Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Megam

Związek z żonatym facetem

Polecane posty

Gość ooooOxxxx
U mnie jest tak samo... Jeszcze padają słowa, że go zniszczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość521521
" [zgłoś do usunięcia] gość a jak zona chce sie z nim bzykac wiedzac,ze ma kochanke to swiadczy tylko o niej" taaaa, wstretna zona bez honoru, chcialabys prawda? moze lubi seks i jest tak samo wyrachowana jak mezulek, ma prawo robic co chce jest jego ZONA i z tego co tu czytam bedzie nadal jego zona p.s. sypianie z zonatym tez nie swiadczy dobrze o naiwniaczce kochance wiec jest remis :) i oczywiscie koles jest typowym palantem, karmiacym swoja kochanke glodnymi kawalkami, ze on tak bardzo by chcial ale nie moze :D bzdura, po prostu nie chce, robi w balona jedna i druga a jest najlepiej ustawiony w tym ukladzie, dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
To zabawne i smutne jednocześnie, że facet który chce dorobić zonie rogi, bez problemu znajduje taką łanię, łykającą każde jego kłamstwo jako pewnik :D Ta tutaj przynajmniej się troche opanowała i postawi zdradzaczowi ultimatum. O ile ten idiota nie popłacze sie jej w rękaw i nie wymysli kolejnej bzdury, że teraz to nie ale za rok, dwa, pięć to on się na pewno rozwiedzie :D A ona mu uwierzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak... i biedny mis tak sie boi zlosliwej zony, ze jej grozby juz kilka lat uniemozliwiaja podjecie krokow prawnych :D grozby karalne, dodajmy. te wasze misie takie biedne, slabiutkiej konstrukcji psychicznej, watle i tak bardzo potrzebuja silnej kobiecej reki, zeby ich chronila przez silna reka innej kobiety :D :D :D kiedy wy sie obudzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 22
racja- tak zona co z wygody siedzi i robi swoje (moze tez na boku) ma sie w sumie dobrze... facet rozowdu nie chce bo tez mu sie nie oplaca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
te wasze misie takie biedne, slabiutkiej konstrukcji psychicznej, watle i tak bardzo potrzebuja silnej kobiecej reki, zeby ich chronila przez silna reka innej kobiety smiech.gifsmiech.gifsmiech.gif kiedy wy sie obudzicie? xxx celne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona nawet mi grozila :O szkoda gadac :O skomplikowane to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, zla zona grozila nawet tobie. a ty, jako rasowa pensjonarka, spuscilas uszy po sobie, zamiast zaniesc smsy na policje albo nagrac jej grozby slowne na dyktafon i wytoczyc proces? oj, wy chyba pasujecie do swoich misiow... asertywnoscia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooOxxxx
To po co te misie w tym tkwią i uciekają kiedy tylko mogą? Pewnie są masochistami. Owszem słabe są. Kobiety łatwiej rzyucają wszystko w cholerę i zaczynają od nowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 22
a co ona ci moze zrobic... ja uwazam ze musi byc prawda wyloznoa , kawa na lawe i tyle potem mozna gadac co dalej, ale nie mydlenie oczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie nie chce z nia ciagnac po policjach :O bz sensu dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooOxxxx
Mi też próbowała grozić, ale wyśmiałam ją i trzyma się z daleka. Ale grozi jemu, że mi zrobi jakąś krecią robotę. On się boi, ja nie. Może przez te wszystkie lata zdołała wyprać mu mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 22
ja bym mu powiedziala ze chche prawde znac czy wogole sie chce rozwodzic czy spotykac sie raz w tyg i tyle, potem bym podjela decyzje co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 22
ja bym mu powiedziala ze chche prawde znac czy wogole sie chce rozwodzic czy spotykac sie raz w tyg i tyle, potem bym podjela decyzje co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooOxxxx
Mi też próbowała grozić, ale wyśmiałam ją i trzyma się z daleka. Ale grozi jemu, że mi zrobi jakąś krecią robotę. On się boi, ja nie. Może przez te wszystkie lata zdołała wyprać mu mózg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu 22, po pierwsze nie spotykamy sie raz w tygodniu ;) po drugie wiem,ze nie omami jak go zapytam w oczyc, tego jestem pewna jedyne wyjscie to rozstanie przez smsa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 22
tzn wiesz ze ci nie powie prawdfy??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 22
raz w tygodniu to tak symboliczne bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odwroci kota ogonem, powie,ze kiedys i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
opowiem wam historie. moj mis ma dziecko z poprzedniego zwiazku. na poczatku naszej znajomosci wyobrazal sobie, ze bede dla tegoz dziecka niania/mamusia druga. szybko wyprowadzilam go z bledu, ale matka dziecka byla nieprzejednana- uwazala, ze powinnam pilnowac, zeby jej dziecko odrobilo lekcje (czasami bywalo u nas w tygodniu), zeby zjadlo warzywa, zeby sie ni potluklo, ze powinnam z nim grac w gry itp. powiedzialam jej jasno, ze jesli chce, moze sfinansowac mi etat niani. odejde z pracy i bede wyrywkowo zajmowac sie jej dzieckiem. a jako, ze nie pasuja jej warunki pobytowe u nas, od tej pory spotkania beda sie odbywac poza domem (dom jest moj)/ dostala szalu i zwyzywala mnie smsowo od (nie bede przytaczac). nastepnego dnia zlozylam zawiadomienie na prokuraturze o naruszenie dobr osobistych. dostala pouczenie i grzywne :) od tej pory jest spokoj. dziecko przyjezdza co 2 weekend, maz sie nim zajmuje (ja w tym czasie wychodze albo zajmuje sie soba, w domu) a ona siedzi cicho. ale wy wolicie biadolic, jaka to zona jest podla i zolza, zamiast raz a dobrze dobrac sie jej do d**y. i potem zdziwienie, ze jestescie w bagnie, skoro same na nie pozwalacie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczotkaaaaaaaaaaaa
Raczej wie, że jak się z nim spotka na żywo to ją znowu przekabaci kłamstwami, dlatego woli sms.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooOxxxx
Skoro mieszkacie prawie razem, to dlaczego aż tak zależy Ci na tym rozwodzie, że aż chcesz to zakończyć? Jak długo się spotykacie? Jeśli mogę spytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 22
ale postaw go przed faktem dokonanym ona albo ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu no widzisz a ja nie rozumiem Twojego podejscia, bo skoro sie zwiazalas z facetem z dzieckiem to normalne,ze dziecko ma w Waszym zyciu miejsce i powinnas sie tez nim zajmowac .... tak ja uwazam u mnie nareszcie ona sie juz nie odzywa, teraz bym zrobila jak Ty pewnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''Skoro mieszkacie prawie razem''- :D :D you made my day. prawie razem. to jakby byla prawie w ciazy! aaa, no tak- ona chce byc w ciazy. ale mis nie bardzo. bo mis juz ma dziecko. i dom. i zone. i co teraz, co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 22
no wlasnie ja krazem prawie zyjecie to po co ci to? a moze chcesz sie z nim ozenic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oooooxxx ja juz sama nie wiem na czym mi zalezy :O to jest zbyt skomplikowane i wiele nie moge tu powiedziec co jest istotne :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest jego dziecko. i ono ma miejsce w jego zyciu i w zyciu jego bylej partnerki. w moim zyciu miejsce bedzie mialo nasze wspolne dziecko. nie adoptowalam tego dziecka, wiec nie musze sie nim zajmowac- to rola jego rodzicow. apropo, jak tam sms? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 22 nie chce sie z nim ozenic :O co to to nie powiedzialam mu ostatnio,ze i tak bym sie nie ozenila, bo jak umre to splaci swoj kredyt moim mieszkaniem :D powiedzial,ze jest intercyza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naisalam na brudno sms :P jeszcze nie wyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×