Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki33

CZERWIENIĘ SIĘ ... choć stara już jestem

Polecane posty

Gość zaneta188
masz rację Karolina!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta188
nie no ja zamiast sie uczyc na jutro na pl ustny to kurde siedze na necie. nie wiem jak ja to przezyje!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tak sie boje ze burak bedzie, no na bank bedzie BLEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki3176
Cześć, zaczęłam kopać po necie i na szczęście Was znalazłam. Mam 32 lata i w najgłupszych sytuacjach robię się czerwona jak burak. Najgorsze jest to, że niektórzy "dowcipni" jak sie skapli to robią wszystko żeby wywołać mój rumieniec i mają z tego świetną zabawą. Może to głupie co powiem ale jak się rumieni 19-sto, 20-stoparolatka to wszyce myślą , że "to takie urocze" a jak buraka strzela 30-latka to jest to już doskonały pretekst do naprawdę niewybrednych żartów. Do d..y sprawa. Myślę, że mnie to nawet najlepsze kremy nie pomogą.Nie wiem jak sobe z tym poradzić , staram się z tym walczyć ( w głupich sytuacjach "spinam się" w sobie) , czasami to pomaga ale nie wiele.Najczęściej unikam "niepewnych" ludzi i sytuacji. Kurde, jak cholernie dużo się traci przez takie gó...o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasz czerwonyyy
miki doskonale cie rozumiem zycie mi ucieka przez palce .....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim19
troche to jak bajka wygląda jak sobie przypomne co my tu piszemy ale niestety to jest prawda. Wiedzialem ze nie jestem sam z tym gownem bo u mnie w klasie sa jeszcze dwie osoby z tym samym problemem. Ale az tyle to bym sie nie spodziewał. Żaneta nie boj sie komisji na ustnym bedzie dobrze abys sie tylko nie zacieła. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasz czerwonyyy
racja zaneta ci starsi ludzie nie zwracaja na nasze problemy uwagi wazne zebys miala w glowie wiedze:) to mlodzi sa zawistni i lubia nam dokuczac ale nie wiedza jak nas to niszczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim19
ja to chyba mam ta erytrofobie bo nie mam popekanych tych naczyn. Z reguly jestem blady ale jak ten pipszony burak sie w jebie to tez chowam glowe w dol albo udaje ze gdzies wychodze. ogolnie to tez mowie co mysle i mam staly kontakt z ludzi bo sprzedaje w sklepie u rodzicow pomagam im. I tam to prawie wcale sie nie czerwienie czasami nawet wcale. lubie zartowac z ludzmi i sie przedrzezniac. najgorzej to jest w miescie kupic sobie nawet nie moge nic normalnie ubrania czy cos w tym stylu czy pojsc na zapiekanke. Szlak mnie na to trafia nie chce mi sie wogole zyc bo po co. Nie wiem co sie wakacjach moze zdarzyc. Jak pracy nie znajde to chyba to zrobie. nie wiem jak wy ale mi nie bardzo udaje sie tym zyc. to tyle ogranicza tyle chcialbym bym jeszcze zrobic a tu to piepszone gowno!!!!!! PADAM!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukasz czerwonyyy
kup sobie krem bielendy na dzien kasztanowca 10pln niezle sie wyglada po nim nawet, wiem co czujesz ja cie doskonale rozumiem tyle ze ja juz sie budze w sumie czerwony. budze sie mysle czy jestem czerwony klade sie mysle czy jestem czerwony ide po ulicy mysle czy jestem czerwony sram nawet mysle czy jestem czerwony paranoja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim19
