobą kontaktu:(

IVA ,nie załamuj sie bo nie ma po co,ja wiem,ze to boli jak dziecko wypytuje o tate ale lepiej jak go nie maniz miałby byc ten ''zły''jeszcze sobie znajdziesz normalnego faceta który pokocha Ciebie i dziecko :)zobaczysz:) A dzis pogoda do bani moja mała ma kaszel i katar ,a ja chodze nerwowa jak ona chora;/ musze zaraz sie szykowac i jechac do biblioteki ksiazke skserowac bo jutro na zajecia potrzebuuje ;/ Dzis pewnie w domku siedzicie bo nie ma co wychodzic szaro buro i deszczowo

iva, dla ciebie mega optymistyczne fluidki przesylam Musisz kochana wierzyc, ze wszystko ci sie pouklada i ze poznasz kogos z kim stworzysz kochajaca, wspierajaca sie w kazdej sytuacji rodzine. Ja w to wierze, teraz kolej na ciebie... kasbak, oj tak strasznie sie wystraszylam! Do dzis jak sobie przypomne jak bidulka lezala na podlodze to az mi sie wyc chce, ze do tego dopuscilam. :( U nas pogoda zmienila sie od wczoraj. Wieje, pada i jest zdecydowanie chlodniej. Takze spacer dzis sobie odpuscimy. Lece dokonczyc sprzatanie, bo pozniej jade posprzatac na grobie taty a wieczorem maja znajomi do nas wpasc. Ciesze sie , bo dawno sie nie widzielismy :D Pa pa!

paulaaa wiem co przeżyłaś bo mój Kubuś spadł ze schodów z chodzikiem,więc co to za ból,ile ja przeżyłam :((( przecież bym tego nie przeżyła gdyby jemu się coś stało. Na szczęście tylko dwa siniaczki i na tym się skończyło. iva musisz byc dobrej myśli,załamywanie takie nic Ci nie pomoże ani Twojemu synkowi. Trzymam za Ciebie kciuki napewno jeszcze wszystko Ci się w życiu poukłada kochana A mi okropnie smutno,dziś rano zmarła taka znajoma z drugiej wsi. Miała 42 lata,męczyła się już kilka miesięcy,miała raka,ale najgorsze jest to że zostawła małe dzieci i to aż 7-mioro. Niecały roczek,3 latka,5,7,10,12 i 14. To jest straszne :((( Cały czas tylko zabijam sobie głowę jak oni sobie dadzą radę? I czemu życie jest tak niesprawiedliwe :(((

hej, udanego dnia!!!

hej, udanego dnia!!!

witam mam nadzieje ze jeszcze mnie pamietacie kobitki:) bardzo dlugo sie nie odzywalam bo nie mialam nigdy czasu w skrucie opowiem co u mnie Kuba mial operacje wiec przez ponad 2 miesiace w gipsie byl od 2 tyg jest bez i na nowo uczy sie chodzic jeszcze troche go nozka boli wiec troche utyka na nia ale jest ok choc naszym zdaniem nie ma zbyt wielkiej poprawy ale lekarze mowia ze to przyjdzie z czasem no zobaczymy ja dalej siedze w domu bez pracy i bez kuronia bo sie skonczyl moj maz wrocil z zagranicy nie bylo go pol roku i jak na razie zostanie choc i tak w domu jest praktycznie tylko na niedziele bo teraz pracuje w rowach wiec przyjezdza do domu tylko na chwile do puki nie skonczy ale chociaz moze zarobi bo z kasa u nas ciezko ja nie wiem jak dam rade jak nie znajde zadnej pracy jutro ide do mojego dawnego zakladu choc nie jestem nastawiona ze cos z tego wyjdzie gadalam z dziewczynami i mowia ze pracy jak na lekarstwo same ledwo tam ciagna na pol etatu jak dla mnie i to by sie przydalo trzymnajcie kciuki :) nie poodpisuje wam nic bo nawet nie czytalam was i nie wiem co u was slychac ale postaram sie jakos to nadrobic i odzywac sie czesciej juz tak sie za wami stesknilam:) a poki co stawiam pyszna kawusie i ciasteczka smietankowe :) zapraszam :):)

hej suupermamo:)fajnie,że do nas wróciłaś:) trzymam kciuki,żeby u Kuby nastapiła poprawa,na pewno tak będzie,tylko wszystko wymaga czasu.:D z praca to ostatnio wszędzie cięzko,u nas niby nie jest tragicznie,ale tez słyszę,że dziewczyny maja problem ze znalezieniem czegoś sensownego. ja dziś nie jestem w dobrym nastroju,więc weny do pisania tez brak,chyba jakies przesilenie wiosenne czy coś,tak jakoś mi nie do śmiechu:( pozdrawiam..

hej dziewczyny a co tu tak pusto co ??:) ja wlasnie popijam kawke Kuba oglada bajke wiec mam chwilke na kompie dla siebie zapowiada sie calkiem ladna pogoda u nas, musze zaraz nastawic pranie to ladnie poschnie, lubie jak slonce swieci wtedy moglabym prac caly dzien :) odezwe sie potem teraz polatam troche po necie :):):)

ja nie wiem co sie dzieje ze tu nikt nie zaglada mam nadzieje ze to tylko przez brzydka pogode u mnie wczoraj dzien jak codzien jak zwykle do poludnia sama z dziecmi ale za to potem drzwi sie nie zamykaly najpierw przyszla Ania z dziecmi a po ich wyjsciu doslownie 2 minuty i przyszla moja mama z ciotka u mnie zawsze tak jest jak nie ma nikogo to nie ma a jak juz ktos przyjdzie to wszyscy na raz wieczorem dzieci do spania i sama tez do wyrka ,z nudow ogladalam jakis film o artystach ooo cos mi sie przypomnialo siedze na ogrodzie z Kuba nie wiedzac co wymyslic zeby juz do domu na obiad go zaciagnac wymyslilam ze musimy isc do domku bo mamusi chce sie siusiu na to moj madry syn : -choc mamo zrobisz tu na trawe ja na to - nie kochanie dziewczynki nie siusiaja na trawe tylko w toalecie -nie mamo choc tu zrobisz a ja potrzymam ci siusiaka ! jeju ale wyskoczyl oczywiscie na nic sie zdalo tlumaczenie ze mama nie ma siusiaka i tak naprawde to juz mi sie odechcialo ,bidulek tak chcial mnie wysadzic siusiu ze az sie poplakal cale szczescie ze czekoladki odwrucily jego uwage ooo i dodam ze dzwonilam w sprawie pracy i mam zadzwonic po swietach to bedzie cos wiadomo jeju modle sie zeby mi sie udalo no i nie mowilam wam ale chce isc dalej do szkoly na administracje zaocznie tylko to sie wiąże z kosztami jak nie bede miala pracy to szolo papa a z dugiej strony jak znajde prace to ciekawe czy szefostwo przychylnym okiem spojrzy na moja chec dokształcania sie jak nie to szkoda bo juz sie nakrecilam :) mam nadzieje ze dzis bedzie wiekszy ruch na topiku buziaki dla wszystkich i zycze pieknej pogody :):):):):):):):):)

:):)i prosze zalapalam stronke a wcale nie nie celowalam Sylwia wybacz:):):):):):):):):)