Gość SYLWCIA26 Napisano Kwiecień 9, 2007 WOW!!! Ja też mam wielki problem to znaczy miałam kiedyś ładny jędrny biust a po dwójce dzieci kiszka To KONIEC śWIATA Kiedyś mój rozmiar to 70DD a teraz 75 F no i do tego sięgają prawie pępka TYLKO SKóRA Mam na oku dr. Marka Szczyta z Warszawy BARDZO bym chciała poddać się operacji tylko mam problem z kasą no i mam dwu miesięcznego synka którego karmię jeszcze piersią . Także muszę jeszcze poczekać . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Formallina Napisano Maj 12, 2007 Ja też mam duże piersi, i ogromne sutki. Przeczytałam topik jednym tchem i tak sobie myślę o tych bliznach jednak... W sumie, moje mogłyby zostać takie jak są, tylko te brodawki wokol sutka sa takie duze... No i moje piersi są takie.. obwisłe i bezkształtne. Może dałoby się to jakoś uformować ukształtować? MOim marzeniem jest chodzenie bez stanika.. A jak z bliznami? Czy w takiej korekcie są one tez tak bardzo widoczne? Jak myslicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Formalinna Napisano Maj 12, 2007 podnoszę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jamilahhh Napisano Maj 13, 2007 a ja mam pytanie ile trwa taka operacja zmniejszenia piersi? I czy po operacji są one tak samo jędrne jak pieri wypełnione silikonem tzn czy leżąc nie rozchylają się za bardzo na boki? Ja mam 75 C a marzyłabym o takim małym D. A jeżeli chciałabym zmniejszyć tylko o rozmiar to czy operacja będzie w jakiś sposób łatwiejsza, krótsza czy to bez znacznia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Formallina Napisano Maj 13, 2007 C to chyba mniejszy rozmiar od D... A mi by wystarczyło podniesienie piersi, trochę czytałam wczoraj na ten temat w necie... ale jednak te blizny w kształcie kotwicy lub lizaka mnie przerażają... Mi wystarczyłoby podniesienie ich ( bo sięgają niemalże pępka, no przesadzam ), ale czy takie duże się da? Mam C albo D - zależy od stanika. jamilahhh - z tego co wyczytałam to długoś operacja trwa od 1,5 do 2,5 godziny. Ale jak jest w rzeczywistosci - nie wiem. Co do tej jędrności to trzeba by zapytać forumwiczki, ktore przeszły taką operację, ale jakoś nie ma ich juz :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość och ja tez mam Napisano Maj 14, 2007 taki problem, całe szczęście, że znalazłam ten topic. A naprawdę cwieczenia nie pomagają?? W ogóle zastanawiam się co mogło byc przyczyną, że piersi urosły mi takie duże.. hormony, zły dobór stanika, nie mam pojęcia, bo nie dość, że są wielkie to jeszcze obwisłe. Na operację mnie nie stać, mam dopiero 22 lata i nie zarabiam, rodzicom gdybym powiedziała, to chyba by mnie wysmiali, bo dla nch to nic dziwnego. Może znacie jakieś metody na ujędrnienie biustu?? Pomóżcie proszę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie wiem w czym wy macie Napisano Maj 14, 2007 problem :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam dość już Napisano Maj 14, 2007 tych ciągle krytykujących !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość marna_87 Napisano Maj 14, 2007 mam takie pytanie do pań które przeszły operacje czy mogłybyście podać nazwiska lekarzy i miejscowości w których zrobiłyście sobie opreacje?? ja też się chyba zdecyduje na zabieg bo choc mam dopiero 20 lat to mój rozmiar 75 e lub f :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość och ja też mam Napisano Maj 19, 2007 Kupiłam sobie dwa staniki, za, bagatela, ok 150zł jeden. Nigdzie nie mogę znaleźć miseczki E, a jak już to namioty