Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Larsa

Zmniejszenie piersi

Polecane posty

Gość kasiol2013
jak dla mnie to nie mozna generalizowac jednej placowki, ja mialam w warszawie w orlowskim, duzo kobiet jest bardzo zadowolonych z wyniku opercji z tego szpitala ale sa i takie co narzekaja, to samo w leczej, czesciej na forum czyta sie pozytywy niz negatywy,ale te tez oczywiscie sie przytrafiaja. lekarz to tez czlowiek, nawet najlepszy specjalista moze miec gorszy dzien lub wyskocza jakies komplikacje podczas operacji i nie zawsze wyjdzie super. najwazniejsze sie nie poddawac i isc pod noz, bo nie ma nic lepszego niz zdjac ten balast z siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamo Ten stary chirurg co piszesz nie operuje piersi . tylko inni. A co do rozmiaru to przecież przed zabiegiem pytają czy ci taki odpowiada czy nie. Ją się zgodził na D i taki mi zrobili więc nie wiem w czym rzecz. Jezeli chodzi wam tylko o rozmiar to też nie rozumiem jak można zrobić z gigantów minimini. Prżycie to chodzi o sylwetkę i ogół organizmu. A POZA TYM JESZCZE SIĘ TAKI NIE URODZIŁ CO WSZYSTKIM DOGODzil . KAZDY MA PRAWO DO WŁASNEGO ZDANIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiamo Na wstępie zaznaczę, że absolutnie nie chcę Cie dziewczyno urazić, ale wydaje mi się, że zbyt serio bierzesz wypowiedzi pani psychiatry . Mąż chirurg plastyczny, który specjalizuje się w zabiegach klatki piersiowej, ale nie piersi? To co chirurg plastyczny robi na tej klatce piersiowej? Lekarz -specjalista od reki? To nawet bzdurnie brzmi. Mam wrażenie, że pani doktor wie mniej o operacjach plastycznych niż niejedna z nas. Gdyby kilka lat temu ktoś mnie zapytał o chirurgię plastyczną, też przyszłaby mi do głowy tylko Polanica, bo tylko tam wykonywano takie zabiegi w PRL-u i tę nazwę znali wszyscy. Mam wrażenie, że pani próbuje Ci zrobić "wodę z mózgu", być może usprawiedliwiając w ten sposób to, że nie chce lub nie potrafi Ci pomóc. Jeśli się mylę, to przepraszam Ciebie, psychiatrę i cały świat :) Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonna123, proszę Cię, nie denerwuj mnie, bierzesz mnie za jakąś idiotkę, która nie wie co pisze? Mój rozmiar przed operacją był 70-75 G/H, to chyba nie były giganty, umawiałam się, że zmniejszamy o połowę i co? mam teraz 70 F/G lub 75 E/F, czy to jest według Ciebie połowa? Jak byłam na kontroli i powiedziałam, że są duże, to lekarz powiedział, że owszem są duże, bo takie są ładne i on jest zadowolony.... No coments

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mam pytanie za 100 punktów jeśli na forum jest więcej niezadowolonych z operacji to dla czego nie piszą o tym bardziej szczegółowo? czy może myślą : że jak mi nie wyszło jak chciałam to co mnie inni obchodzą - dla mnie jest to życiowa decyzja - nie było by mnie stać na prywatna operację a od 14go roku życia miałam kompleks na tym punkcie! Jeśli już tu piszemy piszmy szczerze i dokładnie, rozumie jeśli po tak ciężkim zabiegu efekt jest o rozmiar mniejszy - czyli bez sensu !!! ale piszcie o tym bo teraz jak pójdę to będę nalegać na dużą redukcję przy zachowaniu proporcji do reszty ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisałam o tym niejednokrotnie, że jestem niezadowolona i nie tylko ja, tyle, że było to jakiś czas temu, czy to trudno zrozumieć, że jeśli ktoś jest niezadowolony, a wręcz jest to jego traumą, chce o tym jak najszybciej zapomnieć, a pisanie o tym ciągle na forum tylko pogarsza sytuację? Ja też nie pisałam kilka miesięcy, bo jak czytałam pienia zadowolonych dziewczyn, to w coraz większą depresję popadałam, że jak zwykle ja miałam pecha. Wydaje mi się jednak, że co by Wam nie obiecywano przed, to i tak różnie może się zdarzyć, to jedno wielkie ryzyko. Mi lekarz nawet nie raczył wyjaśnić dlaczego zrobił mi takie duże, takie mu się udały i koniec. On jest zadowolony ale to ja dalej się męczę z wżynającymi się ramiączkami i bolącym kręgosłupem, jedyny pozytyw, że nie wiszą do pasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zonna123, a jak długo Ty jesteś po operacji? bo ja pooperacyjny miałam 80C więc nie ciesz się może za wcześnie z tego D.... Nie życzę Ci broń Boże źle, ale te gorsety pooperacyjne maja zupełnie inną rozmiarówkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robilam prywatnie, wywalilam tyle pieniedzy i jestem troche rozczarowana , bo chcialam mniejsze. To moze zdarzyc sie niestety wszedzie. Gdybym miala robic jeszcze raz to tyko w Lecznej, bo tyle pozytywnych opini nie moze byc bez powodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama69 podkreślam, że Pani doktor powiedziała, że nic złego na temat tych lekarzy nie słyszała. Widziałam się z nią 2 razy i prawdopodobnie więcej jej nie zobaczę, mam jej dać tylko znać telefonicznie jak poszło. Raczej do naiwnych osób nie należę, co nie zmienia faktu, że odebrałam Panią doktor bardzo pozytywnie, a wręcz przeciwne zdanie mam o Pani psycholog. Równie dobrze mogła mi przepisać jakieś antydepresanty, czy coś podobnego, lub zaproponować terapię tak jak zrobiła to pani psycholog. Psycholog nawet nie słuchała co ja do niej mówię, powiedziała, że wyglądam normalnie i że ona dużego biustu nie widzi (byłam w bluzie), gdy jej powiedziałam, że nawet jak "polubię" swoje piersi, to nadal będą mnie bolały plecy, ręka, nadal będę miała problem z zakupem stanika... a ona nadal mi terapię proponowała. Mogłam coś z tymi pojęciami przekręcić, bo oczywiście byłam cała we łzach, ale na pewno jej mąż jest chirurgiem i widać, że w kręgach lekarzy się obraca. Ja sama nikomu nie odradzam operacji w Łęcznej, bo mnie tam nie było, piszę tylko, że ja nie skorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana ma rację, nie wszystkie osoby są zadowolone z efektu.Ja również byłam w tym samym szpitalu operowana i nie jestem zadowolona z efektu.Nie dość że są za duże(nosiłam 75HH/J oczywiście nie polskie,a mam teraz 75G/80F) to nabawiłam się poważnych powikłań o których pisałam na wcześniejszych stronach i były one spowodowane olaniem sprawy przez lekarza,w rekonwalescencji pomógł mi lekarz rodzinny,ponieważ po ponownym cięciu (martwica) nie bardzo dawali sobie radę z problemami,które mi się przytrafiły.Jak po operacji wszystko jest w miarę dobrze to OK, ale jak powikłania to nawet po roku nie proponują aby się pokazać. Ja rozumiem że lekarze się uczą i poddając się operacji wiedziałam co mnie czeka,że może być martwica i powikłania,ale denerwuje mnie podejście do pacjenta(wychwalanego lekarza),robiła mi się martwica płakałam że boli,stwierdził,że ''to poważna operacja i wiedziała Pani,że będzie bolało!!!.Zgoda,ale nie miesiąc po operacji. Pomógł mi dopiero inny lekarz z tego szpitala. Nikogo nie zniechęcam ,mógł mieć inny dzień, ale cóż warto się zastanowić jeżeli mamy wybór szpitala bliżej domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym smarujecie piersi po zabiegu? Mi lekarz zalecił smarowanie linomagiem ale nie wiem jak długo i kiedy należy przejść do smarowania jakimiś maściami na blizny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do gość Też smarowałam linomagiem, do czasu, gdy się absolutnie wszystko zagoiło. Linomag natłuszcza, dzięki niemu blizny miękną. Dopiero po wygojeniu, maść przeciw bliznom. W moim przypadku jakieś 2 miesiące po zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kama69 dziękuje za odp. 2 mce po to długo ja jestem 17 dzień po, a co stosowalas po linomagu?-chyba bedzie trzeba sie zaopatrzyc w większą ilość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W zasadzie tylko linomag, nie licząc miejsc, gdzie mi się trochę bebrało, tam kazał mi smarować alantanem. Zaopatrz się w linomag :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak się zagoiłam, to na blizny no scar i olejek różany. do dziś się tym smaruję, a jestem pół roku po zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
alantan kupilam sobie bo od plastrow miałam podrażniona skóre, i czasem wysmaruje sobie troche wiecej, mam tez od czasu zabiegu wrażenie ze cale cialo mnie swędzi. Po jakim czasie wrócilas do pracy jesli moge spytac ja ogolnie czuje sie ok i zabieg nie jest straszny ale wiem ze jak cos porobie w domu to pozniej lekko piers daje znac o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość Swędzenie to norma, niestety długo mnie swędziało. Przez jakiś miesiąc czułam się słaba, ale nie było źle, choć jedno miejsce bebrało mi się z sześć tygodni. Swoje musisz odczekać, z dnia na dzień będzie coraz lepiej :) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba33
forum coś zamiera moni nie ma i innych dziewczyn coś brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie swędzą plecy ręce łydki i pewnie cos jeszcze nie wiem czy to normalne a moze to uczulenie albo efekt po stresie. Wolnego mam jeszcze troche ale zastanawiam sie co dalej mam jeden taki punkcik od brodawki w dół tuż z pionową linią ciencia z ktorej jeszcze cos tam zostaje na opatrunku no i mam dwa szwy w tym miejscu takie jak żyłka na ryby inne niź te juz wyciągnięte nie wiem czy lekarz w szpitalu moze dać więcej niż 30 dni zwolnienia czy lepiej iść do rodzinnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy dosc opowieści o jej bogactwie znaczy jej marzeniach. Ryba o d**erelach pisz sobie z nią prywatnie tu zależy wszystkim na konkretach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do gościa.Ja miałam polekowe zapalenie skóry,dostałam uczulenia na jakiś składnik bactigrasu, ponieważ dość długo stosowałam go na ranę.Miałam spuchnięte powieki, drobne krostki na całym ciele,zaczęło się od twarzy i rozniosło wszędzie.Lek przeciwhistaminowy może Tobie pomoże,ja miałam maść robioną w aptece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bactigras to taka siateczka nasaczona, nakladana na rane?-jesli tak to uzywałam tego w szpitalu i domu, pielęgniarki bardzo chwaliły i ja też bylam zadowolona. To chyba czas na tabletki na alergie. Dziekuj***ardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ,Bactigras to właśnie to,ja też chwaliłam i nadal tak uważam .Niestety ja długo używałam.Moje gojenie trwało ok 3 miesięcy.Tak też długo byłam na zwolnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) Zdesperowana, Arlecin fajnie, ze sie odzywacie wreszcie. Mnie sie wydaje, ze po prostu Wy byłyście operowane jako jedne z pierwszych i niestety na Was sie "uczyli", im więcej operacji robili w Łęcznej tym większe doświadczenie zdobywali. I teraz już sa w większości zadowolone pacjentki. Bardzo Wam współczuje tego co musiałyście przejść -naprawde, jestem w stanie to sobie wyobrazić, ale fakt jest faktem, ze decydując się na operacje jesteśmy informowane o możliwości komplikacji i o to żalu mieć nie możemy, każda z nas świadomie podejmowała ryzyko. Oczywiście podejście lekarza to już inna kwestia. Ja należę do tych bardzo zadowolonych bo miałam na tyle szczęścia, ze wszystko poszło jak po maśle. Chociaż przyznaje, ze gdybym miała o rozmiar mniejsze byłabym jeszcze bardziej szczęśliwa :) Ryba pozdrawiam Cię serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki :) Ojjj oczytałam się Waszych smutnych ale i rozżalonych opowieści o szpitalach,nieudanych operacjach i tak mi jakoś przykro...Ja długo borykałam się z brzydko gojącymi się ranami,bólem i strachem,że coś poszło nie tak...W tej chwili już niby wszystko jest dobrze ale mam jeden problem...brodawki wyglądają brzydko i nie mogę się pogodzić z tym ,że już nigdy nie będą takie jak u innych kobiet.Są takie płaskie,rana na sutku zagoiła się ale całkiem "zlał"się z otoczką ;( .Poza tym są koloru brązowo-różowo-białe :( Wiem,wiem...nie powinnam marudzić bo już nie mam starych,wyciągniętych,olbrzymich zwisów ale moja psychika tego nie przyjmuje...Codziennie sobie wmawiam,że coś za coś no ale.... Największym problemem jest to,iż nikt nie informuje nas o konsekwencjach zmniejszenia piersi..oczywiście większość kobiet i tak podjęłaby ryzyko tyle,że byłyby przygotowane na ewentualne problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiol2013
gogusia78 a co bys chcaila uslyszec?ze mozesz miec brazowo-rozowo-biale sutki po takiej operacji? :D z pewnoscia uprzedzil cie lekarz ze czucia e sutkach moze nie byc i ze moga byc niekoniecznie symetryczne piersi, ale gdyby mial uprzedzac o komplikacjach to pewnie i z 50 mozna by wymienic, sepsa, zarazenie jakims innym ustrojstwem, lekarzowi mogla sie reka osunac i gdzies mogl wyciac nierowno, mozna miec problem z gojeniem, na Moni goilo sie szybko u innych sie papralo, ja mam duzego bliznowca pod jedna z piersi. tzn. ze lekarz mial mi przed operacja powiedziec ma pani kiepski rodzaj skory i moze zostac duza blizna? kazda operacja niesie za soba szereg mozliwych komplikacj,ale wymienic ich wszystkich na 1 wizycie nie sposob. gdyby ci powiedzial,ze bedziesz miala takie problemy jak teraz to nie podjelabys sie tej operaccji? co do tego jakie sa komplikacje, to czytasz forum regularnie i od innych kobiet moglas wyczytac ze nie zawsze jest tak piekni jakby sie chcialo. dziewczyny (oprocz zdesprowanej - bo na jej miejscu bylabym bardzo zla, ze zmniejszyli tylko o 1-2 rozmiary) cieszcie sie ze mamy zrobiona za darmo operacje, ze nie musimy juz meczyc sie z takim balastem, ja mam wyciete prawie 2 kg i nawet wiedzac jak to nieciekawie bedzie wygladalo, to i tak bym to zrobila, bo widze siebie tylko ja i moj maz, a on jest zadowolony z tego ze juz sie nie mecze i nic mnie nie boli, a jak da rade to moze lekarzowi uda sie wyciac mojego bliznowca i wtedy juz bedze calkowicie super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryba33
gogusia78 też mam brodawki płaskie jak placki i moja otoczka jest kolorowa jak tęcza czucie mam tak minimalne jak by mi pająk nasikał ha ha ale tak naprawde mnie to nie rusza cieszę się że nie mam tych wielkich cycorów i już prawie zapomniałam co to ból kręgosłupa. wiem ty jesteś inna i niż ja i bardziej to przeżywasz ale może nie warto. może trzeba się cieszyć z tego co jest bo zawsze mogło być gorzej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiol2013
ryba33 zgadzam sie w 100% , u mnie nawet nie czuc moczu pajaka : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×