a czego z rana masz byc czerwony przeciez jestes w domu nikt na ciebie nie patrzy. Ja przed rodzicami i rodzenstwem tego nie mam. mama mi sie kaze uczyc dalej isc na studium albo studia ale jej mowie ze sie nie nadaje ona tego nie rozumie chcialbym jej to powiedziec ale nawet tego sie boje. ja jak ide po miescie i zobacze kogos znajomego to tez sie modle aby tylko nie zagadal albo cos chyba ze to kumpel ktorego dobrze znam. Kiedys jak bylem pijany to powiedzialem o tym matce to pozniej unikalem jej jak ognia ona miala tylko usmiech na twarzy jak mnie zobaczyla a ja od razu spalony. Z tym sie da nic zrobic przynajmniej jak dla mnie. Wiekszosc pisze zeby o tym nie myslec ale nie da sie tak po prostu na jakis czas mozna lae pozniej to wraca i tak w koło. Przejebane mamy zycie jednym słowem nie zyczyl bym nikomu aby go to spotkało. A ty przed rodzicami badz rodzenstwem tez sie czerwienisz jak np. na ulicy???? Podoba mi sie to forum bo chociaz ktos mnie rozumie a trudno jest komu kolwiek o tym powiedziec nawet najlepszemu przyjacielowi bo on powie kumplom i beda tylko czekac kiedy puscisz buraka i zita na calego a ty co najchetniej by ich powybijal a jak sie jeszcze spytaj cos taki czerwony to o boze purpura. Pzdr lukasz czerwonyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta188
no juz jestem po ustnym:):) zle nie bylo, az tak czerwona nie bylam :P no i nie zaciełam się:P zdalam na 18 pkt :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumine3ka
witojcie:P:) dobrze ze trafilam na to forum.Moze w koncu pozbede sie jakos tego 'czerwonego' problemu...fajnie ze sa tacy ludzie,ktorzy to rouzmieja.Ze mnie np. smieje sie moja siostra, najlepsze kolezanki...nie powiem bo gebe mam troche nie wyparzona i czasem potrafie dogadac,mam swoje zdanie ipt. ale to ze strzelam buraka powstrzymuje mnie czasem od odezwania sie na forum klasy.I wogole jes mi z tym b. zle:|.Pozdrowionka wszystkich szczegolnie dla maturzystów:) trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta188
tyle kasy to bym miala ale gdzie tam jechac, tak daleko. nie ma czegos w PL?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mumine3ka
zaneta188 a probowalas juz stosowac jakies kremy,maseczki itp?ja sie zastanawiam czy wyprobowac ruboril....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam witam
ja też mam ten problem i powiem wam jak sobie z tym radzę-po pierwsze już od roku używam podkładu mocno kryjącego Dermabled Vichy, odcień Sand-świetnie kryje i już tak się tym czerwienieniem nie przejmowałam bardzo. tylko stało się coś dziwnego-zaczęłam się oprócz czerwienienia pocić na twarzy, więc co z tego że maskuję policzki jak w kilka sekund robię się mokra na twarzy-takie dziwne uderzenie gorąca. więc postanowiłam iść do psychologa bo problem tkwi w naszych głowach-trzeba dotrzeć do podświadomości. jeśli mamy problem z psychiką to pomoże nam tylko psycholog bo to po prostu fobia społeczne-to trzeba leczyć. poczekam na efekty-byłam dopiero 3x. trzymajmy się razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim19
ja wlasnie tez sie poce nie dosc ze sie czerwienie to sie pot na czole pojawia i na brwiach. Nie mam juz sily do tego gowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta188
no ja stosuje ruboril od 4 miesięcy. i powiem , ze mi pomógł na codzien nie jestem czerwona (a p jak nie bralam RUBORILU to zawsze bylam czerwona) tylko w takich sytuacjach-kazdy wie jakich sie czerwienie, ale troche mniej. dzisiaj np mialam ustny niemiecki i nie zrobilam sie czerwona! zalezy jak sie czuje w środku. nieraz sie tak czuje swobodnie, ze moze mi ktos niewiadomo co powiedziec i sie nie zrobie czerwona a nieraz to nawet kogos znajomego na ulicy zobacze z daleko to burak! zalezy jak sie czuje w srodku, wiem kiedy czerwona sie zrobie a kiedy nie. tylko ze czerwienie sie coraz mniej, ale robie sie czerwona!! a nie chce tego!!! w porownaniu z gimnazjum to teraz to jest super!! w gimie nawet jak cos czytałam to burak ;// a jakos przezyłam liceum, i z każda klasą było coraz lepiej! na maturze pisemnej w ogole czerwonanie byłam, na ustnej to tylko na polskim. z wiekiem (u niektorych-tak mi sie wydaje) ustaje to. bo mamy obycie w niektórych sytuacjach i nie strzelamy buraka. ja np tak mam! W gimie jak czytalam robilam sie czerwona, czulam jak sie pali moja twarz, a juz obyłam z tym, wiele razy czytałam na polskim np i juz w ogole sie nie czerwienie jak czytam i obyłam sie z tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NO TO CO CZY TO ZBRODNIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaDzia ///
Wiatm was.Posłuchajcie ja też już się tu kiedyś wypowiadałam i mam dokładnie to co wy, no może nie mam pajączków widocznych i nie jestem cały czas czerwona, tylko czasami, jak ktoś coś do mnie powie, w większej grupie ludzi, czy jak spotkam znajomego na ulicy, albo ktoś mnie o coś podejrzewa, chociaz ja tego nie zrobiłam to i tak szczelam buraka>Cieszę się bo skończyłam szkołę i zawsze wyobrażałam sobie, że to bedzie koniec buraczenia, że nie będą mi w klasie dogadywali(jak tylko zobaczyli niektórzy ż e mam taki problem to odrazu mi wkółko to powtarzali).Narazie z tym walczę!ja też czasami byłam już na skraju załamania już poprostu nie mogłam, przeszkadza mi to już od gimnazjum, czasami chciałabym tak poprostu zwyczajnie pogadać, pośmiać się a nie ciągle myśleć o tym że zaraz mogę się zaczerwienić.To taki głupi lęk przed czerwienieniem sie!nie odzyam się bo się boję że będę czerwona ale i tak jestem jak ktoś coś do mnie mówi.Wiecie co czasami już naprawde sie poddawałam!niechciało mi się żyć, ale ta karolin238 ma rację, nie można dać za wygraną im dłużej sobie powtarzałam że jestem fajna, ludzie mnie lubią, mam kochanego chłopaka, rodzestwo i mamę i w ogóle nie ma powodów żebym się czerwieniła, może to wyda się śmieszne, ale takie coś mi pomagało.Zdawałam sobie sprawe z tego ile ludzi ma takie problemy, ile ludzi manaprawde większe prolemy, choroby:jak np rak, inwalidztwo, kurcze to poprostu zdawałam sobie że moje czerwienienie naprwdę nie jeste najwazniejsze!!!co czują tamci ludzie???!!!nie wyobrażam sobie! brałam jakieś tak kremy bleee blee blee wiecie co ja uświadomiłam sobie ze to tylko i wyłącznie siedzi w mojej głowie!!!!!Nie mówie że to nie jest problem np uczulenia, bo mam astmę i mam uczulenie,i wydaje mi sie że moja skóra na polikach to prześwituje jak prześcieradło:) i bóg wie co jeszcze mi jest,i to też w pewien sposób wpływa na moje poliki,np jak zjem coś pikantneog czy gorącego to odrazu rumieńce, albo jak mam gorszy dzień to niestety też.Czasami poprostu bez powodu ale staram się z ty walczyć i nie poddawać się.Wiem jaka to jest ogromna udręka ale trzeba się nauczyć z ty żyć mam nadzieje ze ktoś wynjadzie kiedyś ten złoty środek ale narazie nie trzeba się poddawać tylko walczyc!Chlopak który wstydzi się na to by pogadać z dziewczyną, słuchajcie musicie przezwycięzacć swój strach, jeżeli ona zobaczy że się czerwienicie, zwyczajnie powiedzcie że macie takie coś, jeśli was zrozumi tzn,że sa godnę tej przyjaźni,i dojrzałe na to by być z wami,właściwie co wam szkodzi jeżeli wam na kimś zalezy nie poddawajcie się, miejcie nadzieje że z czasem przejdzie wam to czerwienie nie się przy ukochanej osobie! że będziecie się rozumieli w każdej sytuacji.I nie zwracali uwagi na buraka.Chciałabym czasami być wredną osobą bo wydaje mi się że wtedy by się nie czerwiniła, powiedziałabym