Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki33

CZERWIENIĘ SIĘ ... choć stara już jestem

Polecane posty

Gość PiotrekMM
Jak widzicie wszystko siedzi w głowie.Geny mogą jedynie spotęgować czerwienienie się ale to czy bedzie tak przez cale zycie zalezy tylko od nas!!!!! Róbmy coś z tym.Próbujmy wszystkich sposobów a jeżeli to nei pomoże to odpuśćmy sobie-może w ten sposób nie będziemy o tym myśleć i zniknie to samo.Powodzenia zycze wszystkim. Możemy nawet próbować razem.Umówmy się że kazdy zgodnie z radami anji raz dziennie przynajmniej zrobi coś czego się zawsze wstydzi i bedziemy się dzielić naszymi przeżyciami. Może to w jakiś sposób pomoże bo na samą myśl że dzisiaj kilka osób też walczy w ten sposób z czerwonością pomaga. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia.72
Witam. Do tej pory myślałam, że tylko ja mam taki problem, ale widzę że jest nas więcej. Od razu zrobilo mi się lepiej. Zmagam się z moim problemem już od podstawówki. Mój buraczek utrudnia mi życie już od podstawówki. Dziś mam męża i dwoje dzieci i ciągle ten sam problem. Ale wiem że anja ma rację. Powinnam nie unikać sytuacji w których robię się czerwona. Ale często szukać takich sytuacji. Próbuję tego już od kilku miesięcy i zauważyłam że to dziąła. Naprawdę to wszystko jest w naszej psychice. Wiem ,że u mnie jest niska samoocena, jestem nieśmiała , boję się po prostu krytyki. Zauważyłam ,że jest lepiej gdy mam nową fryzurę, nowy ciuch, wtedy jestem odważniejsza. Ale przeważnie uważam się za gorszą od innych i myślę , że tu jest właśnie mój problem. A najbardziej nie lubię spotkań w większym gronie, to jest dla mnie koszmar. Ale mam zamiar walczyć, i albo pokonam mojego buraczka , albo go polubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim19
cos nudno sie robi czemu nic nie piszecie poczytal bym cos ciekawego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki3176
wiecie co? próbowałam tego liczenia od tyłu. No i powiem tak: daję dużego plusa za skuteczność ( faktycznie pomaga, odwraca myśli) ale jest też spory minus- trudno jest tak po prostu zamilknąć w połowie rozmowy w celu skupienia się na liczeniu bo wygląda się trochę głupio. no cóż , nikt nie powiedział, że będzie łatwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PiotrekMM
Zgadzam się.W rozmowie to nie działa ale doskonale pomaga w sytuacjach kiedy mamy wyjść np na środek albo nie musimy się odzywać. Mi to tez pomaga tak często licze od tyłu że wydaje mi się to już proste dlatego ostatnio licze od tyłu na zmiane co dwa i co trzy- 30 28 25 23 20 18....... i jak tu myśleć o tym że robie się czerwony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PiotrekMM
próbuje teraz wszystkich rad anji.Raz dziennie próbuje zagadać ekspedientke w sklepie,do tej pory nawet zapytanie się o rodzaj mleka byl dla mnie problemem, teraz jak próbuje rozmawiać o pogodzie to pytanie o mneko wydaje mi się dziecinnie proste.Ta kobieta to chyba psycholog wrodzony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia.72
A jednak anja trochę nam pomogła.Szkoda,że przez głupie uwagi Oli22 nie kontaktuje się z nami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllusska13
Dziewczyny mam ten sam problem a mam 13 lat zawsze jak jestem w szkole nauczycielka sie mnie o cos pyta to palę cegłę to jest okropne ale nikt sie ze mnie nie smieje ale pale buraka i ciezko mi z tym pomocyyyy jak ja pojde do gimnazjum tam jest tyle extra chłopców!!!!! AAAA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllusska13
dziewczyny piszcie na moj e mail o jakie kolwiek prosby mam tez na czerwienienie jeżeli chcecie piszcie :PP mi pomogł ten problem i już w ogóle sie nie czerwienie ;ppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllllusska13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim19
loluska najpierw piszesz ze sie czerwienisz a za pare minut ze juz wogole. wiec o co tu chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta0018
no wlasnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim19
zacięło sie coś chyba albo każdemu przeszło puszczanie buraka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PiotrekMM
hm... ja tego nie używałem.Wogle uważam że chłopaki mają gorzej bo głupio tak używać pudru i podkładu :P Jeżeli wyprubujesz ten krem to daj znać czy działa bo tak to szkoda wydawać tyle kasy na coś co może nie pomóc. A z moim czerwienienie to powiem wam że jest duuzo lepiej.Pewność siebie robi swoje bo odkad czuje się pewniejszy to mniej się czerwienię :) a jak Wasze postępy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcien19
ostatnio na dworze bylo goraco i bylam przekonana ze bede miala buraka a tu zero rumienia nawet przy schylaniu (pracowalam w ogrodku):):):), bylam w pozytywnym szoku, ruboril, regulka naprawde mi pomagaja, zawsze przed sytuacja stresowa probuje sie oswoic,to mi bardzo pomaga, bo jezeli dzieje sie cos z zaskoczenia to jest troszke gorzej. Czasami odczuwam ze sie tego pozbylam, ale niestety wiem ze mam troszke pajaczkow i w kazdej chwili moga zamienic sie w wypieki. Szukam zlotego srodka zeby mnie juz to nigdy nie dopadlo..., http://allegro.pl/item379572151_svr_rubialine_krem_40ml_gratis_doliva_krem_d_tw.html mam nadzieje ze komus pomoze, osobiscie nie stosowalam, a teraz niestety nie mam kasy, moze kiedys....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www19
ja tez mialam podobna sytuacje. Najwięcej czerwienie sie przy siostrze (ona jest ładna, wysoka, opalona, czerwona sie nie robii ,zawsze przy niej czuje sie "gorsza" no i zawsze pale buraka :P dzisiaj było inaczej:) coś do mnie mówiła, moja mama sie tez odezwała w jej obronie i pomyślałam sobie "na bank za chwile spale buraka". Ale tak sie nie stało! Nie wiem dlaczego. Uzywałam RUBORILU (teraz mi sie skończył, a nie mam kasy żeby kupić jeszcze jeden). Mówie regułke ponad miesiąc i chyba to pomogło. najwiecej jak już wspomnialam czerwienie sie przy siostrze. jesteśmy pod względem wygladu inne i zawsze mam poczucie, ze jest lepsza, że kazdy inaczej na nia patrzy bo jest ładna itp. A ja taka szara myszka. Zawsze sie ona śmieje ze mnie przy wszystkich, wtedy ide zawsze ryczec do pokoju. I zawsze jak cos mi powiedziała czerwona sie robiłam, dzisiaj (na szczęście było inaczej) i chyba z tydzień temu zrobiłam sie czerwona. Kiedys, jak nie stosowałam RUBORILU zdażało mi sie to kilka razy dziennie i na ogół byłam czerwona. To jest naprawde wielki dla mnie postep :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki3176
poczytałam trochę o tym kremie- ciekawa rzecz (nawet nie wiedziałam, że takie kremy istnieją!) , pewnie wypróbuję. Ale tak szczerze , to faktycznie to wszystko siedzi w naszych głowach . Jak tam sobie człowiek "poukłada" to wszystko będzie ok- tylko to układanie jest diabelnie trudne. Może z czasem??? ale rady anji -super!!! Dzięki, to naprawdę pomaga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika18
oj teraz w lato to jest tragicznie! ciągle świeci słonce które gorzej sprzyja na moją cere mam juz tego dosc! niech ktos w koncu wymysli cos na nasze problemy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak
Jak ja cholernie zazdroszczę tym co nie mają z czerwienieniem żadnego problemu.:( Jest dokładnie tak jak piszecie. Ja potrafię spalić buraka, nawet wtedy, gdy ktoś coś do mnie mówi. (A zwłaszcza nauczyciel, czy chłopak) To jest okropne. Zawsze jak mam coś powiedzieć przy klasie, to ...masakra. Zalewa mnie fala buraka... No niby nikt się ze mnie nie śmieje, ale to jest na maxa krępujące. Ja nie wiem co mam robić. Niebawem idę do Liceum.Już się boję:/ Nie potrafię tego zwalczyć. Dlaczego..? Podejrzewam, że to problemy natury psychicznej;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www19
