Gość pani piwonia Napisano Listopad 3, 2006 Jeśli partner wiedział, że bierze ślub kościelny raczej nie z miłości, a w akcie desperacji ("nie chcę być sam", "brałem to, co było" - czyli żonę, "szedłem jak na szafot na ten ślub", "ja o niczym nie decydowałem" ), na dodatek na krótko przed ślubem odstawił leki psychotropowe, to czy jest to podstawą do unieważnienia ślubu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patri Napisano Listopad 4, 2006 Dziękuje za jakiekolwiek odpowiedzi, ale błagam niech ktoś mi powie czy zdrada może być powodem unieważnienia a co sięokaże jak sięnie uda?ile to trwa?w czwartek zawozi dokumenty, a półtora roku temu zgłosił się tam po raz pierwszy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość april..... Napisano Listopad 4, 2006 przypadek mojej kolezanki:przez rok byli malzenstwem,edzieci nie bylo,rozwod z winy meza:zdrady,alkoholizm,znecanie sie fizyczne i psychiczne przy skladaniu wniosku do sadu koscielnego zaplacila 700zl,nie uzyskala jednak uniewaznienia malzenstwa teraz sie odwolala od decyzji do wyzszej instancji,odwolanie kosztowalo 400zl-teraz czeka juz 6 miesiecy i na razie nic sie nie dzieje jednak zdrady i alkoholizm nie zawsze moga byc powodem dla kosciola azeby uniewaznic malzenstwo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patri Napisano Listopad 15, 2006 To już nic z tego nie rozumiem co jest tym wyznacznikiem Kościoła? ja tak go kocham, a nie wyobrażam sobie, że nie mogłabym mieć ślubu kościelnego. Dzięki za odpowiedź im więcej będę miała przykładów z życia tym lepiej. Teraz mój facet dostał jakieś pytania o ich wspólnym życiu. Trzeba było odpowiedzieć na nie i teraz zostaną przesłane gdzieś do jakiegoś prawnika a potem dalej w świat. Czy jesteście w stanie mi napisać jak długa jeszcze droga przed nami?buziaki i dzięki jeszcze raz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patri Napisano Listopad 16, 2006 dajcie zna, buźka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaagraaa Napisano Listopad 17, 2006 http://www.vinculum.pl/ Przejrzyj sobie tez Kodeks Prawa Kanonicznego. A i tak długie przeciąganie sprawy jest chyba niezgodne z prawem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patri Napisano Listopad 20, 2006 Bardzo dziękuję, a u nich takie przeciąganie jest widocznie konieczne, a lepiej się nie odzywać, bo jeszcze nie unieważnią małżeństwa, jakoś przez to przebrniemy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patri Napisano Listopad 20, 2006 Przydała mi się ta strona, tam jest wzmianka o wierności, więc może mamy jekieś szanse, jakbyście coś mieli to piszcie, każda pomoc jest ważna, buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szukam rad Napisano Listopad 20, 2006 jesli jego była zona ciagle zdradzała to musicie znaleśc dowody! miec swiadków...pokazac ze była niedojrzała emocjonalnie do małżenstwa... a moze była sekoholiczką? tylko przed slubem nie powiedziała o tym przed slubem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patri Napisano Listopad 21, 2006 w sumie to dobry powód.Być seksoholiczką to też zatajona choroba, bo jak uzasadnić, że znalazła sobie innego faceta, skoro wszystko miała na miejscu u męża. A poza tym on jeszcze zaakceptował jej dzicko z poprzedniego związku to też coś znaczy.Da się sprawdzić jakoś medycznie czy ktoś jest seksoholikiem????????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość cer Napisano Styczeń 11, 2007 czy moge sie starac o uniewaznienie malzenstwa jesli moj maz :nie mial do mnie szacunku ,nie zarabial,nie nawiazywal ze mna kontaktu,odmawial pozycia cielesnego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patri86 Napisano Styczeń 16, 2007 Musisz porozmawiać z jakimś księdzem, a jak nie dasz rady to poczytaj w internecie o powodach unieważnienia.Wtedy się dowiesz czy to powód wystarczający a jak tak to przystąp do działania, powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ladyti Napisano Luty 6, 2007 MAM PYTANIE A CO MAM ZROBIC ,JEZELI NIE MAM SWIADKOW MOJA MAMA NIE ZYJE A JEDYNIE ONA ZNALA NAJBARDZAIEJ TEMAT A PRZECIEZ NIKT Z RODZINY EX MEZA NIE BEDZIE ZEZNAWAL NA JEGO NIEKORZYSC.CZY MOGE PISAC W TAKIEJ SYTUACJI POZEW O UNIEWAZNIENIE MALZENSTWA? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Luty 6, 2007 tak czytam , czytam i ręce mi opadają na niewiedzę... podstawowych zasad dziewczyny nie znacie, np. takiej, że na unieważnienie małżeństwa wpływ ma to, co sie działo przed i w trakcie ślubu, a nie po pomyślcie - to jest stwierdzenie, że małzeństwo zostało zawarte nieważnie, czyli nie mogło być zawarte, ale zostało zawarte - że był to bład, bo były konkretne przeszkody do zawarcia tego małżeństwa np. ukryta choroba psychiczna, ukryta bezpłodność, niechciejstwo dzieci, tzw. niezdolność psychiczna do podjęcia obowiązków małzeńskich (cos jak niezgodność charakterów przy rozwodzie cywilnym, czyli powód - wytrych). O przesłankach uznania małzeństwa za zawarte nieważnie mówi prawo kanoniczne. Świadków nie musi być 4 może być 3, u mnie tak było może może być mniej, nie wiem w razie pytań, zapraszam na gg, ale do 14.00 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tynkajar 0 Napisano Luty 14, 2007 Witajcie, jestem 5 lat po rozwodzie cywilnym. Powodem była patologiczna zazdrość męża i w kosekwencji znęcanie psychiczne. Byłam w Kurii Diecezjalnej i powiediano mi ,że mam złożyć wniosek. Zwlekałam z tym juz długi i najwyższy czas wziąć się do roboty i spróbować. Ponieważ mój stan psychiczny po rozwodzie był fatalny- miałam spotkania z psychologiem-0 tera próbuję go odnaleźć aby powołać go na świadka. sama przygotowuje wniosek, ale jeśli ktoś z was może mi podac kontakt do kanonika, który mógłby mi poradzić ( nawet za opłatą) to będę wdzięczna. Może znacie kancelarię prawno-kanoniczną, która pomaga w tych sprawach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość WF Napisano Luty 14, 2007 Tynkajar, podaję kontakt na kancelarie prawno-kanoniczna w Krakowie: http://www.vinculum.pl/. Podobno w W-wie rowniez jest podobna instytucja. Koszty przygotowania "skargi powodowej" nie są bardzo duże (kilkaset złotych), ale prowadzenie całego procesu to już znacznie wyższa kwota. Dodatkowo, tak jak pisano powyżej, Sądy Kościelne niechętnie widzą zaangażowanie prawników-kanonistów w sprawy o stwierdzenie nieważności. Powodzenia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tynkajar 0 Napisano Luty 15, 2007 Dziękuję za odpowiedź. Wczoraj już do nich wysłałam e-maila z zapytaniem. Czekam na odpowiedź. Skorzystam porady przy pisaniu wniosku. Póxniej będę reprezentowała się sama. Pozdrawiam, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jullka24 0 Napisano Kwiecień 4, 2007 Witajcie. Moze ktoś mi będzie mi mógł pomóc i wyjaśnić kilka spraw. jestem w związku z mężczyzna, który zawarł juz małżeństwo. jest po rozwodzie cywilnym o który on wystąpił, wniósł też pozew do sądu kościelnego o unieważnienie zawarcia małżeństwa. Pierwsza instancja rozpatrzyła sprawę i ów związek uznano za nieważny, przyczyną niezdolnoiść psychiczna. Teraz czekamy na wniosek z drugiej instancji. Jak długo to trwa rozpatrzenie takiego wniosku?-wniosek do drugiej instancji wpłynął w czerwcu 2006r. Czy można przyspieszyć tą sprawę?? Mój chłopak mówił też ze może mieć klauzulę mówiąca o zakazie wstąpienia w ponowny związek. Nie rozumiem tego, jeżeli po obu stronach stwierdzono niedojrzałość psychiczną. Czy może mi ktoś pomóc, proszę. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anulaaa Napisano Kwiecień 4, 2007 Ja czekam od kwietnia 2006 na wyrok II instancji. To zalezy czy uznano i jego i ją za niezdolnych do pelnienia obowiazkow malzenskich czy tylko ją. Jesli jego tez i II istancja to podtrzyma to bedzie mial zakaz wstepowania w nowy zwiazek, a jesli tylko ją to bedzie mogl zawrzec nowy zwiazek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość pani piwonia Napisano Kwiecień 4, 2007 Co znaczy, że czekacie na opinię drugiej instancji? Małżeństwo uznano za nieważne? I co w tym przypadku, jeśli to nie tajemnica, jest "niezdolnością psychiczną"? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marbles Napisano Kwiecień 10, 2007 Witam serdecznie, Problem mam taki sam, to znaczy dotyczący unieważnienia ślubu kościelnego. Poszukuję osoby, która pomogłaby mi przejść całą procedurę. Może to być również jakiś prawnik kanonista. Mój numer gg 8636194. Każda pomoc będzie dobra. Małżeństwo trwało nieco ponad rok, dzieci nie ma. Pozdrawiam Marbles Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Kwiecień 10, 2007 nieprawda, że osoba \"winna\" unieważnieniu nie ma możliwości ponownego zawarcia małżeństwa może to zalezy, jaka byla przyczyna, na czym polegała niezdolność ja zostałam uznana za niezdolną, mój eks za jak najbardziej zdolnego ;) i nie mam zakazu wstąpienia w kolejny związek małżeński w Kościele Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Angel_81 0 Napisano Kwiecień 13, 2007 ja mialam wczoraj przesluchanie ...nie bylo zle... jakos przetrwalam ... Teraz ma zeznawac ex (ja wnosilam prosbe o stwierdzenie niewaznosci) , pozniej swiadkowie.... a pozniej ? co sie dzieje ? czy jeszcze bede musiala \"zeznawac\" ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA XXXX C Napisano Kwiecień 19, 2007 WITAM!!!!!!!!! MAM PYTANIE MAJE MAłżEJSTWO TRWOłO TYLKO 14 MIESIENCY WZIELIśMY śLUB Z TEGO POWODU żE BYłAM W CIąZY...NIE POWIEDZIAł żE BYł KARANY I żE MA NADZUR PROKURATORA.OKRAD MOICH RODZIćUW I ZAGROZIł żE ZABIEZE MI CURECZKE. CZY W TEJ SYTUłACI MAM SZANSE NA UNIEWAZNIENIE śLUBU KOśCIELNEGO????? JEśLI TAK TO JAK MAM ZACZONC???? DZIENKUJE I POZDRAWIAM Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość już po procesie.... uff Napisano Kwiecień 24, 2007 mogę polecić mecenasa to link http://www.kanonista.com/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość karolina 26 Napisano Kwiecień 25, 2007 Piszesz ze juz po sprawie.Goraco prosilabym o kontakt ze mna.zamierzam równiez skorzystac z uslug tego kanonisty.Czy moglabys udzielic mi jakis wskazówek.Podaje nr na gg 5664704 Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jakico Napisano Kwiecień 26, 2007 Mój mąż odmawia współżycia, trwa to już trzy lata. Przed ślubem wszystko było ok. Nie spodziewałam się niczego złego . Ja chcę rozwodu , on nie. Ja chcę rozwodu kościelnego czyli jak kto woli unieważnienia tego małżeństwa.Czy to od razu idzie się do kurii czy najpierw do proboszcza? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewa 33 0 Napisano Kwiecień 26, 2007 ni ejak kto chce, tylko taka jest prawidłowa nazwa tego faktu - stwierdzenie nieważności ślubu idziesz do sądu przy kurii biskupiej ze skargą (pozwem) na piśmie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość z powodu padaczki Napisano Kwiecień 26, 2007 ktoś się rozwodzi???? To gdzie tu była miłość, a kazdy moze zachorowac w każdej chwili... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość rozan Napisano Czerwiec 13, 2007 jak prawnie przedstawia się możliwość unieważnienia małżeństwa-ślubu krótko po jego zawarciu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach