maseczka z cebuli na trądzik. Kto stosował?

nom ja tez, ale podobno bardzo dobra, nikt nie stosowal takiej maseczki?

wiem, ze na tradzik jest dobra cebula, kiedys czytalam, ze nalezy ukroc kawalek cebuli, do garnuszka wlac troszke wody i wrzucic tam ten kawalek cebuli i chwilke podgotowac, pozniej przykladac ta cebule w miejsce, gdzie cos wyskoczylo, mi to niebardzo pomagalo, tez slyszalam o maseczce z cebuli, nie wiem dokladnie jak sie ja przygotowuje, w ksiazce Michala Tombaka, poleca on wlasnie jakiejs dziewczynie/kobiecie juz starszej, ktora ma nadal problemy z tradzikiem, aby przez 2 tygodnie (jesli sie nie myle) robila sobie taka kuracje oczyszczajaca z cebuli, a potem profilaktycznie, dokladnie juz nie pamietam, warto sprobowac;) moze zrobie sobie taka kuracje... ja sie juz oczyszczam od wewnatrz na tyle sposobow... to teraz z zewnatrz, chociaz tez uzywam sporo preparatow, ale z cebula moza sprobowac ta kuracje:)

pomylialm sie, nie byla to ksiazka Tombaka, tylko Gornickiej ;)

no ja wyczytalam zeby ugotowac 2 cebule, gotowac ok 20-25 mint az bedzie miekka i zrobic z niej papke i dac na twarz, na to chusteczki higieniczne zeby nie spadala i trzymac ok 10 min, niby dobra, ale chcialam znac opinie innych, czy naprawde warto:P cebula ma pdobna duzo witamin... do ciekawostki--> a jak sie leczysz od wewnątrz leczysz? pozdrawiam:)

no to ja sie juz pisze na ta kuracje cebulowa:) ale po weekendzie, czyli od poniedzialku bede robic:) napisze jeszcze tu ta kuracje Gornickiej, ale to jutro, dzisiaj juz nie dam rady:P jak sie lecze od wenwatrz? oj mnostwo sposob, kiedys herbatka z bratka, potem zielona herbata, pozniej i to i to, teraz tylko 2 zielone herbatki dziennie, do tego rozne tablety hehe np. skrzypovita na wlosy i cere, do tego selen + E, zincas (cynk) i methiovit, staram tez sie pic codziennie sok z marchwi, cozywiscie robiony w domu - pychotaaaaaaa:P nieraz nie pije codziennie, cyzli nawalam hehe, jakis czas temu tez robilam kuracje oczyszczajaca, reklamuja to w tv, w aptekahc tez mozna dostac, prawie meisiac trwa ta kuracja, zapomnialam nazwe;/ podobno dobrze oczyszcza sok z surowego ziemniaka, no ale lepiej go laczyc np z sokiem z marchwi:) teraz pije 3 x dziennie psorinoheel - wyczytalam tu na jakims topicu o tym, jestem za polowa buteleczki, a efekty? tyle tego uzywalam nieraz wiele laczylam i sama nie wiem co jest skuteczne a co nie:/ jakbym nic nie stosowala to ojj wole nie myslec:P teraz nie mam zle, ale wychodiz mi nieraz wielka gula pod skora nie do wycisniecia tylko boli:/ i tak z 2 tyg jest a potem znika albo 3ba ja wycisnac;/ i jakis pojedyncz emniejsz enieraz tez;/ zauwazylam, ze podstawa jest dobrze nawilzyc cere, im bardziej sucha tym wiecej wychodzi i zostaja przebarwienia... zewnetrznie to sie juz ograniczam, za duzo stosowalam wysuszajacych i pzresuszylam;/ teraz tonik domowej roboty woda sok z ytryny i olejek herbaciany, punktowo masc cynkowa zmieszana z zielona glinka i olejkiem herbacianym tzn z drzewka herbacianego - to wyczytalam tez na akims topicu, moze go czytalas :) krem nwilzajacy no i od dzisiaj zaczynam kuracje sudocremem ciekawe czy beda takie dobr rezultaty jak sie naslyszalam:) na przebarwienia nieraz bede dawac acne derm, wiecej nic wysuszajacego! uff rozpisalam sie, cala moja kuracja hehe aha od dermatolog tez wem, ze obre sa tabletki beta karoen nie dosc, ze syzbciej sie opalisz pozniej, to podobno na cere ladnie dziala no a ja zamiast tego pije soczek z marchewki:)