ja nie lubie i zimy i lata ;// Chciaz w zimie nie czuje sie, że ma sie tego "buraka". to już wole tą zime. jak ja poszłam do liceum na poczatku pierwszej klasy było najgorzej, jak przypomne sobie to nie było tak źle przez te 3 lata:P:P najgorzej było w gimnazjum. była taka jedna to co chwile na cały głos przed klasą cała "jaka czerwona" oczywiscie nie musiała mówic mojego imienia, bo kazdy wiedział ze to JAAA:( i sie śmiała cały czas. no jak przypomne sobie to najwiecej dokuczali mi w gimnazjum .. myslalam, ze będzie gorzej w liceum , no bo wiadomo przyjdą paniusie z miasta... ale nie było źle. mam zamiar iść na studia wiec myśle ze bedzie tak jak w szkole średniej albo jeszcze lepiej:) p.s. co tak mało piszecie ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika18
ja to pisze jak mi sie przypomni :) a zwłaszcza jak spale jakiegos buraka to zaglądam na tą stronke :P kurcze tak chciałabym miec opaloną buzke ale wiem ze lepiej nie wystawiac sie na słonce bo bedzie gorzej:( solarium tez odpada...ehhh jak ktos ma ładna jednolitą cere to jednak duze szczescie! i przykro czasem mi sie robi jak własnie ktos kto nie ma takich problemów jest na tyle bezczelny zeby sie jeszcze z kogos wysmiewac! po lecie ide na zamykanie naczynek...juz uziebirałam pieniądze i tak postanowiłam! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www19
do Nika18 no wlasnie, lipa jest że opalać się nie można ;/;/ albo jak na słońce sie wyjdzie to od razu burak :(:( a na zamykanie naczynek idziesz do dermatologa ???? ile takie coś kosztuje. ?? właśnie od paru dni taki zabieg chodzi mi po głowie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczka
cześć czesto 'pale buraka'. Co z tym mozna zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika18
jesli chodzi o te zamykanie naczynek to robie u kosmetyczki, no niestety drogie jest takie cos bo jeden zabieg kosztuje od 100 do 300 zł to zalezy od ilosci i wielkosci naczynek a co gorsza jeden zabieg nie wystarcza trzeba ich zrobic 2 lub 3 w odstepie około 1,2 miesięcy, nie jest tez powiedziane ze naczynka zamkniete laserem za kilka lat ponownie się nie odnowią;/ więc to tez taka lipa jest, ale co mamy robic , siedziec i czekac na zbawienie... a co do tego opalania to beczec mi sie chce za kazdym razem jak jest śliczna pogoda a ja nie moge sie rzucic na leżak...ehhh :( :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www19
a ty juz bylas na takim zabiegu??? też bym sie przeszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nika18
byłam jakis rok temu ale niestety poszłam tylko raz a kolejne zabiegi zaniedbałam bo nie miałam wtedy kasy i tylko czesc udało sie zwalczyc poza tym wazne jest aby jakis czas po zabiegu nie przemeczac sie i nie wychodzic na słonce a ja zrobiłam ten zabieg przed samym latem wiec słonca nie mogłam uniknąc a poza tym trenuje siatkówke i mecze treningi więc przemęczenie tez było...tym razem skoro juz wydaje tyle kasy nie zaniedbam tych wskazówek :) jak sie zdecydujesz i znajdziesz jakis dobry zakład kosmetyczny to daj mi znac...moze są jakies dobre i tansze niz ten mój, a zreszta nawet nie wiem skąd jestes bo ja ze stolicy :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusek1234
a czy może pomógł komuś diroseal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megg2534
Ja uzywalam diroseala jakis czas, ale nie zauwazylam jakiejs znacznej poprawy, teraz uzywam bielendy kasztanowej. A tak troszke poza tematem to super jest podklad revlon colorstay. Bylam na slubieostanio i pod tym podkladem nie widac absolutnie nic, na zdjeciach nie ma ani jednego naczynka. pozdrowionka dla wszystkich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×