Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
krystynka

Lek na bezsenność

Polecane posty

Gość Aporue
Tak się zastanawiam, jak Ci pomóc...? Też miewam kłopoty ze snem i mają one związek właśnie z depresją. Jestem pod stałą opieką lekarską, poprawiało mi się znacznie. Może powinnaś poszukać jakiegoś innego psychiatry? Leki które ja biorę (teraz już tylko sporadycznie) wcale nie zwalają z nóg, absolutnie. Pomagają wyciszyć się i łagodnie zasnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aporue
Upsss... nie pokazał się post. Wkleiłam kopię i oczywisty dubel. Przepraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi szkoda
pewnie nie jest to super sposób na sen, i pewnie: nie na każdego podziała, ale moja mama miała taką metodę: wziąć ze sobą do łóżka różaniec i go odmawiać ;) może brzmi tak moherowo-beretowo, ale - na ogół się sprawdza; jest to o tyle logiczne, że to jest taka "aktywność umysłowa", która zajmuje na tyle, żeby uspokoić, ale nie aż tak bardzo, żeby trzeba się było wysilać; warto spróbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aporue
Wcale się nie wyśmieję, to może być sposób. Podobnie działa liczenie owieczek. Właśnie o wyciszenie nadaktywnego mózgu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina_Toruń
U mnie ta nadaktywność mózgu, o której piszecie spowodowana była, jak się okazało ciągłym stanem "napięcia". Kupiłam po kolei kilka różnych leków na wypróbowanie. Od tabletek, przez musujące do płynnych. Najlepiej działa na mnie Sedomix i to dosyć szybko. Biorę przed snem i szybciej zasypiam. Śpię też spokojniej i dłużej dzięki niemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aporue
Malwina to prawda, znam osoby którym Sedomix bardzo pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA 59220
dzieki za to ,że w ogole zareagowałyście, bo w moim otoczeniu są same śpiochy i patrzą na mnie jak na ufo kiedy mówię o moich problemach. Bez obrazy ale wszelkie metody behawioralne ..czyli owieczki,modlitwy juz wypróbowałam. Tabletki nasenne jeszcze na mnie działają ale unikam ich jak ognia bo biję się ,że potem już żadnej nadziei na sen nie będzie. Ale wczoraj w związku z oczami poszłam do okulistki i poradziła mi hormony czyli HTZ .Ja faktycznie jestem w wieku menopauzy ale tłumaczyłam sobie ,,że ma z tuzin koleżanek też w tym wieku i wszystkie śpią jak przysłowiowe mopsy ..co robić .Czy któras z Was wypróbowała hormonalna terapię zastepczą ?? .jak powiedziała Pani okulistka spi teraz jak zabita w wczesniej tez miała spore problemy i jeszce dodała ,że za taki komfort jaki ma teraz zapłaciłaby każdą cenę. Co o tym sądzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA 59220
Malwina_Toruń dzięki wypróbuję ten Sedomix, bo wyczytałam ,że jest bez recepty ale skoro 2 tabletki Bellergotu nie pomagają to nie wiem czy coś słabszego pomoże..ale na pewno kupię. Dałabym wszystko za sen..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA 59220
APORUE, czytam Twoja odpowiedź i zastanawiam się czy może mam faktycznie jakąś odmianę depresji, bo moja córka twierdzi,że mogę ja gdzies spychać w podświadomość .Ja nie zauważam u siebie nic co przypominałoby depresję, ale faktycznie moja bezsenność bardzo nasiliła sie 2-lata temu po śmierci mojej bratowej, która też była moją koleżanką, przeżyłam to bardzo ale w tej chwili już pogodziłam się z jej brakiem i jakoś doszłam do siebie, Czy sądzisz, że powinnam udać się do psychiatry?? jeżeli pomoże to pójdę i faktycznie do innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aporue
Magda, szczerze Ci radzę abyś poszukała sobie jakiegoś dobrego psychiatrę. Czy wiesz, że depresja objawia się w przedziwny sposób? Np. trudnościami z przełykaniem, albo właśnie bezsennością, albo brakiem koncentracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aporue
Magda, jeszcze coś... wiekowo to my chyba jesteśmy podobne. :) Większość moich znajomych jest w trakcie, albo właśnie tuż po menopauzie. Różnie na temat HTZ wypowiadają się. Ja nic z tych leków brać nie mogę, bo jestem w grupie dużego ryzyka - mama miała raka piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Magdy
Rzeczywiście, kiedy stosowałam HTZ to spałam jak suseł. Gdy zaprzestałam terapii hormonalnej toprzestałam spać. Moim problemem jest też depresja lub rys depresyjny (jak zwał tak zwał). Zażywam jedną tabletkę Citalu na noc (20 mg). Śpię z przerwami po tym antydepresancie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA 59220
dzieki. Aporue ja tez nie jestem taka czysta jak łza, bo miałam 2 razy wyłuskiwane guzki z piersi ale myslę,że gdybym kontrolowała hormony to może ta terapia hormonalna nie byłaby taka ryzykowna. Ale też poważnie zastanawiam się nad wizytą u psychiatry bo jeżeli ta depresja to taki cichy " złodziej duszy" to może i ja ja mam. W każdym razie biorę się za siebie bo juz nie mam siły tak w każdą noc bać się położyć do łóżka. Ale nadal będę wdzięczna za każdą wskazówkę i Wasze doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmIna Biala
Ważne jest, abyśmy kładli się regularnie do łóżka o tej samej porze i o tej samej wstawali. Ostatni posiłek powinniśmy zjeść koło 18 i powinien być lekki. Pokój wietrzymy. Relaksujemy się np. w kąpieli z dodatkiem pachnącej soli lub olejku. Sięgamy po ziołowe herbatki, tabletki lub krople dostępne w aptece bez recepty. http://nuclearts.pl/choroby/bezsennosc-problemy-z-zasypianiem-przyczyny-zapobieganie-leczenie-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooo o
Najlepiej przed snem wypić piwo albo dwa i wszystkie mysli odejda ,a po dłuzszym czasie takiej kuracji odwyk ale spi sie super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA 59220
Kochani moi, jeżeli ktoś sięga po pomoc na forum to znaczy,że wypróbował wszystkie możliwe alternatywy medyczne,znachorskie i alkoholowe także. A jezeli ktos pisze ,że wietrzyc pokój i kłaść sie o tej samej godzinie to znaczy ,że nie ma pojęcia jak wielki jest to problem. Ale dzieki za każdą radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA 59220
Zbyszku, melisa??!! to dobre dla ludzi znerwicowanych, a bezsenność to nie nerwica to choroba i to z poważnym dyskomfortem( nazywajac rzecz bardzo oględnie) nie wiesz o czym mówimy jeżeli polecasz melisę Ale dzieki za szczere checi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xanax-xanax-11
Ja brałam xanax, i średnio działał. O wiele lepiej działa nasen i jego różne odpowiedniki zawierające ten sam składnik. Obecnie mam Lerivon- ale ten lek ma więcej wad niż zalet i w sumie nie biorę go. Męczę się strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdo tak melisa uspokaja, a dobrze przygotowana (w pigułkach lub oleju) powoduje, że człowiek jest odprężony i senny, tak jak po dniu pełnych wrażeń. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA 59220
Witam. też brałam xanax ale zgadzam sie z Tobą ,że nasen jest lepszy...tylko do kiedy?? dopóki organizm sie nie oswoi. Brałam też lerivon ale byłam tak słaba,ze mało nie zemdlałam i zrezygnowałam .Wiem o czym mówisz..pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lakuś
"Jak podaje British Sleep Association, trzy i pół miliona ludzi wierci się i przewraca z boku na bok każdej nocy, nie mogąc zasnąć. Wśród kobiet zanotowano dużo większe trudności aby się „wyłączyć niż u mężczyzn. Jedni wykorzystują kąpiele przed snem, inni słuchają muzyki relaksacyjnej. Są też tacy, którzy w przypływie desperacji sięgają po leki uspokajające lub nasenne. Te, chociaż pomagają zasnąć, są silnie uzależniające i mają efekty uboczne. Można też odwołać się do naturalnych sposobów wynalezione przez brytyjskiego lekarza w latach 30tych ekstrakty dr. Bacha pomagają wyciszyć myśli i uspokoić emocje, które powodowały bezsenne noce (zob. Lęk i bezsenność)" zaczerpnięte z www.drbach.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labamba! oł je!
pomaga to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubuś_18258
jak Wasze zmierzanie do łóżka i ochota na sen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad
kiepsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiuchnna
xanax to jest antydepresant, pomaga wiec przede wszystkim tym, którzy nie moga spać, bo maja czarne mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaap
zapowiada się długa i niewdzięczna noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaglada tu ktos jeszcze ??? ja w swym zywocie ogolnie malo spie bo nieeeeeeeeeeeeeeeemoge zanim usne to juz musze wstawac .a jak nawet czasem zdarzy sie ze usne raz na rok z wieczora to sie budze za jakies pol goddziny i od nowa to samo !! msakara !! niewiem jak dlugo mozna ciagnac bez snu ale jest naprawde ciezko.bralam lek na sen ale on pomagal mi tylko na jakis czas potem jak organizm sie juz przyzwyczail to juz musialam brac konska dawke doslownie po ktorej tez nie zawsze spalam albo sie budzilam za chwile .RATUUUUNKUUUUUUUU !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAGDA 59220
...witaj w klubie, chociaż ja zniknęłam na trochę bo...latami leczona bezsenność jakby sie troche uspiła. Nie wiem Ewiks ile masz lat, ale ja jestem w okresie menopauzy i chociaż wczesniej tez miewałam problemy bezsenne to w tym czasie ogromnie się nasiliły, chociaż żadnych innych jak jakies uderzenia gorąca lub cos w tym rodzaju , dolegliwości nie odczuwam..ba nawet mam większą ochote na seks niz wczesniej, gdy byłam młoda i wiecznie śpiaca.Zatem wiem,że menopauza to czasem dramat bezsenności.Pojechałam więc do Katowic ( ok 300 km) do Pani ginekologa-endokrynologa i ona zaleciła mi plastry hormonalne lecz z uwagi na moje sklonności do guzów piersi, zastapiła je lekiem pół-hormonalnym ( troche mi nazwa wyleciała ale to chyba Biostymina ) tylko dawka większa niz normalne dostepne bez recepty, dlatego jest na receptę.I cud po latach męczarni moja bezsenność jakby złagodniała. Nie powiem ,że stałam się "Leniwcem" przywieszonym do łóżka ale nie mdlęję już ze zmeczenia i przestałam bać sie nocy.Może więc spróbuj w tym kierunku.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka10
na bezsenność cierpiałam bardzo długo i myślalam, że już nie ma dla mnie ratunku, ale jednak trafiłam we Wrocławiu na lekarza który zajmuje się leczeniem przy pomocy medycyny naturalnej i on polecił mi rezonator biofotonowy bo jak mi to tłumaczył, dzięki niemu zostanie przywrócona harmonia w moim organizmie bo został on całkowicie rozregulowany i wtedy dopiero wszystko wróci do normy . Rzeczywiście, nie pomylił sie, bo po 3 miesiącach w końcu zaczełam normalnie zasypiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×