Chciałabym otworzyć KOMIS DZIECIĘCY - czy to się opłaca?

Witam Was kochani otóż mam pytanie do właścicieli Komisu:) miałyscie badz mieliscie jakies problemy z założeniem takiego komisu dzieciecego? Chce otworzyć taki komis dobra lokalizacja w miescie takiego komisu nie ma. Tylko wiadomo za duzo nie dowiem sie z urzedu pracy jak od samych właścicieli:) Bo Wy wiecie na co zwracać szczególną uwagę, jak długo może potrwać otworzenie komisu?? jakiekolwiek wskazówki mile widziane :) Pozdrawiam

angela pisałam wam 10 razy ze komis dla dzieci to straszna wtopa i zebyscie sobie odpusciły bo u mnie w miescie wszytskie padły, ale wy oczywiscie myslalyscie ze specjalnie wam odradzam:-) tak jak pisalam sama chcialam otworzyc ten biznes ale na szczescie ktos mnie wyprzedził i mimo ze miał super komis to pociagnoł rok. pozniej otwierały sie kolejne i padały jeszcze szybciej. Takze tak jak pisze komis dla dzieci to straszny niewypał, ale widze ze sa kolejne osoby chetne do jego otwierania:-)O powodzenia w takim razie :-)

witajcie, bardzo powaznie mysle o zalozeniu komisu, wlasciwie to mam juz lokal, czesc wyposazenia i mnostow pomyslow, ale musze jeszcze zabrac sie za kwestie formalne tj. zalozenia dzialalnosci gospodarczej.znacie moze jakies przydatne strony internetowe ktore krok po kroku naprowadzaja jak zalozyc taki komis? czy zalozenie komisu rozni sie formalnie od otwarcia zwyklego sklepu z odzieza? serdecznie pozdrawiam

teraz to już nie wiadomo co się opłaca, bo ludzie nie mają pieniędzy. Takie czasy KRYZYS.

czesc tez zastanawiam sie nad zalozeniem komisu , mozna poweidzec ze mam lokal, ale nie w centrum miasta za 2000zl, i zastanawiam sie czy komis mi wypali.... dziewczyny co juz otworzyly jak wam idzie ?? sa klienci na kuono cyz tylko ci co wstawiaja zalegajace im smieci??? pozdrawiam kasia

Witam, mam do sprzedania w bardzo okazyjnej cenie towar do sklepu dziecięcego (obuwie, odzież, zabawki itp) część towaru pochodzi z wielkiej brytani cały towar jest nowy. chcę to sprzedać w całości kilkadziesiąt procent poniżej kosztów zakupu. Zależy mi na czasie. proszę o kontakt na saperka143wp.pl lub tel 602854710

Witam serdecznie, Chciałabym prosić o sugestie od osób które odważyły się otworzyć komis z ubrankami i akcesoriami dziecięcymi. Mieszkam w niewielkiej 14 tyś.( licznej pod względem młodych małżeństw z dzieciaczkami) miejscowości, posiadam lokal ok.70m2 na osiedlu domków jednorodzinnych. Co o tym sądzicie, czy to się opłaca? Byłabym bardzo wdzięczna za wszelkie informacje na m: iwonkat14@op.pl Z góry serdecznie dziękuję i pozdrawiam. Mama Kamila i Patrycji

komis sss@tlen.pl'; co poszło nie tak??? też mialam taki pomysl ale po przeczytaniu tych opinii trochę się obawiam....

WITAM SERDECZNIE DZIEWCZYNY!MÓJ KOMIS PROWADZĘ JUŻ OKOŁO 7 MIESIECY I POWIEM ZE NIE JEST ŁATWO ,JAK MIESIĄC ZACZNIE SIE SUPER TO KLAPA POD KONIEC,I NA NA ODWROT.NA DODATEK DOJEZDZAM CODZIENNIE I TO TEŻ KOSZT,NIE MOGĘ POLECIĆ TEGO BIZNESU CHOĆ WKŁAD PIENIĘŻNY SWÓJ PRAWIE ŻADNY TO TRZEBA DUŻO SIĘ NAMACHAĆ ABY BYŁO DOBRZE.NIE WIEM CO MAM JESZCZE ZROBIC ABY JAKOŚ TO SZŁO.POMÓŻCIE.POZDRAWIAM

zdaje sobie sprawe ze nie ejst latwo , ale po 8 tygodniach wiem ze wazna sprawa jest powierzchania na ktorej chcemy dzialac i czyna ktory za nia placimy . Jesli nastawimy sie na prowizje na zubarnia , to rokowania sa ra zej mizerne . duzy zysk , a przynajmniej wiekszy , daja nam rzeczy duzogabarytowe , czyli wozki lozeczka itp. A wiec reasumujac ,zakladajac komis musimy miec dobry punkt o duzej powierzchni min 100m kwadratwoych i wlasne dojcie do zatowarowywania , chociaz raz na jakich czas!! .. takie jest moje zdannie po 8 tygodniach pracy w tym systemie sprzedarzy !

właśnie otworzyłam sklep nowymi ciuszkami, akcesoriami i zabawkami ale nie jestem zadowolona z zaopatrzenia bo nie na wszysko starczyło mi pieniędzy i pomuślałam sobie żeby połączyć go z komisem. Kawałek od nas jest też komis i cieszy sie powodzeniem a ta kobitka musi aż odmawiać ludziom bo nie ma gdzie juz stawiać rzeczy. Wychodzę z żałożenia że jest takie zainteresowanie i jej się udało to dlaczego ja mam nie spróbować. Co wy o tym sądzicie? Ma to sens?

WITAM WŁAŚNIE LUDZIE WSTAWIAJĄ ALE NIE KUPUJĄ NIE IDZIE TO W DWIE STRONY JAK POWINNO,A TYLKO PRZYCHODZĄ CO CHWILE I PYTAJĄ CZY COŚ SIĘ SPRZEDAŁO I KASA KASA KASA.ITD

tylko że znanym mi komisie, wszystko idzie w obie strony bo i ja tak wstawiłam pare rzeczy i sie sprzedały i ja tak kupiłam kilka rzeczy i widać że jest ruch. Mam tylko nadzieje że u mni też tak będzie. Narazie czekam na towar od ludzi a widzę że zainteresowanie jest. A ty też masz komis i co nie idzie? jaka nasz marże?

Witam wszystkoch, a jak to się załatwia oficjalnie? jak to jest z umowami kupna. Mam ochotę otworzyć taki komis połączony z ciuchlandem ale nie mam pojęcia jak to działa od strony formalnej. Jeśli ktoś ma wskazówki to proszę o pomoc.

Dzis poszłam do komisu w swojej miejscowości poniewaz mam duzo niezniszczonych ubrań, po swoich dzieciach, markowe koszule, spodnie... zapytałam jak wycenić te ubrania i wtedy doznałam szoku. Pani powiedziała , że ona bierze połowe wartości. Czyli , jezeli ja chce sprzedać spodnie za 20zł to ona wystawia je za 40, bo drugie 20 dla niej. 50% to chyba przesada... wolę popytac znajomych i sama sprzedac byc może nawet za 30 zł, bo spodnie załozone ze 3 razy, nie nosza sladu uzywania a zapłaciłam za nie 80 zł. Mysle, że spoko sprzedam w ten sposób te rzeczy. Nie będe dawała komus zarabiac na moim towarze 50% za to tylko , że zawiesi moja rzecz na wieszaku.

tylko że to nie chodzi o to że ta osoba wywiesi twoją rzecz na wieszaku i najlepiej to za przysłowiową złotówkęalbo i nie ale ta osoba która prowadzi ten sklep musi zarobić na opłaty za lokal światło, ogrzewanie a i jeść też by chciała i żyś tak jak i ty bo to przecież jej praca.To ona stara sprzedać tą rzecz którą zastaiasz w komisie... nie ludzkie jest traktowanie ludzi którzy robią wszystko by sprzedać zostawione przez ludzi rzeczy. Co cię obchodzi za ile to się sprzeda. Obchodzić Cię powinno tylko to żyby odzyskać pare złotych za coś co już nie potrzebujesz i nie musisz sama poświęcać czasu na szukanie kogoś kto szanownie odkupi coś od ciebie

Witam wszystkich serdecznie!!! Pragnę podzielić się z wszystkimi moimi doświadczeniami , już dwa lata prowadze taki komis dziecięcy, dodatkowo mam nowe ubranka dziecięce i ogólnie podsumowujac nie polecam.Jak wcześniej ktoś zauważył ludzie chca sprzedac za odpowiednia sumę, ale pragna kupic jak najtaniej.Ja ciuszko skupuje na miejscu-nie biore ich w komis bo amm ich mnóstwo i tak są mamy które sa zadowolone bo zawsze maja jakis grosz, a i sa matki które uwazaja ze jak kupily np nowe buty dziecku dajmy na to za 100 zl to 70 chca z tego miec.powiedzcie mi kto kupi uzywane buty np adidasa za 70 zl (plus prowizja), wiec uzerania sie z matkami jest od groma.Wiekszosc matek przynosi brudne, dziurawe rzeczy a wydaje im sie ze sa jak nowe.masakra.Jezeli chodzi o laczenie nowych ciuszkow z uzywanymi to odradzam, pod tym wzgledem ze ciezko jest zrobic na nie przebicie.u nas najczesciej szly hasla-taka cena?przeciez to jest komis-masakra ja sprzedawałam oryginalne koszulki z hello kity po 25 zł, gdzie kupowalam za 15 i jeszcze bylo drogo.Ogółnie nie polecam

acha i sorki za bledy ale jak pisze o klientkach-matkach w moim sklepie to jakos cisnienie mi skacze;)

Na początku wypada pochwalić za ODWAGĘ założenia własnej firmy. To pierwszy krok w stronę elity zawodowej. Mniej niż 10 % ludzi się na to zdobywa. Warto więc mieć jakąś w tej materii wiedzę, i wcale nie chodzi o umiejętność prowadzenia księgowości czy rozeznanie na rynku takiego czy innego asortymentu. Biznes wymaga przede wszystkim innego sposobu myślenia niż praca na etacie u innego biznesmena. Można być świetnym lekarzem i zbankrutować jako właściciel prywatnej kliniki. Bo umiejętności zawodowe są potrzebne na sali operacyjnej, a w gabinecie prezesa na medycynie można się nawet nie znać-wystarczy pojęcie o biznesie. Dlatego sugeruję i zachęcam, by zdobywać wiedzę na temat biznesu i technik sprzedaży. Są takie kursy, są takie książki i inne materiały. Na początek podpowiadam książkę KWADRANT PRZEPŁYWU PIENIĘDZY amerykańskiego milionera, który dorobił się majątku zaczynając od 3 tys. dolarów oszczędzonych z pensji. Teraz prowadzi szkolenia na całym świecie, pisze książki pomagające wystartować innym odważnym. Książek nie sprzedaję, dostaniecie ją w dziesiątkach księgarni w necie. Mogę ewentualnie mailem podrzucić wersję PDF na zachętę, sam tak zaczynałem, ale warto kupić oryginał. Wydatek 30-40 zł za informacje jak zarobić fortunę od kogoś, kto ją zarobił, to żaden koszt. Drożej kosztują podręczniki do 1 klasy a tam przecież tylko uczą liczyć do 100 i odrobinkę czytać. Ale zrobicie jak chcecie. Fakty są takie, że 90 % interesów upada w ciągu pierwszych paru lat, właśnie z powodu braku wiedzy o biznesie. Pozdrawiam i życzę sukcesów. p.andreas@o2.pl

Witam Mam pomysł na otworzenie sklepu /komisu Bardzo prosiłabym również o te materiały pomocnicze bo nie wiem od czego zacząć . Staram się o dofinansowanie z PU.Z GÓRY DZIĘKUJĘ Mój em :jasinska35@wp.pl

no hej.ja właśnie od środy zaczynam. otwieram sklep z odzieżą używaną i przy tym komis dziecięcy.jest to niewielka miejscowość,ale mam nadzieję,że nie będzie źle. mam swój lokal i sama będę pracowała. otwieram od środy ,bo podobno tak trzeba...:)))napisze potem jak mi idzie:)))

Witam.Od pół roku prowadzę sklep z odzieżą dziecięcą.W mojej gminie są cztery sklepy z odzieżą wszyskie na targowisku. Mój sklep jest w samym centrum na początku jakoś szło, ale właśnie dzisiaj otwożyli PEPKO istny meksyk jakby dawali za darmo. Boję się że to duża konkurencja. Wpadłam na pomysł prowadzenia komisu .Działalność już mam,wpisu pkd mogę dokonać w gminie .jestem na ryczałcie.Może ktoś mi podpowiedzieć jak sprawnie skonstruowac umowę komisową żeby nie było wszystkich tych szopek co piszecie w tych postach .Wiem ludzie są trudni ale i zdesperowani bo brak im pieniędzy.Myślę że to dobry pomysł proszę życzliwych o jakieś dobre rady .Pozdrawiam

Witam, prowadzę sklep połączony z komisem zaczęłam przed wakacjami nie za dobrym momencie ale obroty rosną mi z każdym miesiącem o 100% więc sami osądźcie czy to dobrze czy nie. Na razie nie narzekam i oby tak dalej bo ja się spełniam ale jedno mogę powiedzieć że w Polsce nie ma bezrobocia tylko są ludzie którzy nie chcą pracować. Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia.

Od dłuższego czasu zastanawiam się na otwarciem komisu dziecięcego. Mieszkam w mieście ok 30 tys. mieszkańców w woj. lubelskim. Bardzo bym chciała ale obawiam się dużych kosztów comiesięcznych, zusu + opłaty za wynajem, po 1 tys zł czyli razem 2 tys (nie przysługuje mi niższy zus) + inne drobniejsze. Będę bardzo wdzięczna za opinie osób które prowadzą taki komis. Nie nastawiam się na duże zarobki, z 1 tys zarobku 'na czysto' byłabym bardzo zadowolona. Z drugiej strony nie mogę sobie pozwolić na dokładanie do biznesu. Jestem nastawiona na ciężką pracę, mam sporo pomysłów. Jaki macie średni utarg dzienny,koszty, zarobki? Moge też podać e-mail, gg, jeśli znajdzie się osoba, która chciałaby się podzielić swoimi doświadczeniami?

WITAM,chciałabym otworzyćtaki komis czy jest ktoś kto służy pomocą,w formie porady jak to wszystko działa?

Witam: Sprzedam pomysł i całą logistykę komisu dziecięcego . Komis prowadzimy od ponad pół roku,jest to biznes dochodowy,nie wymagający dużego wkładu własnego. Dla uwierzytelnienia możemy wykazać obroty i przychody z całego okresu działalności komisu. Powód rezygnacji-zmiana branży. Zainteresowanym osobom możemy "odsprzedać" gotowy plan takiego przedsięwzięcia. Gwarantujemy pomoc która jest niezbędna aby taka działalność miała rację bytu. Do wszystkiego doszliśmy sami metodą prób i błędów,dlatego możemy się teraz tą wiedzą dzielić z innymi. Lepiej zainwestować w wiedzę osób doświadczonych aby tak jak my na samym początku nie tracić czasu,nerwów i przede wszystkim pieniędzy na popełnianie błędów. Odsprzedać chcemy: pomysł,logistykę prowadzenia,meble,drukarkę kodów kreskowych,czytnik,specjalnie przygotowany program. Zainteresowane osoby prosimy o kontakt drogą telefoniczną pod numer 502-161-825.

Od kilku miesięcy jestem osobą bezrobotną a perspektyw na pracę brak, dlatego zastanawiam się z mężem nad otwarciem komisu dziecięcego. W miejscowości pod Warszawą, w której mieszkam nie ma takiego komisu, więc nie byłabym niczyją konkurencją a dziura w rynku daje mi szansę otwarcia tego w tej miejscowości. Oczywiście będę zaczynała od zera, nie mam zbyt dużej wizji na ten temat ani lokalu, dlatego moje pytanie czy jest to dość dobry i dochodowy pomysł na biznes? Naczytałam się tak WIELE na różnych forach, że przyznam, iż trochę się obawiam aczkolwiek wiem, że nikt nie da mi gwarancji, że dorobie się majątku na tym, ale aby w ogóle zacząć potrzebuję trochę podpowiedzi od Was a pytań mam sporo, więc będę wdzięczna za każdą sugestię i odpowiedź na moje pytania zamieszczone poniżej. 1.Skąd brać towar? Wiem, że komis powinien polegać na tym, że klienci sami przychodzą i zostawiają swoje rzeczy, ale nauczona doświadczeniem wiem, iż życie nie jest takie kolorowe i samemu też trzeba towar kupować sprzedając go po prostu tak jak w zwykłym sklepie. Chciałabym sprzedawać używaną odzież dziecięcą, wózki, ale także i zabawki, ale nie wiem gdzie pozyskiwać te rzeczy? 2.Co Wam najlepiej w komisie się sprzedaje, na co warto zwrócić większą uwagę. Wiem, że z czasem rynek sam to u mnie ukształtuje, ale na start muszę coś mieć w komisie i wolałabym raczej lepiej sprzedające się rzeczy gdyż nie biorę żadnej dotacji finansowej i wszystko będę musiała zakupić z „własnego portfela 3.Jaką prowizję od sprzedaży przeważnie pobieracie procentowo od towaru wstawionego w komis? 4.Czy mogę poprosić o przesłanie wzoru umowy, jaką podpisujecie z klientami, którzy zostawiają towar w komisie? 5.Czy pobieracie jakąś opłatę za wystawienie w komisie towaru? Spotkałam się na innym forum, iż komis pobiera opłatę w wysokości 1zł na 30dni za wystawienie towaru na sklepie + prowizja od sprzedaży. 6.Czy dajecie jakąś gwarancję klientom na towar zakupiony u Was w komisie? Znalazłam jeden post, w którym komis pisze, iż daje 7 dniową gwarancje na towary sprzedawane u nich. 7.Czy przyjmujecie zwroty od klientów? Konkretnie chodzi czy jeżeli klient zakupi u Was w komisie towar, pójdzie z nim do domu i po kilku godzinach stwierdzi, że mu się znudził to przyjmujecie go z powrtotem tak jak to robią np. duże supermarkety. 8.Czy wspomagacie się w komisie częścią rzeczy nowych? Jeżeli tak to, jakimi produktami? Ktoś napisał, że dodatkowo sprzedaje nowe skarpeteczki, majteczki, rajstopki, tanie „chińskie zabawki czy nawet spineczki i gumki do włosów. Czy warto? W to trzeba jednak więcej zainwestować niż w rzeczy używane 9.No i może głupie pytanie, ale jaki jest VAT na używaną odzież, zabawki czy wózki sprzedawane w komisie? Wiem, że w sklepie standardowym na np. zabawki jest 23% ale nie wiem czy takie same zasady działają w komisach. 10.W jaki sposób się reklamujecie? Duży szyld przed komisem to jedno, ale czy jakaś reklama na np. forach internetowych czy gazetach lokalnych? 11.Jak ze sprzedażą na Allegro? Tego wszystkiego tam jest PEŁNO czy wystawiacie swój towar na Allegro i czy opłaca się taka sprzedaż rzeczy używanych? Wiem, że moich pytań jest trochę dużo, ale naprawdę będę baaaardzo wdzięczna za każdą pomoc i podpowiedź. Jeżeli nie chce ktoś pisać na oficjalnym forum podaje mój adres e-mail: lisekm84@tlen.pl Z góry dziękuję Marta

Witam,wyslalam Pani mail Pozdrawiam

czy i ja mogę poprosić o te materiały :) pozdrawiam Kasia

Witam jesli macie jakies informacje na temat jak otworzyc komis,od czego zaczac itp:piszcie prosze edytak72@wp.pl