Młody wygląd - mam tego dość!!!!

a ja mieszkam sama i jak otwieram drzwi ?(gazownia itp) to prosza o wlasciciela a potem o dowod osobisty:)

He he a ja jak otwieram listonoszowi i jest list polecony do rodziców to sięwypytuje jak podpisuje świstek czy to są rodzice itp... Eh, z cerą to mam odwieczny problem czyli trądzik kótry nie chce odejść :( Ostatnio ratuję sięAcnedermem i ziołami (zewnątrznie i wewnętrznie) i jużzwątpiłam w to wszystko...

Mam tak samo jak wy.29 na karczku i rysy nastolatki. Zabawnie bywało, gdy szłam na rozmowy w sprawie pracy- ludzie czytali mój życiorys i patrzyli jak na kosmitkę.W tramwaju kontrolerzy podchodząc proszą o bilet i legitymację.Raz- to było w czasie studiów- zastanawiali się czy nie jest sfałszowana. Też miałam praktyki w szkole: w podstawówce pod koniec praktyk dzieci prosiły,bym odpowiedziała im na niedyskretne pytanie- chodziło o wiek- po udzielonej odpowiedzi chłopiec wydarł się na całą szkołę chyba: to jakiego kremu pani używa? Myślalam, że zejdę z tego świata ze śmiechu. Na praktykach w technikum: stałam przy szkole i paliłam, przechodzący chłopcy zwyzywali mnie od wariatek, bo mimo ich ostrzeżeń, że wylecę ze szkoły, nigdzie nie odeszłam. Mieli fajne minki, jak spotkaliśmy się na lekcji :) Jestem w szczęśliwym związku z młodszym o 8 lat mężczyzną, który mówi, że gdyby wiedział, ile mam lat, nie byłby taki odważny w stosunku do mnie, gdy się poznawaliśmy. A ludzie się pytają mnie o ile lat mam starszego partnera. Gdy byłam młodsza to wszystko było koszmarem, teraz mam czasem problem z zakupami artykułów dozwolonych po 18. Nabrałam do tego dystansu. Jeśli ktoś mi okazuje szacunek, to dlatego, że na niego zasługuję, a nie dlatego, że \"się należy\" z racji wieku. Tak bardzo, bardzo nieprzyjemnie bylo mi, gdy poszłam do restauracji z mym M. i jego rodzicami, zamówiliśmy też alkohol, ale kelnerka zażądała ode mnie dowodu- zostawiłam go w domu, więc M. po niego poszedł (na szczęście było blisko). Kelnerka potem przez dluższą chwilę gięła się w pokłonach i przepraszała, aż inni zaczęli mi się przyglądać. Okropnie się czułam.

dobra to bylo :D:D:D:D::D hahahha

Ja myślę, że to nie jest kwestia makijażu i fryzury, to po prostu są rysy twarzy, które sprawiają, że się wygląda młodo. A jeszcze jak do tego człowiek jest szczupły, niski, ma wypryski, no to kto da mu więcej niż 17 lat? Ja nawet jak się umaluję, włożę jakiś \"postarzający\" ciuch, to i tak wyglądam na maksimum 18-19. Z trądzikiem to nie wiem, jak można sobie poradzić.

heh ja mm 25 lat, a daja mi 15- góra 17.

kobietki do spania bo jutro bedziecie wygladalay o 10lat starzej:)

A ja znowu mam odwrotnie :P Jeszcze nie jestem do konca pełnoletnia a dają mi 20stkę, a jedna pani w autobusie kiedyś miała mnie za studentkę :D I tu nie chodzi o wzrost, bo mam nie wiele. tylko 162 cm, ale ja mam taką twarz, nie chodzi tu również o makijaż :P Po prostu :)

tak to juz jest, ze ktos ma urode "dziewczynki" i metryka nie ma tu nic do rzeczy, a ktos ma urode "kobiety dojrzalszej" i nic na to nie poradzi, ze wyglada "starzej". To nie kwestia zmarszczek czy wzrostu, ale rysow twarzy (nieraz i fryzury) - jakie sie ogolnie "sprawia wrazenie".

A mnie znowu wczoraj pytali o dowod!!! wrrr ;)

mi też ciągle dają mniej latek ale teraz mi to nie przeszkadza :) jak byłam w ciąży to pan krzyczał za mną na ulicy \" no tak teraz już dzieci rodzą dzieci\" a już przesadą było jak pani w sklepie wzięła mnie za 11-latke a miałam wtedy 24

Do Agatinka: faktycznie przesada - i to gruba. Jak można nie odróżnić 11 latka od kobiety 24-letniej? Scyzoryk mi się w kieszeni otwiera ;-) Mnie oczywiście też wczoraj pytali o dowód, jak chciałam kupić % - \"A panna ma 18 lat?\" a ja: \"Ale mi pani komplement walnęła\". \"18 lat to ja skończyłam 5 lat temu\" ona: \"To chyba ja już taka stara jestem\". Mogłam odpowiedzieć jej: \"Przez grzeczność nie zaprzeczę\" ale ugryzłam się w język. Wiecie co, chyba lepiej wyglądać starzej, niż młodziej. Odmłodzić to się zawsze można: kupić bardziej młodzieżowy ciuch, pojechać do jakiegoś SPA, iść na jakiś zabieg odmładzający, a postarzeć? niezwykle trudno.

ja mam tak samo... tylko ze ja mam 19 lat a znajomi daja mi 14... wsumie moja okragla twarz, od czasu do czasu wyskakujacy pryszczyk, niski wzrost (156 :( a moze troszke wiecej dawno sie nie mierzylam bo tego robic nie lubie ale moze przez te ostatnie 2 lata duzo nie uroslam jesli wogle....), szczupla sylwetka, male nozki i styl ubierania dosc sportowy..... No coz ale jak ubiore sie w cos eleganckiego to wygladam jakby jakas dziewczynka przebrala sie w mamy ubrania...:( Ostanio tez mialam praktyki zawodowe ale w ramach lekcji to pprezes zawsze mowil do mnie pani mloda, a gdy dowiedziala sie ze mam juz 19 lat to buzia mu opadla.... echh ja ta mam czasem kompleksy na punkcie swego wzrostu bo jakbym byla wyzsza to i bym troszke starzej wygladala.... ale co do plusow to male jest piekne hehe a i tak wogle mlodsi chlopacy sa tacy sweet heheh :)) pozdrawienia dla wszystkich malenkich lasek :) hehe

a ja wam powiem ze nie macie się czym chwalić,bo te które tak lamentują,że o jak to młodo wyglądam,to wszystko takie szare myszki,zaniedbane z trądzikiem wyglądające jak wyrośnięte dzieciaki z podstawówki,no chwalcie się chwalcie

i kazdy facet woli woli dziewczyne zrobioną nawet jakby to miało dodać to jej parę lat,i prędzej odwróci się za zrobioną30 tką niż za taką sirotą

My się tu nie chwalimy, tylko dzielimy spostrzeżeniami. Jakbyś trochę poczytał/a wcześniejszych wypowiedzi, to byś wiedział/a, że to nie kwestia ubioru czy makijażu, a rysów twarzy w największym stopniu. A jak tego nie rozumiesz, to nie musisz się tu wymądrzać.

>kazdy facet woli woli dziewczyne zrobioną nawet jakby to miało dodać to jej parę lat,i prędzej odwróci się za zrobioną30 tką niż za taką sirotą> Hhehehe. Ja jestem "zrobiona" 30-stka pod 40-stke (lubie delikatny makijaz na codzien i mowia o mnie, zem "zadbana") a i tak daja mi najwyzej 25 lat... Wzrostu mam kolo 170 cm, a figure nastolatki + dlugie, naturalne wlosy do polowy plecow. Co do bycia "szara myszka", to tez bym polemizowala, skoro nosze miano "pieknej i b. atrakcyjnej" w opinii otoczenia (tak mi gadaja i babki i faceci) - mile to jest, ale ja i tak nie daje sie podrywac takim 20 parolatkom na ulicy, bo jestem monogamistka i dla mnie oni to DZIECIAKI!

Mam ten sam "problem" ale mi to nie przeszkadza. Mam 28 lat, a wszyscy daja mi 18-20. To kwestia rysów - duze oczy, maly nos, pelne usta, dlugie wlosy (ja najczesciej nosze je spiete w kucyk). Do tego mój styl ubierania sie jest raczej taki sportowy, luzny, prosty. Paradoksalnie - maluje sie dosc mocno - zawsze obowiazkowo podklad, puder, tusz, kreska w dolnej wewn.partii oka. I mimo to wszyscy maja mnie za "gówniare";)

Pojawiła się ostatnio kwestia (na innym topiku) o tym, że nie można wyglądać o 10-15 lat młodziej, najwyżej o jakieś 5 lat. A właśnie że można, o czym świadczą tu zebrane wypowiedzi. U mnie np. to jest tak, że odkąd miałam 16 lat to mój wygląd tak bardzo się nie zmienił i od tego momentu \"czas się dla mnie zatrzymał\". Minęło 7 lat, a mi nadal dają 16. :-)

Oczywiscie, ze mozna wygladac o 10-15 lat mlodziej! Takich przykladow jest wiele, ale jak sie poda przyklad kogos znanego (bo wtedy ma sie wspolny punkt odniesienia), to od razu slychac, ze to na pewno po operacjach czy innych zabiegach "zatrzymujacych czas" (no bo czesto tak bywa wsrod "gwiazd", choc nie zawsze). Na szczescie zwyczajnie ludzie, bez kasy i dostepu do chirurgii plastycznej, tez wygladaja nieraz duuuuzo mlodziej albo duzo starzej niz ich metryka na to wskazuje i to przeciez jest ogolnie znany fakt, wystarczy spotkac w swoim zyciu wystarczajaco wiele osob w roznym wieku i je POROWNAC - niestety, "30-latka 30-latce "nierowna". Poogladajcie sobie talk-shows w TV, gdzie ludzie podpisuja sie wiekiem - nieraz szczena opada jak ta osoba nie wyglada na swoje lata (albo z kolei "strasznie zniszczona" jak na swoj wiek). Kobiety, ktore podwazaja istnienie osob o wygladzie mlodszym (znacznie mlodszym) niz im pisze w metryce, musza byc starymi, zniszczonymi babami, ktore zzera zazdrosc - i tyle. (albo sa to nie znajace zycia nastolatki, ktore mysla ze kazda po 25-ce to zniszczona "stara rura" i "nic jej juz nie pomoze") :)

Słuchajcie ja mam 24 lata i wyglądam na 17, 18 - kiedy to ubieram się w żakiety i poważne stroje. Ale jak wskoczę w różowy dresik spoko można mi dać 16 latek a i w mniej by mi uwierzono! Miałąm z tym kilka przykrych sytuacji np kiedyś kolęda , ksiądz gadu gadu z moją matką a do mnie do jakiej szk oły chodzisz pyta. Ja,że na studia, a miałamze 22 lata on na to,że myślał,że ja 5 klasa podstawówki :-( Chciałam być nauczycielką ale nie poszłam bo bałam się konfrontacji z dzieciakami. Na mój młody wygląd składa się 160 cm, mały biust i twarz dziewczynki z gimnazjum! Tragedia. Ostatnio na się staram się tyć bo grubi wyglądają poważniej, ale póki co roztyłam się w tyłku i na brzuchu,miałąm nadzieję ,że mi biust podrośnie ,ale tyję dalej. I aby nie zginąć oczywiście ciuchy jak dla bab starych!

aha i kolega mojej siostry 15 letni pytał czy może się umówić ze mną :-( szczena mu opadła jak powiedziałam ile mam lat. Powiem Wam dla nas 1 rada, żakiety,żakiey i postarzające garsonki itp

tez mam ten sam problem :( mam 22 lata, ostatnio jade busem , jakas babcia sie na mnie patrzy i mowi ze wygladam jak jej wnuczka, te same oczy, nos, wlosy itd. ja sie pytam a ile wnuczka ma lat, a ona ze 9 :/ myslalm ze sie pod ziemie zapadne ;/ juz nawet se nie chce wyobrazac co ludzie se mysla jak ide za reke z moim chlopakiem (24 lata, o pol metra ode mnie wyzszy), pwnie mysla ze tatuś z corka ;((((((((( najgozej ze nic z tym sie nie da zrobic ;(

aha jak skończę 40 lat po co mi wyglądać na 25? Zresztą za pare lat dojdą zmarchy nikt mi nie da mało lat . Już teraz nie mam tak świeżej cery jak 15 latka bo mam 15 letnią siostrę . I jak miałąm 18 lat wyglądałąm na 13, 14. To jest taka kaszana ,że ho ho. Jedyna szansa utyć z 15 kilo choć przy 160 cm mam 55 to jakimś cudem wyglądam na chudą zwłaszcza w lato aha no i mam problem z panami około 40 :-( chyba pedofile, bo co raz zauważam,że się im podobam wrrrr.......

Słuchajcie ja pomalowałam włosy na czarno i poważniej wyglądam,polecam :-)

Jam naturalna brunetka i kurcze, nic a nic mi to lat nie dodaje! Zawsze mialam taki sam kolor wlosow - swoj - i zawsze mi odejmowano lat. A wiec to nie to. Moze u innych dziala ten sposob, ale to nie jest zelazna zasada, ze ciemnowlose \"starzej wygladaja\".

Wqrzona 24-latko, Ty naprawde chcesz TYC, zeby sie postarzyc -czy tylko tak sobie tu zartujesz i prowokujesz? No bo chyba szkoda tyc na sile tylko dlatego, zeby zmienic swoj \"za mlody wyglad\"? To chyba nie jest zbyt zdrowy pomysl :/

ja jestem blodynka, i jak pomaluje se wlosy na czarno to bede jak wiedzma wygladac, wiec moze jakies inne rady ehhiehe:D

http://www.handbag.com/graphics/library4/Vodianova.jpg wyglądacie jakta dziewczyna np? ona ma chyba 23 lata i 4 letnie dziecko bo to fajna modelka czy jeszcze młodziej wyglądacie?

Tak tak: co do stroju to tylko garsonki i żakiety i spódnice do kolan, bo inaczej to szkoda gadać. Jak słyszę, że was biorą za podstawówkę, to normalnie SZOOOK. Niedługo jeszcze ktos nam powie: o myślałam, że Ty do przedszkola chodzisz. Ale na prawdę, jak popatrzę na niektóre panny z gimnazjum albo liceum, wysokie, umalowane, biust taki minimum C to od razu wyglądają na te z przedziału 20-25. Albo te na wyborach miss. Jak je zapowiadają to zawsze Ania lat 17 - a wygląda na kurcze 25. Można się załamać.