Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
jarzyneczka

NEURALGIA MIĘDZYŻEBROWA

Polecane posty

Gość Pashteth
MAJAMIL (Diclofenacum natricum) na mnie naprawdę działa - jednak jest na receptę i podobno ma nie za fajny wpływ na wątrobę (ale jak wszystko, co zawiera diclofenac). Gwizdnąłem (25lat) babci (70lat), bo ktoś jej przepisał na rwę kulszową (a właśnie: neuralgia = nerwoból = rwa). Polecam jeść to co 5 godzin. Jedna tabletka (100mg) rano, jedna po południu, jedna wieczorem (np. 10.00, 15.00, 20.00). Znalazłem również czopki z diclofenac'iem - działają tak samo nieźle, no ale co maja nie działać, skoro majamil działa, a zawiera tę samą substancję czynną. Wszystko, co powyżej dobrze połączyć z KETONALEM (Ketoprofenum), ja osobiście używam roztworu do podawania domięśniowego i dożylnego w ampułkach 100mg/2ml dwa razy dziennie. Nie, nie ładuję tego w tyłek, ani po kablach - wlewam to do szklanki i zalewam łykiem coli (tworzy się porcja zawiesiny, bo tak reaguje ten specyfik z kwasami, którą trzeba wlać sobie jak najbardziej bezpośrednio do gardła i natychmiast zapić czystą colą). Cola jest tu zamienna na np. napój pomarańczowy, albo cytrynowy (zarówno do porcji leku, jak i zapitki) - na cokolwiek, byleby to było dostatecznie słodko-kwaśne, aby zgubić paskudny smak roztworu ..bo w roztworze do podawania domięśniowego i dożylnego jako substancje pomocnicze występuje glikol propylenowy, alkohol benzylowy, woda do iniekcji (i ta mieszanka smakuje jak połączenie benzyny, pasty do butów i perfum), do tego etanol (składnik wódki, wina, piwa) w takiej ilości, że do tego wszystkiego gardło piecze ..a więc dlatego polecam skomponować tego nowatorskiego, małego drinka i dużą zapitkę :) ) Wszyscy wiemy, że neuralgia międzyżebrowa daję o sobie znać tak, że ból i tak nie mija do końca po nafaszerowaniu się przeciwbólami, a trudności w głębszym oddychaniu, kaszlu, nie mówiąc już o ziewaniu pozostają nadal uciążliwe, jednak w lekko złagodzonej wersji - jednak warto poexperymentować. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pashteth
Z dnia na dzień jest lepiej - dziś mogłem niemal normalnie spać i prawie mogę bez bólu kaszleć ..chociaż nadal boję się kichnąć, albo ziewnąć :/ ..MAJAMIL (Diclofenacum natricum) ma działanie przede wszystkim silnie przeciwzapalne - polecam, polecam, polecam ! ..i cierpliwości życzę, kuracja pare dni potrwa i zapewne nie na kazdego majamil podziała, jak na mnie :) ..ale jeśli jest jakaś szansa, że ktoś z Was dzięki temu specyfikowi zacznie normalnie spać, jeść, uprawiać sex, to opłacało się tu trochę popisać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stasnislaw
Witam mam nadzieje ze mi ktos pilnie odpowie bylem dzis rano u lekarza okazalo sie ze mam angine przy 40oC goraczce teraz pod wieczór zaczeły sie bóle ostre przeszywające krótkie w klatce piersiowej oraz ból głowy w górnej części jedynie co moge powiedziec dokładniej to choruje na Astme,nerwice i arytmie serca boje sie ze to cos powaznego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NEURALGIAtyczka
Dowiedziałam się wczoraj,że mam neuralgie,pojechałam na IZBE PRZYJĘĆ z dusznościami,zawrotami głowy i bólem w klatce piersiowej,okazało się że mam nerwice i NEURALGIA jest poprostu tego odzewem! podano Mi ketonal i relanium w zastrzyku,i po nie całych trzydziestu minutach poczułam się lepiej! ;) Nic strasznego,da się z tym normalnie zyć,trzeba się tylko starać by to życio było jak najmniej STRESOWE! bo tylko nerwy są przyczyną tej przypadłośći! pozdrawiam wszystkich! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biały
Co za paskudztwo-neuralgia.Boli od kilku lat.Biorę różne leki,ćwiczę kręgosłup,chodzę na fizykoterapię i pomaga tyle co kot napłakał.Mam pytanie,czy zauważyliście związek pomiędzy bólem a przeziębieniempleców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika923
..juz sama nie wiem,czy to neuralgia,czy tez nie..?>zaczęło sie bólem pleców,drętwieja ręka,potem obie,masaż na chwile pomógł,ale potem zaczął boleć kregosłup szyjny i całe plecy,a ostatniow nocy zaczęło bolec tak ,że nie mogłam oddychać..było mi duszno,źle i kłuła mnie klatka piersiowa..a serce biło jak szalone..trafiłam na pomoc dorazna i lekarz zlecił zastrzyk z ketonalu i mydocalmu..jednakże dzis jest jeszcze gorzej mam wrazenie ,że ten ból przechodzi w rózne miejsca,czasami nie moge podniesc rąk,ruszą głowa,a śpie tylko na brzuchu bez poduszki..i ten palący ból w piersiach..chyba oszaleje,bo za kazdym razem myslę ,że to zawał i po mnie..owszem jestem nerwowa ,ale ból ten przychodzi nagle,czasem nie moge normalnie funkcjonowac..prosze poradzcie mi co mam robic .. Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamata
Fatalna przypadłość! Mnie złapało z niedzieli na poniedziałek! Myślałam, że mam zawał! W piątek i sobotę bolała mnie reka-wydawało mi się, ze mnie przewiało! Potem zaczęła mnie boleć lewa strona: od splotu słonecznego po bark, aż do łopatki! Myślałam, że szaleję z bólu! Znalazłam się na pogotowiu i tak po zrobieniu EKG-wyszło ok-orzekli, ze jest to neuralgia! Dostałam relanium i zastrzyk ketonalu i czegoś tam jeszcze! Dziś jest trzeci dzień mojej udręki! Przyjmuję etonal i ydocalm forte! Zastanawiam się, kiedy to się skończy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamata
Miałam na myśli ketonal i mydocalm - w swojej poprzedniej wypowiedzi zjadłam pierwsze litery leków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1986r
Zapomniałam odpisać. CHCĘ WAS UPRZEDZIĆ, że moja stwierdzona przez lekarza (z pogotowia, na które ledwo pojechałam) neuralgia międzyżebrowa okazała się po kilku dniach (zawiozła mnie już karetka) być zatorowością płucną. Ledwo przeżyłam. Uważajcie na siebie i nie lekceważcie tego, bo lekarze też czasami się mylą. Zdiagnozowano mnie po tomografii komputerowej klatki piersiowej. Jeśli macie predyspozycje do tworzenia się zakrzepów (bierzecie hormony, palicie papierosy lub macie wysoką gęstość krwi), to nie czekajcie aż przejdzie. Jednym z wskaźników zakrzepów w organiźmie jest dość drogie badanie D-Dimer (ja miałam ponad 3x ponad górną normą), ale będziecie w stanie oszacować, że dzieje się coś poważniejszego. Wstępnie możecie zbadać OB, które wykluczy zapalenie w organiźmie (ja miałam bardzo wysokie - ok. 100). Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1986r
Dodam, że od lutego (kiedy myślałam, że to neuralgia) do dziś mam powikłania, tzn. miałam niewielkie zawały płuc, więc nie mam już dawnej pojemności, przez co szybciej się męczę. Przy okazji zrobiło mi się wtedy zapalenie płuc i zebrała woda w opłucnej, co przy potwornym bólu towarzyszącym zatorowości wzmagało ten straszliwy ból. MIałam także epizod krwioplucia (prawie niezauważalny, ale przypadkiem zwróciłam wtedy na to uwagę). Leżałam wówczas prawie miesiąc w szpitalu, a przestało boleć dopiero 2 miesiące od rozpoczęcia leczenia, ale mimo wszystko pobolewa lekko do dziś. Jeśli chcecie znać opis bólu, który wtedy czułam, to zajrzyjcie na poprzednią podstronę. Dziś jest to już tylko delikatne wrażenie kłucia między żebrami, gdy za długo siedzę. Uważajcie na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ofiara
walcze z tym swinstwem od wielu lat.moge podac adres b.dobrego lekarza od kregoslupa - tylko dzieki niemu normalnie dzis funkcjonuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chora
czesc wam.widze ze nie jestem sama z tym problemem.mnie zaczęło bolec tak 1,5 tygodnia temu. na poczatku myslalam ze to zoladek bo mam z nim problemy, jednakze lekarz stwierdzil neuralgie. nie przepisal mi zadnych lekow przeciwbolowych tylko na uspokojenie, antydepresanty.W wywiadzie lekarz pytal sie o stres i nerwy, dletego tez wnioskuje ze podlozem choroby jest stres.mam nadzieje ze polaczenie lekow antydepresyjnych i lekow przeciwbolowych da pozadany efekt.na razie bardzo boli w klatce piersiowej i czasami ustepuje ale na bardzo krotko.napiszcie prosze jakie polecacie leki przeciwbolowe!! nie wiem po co siegnac. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olo91
ja mam te przypadłosc ale nie w klatce piersiowej tylko pod prawą łopatką jesli ktos miał tak samo jak ja niech napisze jak to zwalczył. najgorze boli przy kichaniu i tak boli że aż mnie zatyka byłem u lekarza ale nic mi nie przepisał tylko powiedział że samo przejdzie i mam nie cwiczyc na w-f ale i tak cwicze przy graniu w siatke nie boli gorzej przy brzuszkach i pompkach.pomaga trochę masc rozgrzewająca polecam wtedy ból jest nieco mniejszy i sie tak często nie powtarza no chyba że kichacie.trzymajcie sie ja daje jeszcze rade mam to już 3 tygodnie kto miał dłużej???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymaż mail z profilu
albo wstaw mail w miejsce "Kilka slow o sobie", jesli nie chcesz by pokazywal sie na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich serdecznie ,życzę duzo zdrowia .Właśnie dziś stwierdzono u mnie neuralgię międzyżebrową .Ból okropny w klatce piersiowej szczególnie w prawym podrzebżu .Mogę zapomniec o spaniu , kaszlu i kichaniu .Usilowalam zasnąć ale się nie da.Najlepiej mi sie siedzi lub leży w wysokiej pozycji pólleżącej.Bez ruchu oczywiście - u mnie ból trwa od dwóch dni , a wcześniej miałam lekkie szmery oskrzelowe w płucach i co za tym idzie dużo kaszlałam.Mogło mnie tez przewiać , co nie jest wykluczone .Lekarz rodzinny przepisał mi lek o nazwie Olfen 100 ,na bazie diclofenaku i taką samą maść .Mam tez zwolnienie lekarskie tygodniowe.Mam nadzieję ,że będzie lepiej ,moja lekarka powiedziała mi ,ze ból może się utrzymywać do półtora miesiąca.Ketonal na mnie nie działa .Serdecznie pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Neuralgię międzyżebrową leczę (u siebie) od pewnego czasu. POLECAM!!! Na początku silnego bólu, zszyć dwa bandaże elastyczne i obwiązać wokół klatki piersiowej, nie za mocno, ale na tyle, aby oddychanie, kaszel lub kichanie nie były tak bardzo uciążliwe. Mieć w domu KETOSpray forte (płyn do spryskiwania na skórę ketoprofen, koszt 28 zł). Jak nie pomoże i nie da rady wytrzymać, lekarz poprosić o 10 zastrzyków Diclac 2 razy dziennie po 75 mg oraz 7 zabiegów lampą solluxu. Spokój na długi czas. Pozdrawiam wszystkich cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isioo
też to właśnie przechodze. ;] beznadziejna sprawa. ale da się przeżyć. po ostatnim zastrzyku w dolną część pleców zrobionym mi na pogotiu (po czym myślałam, że noga mi odpadnie i ból pleców to nic w porównaniu do tego. :P ) nic już nie jest straszne. xP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sinaya
Witajcie... Mam 19lat. Mnie samą dopadło ale o tym opowiem później...Zauważcie jedną rzecz...A'propos czy Was też lekarze mają gdzieś?? Wszyscy tu piszemy jak nam ciężko...bo tak jest, ja wiem...Ale czy nie oczekujemy porady?? Porady co robić?!... Eh, mnie dopadło w sobotę po środkach przeciwbólowych (bolał mnie łeb jak niewiem co i wziełam dwa ibupromy max), myślałam że umieram! Zamroczenie na maxa, duszności i szajejące serce i ból. Myślałam że to zawał. Uspokoiłam się troche, potem znów taki atak, też nie chciałam niepokoić rodziców, myślałam że przejdzie, ale w końcu były momenty że nie byłam w stanie nic powiedzieć. Dali mi krople walerianowe, akurat dostałam też okres, cholera, wszystko naraz. Jeden plus- ból ogólnie mówiąc jest tak wielki że zasłania ból podbrzusza;-) W niedziele wylądowałam w szpitalu na izbie przyjęć, myślałam że to serce albo płuca- ale badania Ok, zapisali w karcie neuralgia i nerwica, dali tabletkę i out! Naiwnie myślałam że przejdzie. W poniedziałek wybrałam się do lekarza ogólnego po skierowania i dała mi jakieś krople nasercowe i syrop uspokajający, wczoraj czytałam dopiero o tej przypadłości. Teraz już wiem że mi to nie pomoże (cholera, ta lekarka jest tzw starej daty i często gęsto przepisuje leki których już niema na rynku). Najgorsze jest to że nie mam wsparcia, matka uważa że to tylko psychika...Nerwica...OK, zgodze się ale jednak jest to BÓL, czasem nie do zniesienia. Mnie głównie boli w klatce piersiowej, schodzi ku prawej piersi, na lewą strone, na przepone...Ciężko bo w różnych momentach różnie łapie. Boli cały czas w okolicy mostka. Niemoge się wyprostować, kręgosłup też boli. To promieniuje wszędzie. Eh...Narazie czekam do piątku. Aha, oczywiście kręcenie się w głowie, ból przy jedzeniu i koszmar z zasypianiem to już jak widzę standard;) Boję się ruszyć z domu, mam L4 do końca tygodnia, ale szkoła jest, za miesiąc próbna matura, człowiek siedzi jak idiota, problem w tym że chcę wyjść, zapalić, wypić piwo jak biały człowiek. Normalnie żyć! Ale się boję. Bo co będzie jak mnie mocniej złapie atak na ulicy... Heh, po tym ibupromie mam jakoś uraz do przeciwbólowców dlatego nie chcę brać sama. I kółko się zamyka. Pozdrawiam i życzę powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozi
Witam! Ja to miałem wcześniej i ból faktycznie jest niesamowity. Bolały mnie stawy i mostek. Gdy się ruszałem przestawało boleć na chwilę. Dali mi KETANOL w zastrzyku i powiedzieli, że to grypa... Gdy znowu zaczęło boleć poszedłem do innego lekarza i zdjagnozował neuralgię. Dostałem leki i w ciągu tygodnia przeszło. Problem w tym, że znowu wraca... Czy to choroba przewlekła, czy może jak katar i można mieć ją co jakiś czas? Najbardziej się boję, że to półpasiec albo inne coś co wróży tylko inne problemy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgkjhggjg
niedobrz, jak to czytam, bo chyba mojego męża dopadła ta choroba, boli go od niedzieli, a dzis jest zapisany do lekarza. ciekawe, co mu powie, jak znam tych lekarzy, to szkoda gadać... poczytałam na necie troche o tych bólach i potem porównam, to co powie z tym, co wyczytałam. no czyba,z e to całkiem co innego, ale objawy podobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sinaya
Do kozi Hm, nie, nie- to neuralgia. Wiesz to powraca, niekoniecznie w ataku, może boleć trochę. Sęk w tym że każdemu pomagają inne leki- mnie pomógł Pylarginum, przeszło po półtora tygodnia. Powodzenia :) Próbuj przeciwbólowców po kolei- każdy lekarz przepisze Ci pewnie inny, bo to taka przypadłość jest żę każdemu co innego pomaga. A bierze się z stresu, różnych sytuacji. Ale to nie śmiertelne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość souris
witam wszytskich. ja tez dzisiaj postanowilam wybrac sie do lekarza ponieważ nie wiedzialam skąd takie bóle się pojawiły nagle i okazało się, że również jest to neuralgia międzyżebrowa, do tego odrazu wykonano mi ekg i nie jest źle do momentu kiedy ból się pojawia, w moim przypadku przyczyną może być skolioza i ucisk jakiegoś nerwu z kręgosłupa, w tej chwili przez 7 dni musze zażywać tabletki i syrop w razie potrzeby, myśle ze nastepny taki ból nie pojawi sie tak szybko:/bo w momencie takiego ataku każdy czuje się fatalnie, pozdrawiam z podobnymi dolegliwościami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość souris
zapomnialam dodac,że ucisk w klatce piersiowej przechodzi aż do krtani i czuje jakbym miałam jakiś obrzęk, nie moge się schylić przy tym ehh i częsty ból głowy tez temu towarzyszy, od tego pytania wlasnie zaczął mój lekarz czy mam bóle głowy i wtedy bylo jasne a reszta tez sie zgadzała, zauważylam, że piszecie iz Wasza choroba trwa kilka a nawet kilkanascie lat???ja dopiero od około 2 tyg. zaczelam miec takie objawy i mysle ze to przejsciowe, nie wykluczone ze w czasie zdenrowania sie bedzie to objawiac ale z reguły staram sie ograniczac stres do minumum, czekam na Wasze odpowiedzi :)co do tej dolegliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domian
u mnie przychodzilo to /z wiekiem troche sie uspokoilo/ zupelnie nagle-nie moglam zlapac glebokiego oddechu-w mgnieniu sekundy robilam sie cala mokra i tez krecilo mi sie w glowie, nie moglam spac, przy wysilku bol sie nasilal. O kaszlu anikichaniu nie bylo mowy. Za kazdym razem robiono mi EKG, ktore bylo ok. wiec lekarz powiedzial ze to jest nerwo bol miedzyzebroway. Robil mi zastrzyk miedzy kregi-ale to tez nie pomagalo, wiec nieraz meczylam sie z tym nawet pare dni, az w koncu dostawalam zaburzenia rytmu serca takie mocne ze ladowalam w szpitalu. Teraz jestem juz starsza i jak narazie juz od paru lat mam spokoj. Ale dla mnie to byl KOSZMAR!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarko
witam!!! ja tez mam problem z kluciem w klatce piersiowej, jakis tydzien temu gdy sie zestresowalem to zaczelo mnie masakrycznie kluc w okolicy serca, bylem u lekarza EKG nic nie wykazalo lekarz powiedzial ze mozliwe ze to neuralgia, przepisal mi Olfen i narazie jest ok, tylko mam jeszcze jedna dolegliwosc odczuwam pieczenie w lewym ramieniu czy to sie zdarza przy neuralgii, prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alysia
Witam, Mnie to paskudztwo dopadlo pierwszy raz we wrzesniu ub. roku. Atak trwal 2 godziny. Nastepny w pazdzierniku 4 godz. i ostatni w styczniu ok. 7 godz. Bol przeszywa na wskros, umiejscowiony po lewej sronie tyz pod piersia. Promieniuje. Glebszy oddech niemozliwy, nie jestem w stanie sie polozyc, zgiac itd. Za kazdym razem laduje w szpitalu. Robia EKG, przesiwtlenie pluc, badanie krwi na wszelkie dolegliwosci sercowe - lacznie z zawalem. Rowniez wysilkowe EKG bylo robione. Diagnoza kardiologiczna: serce w porzadku. Po ostatnim ataku pozostal tkliwy bol (do zniesienia) w miejscu, gdzie sie zawsze zaczyna. Moj lekarz domowy przepisal mi diazepam - na rzozluznienie miesni. Jest to jednak potworny lek na uspokojenie i boje sie go zazywac. Czy ktos z was probowal jednak w czasie ataku brac VALIDOL? Mam wrazenie, ze u mnie to tez sprawa neuralgii miedzuzebrowej, jakies zapalenie nerwow. Mam spora skolioze i moze ta powoduje ucisk na nerw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jarko
jesli masz pieczenie w klatce piersiowej, to moze to jest rzeczywiscie cos z sercem? Moze powinni Cie dokladniej zbadac w tym kierunku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piekar
Tak czytam wasze wypowiedzi i widze ze nie jestem sam, miałem tak silny ból w klatce piersiowej po stronie serca ze ledwo oddychałem a kazdy ruch to była masakra,oczywiscie skonczylo sie dlugim pobytem w szpitalu, rok było ok a od raku znowu sie z tym mecze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alysia
No dobrze piekar, byles w szpitalu (dlugo) i co? Stwierdzili, ze masz neuralgie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×