Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tarele morele

kto bral z Was gynalgin ??

Polecane posty

no też wydaje mi się, ze rozsadniej bedzie zuzyc do konca te tabletki... dzięki za utweirdzenie mnie w tym :) generalnie dostałam tylko masc (clotrinazolium czy jakos tak) doraznie na swedzenie, i potem mam sobie kupic feminella vagiC - jak czytalam to sa globulki dopochwowe przywracajace wlasciwe ph w pochwie.. (1 do 2 globulek na tydzien). I po skonczonej kuracji mam kupic irygator i tantum rosa. Wszystko co dostalam. A powinnam jeszcze cos ochronnego zazywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monta
Siwers moim zdaniem powinnaś zaprzestać kuracji gynalginem.. To swędzenie i pieczenie to jakieś działania niepożądane. Ja dziś będę brała 3 tabletkę ale u mnie jest wszystko ok. Żadnego pieczenia, swędzenia.. Może spróbuj skontaktować się ze swoim ginekologiem.. On będzie wiedział najlepiej.. Jeżeli wcześniej używałaś tamponów i nie miałaś objawów takich jak wyżej opisane to na pewne nie ich działanie tylko właśnie gynalginu.. Może jesteś uczulona na któryś ze składników tego leku. Mam takie pytanie do was dziewczyny: no bo ja nie długo jadę z przyjaciółmi nad jezioro i nie wiem czy mogę się tam kąpać, znaczy chodzi mi o to czy taka woda mi nie zaszkodzi, no bo wiecie źródlana i zbyt przejrzysta to ona nie jest? Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monta
***Siwres Sorry..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nie wiem, dzis generalnie czwarta tabletka zaaplikowana wiec zobaczymy... w sumie jak czytalam opisy innych dziewczat, to wiele z nich miala jakis z efektow ubocznych, ale lek miala stosowac dalej. Na pewno przy nastepnej wizycie u gina powiem co i jak... ale postaram sie zuzyc to opakowanie. co do kapieli w jeziorze, wlasnie poki co z nich na czas kuracji rezygnuje (niestety.......) - ale gdyby nie chwilowa niemoc, na pewno bym sie kapala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riri00
Hej dziewczyny. Ja dostałam teraz gynalgin, ponieważ w moim śluzie po zrobieniu wymazu wyszło, że mam bakterie Escherichia Coli. Ja żadnych objawów nie miałam, bo ani nie swędziało ani nie piekło - miałam zawsze nieregularne miesiączki ale zaniepokoiło mnie, że dwa miesiące mam zamiast miesiączek plamienia i brązowy śluz. Wyszło, że mam te bakterie e-coli. I dostałam gynalgin. Wiadomo, mam 17 lat i boję się aplikowania tych tabletek zwłaszcza, że ich kształt jest dziwny.. boję się :( pomóżcie, może podzielcie się swoim doświadczeniem - co zrobic, żeby je zaaplikowac, czy to boli, czy trzeba bardzo głęboko? :( dzięki z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzannam
Dziewczyny, ja biore gynalgin, no i ok wylecze sie bo znow mam stan zapalny ale chyba moj chlopak tez cos powinien wziac? Nie wiaodmo od kogo to sie wzielo, i nawet jesli ode mnie to czy on czegos nie ma i jak ja sie wylecze czy znow czegos nie bede miala. wiecie moze co (profilaktycznie) moze uzyc facet? moze sie w aptece popytac?? Bo oczywiscie wyszlam za szybko od ginekologa i sie nie spytalam;/ ogolnie prawdopodobnie mam ten stan zapalny od ciaglego stosowania tamponow, ale on tez moze cos miec prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dostałam gynalgin bo jakieś bakteryjki dostałam :( Ale problem mam taki że po zakończeniu kuracji powinnam dostać okres ( ostatni miałam 06.czerwca) i do tej pory nic... Raz wyleciał jakis mały skrzepik i koniec... czy któraś miała już coś takiego? dodam że wybieram się niebawem di gina , bo to już 2miesiące bez okresu