no ja tez sie lecze od wewnatrz, biore antybiotyk doustny na te syfy;/ tez pije zieloną herbatę, chociaz ostatnio jakos coraz mniej... ale musze znowu sie wziac za siebie, chcialam sobie robic soki z marchwi ale nie mam sokowirowki:( a lubie takie swieze soki... a jak bede tarla marchewke na tarce to tez bedzie dobrze? (bo slyzalam ze soki daja lepsze efekty niz sama marchewka). Ja tez nawilzam swoją skore, na noc uzywam zel izotrex, ktory mi wysusza skore, ale rano uzywam kremu nawilżającego i popoludniu tez myje buzke i nakladam krem:)(nivea soft) tez muze sobie jakies kapsulki kupic z witaminami, moze wlasnie beta karoten... cynk tez by sie przydal. Chyba kupie olejek herbaciany i zrobie sobie ten tonik:P myslalam o jakiejs masci na przebarwienia, ale dermatolog powiedziala ze sprawa przebarwien musi poczekac, najpierw musze powyciągac te syfy z pod spodu, potem sie ich pozbyc a na koniec przebarwienia... tylko ja bym chciala sie juz ich pozbyc.. nie wyciskam tych prycholi a przebarwienia dalej mi zostają...:( Co do cebuli moze dziiaj sprobuje, ostatnio nie mialam jakos czasu. Czy te tabletki skrzypovita pomagają cos? chcialabym tez zadbac o wlosy, troche mi wypadają, no i paznokcie i cere tez:P pozdrawiam cieplo:)

co do tarcia marchewki, to nie wiem, bardzo malo Ci soku z tego raczej wyjdzie, ja juz bym bardziej lykala taletki beta karoten a najlepiej zainwestowac w sokowirowke, nie sa chyba takie drogie, najwyzje mozna jakis czas odkladac pieniadze, a za to jakie beda z niej korzysci:) antybiotyk tez bralam, ale 3 miesiac tetralysal, plus zewnetrznie differin, nieraz go nadal stosuje, tetralysal ladnie mi pomogl, ale nie mozna go dluzje brac niz 3 miesiace... ale i tak teraz mam duzo, duzo lepsza cere niz kiedys... wiadomo, ze najlepiej najpierw wyleczyc tradzik, a potem przebarwienia, ale ztradzikiem to tak latwo nie jest, to cholerstwo nie chce latwo odpuscic i juz lecze przebarwienia, m.in laserowo, jak dla mnie najlepsza metoda, dzieki temu mam duzo lepsza buzke, a teraz chce kremami, zobacze efekty skrzopovita cyz cos mi pomaga? na cere nie wiem, za duzo tego wszystkiego biore:P na wlosy - mam wrazenie, ze troche pomaga, a na paznokcie trudno tez powiedziec, bo ja do zawsze mialam zdrowe, mocne paznokcie, ale ogolnie wiem, ze warto zainwestowac w jakies tabletki na wlosy, cere, po dluzszym stosowaniu sa efekty no i poniedzialku ruszam z cebulka, a teraz podaje przez ta kuracje cebulowa Gornickiej to jest rada dla jakiejs 29letniej kobiety, co od 12 roku zycia nie moze sie uporac z tradzikiem, tworza sie jej glebokie, ropne wypryski i zostaja blizny "zmiany te maja przyczyne w zlym przyswajaniu pozywienia oraz zlym wydzielaniu zolci, kuracje nalezy rozpoczac od okladow z rozgotowanej cebuli, ktora kladzie sie na gaze i potem na twarz, stosuje sie co drugi dzien przez dwa tygodnie, kompres powinien byc trzymany przez 2-3 godziny, co pozwoli zlikwidowac wszystkie stany ropne oraz wprowadzic do skory witaminy, kiedy cera bedzie juz oczyszczona nalezy klasc na twarz maseczke: 1 lyzeczka swiezych drozdzy, 1 lyzeczka twarozku, 1 lyzeczka zmielonego kwiatu nagietka lub 50 kropli Tinctury Calendulae, tylez samo kropli soku z lopianu oraz lyzeczka miodu, maseczka ta ma wlasciwosci regenerujace, twarz nalezy zmywac smietanka lub woda, a potem posmarowac kawalkiem swiezego aloesu, dodatkowo nalezy popijac Betastol, Cholesol i Nerwosol: dwa razy dziennie po 1 niepelnej lyzeczce kazdego z tych ziol oraz wyciag z nagietka, czyli po 1 lyzeczce Tinctury Calendulae, pic zmieszane razem z pol szklanka wody, w zywieniu ograniczac mieso, niepowinno sie jesc go wiecej niz trzy razy w tygodniu i to wylacznie chude, nalezy wyeliminowac smalec, wprowadzajac olej i maslo, jesc duzo jarzyn, w tym cebuli, owocow, bialego sera, mleka, pieczywa razowego czerstwego, kaszy, stosowac duzo przypraw, z wyjatkiem octu, skore czlowieka, a takze przemiane materii poprawia 1-2 minutowy zimny prysznic, potem szczotkowanie od obwodu do serca (np. nogi od stop do gory) dobrze jest rowniez pic dziennie trzy szklanki wody dla oczyszczenia nerek, mozna tez pic swiezy sok z marchwi, swiezej kapusty, selera, pietruszki + 1 lyzka soku z czarnej rzodkwi"

ja chyba bede robic maseczki z cebuli te co wczesniej opisalam... te oklady 2-3 godziny trzymac...czasu na to nie mam:( ale dołka złapałam, wszystko przez moją twarz, jak juz jest ok to zaraz musi mi cos zepsuc dobre samopoczucie i mam doła:( pozdrawiam ciekawostke:) dzieki za ten opis leczenia cebulka, ale narazie go niestety nie moge uzywac, moze jak bedzie wiecej wolnego..:) aa jeszcze co do tetralysalu tez go bralam i mi pomogl, ale po kilku miesiacach mi wrocily zaskorniki i zabawa sie zaczyna na nowo, zycze Ci bezpowrotnego trądziku:)

to przyda sie na pozniej:) mi sie tez nie usmiecha lezec 2-3 h chyba bym fiola dostala:P zostaje lezenie przed tv i ogladanie czegos i wtedy sie tym oblozyc, bo inaczej sie nie ujedzie hehe, poza tym mialam nawet wizje jak to zrobic na noc... mysle, ze ma to nawet szanse na przetrwanie... oblozyc sie ta cebula i owinac bandazem najlepiej elastycznym i poswiecic ten bandaz tylko do tej kuracji i tak isc spac, zlekka by to wygladlao jak mumia;P ale bandaz elastyczny dobrze trzyma i mysle, ze dalo by sie tak, zreszta wyprobuje, jestem juz taka, ze wszyskie te moje pomysly probuje:) czetso jak cos wyjdzie, smaruje to na noc i zaklejam plastrem, rnao jest lepiej, bo w nocy skora chlodnie 2 razy lepiej, a najlepiej zakleic, zeby w poduche nie wytrzec, ja na poduche klade zawsze dodatkowo recznik, tak profilaktycznie:) teraz glownie mam problemy z tymi wielkimi grudami podskornymi:/ siedzi z 2 tyg na twarzy :/ na szczescie nie jest tego zbyt duzo, ale zobaczymy moze te kuracje cebula pomoga, narazie bede na noc robila i bandazem sie owijala:) oczywiscie trzeba zostawic oczy odsloniete nos i usta takze;)

nom moze i dobry pomysł, ale ja na noc musze uzywac żel izotrex zluszczający, te syfy musza mi powychodzic najpierw... maseczke z cebuli bede sobie robi rano albo popoludniu no i czasami wieczorem, bo tego zelu nie moge ciagle stosowac nawet jak tylko na noc, bo kilka dni i skora zaczyna mnie swędzic, ciekawa jestem czy po tej maseczce smierdzi sie cebulą... jak myslisz?

wlasnie z mama gadalam o tym, mowila, ze nie wie czy moze byc na cala noc ta cebula... ja tez zreszta nie wiem, ale czym moze zaszkodzic? a czy sie smierdzi cebula? no w pomieszczeniu na pewno czuc cebule:P ale jak sie umyjesz to nie jedziesz, tzn. przykladalam keidys punktowo, to aby palce mi smierdzialy, umylam i luz:) no i w pokoju ten... arommmmat:P

Dziewczyny, kawałek cebuli można przyłożyć do pryszcza, ale nie róbcie sobie maseczek na całą twarz, bo popali Wam skórę!!!

nie popali... to ma byc cebyla rozgotowana a nie surowa. sama kiedys robilam taka maseczke.. z samej cebuli. ale barwila mi bardzo skóre, niekiedy trudno bylo zmyc mi te slady wiec przestalam . o efektach nic nie powiem bo robilam ja moze z 3 razy w roznych odstepach czasu a na takie grudki podskorne pomaga mi idealnie krem VICHY NORMA DERM. a na slady po pryszczech i grudkachbrevoxyl (w aptece 20 zl) ale uzywa sie go rzadko bo wysusza skóre.. a najlepiej to punktowo.. idealny jest tez na wągry.ja nie mam juz żadnych. a mialam zawsze na nosie.

wlasnie jestem po pierwszej 2,5 h maseczce z cebuli:P odlalam tez wode od gotowania i bede miala jako tonik, podobno tez dobrze dziala:) a co do maseczki to jestem zadowolona, wszystko zostalo zlagodzone, lepiej odzywiona skora i taka jasniejsza, ladniejsza:) takze bede ja stosowac przez 2 tyg codziennie zobaczymy efekty:) a pozniej co jakis czas tylko;)

co prawda na pewno nie zaszkodzi, ale moze po kilkakrotnym tak dlugim dzialaniu zabarwic skore. Ale fajnie ze pomaga :)

hejka! ja w niedziele robilam maseczke ale trzymalam jakies 10 min, skóra była lekko sciagnieta, ale ogolnie dobre wrazenie zrobila.. tylko teraz nie mam czasu za bardzo robic te maseczki... pozdrawiam

nie wiem czemu, ale ja nieraz stosuje metode im wiecje tym lepiej, co nie zawsze jest dobre... ale w tym przypadku jakos skutkow ubocnzych nie powinno byc, juz tam najmniejsyz problem z zabarwieniem, chce sie wyleczyc najpierw a koloryt na 2 planie hehe dzisiaj tez zamierzam z 2,5 h polezec ztym i tak z 2 tygodnie, mam czas, wiec mam zamiar to wykorzystac:)

ej ciekawe czy jesteście jeszcze na tym forum??? chciałam się dowiedziec czy stosowałaś ta maseczke przez 2 tyg. i czy pomogla?? ;))

Ja stosowalam wlasnie z ksiazki Gornickiej 2 lata temu i przez pol roku mialam sliczna buzie!!! Budzilam sie rano bieglam do lustra zobaczyc czy to nie sen (nawet pudru nie musialam nakladac) i sio do szkoly:))) Ale niestety nie dokonczylam kuracji :/ Jak mi sie poprawilo i buzia zrobila czysta bez zadnych przebarwien czy syfkow, przestalam nakladac maseczke z drozdzy miodu itd. ktora miala umocnic moja skore.Odstawilam takze wszystkie plyny..No i problem wrocil.Chwytalam sie roznych masci, na recepte ,bez recepty i zawsze cos (glownie grudki pod skora,wagry,szara sucha twarz).Moja skora ostatnio byla bardzo wysuszona i jak pewnego snia zobaczylam jakie mam zmarchy to sie pobeczalam: ( Slowo honoru ze nigdy potem (dzieki roznym specyfikom) , NIGDY potem nie mialam tak slicznej buzi jak kiedys po tej cebulce i piciu nalewek (ziolowych oczywiscie!!). Dlatego laski , to nie tylko maseczka ,pamietajcie!! Trzeba od wewnatrz!! Trzeba tez pic zeby sie poprawilo : ) Nie jest latwo, wkoncu sama wiem o tym najlepiej.Smierdza (cholesol nervosol nagietek) te paskudztwa niesamowicie : ( Ale z drugiej strony wiem ze niektorzy sa w stanie stosowac rozne kontrowersyjne metody jak urynoterapia. Ja zaczynam dzisiaj znowu przygode z cebulka:) a nalewki pije z zatkanym nosem < 3 Buziaki!! p.s. co do cebuli : to maja byc 2 tygodnie - nie dluzej!

Chcialam jeszcze dodac ,ze moja przygoda z cebula 2 lata temu to byla OSTATNIA deska ratunku Jak wiekszosc nastolatek ,mialam problemy z cera.Z wiekiem niektorym moim kolezankom zaczelo to przechodzic a mi niestety nie.Bylo coraz paskudniej wiec wybralam sie do dermatologa po pomoc.Mila pani zapisala mi masc. Po jakims czasie przestawalo to dzialac wiec mila pani zapisywala mi nastepna ,zapisujac wszystko na kartce.Po kilku miesiacach i probowaniu wielu wielu kosmetykow na tradziki wszelakie ,zabrnelam w slepa uliczke.Dostalam zakaz mycia twarzy zwykla woda, musialam odstawic mydlo.Dostalam plyn robiony w aptece i tylko tym i jeszcze jednym kremem mialam sie smarowac.Bylo to koszmarne.Moja skora zrobila sie mieciutka wlasnie jak rozgotowana cebula :( A syfki byly dalej. Wstyd sie przyznac ale nie moglam sie powstrzymac od wycisniecia jednego na czole (byl duzy i az sie prosil) ..... i kiedy tylko przylozylam dwa palce w to miejsce ,moja skora sie r o z j e c h a l a :( : ( : ( !!! Jak ciepla plastelina. Buzia byla cala czerwona. Wygladala jak przypieczona sloncem.Swedziala.Pamietam ze wtedy byla zima i jeden znajomy powiedzial ze nie powinnam sie tyle opalac ;( Stan sie pogarszal az w pewnym momencie nie moglam juz wychodzic z domu!!! To byl ten moment kiedy powiedzialam stop.. Ktos pozyczyl mi ksiazke Gornickiej i zaczelam klasc cebule!! Naprawde wtedy pomoglo :) A bylam na krawedzi, uwierzcie mi. hugz!!:)

No dobrze.. Trzeci tydzien pije bratka.Zanim polozylam cebulke zauwazylam ze mi 'wyciagnelo' trzy syfki.No ok.. Wieczorem polozylam sie do lozka, oblozylam recznikiem,cebulka..po 2h wstalam i umylam twarz letnia woda.Buzia byla mieciutka i naprawde wygladala ladnie.Czesc blizn ktore mialam wlasnie po tradziku zrobila sie mniej widoczna. Nastepnego dnia obudzilam sie z kilkoma nowymi syfkami :) Dlaczego sie usmiecham? Bo wiem ze 'wyciaga' czyli leczy! Wiem ze to tylko chwilowe. Oprocz tego codziennie pije ,tak jak Gornicka zaleca - 4 zmieszane ze soba nalweki ziolowe.Robie maseczki a) miod + platki owsiane, trzymam 20min. b) drozdze + kilka kropel nalewki z nagietka c) drozdze + miod (na lyzeczke drozdzy - jedno zamoczenie palca w miodzie hehe) d) maseczka ze swiezego ogorka , co dwa trzy dni. Wczoraj wpadla do mnie sasiadka i powiedziala ze mimo strupkow (ach dziubalam :( ) i pozostalosci po bliznach to moja buzia wyraznie jest ladniejsza.Pory sa oczyszczone i zamkniete !!!!! Dzisiaj stalam przed lustrem i sie przygladalam..dawno nie widzialam swojej buzi tak ladnej :) Co do wad i rzeczy nieprzyjemnych to nalezy do tego picie tych nalewek.Smierdza okropnie...chociac "okropnie" to malo powiedziane. Trzeba pic z zatkanym nosem, ale jak wiadomo , do wszystkiego sie mozna przyzwyczaic :) :) :) :) Dzisiaj znowu klade cebule hihi.

A mnie cebula przysporzyła wielku kłopotów.. nie chce jej widzieć...

justine: tez kladlas?? wiesz za pierwszym razem tez mialam ochote powiedziec stop bo mi sie tylko pogorszylo :( ale pogorszylo sie bo zaczelo sie leczyc..jak poczytasz o innych ziolach,czy nawet o kremach na tradzik ,z wiekszoscia jest tak samo.Poprawa nastepuje po jakims czasie dopiero i juz na stale :) Jakich klopotow jesli mozna wiedziec :) ?

Ahoj:) Kłopoty były następujące : Po miejscach w których przykładałam cebulę powyskakiwały mi białe placki... stany ropne się zaogniły...musiałam leczyć skórę po tej cebulce..ale jak to mówią to, ze dla mnie nie działa nie znaczy , że cebulka jest do kitu.. Ważne co komu pomaga.... nie wazne co innym szkodzi;) Pozdrowionka dla cebulowych mikstur:)

Justine: Powiem Ci tak.. ja sie stosowalam > > scisle < < do zasad Gornickiej i tez tak mialam!! Pisalam przeciez wyzej :) Tez mi kilka teraz ropnych wyskoczylo, ale tylko kilka, bo bratek juz wczesniej zaczal mi oczyszczac i usowac toksyny. Do tego cebula rozjasnia.Wazne zeby sie trzymac przepisu i nie poddawac.Wiem ze mozna sie niezle zalamac :( :( :( Za pierszym razem wygladalam jak potwor , Baba Jaga z domq na kurzej nóżce. Ale jesli ta kobieta pisze ze tradzik jest bo sa problemy z watroba ,jesli ja pije ziolowe nalewki ktore na nia pomagaja i widze ze jest coraz lepiej ..to chyba jednak warto sprobowac? Samo kladzenie maseczki nie wystarczy.To jest tylko zeby dac jej witamin i usunac bakterie :) Tak samo jak smarowanie sie roznymi masciami zapisanymi przez dermatologa.Z czasem skora sie uodporni.. a mozna sobie dodatkowo zrobic krzywde no i wracamy do punktu wyjscia. Ja chyba faktycznie mam problemy z watroba :( Zreszta nie dziwie sie ,za mlodu sie pilo rozne swinstwa :D

Ja już Ci szczeże powiem, ze sama nie wiem co mam z tą buzią... mam 24 lata a jakby teraz mam więcej tych prycholi...a dbam o twarz napewno bardziej dokładnie... może zbytnia przesada też nam szkodzi>??? Sama już nie wiem.

cebula ma działanie podobne do antybiotyków. Zapobiega rozwojowi bakteri, to dlatego napaewno zaleca sie jej stosowanie na tradzik. Uważajcie tylko mi kiedyś cebula odparzyła policzek. cxhodziłąm z centkąi musiałam sie doleczać triclosanem bleee

I jeszcze jedno. Cebula ma działanie "wyciągające". Dlatego wyciąga zmiany ropne na zewnątrz. To zapewne doprowadza skórę do samooczyszczenia. JA proponuje nei przejmowac sie i tylko kontynuować kuracje. Powinno być najpier gorzej a pozniej lepiej.