dla starszych babć. Kurcze, chciałabym taką operację, ale boję się tych blizn. Jeśli one będą szpeciły bardziej? Chociaż abrdziej nie można już szpecić chyba... A i jeszcze jedno.. dziewczyny, jak sie czujecie w łóżku? Nie krępuje was to, że macie duż, obwisłe... i duże sutki? Mnie strasznie :( Nie potrafię się cieszyć seksem do końca przez to :( Jestem zgrabna, chuda, niczego mi nie brakuje... tylko te piersi... w staniku super, a jak zdejmuję.. boję się, że mój partner się rozczaruje nimi :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do formallina Napisano Maj 27, 2007 do formallina kochana nie da sie zmniejszyc piersi nieinwazyjnie. Blizny to cena jaka trzeba zplacic za to ze piersi nie dyndaja nam na wysokosci pepka. Ja jestem juz 6 miesiecy po opercji. Blizny sa nadal widoczna, ale to moja wina bo ich nie smarowalam. One mi po prostu nie przeszkadzaja- toples po plazy nie bede biegac. Piersi zmniejszone nigdy nie beda miec tego poziomu jedrnosci co silikon, bo zawsze beda sie delikatnie rozchodzic na boki. A to oczywiscie zalezy od rozmiaru ajki saobie zazyczycie. Jelsi ktos chce male C to sila grawitacji bedzie na nie dzialac mniej niz na spore D. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fo formallina Napisano Maj 27, 2007 a wracjac jeszcze do kwestii blizn i ich widocznosci. Dziewczyny kto wam zaglada pod biusty???!?!?!? Nie wiem jakie macie te piersi, czy to tylko duzy rozmiar czy tez wiszace baloniki z ktorych uszlo zycie, ale jesli to ta druga wersja to chya dobrze wiecie jakim potwornym stresem jest kazdy glebszy dekolt. Ja ggy sie schylalam to zawsze maialam stresa ze ktos zobaczy te moje cuda, ktore byly glowanie potworna iloscia rozciagnietej skory. I na to zaden biustonosz nie pomagal!! Nawet cudenka kupowane w Londynie w najlepszym sklepie! Bo cucyek zyl swoim zyciem, po prostu plywal sobie w biustonoszu nawet lekko ciasnym i to ciagle wpychanie skory pod biustonosz doprowadzalo mnie do szalu!!!!!!!!!!!!! Mialam tego dosc i rozwiazlam problem. blizny to pikus w porowaniu z zyciem jakie wczesniej prowadzilam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wojciech32 Napisano Maj 30, 2007 słuchajcie ale wkoncu są operacje usuwania blizn wiec tych po zmniejszaniu nie mozna usunąc? ???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Formallina Napisano Maj 30, 2007 Zawsze myślałam, ze mam C albo D, o matko, ale "wyrosłam" ze starych staników, źle się układały i to było powodem zakupu nowej kolekcji. Niestety miseczka E!! I to w ekskluzywnych sklepach z bielizną za ogromne ceny! Bo w normalnych nie ma większych od DD, a jak już to namioty jak dla babć. A ja mam dopiero 23 lata. 160 cm i niską wagę, pod biustem 75 a miskę E!! Wyglądam przez to jak wieloryb, piersi w staniku wyglądają całkiem ok, ale nie mogę znieść ciągłego patrzenia na mnie, bo ten biust rzuca się strasznie w oczy, a mężczyźni koncentrują uwagę tylko na tym :( Biust nie jest duży - on jest ogromny! Naprawdę wyglądam jak Eva Sonnet :( co mnie wcale nie cieszy. Bez stanika piersi są , niewiem jak to określić.. mięsiste, ale jednak opadają do pasa, pod swoim ciężarem.. mój poprzedni partner nie był nimi zachwycony, powtarzał mi że bez stanika moje piersi są beznadziejne i przez to mam kompleksy. Teraz nie jestem z nikim, boję się czy jak kogoś poznam to po zobaczeniu mnie bez stanika poczuje odrazę. Co do blizn, to boję sie, że jak zobaczy, to będę musiała mu o tym zmniejszaniu powiedzieć, nie chcę żeby ktokowliek wiedział. Boję się, że jak zobaczy blizny też będzie go to odrzucać. Z tego powodu ciągle nie mogę cieszyć się sobą, życiem, bo mimo, ze niczego mi nie brakuje, i nie narzekam na brak zainteresowania, to jednak ciągle mi sięw ydaje, ze faceci spotykają się ze mną dlatego, że mam taki wielki biust ( w więksozści tak właśnie jest ). Zastanawiam się, czy nie pójść do psychologa z tym,b o to chyba bardziej emocjonalny problem :( A co do usuwania blizn to ile takie zabiegi mogą kosztować? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość mary2 Napisano Maj 30, 2007 to mozna po zmniejszeniu usunąć blizny tak wogóle ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Formallina Napisano Maj 31, 2007 no właśnie - jest taka możliwość? Czytałam, że laserowe usuwanie blizn kosztuje od 1500 zł w górę za taie blizny... ale ciekawe czy jest możliwe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ona 31 Napisano Maj 31, 2007 Znam dziewczyne ktora po usuwaniu blizn ma wieksze blizny niz miala wyjsciowo, wiec nie wiem czy to lekarz partacz czy tez nie zawsze mozna osiagnac wymarzony efekt. Formallina idz do psychologa to moze dostaniesz jakis papierek ze w dbalosci o Twoje zdrowie psychiczne zaleca ci sie przeprowadzenie takiego zabiegu i zrobisz to w ramach refundacji? Nie muszisz mi mowic o tym jak duzy biust wplywa na relacje damsko meskie, bo sama przez to wiele dlugich lat przechodzilam. A kolesia ktory powiedzilaby mi ze moje cycki sa baznadziejne pozbawilabym gornych jedynek celnym strzalem w glupi pysk. Dziewczyny!!! zycie jest zbyt fajna sprawa zeby je marnowac wiazac sie z palantami!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kati32 Napisano Maj 31, 2007 Kurcze, nie wiedziałam,że tyle kobiet w naszym kraju boryka się z takim problemem jakim jest duży biust. Ja oczywiście zaliczam się też do tej grupy. Podjęłam już decyzję o zmiejszeniu piersi. którą akceptuje i aprobuje mój kochany mąż, choć ktoś mógłby powiedzieć, że mnie nie kocha takiej jakiej jestem, ale on widzi dobrze na oczy jak ja się muszę męczyć z tym biustem i zdaje sobie z tego zupełnie sprawę, że dla mojego zdrowia i lepszego samopoczucia jest taki zabieg konieczny. Muszę jedynie wsadzić te moje dwa melony na wagę, to może NFZ sie zlituje i trochę sypnie kasy:::::))))))). Wiem, że koszt takiego zabiegu to 8000-10000 tys., tyle tylko, czy ktoś słyszał o dobrym specjaliście we Wrocławiu, Katowicach czy też Opolu, do tych miast mam najbliżej. Zdaję sobie sprawę z tego, że zostaną blizny, ale jak ktoś tu podkreślił kto mi zagląda pod stanik oprócz mojego mężusia :)). Mam 32 lata, nie zaliczam się już do młódek, ale jakieś tam marzenia mam i muszę je spaełnić, nie dla kogoś, ale dla samej siebie, przecież życie jest dość krótkie i odmawiać sobie wiecznie wszystkiego to chyba nie jest wyjście z sytuacji, patrząc jednak na inne nieszczęścia w życiu to mój duży biust wydawać się może atrybutem a nie zakałą. Dlatego pozdrawiam wszystkie biuściaste panie :::::))))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Formallina Napisano Maj 31, 2007 ona31 -ja byłam zakochana, zaślepiona - wiadomo, nie musi mnie uwielbiać całkowicie, no a w pewnym momencie nie wytrzymałam i po prostu odeszłam, oj, bardzo długa historia. On przede wszystkim wolał mnie w staniku niż bez, mówił, że piersi powinny być sterczące, mówił, że kobieta powinna po urodzeniu dzieci, jak jej się piersi zmienią na gorsze - zrobić operację podnoszenia. Teraz też strzeliłabym w pysk :) ale to by mi nie pomogło raczej zaakceptować samej siebie. I dziewczyny - duzy, jędrny biust - to co innego niż duży obwisły biust - czyli taki, jak ja mam. Taki naprawdę krępuje, szczególnie w sytuacjach intymnych, kiedy nie czujesz się fajnie, bo cycki wiszą po prostu :( kati32 - zazdroszczę Ci Twojego partnera - oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu :) Fajnie jest mieć faceta, który doskonale Cię rozumie. Ja wiem, że nie warto marnować życia dla palantów, ale co poradzić... ja mam taki uraz.. i naprawdę ciężko mi to zmienić. Może naprawdę powinnam pójśc do psychologa , coraz częściej o tym mysle, ale to jest taki problem, którego wiele osób nie rozumie i np - mówią, że wiele dziewczyn mi zazdrości, a faceci padają mi do stóp.. Myślę, że przy takim wzroście i przy takiej wadze, ta miseczka E kwalifikuje się u ortopedy jako operacyjna. Dobrze dziewczyny, że jesteście, i żemogę liczyć na Wasze wsparcei i wymianę zdań, bo wy doskonale rozumiecie jak to jest. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kati32 Napisano Maj 31, 2007 formallina - ja to uważam, że psycholog nie wchodzi w rachubę, poprostu pokochałam odpowiedniego faceta i tyle, a że taki jest na tym świecie i mi się trafił to cool tyle tylko, ze te cycki:::) i byłoby superancko, biust mam trochę brzydki po moim synku, ale gdybym miała wybierać synka czy biust to wybrałabym to pierwsze, bo bez tego nie da się żyć :), a z drugim jakoś leci. drogie biuściaste Panie łączmy się i napiszmy do ministra o całkowitą refundację zabiegów pomniejszania piersi, w końcu my wiemy najlepiej, jak te pieniądze spożytkować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Formallina Napisano Czerwiec 3, 2007 Może u Ciebie kati nie wchodzi w rachubę bo Ty już masz kochającego partnera. Ale ja nie mam, nie potrafię się do nikogo zbliżyć z powodu tych piersi właśnie... eh, i nie umiem z tego jakoś wybrnąć sama. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzia27 Napisano Czerwiec 3, 2007 Hej ja jestem po operacji juz 8 miesiecy- i w zyciu nie czyłam sie bardziej kobieco-w koncu jestem szczesliwa( moge isc do sklepu i kupic biustonosz jaki mi sie podoba, nie mowiac o stroju kapielowym), zmniejszylam z E na D. Blizn prawie nie widac-ale po operacji caly czas smarowalam mascia natluszczajaca-tak mi kazali. Operacja trwala prawie 4 godziny-wiec dlugo ale po 3 dniach bylam juz w domu i czulam sie swietnie. Operacje mialam w Szczecinie-dr Śliwiński mnie operowal-koszt to 8 tys. Jak macie jakies pytania to postaram sie odpowiedziec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kati32 Napisano Czerwiec 4, 2007 Fommallina- jak poznałam swojego męża to miałam trochę partnerów, a tylko właśnie z tego powodu, że mój biust ich przyciągnął ( oczywiście IQ też mam na poziomie hahhahah), mój kochany mężuś pojawił się kiedy miałam 21 lat, ważyłam 49 kg przy 165 cm, a biust małam 75 E, więc co tu dużo mówić widział przecież, że mam co nieco pod bluzeczką, a mnie to właściwie nie przeszkadzał, jedynym mankamentem dla mnie jest sfera zdrowotna, kiedy byłam w średniej szkole to trochę miałam kompleksów, ale wyleczyłam się na studiach i koleedzy uświadomili mi, że ten mój biust to moja wielka kobiecość i nie mam prawa mieć z tego powodu kompleksów, teraz pracuję i głośno mówię, że chcę zrobić operację, moim znajomi płci przeciwnej mówią,że jak pomniejsze biust to tak jakbym już nie była tą kasiulką co dawniej, a moje drogie koleżanki pukają mnie po głowie, ale ja jestem pewna decyzji tyle tylko, ze muszę znaleść dobrego fachowca dlatego odblokuj się daj sobie szansę, bo ten twój biust to nie przeszkoda w ułozeniu sobie życia z facetem, przeszkoda to wtedy gdy cię nie bedzie kochał, szanował, czy też np bił to wtedy jest klops formallina dlatego do dzieła ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość irminas Napisano Czerwiec 10, 2007 do dzidzia 27, powiedz mi czy po operacji i teraz , .. czy masz 100% czucie w całych piersiach ?, czy operacja cos zmieniła? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzia27 Napisano Czerwiec 11, 2007 po operacji przez jakis czas nie mialam czucia ale to trwalo jakies niecale dwa miesiace,pozniej byly takie jakby nadwrazliwe a teraz jest juz wszystko ok-czuje wszystko normalnie tak jak bylo przed operacja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Aga1011 Napisano Czerwiec 13, 2007 Mam asymetryczne piersi, w związku z czym chciałabym jedną zmniejszyć. Czy ktoś może polecić mi dobrego chirurga lub klinikę chirurgiczną na Dolnym Śląsku? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ta z dużymi Napisano Czerwiec 14, 2007 Widzę jak dziewczyny mówią, że mają duże piersi bo mają rozmiar 75 D. Ja mam 75 G - staniki sprowadzam z Niemiec jedyne sensowne jakie znalazłam to Triumfa kosztują ok. 250 zł czekam na nie zwykle około 1,5 - 2 miesiące. Ciuchów nigdzie nie mogę na siebie znaleźć - dramat. Coraz cześciej myślę o operacji, bo faktycznie uwagi facetów potrafią być naprawdę przykre. I o dziwo to faceci mówią, żeby nie zmniejszać ale żeby nabijać się i gapić śliniąc się na ulicy to nie mają nic przeciwko? po prostu żenujące! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lady_in_red21 0 Napisano Czerwiec 14, 2007 wspolczuje. ja tez mam 75D i mi ciazy. nie powiem, facetom sie podoba. Przed odchudzaniem mialam 80E. zmniejszyly sie ale ja jedna w rodzinie mam takie wielkie cycory. moja mama nosi male B, moja siostra A. obie babcie sa tluste jak swienie wiec ich bistry to raczej od tego sa duze. ale od czego moje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam 75D Napisano Czerwiec 15, 2007 i coraz czesciej mysle o operacji zmniejszenia.Nie mam piersi obwislych,sa ksztaltne ,jedrne ,ale sa duze.To tak z mojego punktu widzenia sa za duze.Moze gdybym miala pelniejsza sylwetke to jakos te piersi by sie tak nie rzucaly w oczy,ale ja mam szczuplutka talie i na pierwszy plan ida balony.Chcialabym zmniejszyc na miseczke C i bylalby szczesliwa bo dla mnie sa takie w sam raz,a obecne wpedzaja mnie w kompleksy....Mam 36 lat.Czy ktos zmniejszal z miseczki D na C ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kati32 Napisano Czerwiec 16, 2007 ja też mam - z twoim zmiejszeniem o jeden rozmiar to chyba nie będzie problemu, wiecej kłopotów ma ta co chce np z G na C to już jest chyba ryzyko( a może i nie ), ale tak czy siak czy przy szczupłej sylwetce czy tez trochę puszystej duży biust idzie na pierwszy plan , ja tylko jestem zaskoczona kiedy byłam szczuplejsza przed urodzeniem mojego miśka to miałam taki sam rozmiar przytyłam mam ten sam, schudłam ten sam ten mój biust tętni swoim życiem a ja swoim zero symbiozy, hahahah nie wspomnę o braku korzyści z tego przywileju noszenia ciężaru dlatego też czekam na potwierdzenie z różnych źródeł o dobrym specjaliście ( wrocław, polanica) pozdrawiam paniusie niechaj biust bedzie z wami hihihihih Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach