Gość mamitka Napisano Sierpień 29, 2009 Ewik, ja doskonale cie rozumiem co myslisz, bo ja przezywam ten sam problem co ty. Komisje mam za soba, w oczach rzeczoznawcy wyszlam na idiotke, co ma jakies urojenia i zanim zdecyduje sie na ooperacje, to powinnam isc na psychoterapie. Napisalam odwolanie, wyslalam zaswiadczenie od chirurga, a oni chca od nowa wszystkie zaswiadczenia. Mnie nikt nie bierze na powaznie. Ale mam to gdzies. Zagladam tu czesto i w ten sposob laduje akumulatorki. Tu chociaz ktos mnie rozumie. Na pytanie rzeczoznawcy dlaczego chce zrobic operacje, odpowiedzialam, ze moj biust jest za wielki, mam bole plecow i glowy, obolale ramiona i szyje i odparzenia miedzy piersiami. Pytal sie czy mam dzieci, czy karmilam. Zmierzyl mi cycki od mostka do sutka, nic nie mowil. Ja sie strasznie denerwowalam ta cisza. Odpowiedz dostalam po dwoch tygodniach, ze niestety odradzaja operacje, ze mam owszem duzy,obwisly biust, ale to nie jest wystarczajacy powod do operacji.Cycki mi wisza, bo w tym wieku , po dwoch ciazach i karmieniu, to naturalna kolej rzeczy. Ale tak w ogole jest wszystko w normie, poradzili mi poszukac bielizny w spejalnych sklepach, ktore maja ponoc fenomenalny wybor, no i..... wybrac sie na psychoterapie.Normalnie jak bym dostal w morde.Ramiaczka o szerokosci 5 cm i specjalne wzmocnienie na plecy powinno rozwiazac problemy z plecami. Z ciekawosci zaczelam szukac bielizny. Pomyslam, ze moze sie to zmienilo i nie musze juz zamawiac przez internet. Zamiast 70 H czy J wciskali mi 75 F albo 80 F, bo maja duze miski, wiec machnelam reka na ten ich fenomenalny wybor i mam juz dosc tych komisji i odwolan. To nie na moje nerwy. Ja chce sie pozbyc kompleksow, a po tym jak pan mi napisal o obwislym biuscie, bo taka kolej rzeczy, to nabawilam sie jeszsce wiekszych kompleksow, ostatnio z zazdroscia przygladalam sie cyckom mojej mamy, byla bez stanika i mimo wieku i dwoch porodow ma rewelacyjny biust mimo swojego wieku. Tylko, ze ona ma C, cycuszek wazy gora 400 gr i grawitacja az tak nie szkodzi. Zgadzam sie z dziewczynami. Nie nalezy mowic o estetyce, o problemach z bielizna, o wstydzie, ale przede wszystkim o bolach ktore sa nie do zniesienia. Powiedz, ze zrobilas wszystko dla swojego ciala, ze cwiczysz, jestes wysportowana itp, ale nie wspominaj o kompleksach. Ale ja to zalatwialam w Niemczech, a tu czesto odmawiaja, w Polsce jest prosciej, inaczej. Ale tu tloczno sie zrobilo. Dawno nie zagladalam, nawet nie mam tyle czasu, zeby wszystko przeczytac, ale mniej wiecej nadrobilam zaleglosci. Kasia Ty sie nie mozesz doczekac operacji, a co ja mam powiedziec. U mnie cale zamieszanie ciagnie sie od wrzesnia ubieglego roku i nawet nie zrobilam terminu operacji. Ostatnio zadzwonilam do lekarza, ze nie mam czasu juz czekac, ze jest mi obojetne kto zaplaci, bo on wolne terminy ma dopiero w styczniu. A jak bede czekala i ogladala sie na kase chorych to wszystko odwlecze sie do konca nastepnego roku. Lubie zagladac na to forum, bo tu zawsze tak optymistycznie, kazda szczesliwa, tylko u mnie czarne chmury. Ostatnio nic mi sie nie uklada. A chyba trzeba byc w dobrej formie psychicznej, zeby operacja sie powiodla. Jak to jest dziewczyny? NIe powiem, mam watpliwosci, boje sie partaczy, boje sie mojej reakcji jak spojrze na zszyte cialo i okres rekowalescencji przy dwojce maluchow. Nie mam nikogo do pomocy, mama moze przyjedzie, moze nie. Nie wiem jak dlugo wytrzymam w malzenstwie. Byc moze do tego czasu bede samotna matka z dwojka dzieci skazana na siebie. Czy ja dam rade? Nie chce rezygnowac z moich marzen. Tak wszystko zaczelo mi sie walic na leb, ze normalnie ryczec sie chce. Buziaczki dla was wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lys Napisano Sierpień 29, 2009 Ja tez mam wrazenie,ze w Polsce latwej jest to przez NFZ zalatwic. Ja tez przed laty staralam sie o ta operacje przez kase chorych,tez w Niemczech.Bylam u rzeczoznawcy,u kobiety.Potem ona zawolala druga lekarke ,poogladaly mnie,pomierzyly i za jakis czas dostalam negatywna odpowiedz.I teraz po latach zrobilam to prywatnie. MAMITKA zycze Ci ,zebys poukladala swoje sprawy jak najlepiej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaska 75E/F Napisano Sierpień 29, 2009 mamitka kochana przykro mi ze tak cie potraktowali:-(ale tak jak piszesz najlepiej bedzie jezeli to jest taki problem twoje piersi i sie tak okropnie z nimi czujesz to pewnie zrob prywytnie i sra... na kase chorych!!!a powiedz skad dokladnie jestes??i jakbys robila to juz myslalas gdzie w niemczech??pozdrwiam buuuziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klementyka26 0 Napisano Sierpień 29, 2009 Mamitka głowa do góry!!!! Kochana jeżeli stać cię na zabieg prywatny to olej tych pierdzielonych lekarzy z kasy chorych! nie załamuj się, tylko kładź się na stół i zmniejszaj sobie cycki:) pomyśl sobie tak: wszystko się ułoży, będę miała piękny biust (innej opcji nie ma), wtedy będę silniejsza psychicznie i nawet jakby się moje małżenstwo rozpadło to dam sobie radę. Nie wiem w jakim wieku masz dzieci, ale mama na pewno ci pomoże, a może masz jakąś kuzynkę, przyjaciółkę, która mogła by ci pomóc przez najbliższe parę dni. Naprawdę warto spełniać swoje marzenia bez względu na wszystko. Ja ci powiem, że o mojej operacji tak naprawdę wie tylko moja mama, siostra i przyjaciółka i nikt więcej (no i mąż). Nikomu nie powiedziałam bo wiem jak co niektórzy mogą zareagować, a szczególnie babcie, ciotki czy teściowa.Pewnie by gadali że mam coś nie tak z psychiką czy coś w tym rodzaju. A ja postawiłam sobie za cel zoperować się bo to jest moje marzenie i mi ma być z tym dobrze. Dlatego olej wszystkich wkoło, wirtualnie daję ci mocnego kopniaka w dupsko i do dzieła. Dzieci prędzej czy później zrozumieją to, a twój mąż jeszcze będzie żałował kogo stracił lub kogo może stracić:) buziaki i trzymam mocno kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klementyka26 0 Napisano Sierpień 29, 2009 Do wszystkich dziewczyn które mieszkają w Niemczech. Powiem wam szczerze, że bardzo was podziwiam, że próbujecie na kasę chorych zrobić operację. Kurde, nie dość że kraj bogaty to wiecznie dają negatywne odpowiedzi i do tego poniżają jeszcze. Nie wiem jaki jest wasz status finansowy (choć mówi się że w Niemczech lepsza kasa) ale jakbym miała kasę, lub wiedziała że jak wezmę kredyt to go spłacę to ja bym zrobiła prywatnie operację i miała w d..... niemiecką kasę chorych. To ja już wiem dlaczego ten kraj jest bogaty i służba zdrowia dobrze stoi - jak odmawiają szereg zabiegów i każą zgłosić się do psychiatry czy psychologa, to kasa zostaje w rękach szpitali, a ludzie zdesperowani i tak się zoperują tyle że prywatnie. Ach jak ja wam współczuję, jednak chociaż pod tym wzgl Polska jest lepsza:) trzymam za was kciuki i za wasze operacje:) ja jeszcze miesiąc czekam:D Mamitka zapomniałam dodać, że nie ma takiej opcji żeby operacja się nie udała, czy też że z efektu będziemy nie zadowolone. Pamiętaj: dobre i pozytywne nastawienie to połowa sukcesu!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monioooo Napisano Sierpień 30, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaska 75E/F Napisano Sierpień 30, 2009 klementynka kochanie ja tak nie uwazam ze niemiecka kasa chorych jest taka denna!no moze nie dlatego ze mi zaplacili,hihi ale oni podchodza inaczej do sprawy moze niz w polsce,dlatego polska kasa chorych jest biedniejsza bo i biedne samotne matki musza za szpital zaplacic a starsi ludzie wydaja pol emerytury na leki!niemiecka kasa chorych ma widocznie inne priorytety...widocznie mamitka sie nie kfalifikuje no przykro mi to powiedziec ale widocznie tak jest!moze dla mamitki jej piersi sa ogromne ale mozliwe ze poprostu masz nadmiar skory i one jasne po ciazy obwisly i urosly i dla kasy chorych jest to problem raczej esetyczny!dlatego jezeli masz kase to idz zrob prywatnie!!!teraz byla i moja kolezanka na konsultacji ma niby rozmiar 75E no sa spore w staniku ma napchanej skory tam bo same piersi waza ok 4 kg ja mam tylko dwa rozmary wieksze niz ona a moje piersi waza ponad 7 kg!ona myslala ze jej nie zaplaca mowila do mnie kacha moje cycki a twoje ty masz w przeciwienstwie ogroniaste ale chciala sprobowac i sprobowala nie to nie zawzse trzeby sie z tym liczyc i nie ma sie co zalamywac!!!!!!!!!a jakie mialas piersi przed ciazami mamitka ??pozdrawiam cie serdecznie nie mialam z moja wypowiedzia nic zlego na mysli jestem poprostu szczera osoba a wiem sama po sobie ze uzalanie sie nad kims jest bez sensu:-)buzzki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monioooo Napisano Sierpień 30, 2009 Witam :D:D:D:D:D a wiec dołączyłam do grona szczęśliwych z małymi cycuchami :D:D:D:D niestety zniosłam wszystko troszke gorzej niż większośc z was ale zaczna od poczatku. Stawiłam sie w klinice po 9 zaprowadzona mnie na sale, później przyszedł pan anestezjolog opowiedział mi o znieczuleniu wypełniliśmy papierki następnie przyszed mój lekarz wytłumaczyłam mu jaki bym chciała biuścik powiedził że zrobi wszystko bym dobrze wyglądał porysował mnie troche, dostałam tabletke i po 15 minutach pielegniarka zaprowadziłam mnie na sale, ukrzyrzowali mnie hehehe śmiesznie sie tak jakoś czułam i pamiętam jak powiedziali mi dobranoc. Operacja trwała aż 5 godzin po przebudzeniu wymiotowałam, miałam dreszcze na zmiane z napadami ciepła, wieczorem czułam sie już lepiej, pielęgniarki co jakis czas pytały się czy czegoś nie potrzebuje. Następnego dnia wstałam i czułam sie dośc dobrze około 15 miałam wyjść do domku po 13 zaczełam czuć sie gorzej miałam stan podgorączkowy i mdłości ale pan doktor powiedział Ze to normalne i moge jechac dodomu. Podróż była straszna, te dziury w naszych polskich drogach sa okropne ale jakos to zmniosłam. Druga i trzecia doba po operacji były cięzkie cały czas miałasm stan podgorączkowy, mdłości i nie mogłam się wypróznić, dopiero dzisiaj czuje się już lepiej.Ból nie jest az taki mocny, tak jak pisałyście da się wytrzymać. We wtorek jade na zmiane opatrunków, teraz mam na sobie sportowy staniczek i jestem obwiązana bandarzem troszke ciasno ale jakoś to znosze. No ty chyba było by na tyle o moim zabiegu pozdrawiam buziaki :*:*:*:*:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaska 75E/F Napisano Sierpień 30, 2009 monioooo ale fajnie nastepna szczesciara:-)no to sie ciesze ze juz po wszystko wlasciwie OK!no jakies bole itd to pewnie normalne jeszcze jak piszesz i wszystkie dziewczyny pisaly do wytrzymania!no to sssuuupper:-)no to zycze szypiego powrotu do calkowietego zdrowka! buzzzki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Imbirrr Napisano Sierpień 30, 2009 monioo : a gdzie mialas operacje ? Ciesz sie, ze to juz za Toba! Mamitka-ja na Twoim miejscu wzielabym kredyt i zoperowala sie chocby w Polsce albo czechach (bo dla Ciebie to wyjdzie pewnie taniej-nie wiem, czym sie zajmujesz i jaki jest Twoj status, wiec mam nadzieje, ze Cie czyms nie urazilam...). Ja tez biore kredyt... i bedzie mi na pewno ciezko przez jakis czas, bo mam pensje-wiadomo niezwykle atrakcyna-w szkolnictwie. Ale wiem, ze MUSZE to zrobic. Wiadomo jak pomyslisz-10 tys zl. to duzo. Ale jak pomyslisz, ze za 10 tys znikna wszystkie Twoje problemy, kompleksy, zle samopoczucie, to nagle okazuje sie, ze te pieniadze wobec tego, jak bedziesz sie czuc potem-nie maja ZADNEJ wartosci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 12 Napisano Sierpień 30, 2009 Witam wszystkich. Nie musze pisać czego dotyczy mój problem,myslałam że juz do końca życia skazana jestem na głupie docinki,uśmiechy i żarty od których kluska w gardle się robi.Siedzę od paru dni i czytam ,szukam dobrych fachowców w tej dziedzinie bo nie ukrywam że bardzo się boję.Jestem z tym wszystkim sama bo nie mam z kim o tym porozmawiac ani sie poradzić,na refundację raczej nie liczę nie mam siły chodzic i prosić i skazywać się na durne uśmiechy.Mam 48 lat(jestem sama) więc pewnie uznali by mnie za wariatkę i ganiali od psychologa do psychiatry.Wystarczy że musze znosić upokorzenia, kiedy ktoś ze mną rozmawia to nie patrzy mi w oczy tylko na biust.Liczę na waszą szczerość i porady. Znalazłam w internecie adres lekarza w Czechach MUDr. Daniel Furmánek - Plastická chirurgie Třinec-Dolní . Czy któraś z Was miała tam zabieg i co może powiedziec o tym lekarzu.Nie ukrywam że koszt ma znaczenie ,tylko że nie zawsze w parze z ceną idzie jakość i tego sie bardzo boję.Proszę pomózcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zapraszamy Napisano Sierpień 30, 2009 Forum www.feelbeauty.eu/forum które daje wiedzę każdemu...od medycyny estetycznej przez zabiegi chirurgii plastycznej po dokładnie opracowany dział badan! Zobacz na www.feelbeauty.eu/forum prawie 600 tematów,fotki pozabiegowe,przejrzyscie ulożone tematy.Każdy temat opracowany z dużo iloscia informacji i fotek.Twój post nigdy nie pozostanie bez odpowiedzi! Modereatorzy w każdym dziale zawsze pomocni! Wchodząc na nasze Forum znajdziesz wszystko co Cie interesuje. Zapraszamy na www.feelbeauty.eu/forum Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Imbirrr Napisano Sierpień 30, 2009 Jest takie forum costam beuty w Polsce, tam mozna zobaczyc opinie na temat lekarzy. Ja sie kierowalam przy wyborze tym, kto ma najmniej opinii negatywnych od pacjentow. Wygral dr Jarlinski-nie mial zadnej !!! :-)))))) Oczywiscie nie jest to zadna gwarancja a to, ze ktos jest niezadowolony, nie znaczy, ze Ty tez musisz, ale stwierdzilam, ze takie kryterium bedzie najbardziej logiczne zwlaszcza, ze wszystkich opinii i tak nie da rady poznac. Jaaa tam tych zdjec ogladac nie bede. Nie mam zamiaru sie denerwowac. Moze obejrze jak juz bede PO. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klementyka26 0 Napisano Sierpień 30, 2009 Moniooo wielkie gratulacje - witamy małobiuściastą!!! ty to już wypadasz z gry bo juz nie masz dużych balonów hahaha:) KAŚKA no pod tym wzgl masz rację, bo mam koleżankę która pracuje w Niemczech, opiekuje się babcią i jak ona opowiada że to jest refundowane czy tamto, że za leki nie płacą to wiadomo że super, bo fakt nasi emeryci nie cieszą się życiem na emeryturze tylko liczą kasę czy im starcza na leki. 95f nie wstawiaj takich linków ze zdjęciami bo to jest niesmaczne. Tym bardziej że zwróć uwagę, że to jest japończyk czy chińczyk. Poza tym wiadomo, że różne błędy się zdarzają, ale po to rozmawiamy na tym forum, wymieniamy się doświadczeniami i polecamy sobie na wzajem lekarzy żeby uniknąć takich sytuacji. Poza tym każda się na wzajem dopinguje i utwierdza w świadomości że dobrze robi poddając się zabiegowi, bo niektóre z nas nie mają wsparcia w mężach czy rodzinie (tylko w nas). A tu po takim szokującym widoku można się przestraszyć. Jakby mój mąż zobaczył te zdjęcia to nigdy w życiu nie pozwoliłby mi poddać się operacji. ja się tak na oglądałam różnych zdjęć, filmików przed porodem i w pewnym momencie stwierdziłam z łzami w oczach do męża że ja nie urodzę i koniec. Nie wiem dziewczyny, może nie mam racji, ale takie jest moje zdanie. Ja wiem że to jest operacja, ingerencja w nasze ciało i decydując się na zabieg liczymy się ze wszelkimi konsekwencjami, ale na litość nie wstawiajcie linków z takimi koszmarami bo na stół położę się nie z myślą pięknego biustu, tylko z obrazkiem spartaczonej roboty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkalola Napisano Sierpień 30, 2009 Imbirrr proszę podaj link na tamto forum z góry dziękuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaska 75E/F Napisano Sierpień 30, 2009 klementynka zgadtam sie z Toba ze 95f mogla sobie tego linka darowac!!!te zdjecia sa straszne!!!!!!!jakis konowal!!!i jak mowisz chinczyk oni nic nie robia w stu procentach z reguly podrobki:-)nie zartuje ale te zdjecia naprawde straszne zreszta kto robi w trakcie operacji kobiecie w tym stanie zdjecia?!dziewczynki te ktore ten link obejrzaly zapomnijcie szybciutko ten widok!!!!!!!!!!my operujemy sie wszystkie u swietnych lekarzy i w swietnych klinikach i wszystkooo bedzie dobrze!!!!serdecznie pozdrawiam buuuzki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monioooo Napisano Sierpień 31, 2009 Imbirrr operacje robiłam w Gdyni u dr Muraszko, wybrałam go ponieważ miał same dobre opinie prócz jednej na tym forum wystawionej przez koleżanke pacjentki (wydawała mi się mało prawdopodobna) no i mama bisko z Gdańska Klementynka ciebie też to niedługo czeka, niedługo na tym forum wszystkie wypadną z gry i już nie będzie biuściastych bo cos ostatnio nas nie przybywa obecnie czuje sie coraz lepiej, już nie gorączkuje także dochodze do narmalności, tabletek przeciwbólowych też nie łykam bo wcale tak nie boli :D:D:D:D pozdrawiam buziaki :*:*:*:*:*:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Imbirrr Napisano Sierpień 31, 2009 uuuf to jednak dobrze, ze nie weszlam na ten link, bo z moja wyobraznia to bym na pewno juz sobie wyobrazala, ze ja bede tak wygladac, jak piszecie. Rzeczywiscie, bez sensu, ze ktos umiescil link ze zdjeciami lekarza z Chin !!! Rozumiem, zeby to jeszcze w Polsce bylo. Co chcialas osiagnac w ten sposob ? Oto link do forum: www.beautywpolsce.com tylko tam chyba trzeba byc zalogowanym :/ a ja zapomnialam juz mojego loginu i sama nie moge tam wejsc, inaczej to bym ci podala swoj. Poza tym wpisywalam w wyszukiwarke konkretne nazwiska i szukalam opinii na forach. Z tego, co pamietam, to o lekarzach z Czech mozna bylo znalezc mieszane opinie-jedne bardzo entuzjastyczne, ale tez negatywne. Jedna dziewczyna napisala, na beauty wlasnie, ze nie ma czucia w jednej piersi, wiec stwierdzilam, ze ten lekarz na pewno wypada z gry :-) tylko kurcze nie pamietam nazwiska, ale na pewno byl to ktorys z tych popularnych u nas zmniejszaczy biustu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaska 75E/F Napisano Sierpień 31, 2009 imbirr z tego co ja wiem to jesli chodzi o brak czucia w piersiach to jest jedno z ryzyk po operacji!lekarz jezeli jest wpozadku to powinien powiedziec ze moze sie tak stac ze sie nie ma czucia w jednej z piersi w dwoch albo nawet po 2 ltach po operacji czucie w piersiach moze wrocic...pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Imbirrr Napisano Sierpień 31, 2009 co innego jak to jest RYZYKO a co innego jak wiesz, ze ktos byl konkretnie operowany u konkretnego lekarza i mu sie to przytrafilo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Atinka36 Napisano Sierpień 31, 2009 No moje gratulacje moniooo witaj w świeci małych cycków :) Ja juz jestem 6 dzien po operacji i czuje sie dobrze byłam juz na zakupach jaka to przyjemosc kupować to co Ci sie podoba a nie to co na Ciebie pasuje :) Uwazam dziewczyny ze te co sie zdecydowały na operacje to niech nie słuchaja uwag tych które wypowiadaja sie o tym o czy nie maja pojecia. Ostanio spotkałam mase dziewczynyn ktore sobie powiekszały biust to istna plaga tych operacji robi sie coaraz wiecej, znam tez dziewczyny które likwidowały sobie blizb\ny po cesarkach i likwidiowały obwisłe brzuchy mówie wam operacje palstyczne to nic złego i niebezpiecznego tylko idzie do wachowca a nie do pierwszego lepszego który nadodatek robi taniej. Pozdrawiam wszystkie kobietki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mamitka Napisano Sierpień 31, 2009 Co do moich piersi, to juz sama nie wiem czy sa ogromne, czy tylko duze. Widzialam w Niemczech wiele kobiet z duzymi cyckami, ale one przewaznie z tych puszystych. Gdybym miala wiecej tluszczu, moje cycki pewnie tez bylyby wieksze. Ostatnio sporo schudlam. Waze ponizej 60 kg, zmierzylam sie, zeby zamowic kolejny stanik, pod biustem spadlo mi na 68cm, w biuscie mam bez stanika 96 do 98 cm, w pasie 65 cm, wiec roznice sa spore. Do tego 175 cm wzrostu, wiec rzucam sie w oczy. Przed ciaza nosilam 75E albo F, ale zawsze wpychalam cycki, zeby mi sie nie robily buly na gorze, to wypychalam cycki od dolu. Tam na dole chociaz nic nie bylo widac jak bluzke zakladalam. Ciezko mi bylo z tymi stanikami, bo nie trzymaly jak potrzeba i cyki nijak wygladaly. Pozniej zaszlam w ciaze, moje piersi zaczely sie powiekszac, kupowalam staniki coraz wieksze w obwodzie, zeby zmiescic, bo moje stare wygladaly jak kapselki, ale co ja tlumacze, przeciez znacie ten problem. Ale nawet te nowe byly za male. Biust w miare trwania ciazy rosl i rosl, nie miescil sie na klatce piersiowe, cycki rozchodzily mi sie na boki, wchodzily pod pachy, a ja nawet jak stalam tylem to bylo je widac, w przymiezalniach plakalam, bo nic nie pasowalo. Bedec w 9 miesiacu ciazy, nikt nie widzial mojego brzucha, w piersiach mialam 115, a w brzuchu ledwo 93cm. Pozniej jak karmilam wygladalam jak krowa dojna, ale wtedy juz odkrylam lobby biusciastych i zaczelam kupowac staniki w moim rozmiarze i tak zostalam przy 70 J i jestem zadowolona, bo nie musze nic poprawiac i ladnie wyglada pod bluzka. Jak ogladam te zdjecia przed i pooperacyjne, to widze, ze niektore kobitki mialy mniejsze, a tez decydowaly sie na redukcje. U mnie zostala jeszcze spora asymetria. Nie wiem ile waza moje piersi, lekarz mi powiedzial, ze ich nie zwazy, bo nie ma sposobu, moze mi usunac kg z kazdej strony, ale wtedy biust bedzie mini. Probowalam wazyc sama cycki na wadze kuchennej, innym razem chlop mi trzymal z tylu, innym razem powiesilam cycki na takim zmajstrowanym hamaczku. Za kazdym razem wychodzily inne wyniki, od 3 do 5 kg. wiec nie wiem ile waza i czy sa wielkie. Od stycznia nie karmie i biust ciut zmalal. Zrobilam termin na operacje. Mam na 1 lutego. I jestem szczesliwa.Czy kasa chorych zaplaci czy nie, nie obchodzi mnie,na operacje w Polsce uzbieralam juz cala sume, na Niemcy mi troszke brakuje, ale moze do tego czasu odloze. Nie dostalam jeszcze zadnej odpowiedzi Na moje odwolani,ale nie chce mi sie juz czekac. Nie chce mi sie nikogo prosic, bo to mnie wiele kosztuje. NIe zaczynalabym tej calej gonitwy, ale sama chcialam sie przekonac. Brr, jakie okropne zdjecie. Nie bede juz ogladala zadnych zdjec. Buziaczki dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 12 Napisano Sierpień 31, 2009 Do LYS Pisałaś że robiłaś zabieg w Czechach.Mam pytanie czy to było u dr Furmanka w Tczyńcu(nie wiem czy dobrze napisałam)jeśli tak to proszę napisz cos więcej ja jestem na etapie weryfikacji lekarzy i jak narazie zdecydowana jestem właśnie na tego lekarza,znalazłam tylko jedną negatywną opinie na jego temat.Będę Ci bardzo wdzięczna jesli napiszesz i podpowiesz jak się do tego zabrać bo sama nie wiem od czego zacząć Wiem jedno jestem zdecydowana choc bardzo się boję.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ania 12 Napisano Sierpień 31, 2009 Do LYS Pisałaś że robiłaś zabieg w Czechach.Mam pytanie czy to było u dr Furmanka w Tczyńcu(nie wiem czy dobrze napisałam)jeśli tak to proszę napisz cos więcej ja jestem na etapie weryfikacji lekarzy i jak narazie zdecydowana jestem właśnie na tego lekarza,znalazłam tylko jedną negatywną opinie na jego temat.Będę Ci bardzo wdzięczna jesli napiszesz i podpowiesz jak się do tego zabrać bo sama nie wiem od czego zacząć Wiem jedno jestem zdecydowana choc bardzo się boję.Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkalola Napisano Sierpień 31, 2009 Hej dziewczyny odwiedzam to forum już około 2 miesięcy i dzięki wam zdecydowałam się na operacje, kiedyś już o tym myślałam ale to było raczej takie niezbyt możliwe do spelnienia marzenie. Mam pytanko czy mogłaby któraś z was polecić lekarza w zachodniopomorskim? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KWWW Napisano Wrzesień 1, 2009 witam. proszę bardzo o radę. Mam 19 lat. Wazę 59-60kg. mam 167 cm wzrostu. Rozmiar stanika jaki noszę to 70F, 70G. Bardzo się wstydzę swojego biustu, chcialabym swobodnie biegać i ćwiczyć jednak nie mogę. Z wyjściem na plazę to jest porażka. Nie mogę spotkać bardzo dobranego stroju kąpielowego, we wszystkich widzę duże dydy.Starałam się odchudzić ale poważnie to nie mam z czego. Cwiczę na siłowni a więc nie dokucza mi kręgosłup. Nie wiem czy mam już obsesje, ale myslicie że miałabym refundowany zabieg zmniejszenia biustu??? bardzo mi na tym zalezy bo nie czuje się komfortowo. Z drugiej strony panicznie się boję komplikacji. W sprawach intymnych po prostu się wstydzę ich, chociaż nie ukrywam, są podatne na pieszczoty. Doradzcie mi coś!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
best_bra 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 KWWW, a czy jesteś pewna, że nosisz dobrze dobrany rozmiar? Jakie masz wymiary pod biustem (zmierzone bardzo ściśle i na wYdechu) i w biuście (mierzone swobodnie)? Bo dobrze dobrany biustonosz to podstawa, zobacz ile on zmienia choćby wizualnie: http://tnij.org/85ddzmena70h http://stanikomania.blox.pl/2007/08/Kwestia-rozmiaru.html i poczytaj, jak poprawia się komfort życia (dobry stanik m.in. unieruchamia piersi, więc spokojnie możesz biegać, skakać i tańczyć): http://tnij.org/d7lu Na stroje kąpielowe już nie sezon i są przebrane, ale nawet teraz sklep Bravissimo na brytyjskie 70G ma np. takie bikini: http://tnij.org/d7lw Operacja nie musi być jedynym rozwiązaniem, naprawdę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
klementyka26 0 Napisano Wrzesień 1, 2009 Best bra ma rację:) dobry stanik to połowa sukcesu, ale dla niektórych to tylko połowa sukcesu. Ale fakt, dobry stanik to podstawa. Ja dzięki dobrze dobranym stanikom biegam ( a wielkie cycuchy pozostają na swoim miejscu). Paniusia 1 jestem już zaszczepiona, więc spokojnie mogę iść pod nóż:D Mój gin przepisał mi jakieś leki które spowodują przyśpieszenie miesiączki, więc jak dobrze pójdzie to okres będę miała przed pójściem do szpitala. Laski jeszcze tylko miesiąc mi został!!!! jejku żeby wszystko poszło dobrze. AAA byłam jeszcze u lekarza żeby dał mi jakieś leki na odporność żeby jakieś grypsko się nie przyplątało przed operacją. no i coś mi tam przepisała. Mam nadzieję że wszystko będzie ok i położę się na stół i obudzę się w nowym życiu z pieknymi cycuchami, a wtedy wejdę na to forum i napiszę że jestem już POOOOO i jestem najszczęśliwszą kobietą pod słońcem:D Ja już żyję operacją, odliczam dni:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KWWW Napisano Wrzesień 2, 2009 Witam. Chciałabym bardzo podziękować za odpowiedź na mojego posta. best_bra - Pod biustem mam 70, natomiast obwód piersi 90-91. Myślę, że dobrze mam dobrany rozmiar stanika - noszę 70F i 70G. Za ten drugi dałam około 120 zł - paranoja, żeby taka młoda dziewczyna musiała płacić za dobrze dopasowany stanik (firmy Melissa), natomiast stanik wygląda pięknie na piersiach i ładnie się prezentuje, w kazdej bluzce moj biust wygląda ładnie. Zastanawiałam się nad kupnem tych Minimizerów ale sprzedawczyni (bardzo miła pani) zadała mi pytanie: "Chcesz miażdzyć sobie biust?" Po czym poleciła mi własnie Melissę. Kurcze, dziewczyny nawet sobie nie wyobrażacie jak mi jest głupio i przykro kiedy słyszę: "z tego fasonu nie szyją większych,niestety". Wstydzę się iść ulicą bo mam wrażenie jak wszyscy się patrzą i myślą "biedna dziewczyna". Niedawno byłam nad jeziorem i wstydziłam się iść do wody chociaż ochotę miałam nieziemską. Ale strój kąpielowy mam źle dobrany i cały czas albo się przemieszcza i muszę go poprawiać to jeszcze w dodatku biust po wyjściu z wody wygląda na większy bo wiadomo - mokry. Pokażę Wam ten mój strój(tylko wzorek inny): http://www.intymnabielizna.pl/4,23,2165,Dana_kostium_kapielowy.html Rozmiar mam 38D Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo chciałabym znaleźć stroj kąpielowy odpowiedni dla moich piersi. Nie liczę już na to, że znajdę taki zebrasty bo takie staniczki i stroje są tylko dla małych biuścików a ja zawszę tym dziewczynom zazdrościłam. Wybór pieknych kolorowych staniczków - która dziewczyna o tym nie marzy? Chciałabym po prostu sobie wybrac ten który mi się podoba a nie ten który mają. Jejkuuu jakbym chciała znaleźć się u boku Goka Wana, bo on na pewno wyleczyłby mnie z tych kompleksów i dopasował mi bieliznę. Coraz częsciej myślę o operacji, natomiast nie stać mnie na to. Dlatego ciekawa jestem czy moj rozmiar kwalifikuje się do operacji refundowanej??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monioooo Napisano Wrzesień 2, 2009 klementynka doskonale cie rozumiem że żyjesz tylko operacja i odliczasz dni, też tak niedawno miałam a teraz...... usmiech nie schodzi mi z twarzy :D:D:D:D:D:D wczoraj bylam na zmianie opatrunków i wszystko goi sie bardzo dobrze i nawet nie mam zbytnio sinych piersi tylko sa lekko nabrzmiał i twarde i własnie chciałam się zapytac dziewczyn co są dłużej po zabiegu jak długo piersi dochodziły do normalnej miekkości i kształtu??? pozdrawiam buziaki :*:*:*:*:*: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach