boję się porodu! a planuję dziecko

DO: Co robić 1111111: Dziekuję serdecznie, zobaczysz ze jak juz zaciążymy, urodzimy to bedziemy szczęśliwe że dałyśmy radę. Zzuzza: kobieto dzieki ci!!!!! no właśnie moja mama ma tą samą budowę (a moze raczej ja mam budowe po mamie)tak samo szczupła,, i niekoniecznie mi chodzi mi o wąskie biodra bo nie mam aż tak wąskich ale jestem szczupła, moja mama też no i urodziła mnie w 15 minut, szybciutko raz dwa nawet nie zdążyła się przestraszyc bólu a już mnie trzymała, mojego brata rodziła ok 1,5 godziny, a drugiego brata to juz miała wiekszy problem bo wody odeszły jak siusiała nie zauważyła lekarze też NIE!!!!, i potem sie sporo namęczyła, łożysko skrobali itd. Ale dwa pierwsze porody ok! i ja mam nadzieję ze i ze mną będzie dobrze, dziekuję ci bo dałaś mi wiarę i nadzieję , kurcze aż mi sie tej ciąży już zachciało ale nie mogę muszę jeszcze poczekać do listopada, tak mi sie życie ułożyło, pozdrawiam cały świat

kocham rozdeptywac psie bobki

A kto te bzdury pisze o psich bobkach????

ja :D

Ciiiiii! overall ignoruj debila :)

zzuzza: Ktoś sie podemnie podpina i bzdury wypisuje, chyba strony pomylił, - prawdziwa Overall

:D

ja jestem i psie bobki

Zmieniłam pseudo i mam hasełko to moze nikt się już nie podepnie przepraszam za zamieszanie

:* A tamto \"coś\" sie wytnie :)

:D

Ten lub ta co się podemnie podpięła jest wyjątkowo wulgarna czytałam też w innych tematach, takie powinno się usuwać, niech wymyśli swoje pseudo. Dziekuje zzuzza za wszystko

Nie no to juz przesada, co za ..... sie tu wypowiada? czy ktoą nad tym ma kontorlę??? takie wypowiedzi powinno się usuwać, to jakiś zbok chyba a nie kobieta, facet spadaj stąd i nie mieszaj nam tutaj ok???

Ale ktos tu wulgarny jest, bleeeeee A ja tez boje sie porodu, chociaz mysle sobie, ze jak to juz nastapi, to czlowiek po prostu MUSI przez to przejsc, jak juz sie zacznie akcja porodowa, to juz blizej niz dalej, czyli 9 miesiecy za soba. ja to chyba bardziej ciąży sie boję, najbardziej swojej psychiki, czyli tego, ze (zwlaszcza na poczatku) zamisat sie cieszyc, to zaczne swirowac, a wycofac sie juz nie bede mogla. Porownuje to troche do decyzji o slubie. Bardzo chcialam, ale potem jak juz zaczely sie te przygotowania, to zaczelam sie bac tego slubu. strasznie sie denerwowalam pare tygodni przed, ale w dniu slubu obudzilam sie o osmej (przespalam spokojnie cala noc), bezstresowo obejrzalam jakis film, przygotowalam sie i poszlam za maz wychodzić.... Jak juz sie zaczelo to po prostu w tym uczestniczylam i tyle. Wiem ze z porodem wiaze sie BÓŁ i wysilek fizyczny, ale mysle ze jakos przez to przebrniemy. Przeciez wiele kobiet ma kilkoro dzieci nie dlatego, ze wpadly, ale dlatego, ze chciały. Ja planuje zajsc w ciaze za jakies 3 miechy.....

Hej llllllllllllllll: tak ktoś jest tu wulgarny i to nie ja mam nadzieję ze nie odróżniacie, bo zadje się że moje hasełko nie wystarczyło, nieważne, nie bój sie ciąży, ja myślę ze ciąża to raczej przyjemnosc (pomijając wymioty itd), najgorsze to chyba będzie to naciecie krocza niestety, ja myślę że ból będą do wytrzymania, taką mam przynajmniej nadzieję, ja po rozmowie tutaj nie mogę sie już ciąży doczekać, a jak trzeba będzie to masz rację poprostu sie zacznie i nie będzie odwrotu, głowa do góry

oczywiście, że nie odróżniacie :D

Nie ma możliwości by przeżyć czyjś poród w taki sposób jak sama rodząca. Sam widok porodu nie jest może najprzyjemniejszy, ale: - to nie Twoje dziecko się rodzi (a to różnica). - nie czujesz emocji które czuje rodząca - hormonki buzują, przypływy energi na przemian z powątpiewaniem, maksymalne podniecenie (naturalnie nie seksualne ;) ) a na końcu ulga i radość. Gdy trzymasz nowo narodzone dziecko w ramionach przysłowiowe \"krew, pot i łzy\" w ogóle już nie mają znaczenia :)