Zmniejszenie piersi

cześć dziewczyny Madzik Ja gazy metrowej akurat nie używałam, ale gazików to mi zeszły ponad 2 paczki, takie szpitalne, w nich jest chyba po 100 sztuk. Najlepiej się je opłaca kupować, kiedy potrzeba większej ilości. Plaster tez kupowałam duży, samemu trzeba ciąć, ale jest miękki i nie uwiera- OmnifixE.

Dziewczyny, a miała może któraś ostatnio operacje w Warszawie na Orłowskiego? Orientuje się ktoś jakie są tam terminy?

asiamo pól roku czekałam

Kama dziękuje czyli plaster i gazy kupić?

gaziki - sterilux,es - około 15 zł za 100 sztuk, właśnie sprawdziłam z ciekawości, bo już nie pamiętałam, plaster tez koło 15 zł.

http://www.allecco.pl/produkt-Materialy_opatrunkowe_HARTMANN_OMNIFIX_Plaster_elastyczny_z_wlokniny_10_m_x_20_cm_1_szt_-61986,1126.html

cos takiego Kama? w powyższym poście :)

Możesz jeszcze kupić kilka jałowych opatrunków na początek, chociaż mi lekarz powiedział, jak już mi pozwolił samej zmieniać, że nie muszą być jałowe.

podobno po 350 gram, ale wydaje mi się, że mniej, bo nigdzie tego "na piśmie" nie widziałam, tylko mi lekarz powiedział, jak go zapytałam, bo jak się zobaczyłam pierwszy raz podczas opatrunku, to myślałam, że umrę i spytałam, dlaczego są takie wielkie i ile mi wycięto.... Potem ryczałam cały dzień, a wszyscy mnie pocieszali razem z młodą lekarką, że teraz są spuchnięte, że opadną, "odpuchną", zmaleją, guzik prawda, nic nie zmalały, są wielkie i mają ohydny kształt :( Dla porównania: koleżance w Orłowskim, która miała takie jak ja przed, usunięto po 700 gram i teraz ma miseczkę C/D

Madzik wychodzi mi błąd z tego linka, wpisz sobie po prostu Omnifix E i wyskakuje, ja używałam 10-ciocentymetrowego. On jest miękki i to jest jego duża zaleta, bo opatrunki mnie strasznie uwierały i to bolało.

tydzien temu plaser Omnifixe 10cm w aptece DOZ zaplacilam 14,99 BACTIGRAS 21,24 mozna kupic też na początek opatrunek jałowy Cosmopor E jesli sama bedziesz sie oklejać bardzo ułatwi ci sprawe ale to chyba wszystko zalezy od tego jak bedziesz sie goić a to juz zobaczysz w szpitalu no i dużo linomagu :) A co dziewczyny polecacie w drugim etapie???

i jeszcze mozesz kupic sobie bandaz elastyczny mi np wygodniej bylo sie obandazowac na noc bo od plastrow swedziala mnie skóra no i juz od tego klejenia byla tez podrażniona

asiamo ja w Orlowskim czekalam od konultacji do operacji 3,5 m-ca, ale nie ma reguly, wszystko zalezy od lekarza ktory ci bedzie robil, dziewczyna obok mnie czekala 7 m-cy. ja mam w sumie wyciete 1880 z jednej 860 a reszta z drugiej, na oko nie byly jakos szczegolnie niesymetryczny, tylko jedna byla troche szersza.

ja miałam w Orłowskim teraz z marcu. czekałam 6 miesięcy. Z każdej zabrali mi po 1,7 kg :-) czyli całości 3,4 kg. czuję się teraz rewelacyjnie :-)

Grejsss łomatko!!!! aż tyle!!! :) u mnie myślę ze max ok1kg, chociaż się nie znam mam miseczke 85J a chcę c/d

co do Lecznej.. Jak to jest? Jak zadzwonie tam zeby sie umowic na konsultacje zalozmy we wtorek, bede rozmawiac z chirurgiem X, to wtedy juz on mnie bedzie operowal? Bo na stronie ich widzialam ze w kazdy dzien jest inny doktor. No i ktorego chirurga polecacie?

Gosiu - (głupio mi tak się zwracać) a powiedz mi proszę jaki rozmiar miałaś tego cosmoporu? ja zakupy robię w aptece gemini, tzn: głownie, bo ceny maja rewelacyjne. Popatrzę co maja :) listę zrobię i poszukam wszystkiego ;)

Paulina ja podobnie do orłowskiego się umawiałam, nie wiedziałam do kogo, fakt, mam świetnego lekarza, dobrze trafiłam, mam nadzieje, że moja opinia po operacji będzie taka sama :)

dziewczyny zaczynam się bać :-( Czytam Wasze wypowiedzi i zaczynam się poważnie martwić. Mam mieć w lipcu w Łęcznej ale może nie warto....... Same wiecie, że ten balast to MASAKRA, że operacja to spełnienie naszych marzeń na normalne życie, funkcjonowanie. Piszecie, że rozmiar nie taki, że prawie nic nie zmniejszyli, że źle się goi, że w są komplikacje. Ja wiem,że każdy organizm jest inny, że u jednej goi się jak "na psie" :-) a na innej nic nie chce się nic a nic zagoić ale kurcze rozmiar to już nie kwestia organizmu tylko tego jak i ile lekarze wycięli i tu zaczynam się poważnie martwić. Oczywiście najlepiej byłoby sobie zrobić operację prywatnie ale niestety nie każdą na to stać a obciążać rodzinę kredytem za swoje cycki też nie każda chce i może.

paulina lina, do kogo trafisz na konsultację ten będzie jakby Cię prowadził, bo operują i tak wszyscy, co zresztą potem widać, bo na każdej piersi miałam inne szwy, inaczej były szyte i inaczej się goiły, ale jak chcesz mieć na prawdę małe, to Cię uczulam na Łęczną, Ty masz chyba daleko, po cholerę się tam pchasz?

Ififi, a daleko masz do Łęcznej? Komplikacje wszędzie mogą się zdarzyć, nawet prywatnie ale co do rozmiaru, to Cię uczulam, uzgodnij to wcześniej bardzo konkretnie, choć wątpię, czy to coś da, mi też obiecywano PRZYNAJMNIEJ połowę :(

Ififi nie sądzę żeby była różnica w efektach biorąc pod uwagę czy operacja zrobiona była na NFZ czy w prywatnej klinice. Jeśli chodzi o wielkość piersi to tylko i wyłącznie zasługa lek.Mnie Pani doktor pytała jakie mam wyobrażenia co do rozm i zgodnie z mężem stwierdziliśmy że nie chcemy maleńkiego biustu.Nie dlatego że nam się nie podobają,mam dość masywną budowę ciała więc śmiesznie wyglądałabym będąc właścicielką "mandaryneczek".Mnie dokrajali podczas operacji ponieważ miałam gigantyczne piersi i bardzo szerokie.Pracowali intensywnie 5 godz. i wydaje mi się,że są idealne dla mnie :)

gość fakt do Leczej mam bodajrze ponad 400 km, tam sie "pcham" bo ma duzo pozytywnych opinii i nie czeka sie dlugo na operacje

Zdesperowana Ja mam ponad 500 km. Zdecydowałam się bo nie chce długo czekać. Obawiam się, że NFZ prędzej czy później dopatrzy się że można na nas zaoszczędzić i wstrzymają te operację lub masakrycznie zmniejszą ich liczbę przydzielając śmieszne limity :-( No i wydawało mi się ,że w Łęcznej robią porządną robotę ale teraz mam poważne wątpliwości. Ja dość dobrze znoszę ból. Po dwóch porodach bez znieczulenia, wycinaniu migdałków na żywca, itd, ból nie jest mi tak straszny. Obawiam sie tylko, że efekt czyli zmniejszenie może byc do kitu.

Ififi nie łam się...jeśli nadal tak będziesz myśleć to faktycznie wycofasz się z realizacji swoich marzeń.Najważniejsze jest to żebyś pozytywnie myślała i uzgodniła z lekarzem czego oczekujesz. Owszem zdarzają się przykre i wręcz bolesne nieoczekiwane sytuacje ale niekoniecznie Ciebie to spotka.Większość kobiet jest zadowolona z efektów. Nie rozumiem tylko lekarzy ,którzy obiecują cudowne efekty i po operacji okazuje się,że były to tylko puste słowa.Nie dziwię się,że kobiety nie chcą się poddawać kolejnym operacjom.To nie jest zbyt przyjemne przeżycie i w dodatku ryzykowne.

Dziewczyny, zastanówcie się nad Łęczną. Zobaczcie ile dziewczyn tam operowanych narzeka na nadal duże piersi. Ja jeszcze się nie zdecydowałam, ale Łęcznej nie biorę pod uwagę, właśnie dlatego, że jak już decyduję się na taką operację to chcę mieć małe cycki, a nie zostać z dużymi tylko uniesionymi. Oczywiście nikogo nie chcę zniechęcić, każdy decyduje o sobie. Z tego jednak co tu czytam w Łęcznej małych piersi nie robią :( A ja chcę mieć w końcu małe :) a nie nadal duże ale sterczące. Bo chyba tylko na taki efekt tam można liczyć.

madzik77, kasiol2013 dziękuję Wam dziewczyny za szybką odpowiedź, czytałam wczoraj forum i doszłam gdzieś do 200 strony, tam właśnie dziewczyny pisały o tym szpitalu. Ja najpierw chciałam do Łęcznej -bo szybko, potem do Polanicy, bo mi pani psychiatra doradziła, a w sumie do Warszawy mam ze 100 km to bym miała najbliżej i nie musiałabym przez połowę Polski jeździć... A jesteście zadowolone z efektu i lekarzy?? Czy z biustem 32h (panache) mam szansę się zakwalifikować, jeżeli od neurologa lub ortopedy będę mieć zaświadczenie?? Czy w ogóle muszę mieć zaświadczenia jakieś, czy to oni kwalifikują??

w Orłowskim żeby zrobić na NFZ trzeba mieć zaświadczenie od ortopedy. Jestem bardzo zadowolona z efektu. :-) Mam teraz D/E i uważam że są małe..... :-)

Grejss czyli neurolog odpada?? Bo mam prywatną wizytę umówioną na połowę czy tak końcówkę czerwca...

Dziewczyny Czy są teraz dziewczyny na forum zadowolone z Łęcznej? Takie, którym rzeczywiście zmniejszyli biust a nie podnieśli. Sporo wycięli? Nie chodzi mi o komplikacje, gojenie ale efekt końcowy. Monia Wiem, że Ty jesteś zadowolona (trzymasz mnie na duchu do tej Łęcznej :-) ale czy są jakieś jeszcze pozytywne głosy?