wzystkim co o nich myśle.I postanowiłam sobie coś ...jeżeli ktoś mi powie że jetsem red to zwyczjanie mu powiem to co o nim myśle i może odechce mu się wiecej tak gadać!!!!Moj kolega sa jets czewony ale jak ja się zaczerwienie to odrazu mi to przypomina no widzicie ale ja wiem że to jets pewien rodzaj obronyz jego strony.Ja nie ma zamiaru cicho siedziec i odbierać sobie życia, z tym trzeba nauczyc się walczyć.Nie będę patrzyć jak któś mi odbiera moje życie, nie bede patrzyć że ktoś jets leppszy odemnie bo on się nie czerwieni...Tylko będę z tym walczyć bo tylko to moge zrobić, albo się poddać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaDzia ///
I jeszcze wam coś powiem ja wmówiłam sobie coś idiotycznego, poprostu za każdym razem jak mam z kims rozmawiac to staram się stanąć tak żeby światło padało temu komuś na twarz, mam poczucie pewności w takiej sytuacji może i to się wyda głupie ale tak jest...widzicie to poprostu siedzi w naszej głowie!ja jak sobie wypije trochę to mogę gadać ze wszystkimi o wszystkim bez czerwienienia się , życie bez tego jest naprawdę wspaniałe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim19
powiem ci madziu ze kazdy kto to ma i jak sobie wypije to tez sie nie czerwieni, ja tez tak mam dlatego czesto pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaDzia ///
kurcze ale to świadczy o tym że to siedzi w naszej główce!Pewnie też tak macie im bardziej myślicie o tym żeby tylko się nie zaczerwienić to tym bardziej się czerwienicie...:(Moim największym marzeniem jest to żeby się tego pozbyć...jeśli ktoś znajdzie jakiś złoty środek to niech szybciutko napisze:) a tym czasem trzeba z tym walczyć! i pamiętajcie nie poddawać sie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witam witam
już pisałam dziewczyny spróbujcie tego podkładu vichy dermabled, ja mam odcień sand- i to nie reklama-można poprosić w aptece o darmową próbkę. kryje całkowice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim19
PISZCIE COŚ!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta188
a co? :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikusia666
witam:)ma ktos jakies sprawdzone metody domowe na takowa przypadlosc czerwonej buzki?:Pbd wdzieczna jak cos napiszecie:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaneta188
na 10 albo 9 stronie ktos napisał cos o rumianku. chyba Karolina238. poczytaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki3176
mikusia666- na czerwone poliki (jeżeli to nie jest przypadłość dermatologiczna tylko wyraz np>zakłopotania) to chyba nie wynaleźli jeszcze "domowego sposobu". Wiecie co , właśnie sobie przypomniałam , że spece od wizerunku doradzają solarium ( patrz: A.Lepper-też ma problem z burakiem na twarzy, zauważyliście?) Metoda o tyle do kitu, że jeśli ktoś ma tak ja "porcelanowo-białą " karnację ( jak albinos , ku..a) to będzie wyglądał co najmniej dziwnie ale inni? może warto spróbować. Lepsze to od tony pudru , a w przypadku chłopaków to już w ogóle. Próbował ktoś z was takim sposobem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolcien19
3 lata temu dostałam poparzenia słonecznego (na buzi przede wszystkim), z solarki nie korzystam tzn byłam 3 razu w życiu, z tego co wiem to nasłonecznie nasila rumień.. W sumie nie mam takiej jasnej karnacji poprzez picie soków marchewkowych i opalanie latem na świezym powietrzu. Moja skóra na twarzy znacznie się rózni od pozostałej skóry, jest taka wrażliwa i taka podatna na rumień. Myśle ze słońce albo sorarium chwilowa pomoga ale potem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×