są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) mam pewien problem z tymi tabletkami... a do gina jestem zapisana na poniedziałek, więc jeszcze weekend przede mną... przyjęłam 7tabletek gynalginu i 8dnia dostałam brązowego plamienia (do okresu jeszcze zostało mi 7dni), więc nie aplikowałam kolejnej tabletki, a zostały mi tylko 3. Najgorsze, że to plamienie rano zamieniło się w ohydne czarne skrzepy... W ulotce nie zauważyłam nic na temat plamienia podczas stosowania gynalginu... może któraś z Was miała takie objawy, może są to jakies skutki uboczne? ten lek dostałam ze względu na wydłużone pałeczki kwasu mlekowego, które moj gin zauważył podczas biocenozy. myślicie ze dobrze zrobiłam ze przerwałam stosowanie tego leku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze czytajcie ulotki tam wszystko pisze, że początkowo może swędzieć, albo że po odstawieniu za szybko objawy mogą się nasilić. A sama aplikacja, najlepiej po kąpieli przed snem, mozna ja lekko nawilżyć woda, bo to tak samo jak sex na "sucho" tez boli więc trzeba sie rozluźnić i powoli, powoli i wchodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga@
ja juz biore drugie opakowanie i nic mi nie pomaga zaczynamam sie martwic a lekarz powiedzial mi ze po jednej paczce bedzie wszystko wporzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadżerke i zapalenie szyjki macicy, ale nie było objawów. lekarz przepisał mi gynalgin, ale musiałam poczekać te parę dni aż okres mi się skończy. Teraz objawy już mam, od 2 dni okropny ból brzucha, problemy z oddawaniem moczu (jestem prawie pewna, że bakteria dostała się do cewki). Wzięłam wczoraj pierwszą tabletkę, ale od rana dalej boli. Czy was również bolało w okolicach intymnych podczas kuracji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowitka
hej Też mam przepisany gynalgin, po raz moze 6 juz, i tez mnie uczula ale wytrzymyje jakoś, martwi mnie ze ciagle coś łapie:( a naprawde nie jestem typem osoby puszczalskiej jak to sie określa, mam jednego partnera tylko jego, fakt on mnie tylko nie mial;/ i co on tam wczesniej mógł złapac nie wiadomo... ale mianowicie chodzi mi o to ze mam po raz 4 nadzerke, mam 23 lata, chce miec dzieci, bo je bardzo kocham, uwielbiam, i jezeli to wszystko miało by spowodowac niepłodośc nie wiem co by sie ze mna sało :( kiedys miałam zamrazaną nadzerke, i potem za jakiś czas wyleciało ze mnie hmm jak to okreslic... martwy naskórek ?? tak to wyglądało jak jakas błonka, tak sobie pomyślałam ze pewnie ten nie odpowiedni naskórek z szyjki macicy, i teraz miałam cytologie, stwierdzono nadzerke, stan zapalny, nie dano mi leków, poszłam do innego gin i ten przepisał mi gynalgin. powidział ze ciezko mu stwierdzic ze to nadzerka poniewaz jest tam stan zapalny i wszytsko jest zaczerwienione, i włansie po moze 4 tabletce wyleviało ze mnie zupełnie cos takiego samego jak po zamrażaniu, sama nie wiem czy to dobrze?? poradzcie mi?? papka wypływa swoja drogą oczywiscie, ale ta błonka tylko raz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaauu
czy partner też powinien się leczyć? ginekolog nic nie wspominał na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaauu
dodam, że mój facet pytał o poradę, odsyłano go do dermatologa o_O' a urolog powiedział, że jeśli nie ma żadnych objawów, to leczyć nie trzeba. ale czytam wszędzie, że powinno się leczyć równocześnie i partnera... nawet w ulotce gynalginu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. ginekolog przepisal mi gynalgin, 7 globulek juz wykorzystalam ale od jakiejs 3 tabletki boli mnie podbrzusze jak przy okresie, tez ktoras z was tak miala? . biore jeszcze tabletki antykoncepcjne ale nic mnie nie bolalo przez braniem gynalginu wiec stwierdzam ze to od niego wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezapominajka 987
do Chorowitka: pewnie masz powracającą infekcję, skoro po raz kolejny musisz brać ten lek. Szczerze współczuję, bo mam ten sam problem- leczę się już prawie rok :(. A nie wolałabyś zmienić Gynalginu, skoro Cie uczula? Ja brałam już kilka różnych leków, wróciłam do tego, bo najlepiej na mnie działa, ale na Twoim miejscu poprosiłabym o coś innego. No i może należałoby leczyć Twojego chłopaka? Mógł się zarazić od Ciebie i teraz będzie zarażał Ciebie i tak w kółko- co się wyleczysz, to znów zachorujesz. A nie warto :) Co do nadżerki, to niestety nie mogę pomóc, bo nic o tym nie wiem Powodzenia w leczeniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka_23
Witam serdecznie:) Ja skończyłam kuracje Gynalginem z 6 dni temu, mam do wzięcia jeszcze drugi lek przywracający odpowiednie ph w pochwie nazywa się ECOVAG (kapsułki dopochwowe). Nie wiem czy mogę zacząć go przyjmować gdyż po Gyn. nadal wydobywa się ciemnobrązowa wydzielina.. nie wiem czy to normalne żeby przez tyle czasu to się pojawiało? :/ Drugie pytanie dotyczy sprawy, o której nikt tu jeszcze nie wspominał, a mianowicie czy mój stały partner też powinien coś zarzywać żeby nie infekować mnie za każdym razem po stosunku..? Będe bardzo wdzięczna za udzielenie mi odpowiedzi. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka_23
Hej dziewczyny!! Znalazłam świetny artykół mówiący o przyczynach powstawania STANU ZAPALNEGO POCHWY, oraz ich zapobieganiu. Krótka, praktyczna i żetelna wiedza na ten temat. BARDZO POLECAM! oto link: http://www.preetigin.pl/artykuly/stanyzapalne.html Każda z nas powinna to wiedzieć:) pozdro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka_23
"Żeby zapobiec nawrotom choroby, razem z kobietą musi się leczyć jej partner. Mężczyzna zwykle dostaje leki doustne (np. orungal, diflucan) i czasem kremy do smarowania miejscowego (np. clotrimazol, pimafucin, lamisil, canesten). Zażywa tylko jedną tabletkę, jednak lecznicze stężenie leku utrzymuje się w organizmie jeszcze przez 3-4 dni. U kobiety doustna kuracja to za mało. Ginekolog zleca dodatkowo globulki dopochwowe, które wkłada się na noc, oraz kremy do stosowania miejscowego. Dolegliwości mogą nieco złagodzić ziołowe nasiadówki np. z vagolavitu, femoniseptu. Przez cały czas leczenia partnerzy nie powinni ze sobą współżyć albo muszą zabezpieczać się używając prezerwatywy. Po leczeniu warto jeszcze przez 7-10 dni stosować globulki (np. lactovaginal), które odbudowują naturalne środowisko pochwy. Trzeba ściśle stosować się do zaleceń lekarza i nie przerywać kuracji na własną rękę, gdy tylko poczuje się poprawę. Niedoleczona grzybica ma bowiem tendencję do silniejszych i trudniejszych do leczenia nawrotów. Jeżeli u kobiety nawroty się zdarzają, to po 10 dniach od zakończenia kuracji powinna zbadać czystość pochwy, by przekonać się, czy są w niej strzępki grzybni, oraz żeby określić jakość flory bakteryjnej." więcej na ten temat: http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/skora/intymne-swedzenie_34080.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mam zapalenie przedsionków. Gynalgin miałam brać 5 dni przed okresem i 5 dni po. już jestem po okresie i wczoraj wieczorem wzięłam tabletkę ale to tej pory mi nie spłynęła... a tak zawsze spływała na drugi dzień rano. Do tego boli mnie podbrzusze (przed okresem po wzięciu 2 lub 3 tabletki mnie już nie bolał). Nie wiem co robic i czekam az spłynie ta tabletka, i czy w ogóle ona musi spłynąć? nie wiem czy to jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gynalgin
Czy wy w ogóle czytacie ulotki?! NIE stosować w czasie miesiączki. NIE odbywać stosunków w trakcie leczenia. Jak macie problem to po cholere pytacie na forum idiot*ek które chcą wkładać sobie tabletki z opakowaniem bo ktoś powiedział że nie wolno wyłuskiwać... Nie lepiej wykonać telefon do lekarza? Poza tym skoro nie wolno stosować ich w czasie okresu i lekarz przepisał wam tygodniową kurację, to po co zaczynacie wiedząc że za 2 dni będziecie miały okres? Myślenie i czytanie ulotek naprawdę nie boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julcia234
Hej! Wczoraj wieczorem zaaplikowałam sobie tabletkę gynalginu, tylko nie weim czy dobrze to zrobiłam bo trochę "wystawał" a dziś rano jak wstałam to tabletka "zniknęła", ale nie wypadła, i nie wiem czy się rozpuściła, bo nic się nie wylewa. proszę o odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elmatadore
Witam 5dni temu ginekolog przepisał mi gynalgin ponieważ wynik cytologiczny wyszedł mi nieprawidłowo lsil proszę o informacje czy ktoś miał podobny problem i czy po 10 dniach brania tego leku cytologia wyszła poprawinie.Z góry dziękuję za odpowiedź.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madja
Pewnie wyszedł Ci II stopień, bo wyniki zostały zafałszowane przez infekcję i stan zapalny pochwy. Trzeba go wyleczyć (Gynalginem) i zrobić cytologię jeszcze raz. Wtedy albo zjedziesz na stopień I (zupełnie prawidłowy) albo zostaniesz na II (też prawidłowy, ale wymagający częstszej kontroli). Tabletkę należy aplikować po tylej ściance pochwy, leżąc na plecach. Układ rozrodczy kobiety ma taką budowę, że zgina się do tyłu i kładąc tabletkę byle jak napotyka się na ten zakręt i nie można włożyć głębiej. Trzeba położyć tabletkę na tylnej ściance pochwy (od strony odbytu) i przyciskając ją palcem wskazującym wjechać po tej tylnej ściance jak najgłębiej (znakiem, że dobrze wkładacie jest to, że do głębszego wepchnięcia zabraknie wam po prostu palca :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madja
Gdyby była taka opcja, to kliknęłabym "Lubię to" przy poście osoby o nicku Gynalgin z 11.02.2011 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elisss
wczoraj wieczorem zaaplikowalam gynalgin, i wieczorem przebudzilam sie kilka razy bo mnie troszke pieklo, rano bylo dziwnie bo przy siadaniu i wstawaniu mialam dziwny syskomfort i rowniez lekkie pieczenie, czy to normalne? co prawda w ciagu dnia przeszlo, i mam zamiar dzis wziac,ale jak jutro rano tak bedzie to nie wiem czy nie wybiore sie do lekarza.. czy ktos tak mial? bylabym wdzieczna za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona889
Ja tez biore Gynalgin, poniewaz mam stan zapalny 2 stopien... i chce to jak najszybciej wyleczyc, zaaplikoalam tabletke pierwszego wieczoru i rano i zaczela wyplywac... tak dziwna wydzielina zolta sie poawila, wiadomo ze tabletka do konca nie zostanie w srodku, bo jak sie rozpuszcza to musi wyplynac, teraz juz biore 4 tabeltke i juz mniej wyplywa, wiec chyba leczenie jest skuteczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akuku 123
hej byłam dzisiaj u gina.powiedzial ze mam lekkie zapalenie i przepisal mi gynalgin. mam go brac przez 10 dni a nastepnie zacząc kuracje betadine 1 co drugi dzien. ale czy w TYLKO lekkim zapaleniu to nie bedzie za duzo czy za bardzo mnie nie "wyjałowi" prosze o odpowiedz pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×