Zmniejszenie piersi

Bodzia super cieszę się

Bodzia najgorsze już za Tobą, super, że wyszły Ci piękne piersi. Powiedz czy ten widok ze szwami jest okropny? Czy da się przeżyć? Wychodzisz na weekend do domku czy czekasz na mnie do poniedziałku?

Bodzia, teraz już z każdym dniem będzie lepiej. Życzę żeby wszystko dobrze się goiło .

Izar dziękuje. Karmi jak wszystko będzie ok to wyjdę jutro. Dzisiaj bylam na zmianie opatrunku i pani doktor wyjela mi dreny. Podobno ładnie się goi tylko na lewym sutku mam uciskowy opatrunek jeszcze. No zobaczymy...z jednej strony się cieszę a z drugiej to bardzo chciałbym zobaczyć się z Karmi w poniedziałek-:)-:)-:)

Karmi nie widziałam jeszcze całych piersi bo wprawdzie jest w zabiegowym lustro ale wisi za wysoko a Bozia wzrostu poskapila-:) ale widzialam na sutkach i nie jest tak strasznie

Bodzia a jak daleko masz do domu? Pytam o wypis, bo niektóre dziewczyny pisały że jak się jest z daleka to wypisują po ok tygodniu. Ja mam do Łęcznej 430km. Jeszcze 39 dni......

Izar ja juz czytałam ze jak wstaniesz na drugi dzień to w piatek wypuszczą do domku Bodzia super ze tak wszystko ok karmi ty w pon kurde dziewczyny fajnie macie

Ja musze poczekać jeszcze do września ale wiem że czas leci bardzo szybko

Izar ja mam do domu okolo 200 km. Ale jak pytalam pielegniarki przy przyjęciu na oddział to powiedziała że wypuszczają 1-2 dni po wyjęciu drenow i w zależności jak się goi a mi właśnie dzisiaj wyjeli tylko msm jeszcze założony opatrunek uciskowy na leeym sutku bo mi się zrobił krwiak . A tak ogólnie to dobrze dzisiaj spacerowalam wokół szpitala pomalowalam paznokcie pani pielegniarka pomogła mi umyć włosy i teraz się nudzę. Weźcie sobie dziewczyny 2 złotówki do szpitala na telewizję bo tutaj jest problem z rozmiana. Donia zleci ci czas tak szybko jak mi i Karmi bo ona już też niedługo. Ale naprawdę nastawcie się pozytywnie bo nie ma się czego bać i się denerwować. Wszystko będzie tak jak bu mnie dobrze a efekt końcowy jest super.-:)-:)-:)

Bodzia i tego się trzymajmy

Ja jestem mega pozytywnie nastawiona. Jedynie utrata wagi idzie mi meeegga wolno, a chciałabym jeszcze ok 6-8 kg zrzucić

jak ktos chce zdjecia ak w lecznej wyglda szpital sala lazienka ogors piszcie:) rybnieta@wp.pl 2zl to prawda:) na tv

Bodzia jak dobrze, że piszesz, bo przynajmniej wiem mniej więcej co mnie czeka. Na pewno wypuszczą Cię do domku przed weekendem, bo masz raczej blisko. Dobrze, że o tych 2 zł napisałaś bo kilka mam, ale to na pewno za mało, myślałam, że bez problemu w szpitalu mają. No to teraz muszę zorganizować jeszcze akcję zdobycia 2 złotówek. A ile kosztuje tv na cały dzień?

Izar Ty też już tylko dotknąć, a potem Donia po wakacjach czyli cały czas coś się będzie działo. Bodzia kochanie mam do ciebie wielką prośbę, jak będziesz miała czas;) to zejdź do tego sklepiku z biustonoszami i zapytaj czy mają 75 w obwodzie, a jak nie to zapytaj czy mogą przywieść na przyszły tydzień 75 C czarny. A wgóle jaki Ty masz biustonosz?

Karmi poruszyła problem który mnie też nurtuje. Stanik.... obecnie noszę 80 h-i. I zastanawiam się czy kupić 75 c czy 80c ? Ja szukam cielistego lub białego. Więc dołączam się do prośby i też proszę o sprawdzenie w sklepiku jakie są....dziękuję

Karmi cały najbardziej oplaca się tv za 8 zl jest na 21 godzin . W sklepiku na dole są dostępne biustonosze pooperacyjne czarne silima cara po 215 zl a biale silima elena za 160 zl. Ja kupilam sobie obydwa utargowalam na 360 zl a rozmiary czarny 75 b/c i biały 75 b dzisiaj na opatrunku pytalam pani doktor czy dobre i mam juz zalozony czarny. Niestety ale jeszcze dzisiaj nie pójdę do domu bo cos mi się jeszcze saczy z lewego sutka i pani doktor mówi że nie ma co ryzykować tym bardziej że mam kawałek do domu.

Karmi bylam w sklepiku i poprosilam panią żeby odłożyla ci biustonosz 75 b/c czarny. Będzie na ciebie czekać. Izar a biały jest 80 b

Bardzo dziękuję. Mam nadzieję że będzie czekał na mnie do lipca. Jak twoje piersi ? Chodzi mi jak się czujesz z mniejszym ciężarem? Widok chwilowo pewnie szału nie robi ale samopoczucie pewnie inne

Bodzia jesteś kochana:):):) dziękuje Ci. A z powrotem do domu nie spiesz się i tak nic innego nie będziesz robiła niż tutaj, a zawsze lepiej być pod opieką, niż potem jechać 200km jak coś nie tak będzie. No i opatrunki panie zmieniają nie trzeba się męczyć. jak byłam na konsultacji to laska z Olsztyna przyjechała bo coś jej się tam robiło, mówiła, że cała noc jechali i pół dnia jeszcze w Łęcznej siedziała, także na razie wypoczywaj tam.

Izar jak będę w Łęcznej wezmę Ci numer telefonu do tego sklepu i sobie zamówisz biustonosz jak będziesz miała jechać na operację, bo ponad miesiąc to Ci raczej nie będą chcieli przechować.

Izar od operacji nie boli mnie przede wszystkim kregoslup i to jest w tym najlepsze. No a efekt jest super wyglad 16-to latki-:)-:)-:) no tylko ten przebijajacy siwy włos-:( szwów nie widziałam wszystkich ale z góry jest całkiem ok -:)

Dziękuję Karmi. Bólu się nie boję jestem dość wytrzymała. Zresztą ja żyję z bólem kręgosłupa już 15 lat. Mam zwyrodnienia i przepukliny prawie na każdym odcinku. Więc dam radę.

Bodzia lepiej na miejscu niż jechac tyle km

Cześć dziewczyny Jestem tu pierwszy raz. Termin pomniejszenia piersi mam na 30.06. w Sopocie w klinice Orchid, operację będzie robił doktor Jankau. Tak jak Wy bardzo się denerwuję. Gdzie robiłaś operację i czy można zrobić na NFZ, jakie są warunki? bo mi powiedzieli, że na NFZ nie można zrobić w Trójmieście.

Hej, piszę po raz pierwszy, chociaż od jakiegoś czasu czytam z zainteresowaniem Wasze posty.Mam wyznaczoną datę zabiegu na NFZ na 2 października 2016 w Szczecinie w 109 Szpitalu Wojskowym na Oddziale Chirurgii Plastycznej u doktora Michała Piotrowiaka. Na konsultacji byłam 24 maja czyli czekać będę 4 miesiące. Niestety, powiedziano mi, że będzie operowana tylko jedna pierś, a druga w styczniu - co wg mnie jest bez sensu. Uzasadniono to tym, że jest to rozległy zabieg i jest to korzystniejsze dla pacjentki (?)Jakoś wszystkim Wam robią bez problemu obie piersi razem, więc nie wiem czemu taka decyzja w moim przypadku. A może tam tak robią? Mam rozmiar 70H, wzrost 155, najbardziej dokuczają mi barki, kręgosłup, no i ogólnie ciężko :( Ktoś coś słyszał o Szczecinie i doktorze Michale Piotrowiaku?

Pomyliłam się - zabieg wyznaczono na 3 października (poniedziałek).

Bodzia jak tam

Donia jestem po opartunku goi się i już nie cieknie mi ale pan doktor mówił żeby zostać do poniedziałku. Karmi jednak spotkamy się cieszysz się bo ja tak-:)-:)-:)

tola50 ja miałam zmniejszane piersi. Jest to faktycznie operacja bardzo obciążająca i bardzo poważna. Dochodzenie do formy "po" jest długie. Organizm potrzebuje sporo czasu żeby wydobrzeć ale przy dobrej współpracy z lekarzem, przy odpowiednim trybie życia i pielęgnacji wszystko idzie dobrze. Osobiście trudno mi sobie wyobrazić by pomiędzy operacjami żyć z 1 piersią mniejszą a drugą większą ale to tylko moje subiektywne odczucie. Może niech się wypowie jakaś kobieta, która tym sposobem miała zmniejszany biust. Jedno jest pewne: nawet gdybyś tylko miała takie wyjście pozbycia się dużych piersi będzie warto przez to przejść. Życie z małymi piersiami jest przepiękne i bardzo wygodne. My, które musiałyśmy się zmagać z tym ciężarem wiemy najlepiej jak bardzo duży biust potrafi dać w kość i czasami ograniczać życie.

Bodzia trochę głupio mi pisać, że się cieszę, że zostajesz w szpitalu ale tak szczerze to cieszę się bardzo, bardzo bardzo:):):), że Cię. poznam. To jest nasza jedyna okazja żeby się zobaczyć. Super po prostu. Wszystko dokładnie mi powiesz co i jak.