Gość gość Napisano Październik 8, 2017 hit na inne fora agocentryczna osobowość Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość85 Napisano Październik 8, 2017 Drogi Gosciu chciałabym podkreślic, iż w obecności Księzy składa się przysiegę, którą uwazasz za wazną, by za chwile podważyć autorytet tychże Księzy. I proszę nie przytaczaj jedynych argumentów lewaków dotyczacych inkwizycji itd. gdyż wielu ludzi w przeszłosci ( jak i teraz) działało na szkode Kościoła. Małżeństwo jest nierozerwalne to fakt, przede wszystkim musi dążyc do zbawienia swoich dusz, ale jak można trwac w takim małżeństwie skoro druga strona w ogole nie wie na czym ono polega. Skoro druga strona zaczęła na ciebie patrzeć z nienawiścią, modląc się żeby ci nie zrobiła krzywdy. Nie da rady budowac z człowiekiem, który chce wsystko burzyć. Skoro unieważnienia były wielokrotnie rozważane przez Papieża Jana Pawła II, który został świętym, stwierdzam iż jest to zgodne z wolą Bożą. Nie nawracaj nas proszę i tak dużo kosztuje nas to cierpień. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 8, 2017 Czy miał ktoś z was taka sytuacje. Sprawa toczy się z jednego kanonu. Nie stwierdzono niewaznosci malzenstwa. Zostaje złożona nowa skarga. Inny kanon. Czy w tym nowym postępowaniu de facto nowym procesie analizowane są akta sprawy pierwszej ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411 Napisano Październik 8, 2017 Ale gosciu szybciutko wyłapujesz pomyłki .oczywiscie ze Egocentryczne ,litereczek sie czepiasz a juz miałes nadzieje ze masz do czynienia z TŁUKIEM z pisania:)) coraz bardziej uświadamiasz nas o swoim ubóstwie duchowym:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411 Napisano Październik 8, 2017 Gośc 85 Dziękuję fantastycznie napisane:) życze dobrej niedzieli. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 8, 2017 re gość85 Przez ponad 1000 lat małżeństwa były ważne bez przysięgi z księdzem, więc to nie ma tu żadnego znaczenia czy jest przysięga przed księdzem. Czy Jan Paweł II jest święty, to osądzi Bóg na sądzie ostatecznym, nikt inny nie ma prawa tego robić za Niego. Zachowujesz się jak faryzeusz, który zgania winę na swojego męża. Mój mąż był zły, więc ja mam prawo sobie wziąć innego. Ale Bóg na to nie pozwala. Z każdym następnym cudzołożycie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość85 Napisano Październik 8, 2017 napisz mi proszę jaką religię reprezentujesz? bo na pewno z chrześcijaństwem nie ma nic wspólnego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 8, 2017 Basia2411 dzięki za odpowiedź. Moim zdaniem masz 90 % szans na pozytywny dla Ciebie wyrok. Uwierz, że wiem co piszę, zajmuje się tymi sprawami na co dzień. Biegła musiała napisać "że prawdopodobnie", bo nie badała pozwanego. Obrońca tak pisze, bo taka jego rola, chodź moim zdaniem z tym argumentem, że większość tak żyje to przesadził. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 8, 2017 gość dziś tak, Sąd bierze pod uwagę akta pierwszego procesu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411 Napisano Październik 8, 2017 Witam wszystkich POZYTYWNYCH:) nie reagujcie na wpisy gościa,jestem juz dość długo na forum on naprawdę się nudzi a jego umoralnianie nas gdzie zapewne on sam nie jest czysty jak łza,,,,typowe dla Judasza:) Piszcie ,pytajcie ,moze uda sie kogoś choć troszkę podnieść na duchu w tych trudnych chwilach.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość85 Napisano Październik 8, 2017 Masz rację Basia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411 Napisano Październik 8, 2017 Do Gość 15.09.....Dziękuję za informacje,nie ukrywam że to balsam dla mego serca.Znowu zaświeciło słoneczko,moje zrezygnowanie zaczęło sięgać zenitu.A mogłabym jeszcze zapytac o jedna kwestię_jak długo mozna czekać na wyrokowanie? czytanie akt miałam w Grudniu i....cisza.I nie wiem czy ja jakieś jeszcze pismo informacyjne otrzymam? czy juz wyrok? Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość85 Napisano Październik 8, 2017 to oczekiwanie jest dobijające :( , wiem co czujesz. Co prawda ja czekam na wyrok od maja i tez nie wiem czy mogę spodziewać się listu jutro czy za poł roku. Jest to na pewno czas dużej niepewności, ale na pewno nadejdzie koniec i wierzę, że już niebawem. Najlepiej o tym nie myśleć i zaufać :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 8, 2017 Basia2411 powinnaś dostać od razu wyrok. Ja jestem zdziwiony, że go jeszcze nie masz. Od grudnia to bardzo długo. Pewnie Sąd w Katowicach albo w Krakowie. Dzwoń do nich i pytaj, presja się przyda. Pewnie sędzia ma inne zajęcia i nie ma czasu napisać wyroku. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411 Napisano Październik 8, 2017 Dziekuje za odpowiedz,tak w Krakowie dzwonie oczywiscie tak co mc ostatnim razem usłyszałam że sprawa poszła do wyrokowania a ze maja teraz mc urlopu.Nie rozumie tego ,no cóż cierpliwość to wielka cnota :) W sumie to chciałabym teraz juz tylko tak po prostu...wiedzieć.Wszystko trwa juz 3,5 roku nie wiem czy to długo dla mnie TAK .Chciałam ci podziękować że po raz pierwszy od Grudnia ucieszyłam się że jednak może wygra szczerość i prawdomówność. Dziękuje za dobre słowa:) pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411 Napisano Październik 8, 2017 Gość 85 a twoja sprawa gdzie się toczy? dużo miałaś swiadkow? jak dostaniesz jakies pismo odezwij sie:) i ja trzymam kciuki aby powiodło sie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 8, 2017 Basia2411 jak w Krakowie to rozumiem ten czas. Tam cztery lata to norma. Dzwoń do nich, urlopy mieli w lipcu i sierpniu. Mam taki trik co by przyśpieszył ich decyzję, ale nie mogę na ogólnym. Będzie dobrze. Kto jest obrońcą w Twojej sprawie? Siostra, ksiądz czy pani? Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411 Napisano Październik 8, 2017 Nie mam obrońcy ,sama pisałam głos powódki....w składzie jest 2 sedziów i 1 siostra.Na poczatku wydawało mi się ze uczciwośc bedzie zauwazona.Pisałes ze mam duze szanse na pozytywny wyrok,to mam rozumiec ze w koncowej kwestii sedziowie analizuja to wszystko i nie sugeruja sie opinia biegłego jak i obroncy węzła?Ostatnio pani w kurii(świecka) wyraziła sie ze sprawa jest na wokandzie,czyli spokojnie z rok moge sobie jeszcze poczekac? pozdrawiam serdecznie.Nie mam mozliwosci kontaktu z Toba moze cos zasugerujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 9, 2017 http://f.kafeteria.pl/temat/f8/maz-nie-chce-ze-mna-analu-p_6876286 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 9, 2017 Basia2411 moje pytanie dotyczyło Obrońcy Węzła Małżeńskiego. To, że sama się bronisz to dobrze. Dasz sama radę, szkoda pieniędzy na adwokata. Opinia biegłej moim zdaniem jest dla Ciebie korzystna i prawidłowo skonstruowana. Obrońca Węzła ma pisać wszystko co jest za ważnością małż., ale w Twoim przypadku przesadził z tą uwagą, że większość kobiet na Śląsku .... To nie jest racjonalne. Moim zdaniem masz 90 % na wyrok pozytywny dla Ciebie. Pewnych rzeczy nie mogę pisać na forum. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość85 Napisano Październik 9, 2017 Witaj Basia, mialam 3 swiadków. 2 z rodziny a trzecia to osoba z którą moj mąż romansował. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411 Napisano Październik 9, 2017 Bardzo Ci dziękuję... dobry czas i miejsce gdy bardzo mi potrzeba otuchy i siły. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ada_GM Napisano Październik 9, 2017 Do gość i Basia: Składaliśmy teraz w sierpniu pozew o unieważnienie w Krakowie. Wyznaczyli obrońcę węzła (księdza) - jedno pismo oraz teraz przyszło pismo drugie, że wyznaczyli przewodniczącego komisji (księdza) oraz wiceprzewodniczących (również księży). Wg mnie dość szybko (odpukać) to idzie. Czy po wprowadzeniu nowych przepisów przez Papieża Franciszka sprawy nie trwają krócej tylko tyle ile Wy pisujecie?!? Gość - napisz mi maila proszę co to za trik ? :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 9, 2017 Kobiety opanujcie się w cudzołożeniu z kolejnymi facetami. Poczytajcie sobie Pismo Święte. Kobieta, która miała faceta a idzie do łóżka z kolejnym dopuszcza się nierządu. Dawniej karano za to kamieniowaniem, ale Jezus darował karę śmierci ale nie zlikwidował tego grzechu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 9, 2017 Ada_GM nie mam Twojego maila. Mój trik jest dobry i skuteczny ale dopiero na takim etapie procesu jak u Basi. Jeśli będziesz potrzebować rady to służę fachową i bezpłatną pomocą. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 9, 2017 Basiu nikt tu nie może Ci powiedzieć, a już na pewno nie zapewnić, że sprawę wygrasz. Nie ma też niczego takiego, co możesz zrobić, by wyrok przyspieszyć. A najlepiej zostaw swoją sprawę Bogu, trzeba mieć nadzieję, że sędziowie wydadzą sprawiedliwy wyrok. A nie jest to proste zawsze, bo dowody bywają marne, bo trudno je zdobyć. Te procesy nie zawsze mają więc wyrok odpowiadający prawdzie o ważności małżeństwa. I to jest ich dramat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 9, 2017 Mój cywilny mąż też ma sprawę w Krakowie, czeka już przeszło rok na sam wyrok. Przeszłam długą drogę, ciężki szlak również ten procesowy. W pewnym wieku seks przestaje być ważny w związku i wcale nie dopiero na starość. W związku niesakramentalnym o wiele szybciej tak sie dzieje. Waży jest zaś spokój sumienia. Nawet jeśli będzie to negatywny wyrok to my jesteśmy na dobrej drodze. A mój mąż jest w swym sumieniu pewien, że jego żona dopuściła się symulacji zgody, przyznać się nie przyzna, bo tak postanowiła i już. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Basia2411 Napisano Październik 9, 2017 Ada_GM...złozyłam papiery w sierpniu 2014 roku ,w grudniu byłam juz przesłuchiwana.....świadkowie rok temu w Grudniu.....a zamkniecie sprawy rowny rok od zeznan,,,,,czekam na sam wyrok juz rok:( i mnie WYDAWAŁO SIE ze to wszystko idzie szybko.Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 10, 2017 trik? w sensie że kłam? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Październik 10, 2017 na kafe wszystko możliwe http://f.kafeteria.pl/temat/f8/wylizalbym-cipke-40-latce-p_6689704 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach