dziewczyny...

Mi natomiast wydaje się,że Michał coś tu zostało pominięte , trudno mi uwierzyć,że mając kase bryke, i z zdjęcia jesteś ok i jeszcze masz kasę na podróze i nikt cię nie chce? KPINa , ty chyba faktyko szukasz dody .Zresztą dziwne taki młody i tyle masz - to zadziwiające....

Po kolei: Internet.. chyba odpada. Probowalem pare razy i nic nie wyszlo... Choc nie mowie definitywnie nie. Znajomi znajomych i wspolne imprezy... Coraz mniej takich.. Znajomi maja wlasne rodziny i problemy.. Czesc sie porozjezdzalo i zostala niewielka grupka. Na takie spotkania przychodza juz glownie ludzie w parach... lub faceci. Kiedy pojawia sie dziewczyna, dosc szybko inicjatywe przejmuja nie zwazajac na nic moi odwazni koledzy. Jak mnie w byle klubie o dowod przy zakupie piwa prosza... to chyba jednak nie zawsze wygladam na 22.. a co dopiero moje 26. Kobiety, zawsze myslalem, szukaja (czekaja na niego) faceta dojrzalego, ktory da im oparcie. Wiec moze i ja wzbudzam zainteresowanie.. ale u 13latek.. Ale nie mowie, ze zawsze kobieta musi sie usmiechac pierwsza. Czasem i ja proboje... Ale one zwykle tego nie odwzajemniaja. Tak jak pisalem... Na zachodzie nie ma z tym problemu.

hej wszystkim

A myslales o emigracji ? Juz kilka razy o tym piszesz, moze tam znajdziesz dziewczyne?

Nie chce nigdzie emigrowac. Pozwiedzac mozna... ale mi dobrze w Polsce;P

migrowac zeby znalezc dziewczyne czy ja dobrze zrozumialam ?? :) j

Ja tez bym Polski nie opuscila...;) Ale wracajac do Ciebie...moze jakies studia podyplomowe? Wtedy oprocz samych zajec bedziesz musial chodzic do biblioteki...co zwiekszy prawdopodobienstwo znalezienia dziewczyny. Pelno tam zagubionych studentek.

a może Renka 80 i Michał 80 się umówią?

chcecie na mnie doswiadczenia prowadzic ;) jestem cztery lata mlodsza od niego

No wlasnie myslalem o takich studiach... A jaki kierunek najlepszy? Zeby byl w miare ciekawy i oczywiscie byly tam jakies sympatyczne dziewczyny;)

moze stosunki miedzyludzkie ;) no albo miedzynarodowe :))

Michał ja myślę,że musisz się przemóc i np na czacie poznawać kobiety. Potem spotykaj się z nimi i bądź rozmowny,miły prowadź rozmowę.Jak nie umiesz to się zmuś .Bo jak będziesz nijaki i bez ikry to nawet wygląd banderasa nic nie da. Trzeba trochę ikry, zagajenia, bo dziewczyny też są nieśmiałe zwłaszcza w stosunku do nieznajomych.

Wlasnie...byle nie jakis informatyczny albo cos...tam jest pelno facetow. Moze cos z socjologia? Public relations? Cos z filologia? Nie wiem jakie tam macie w tym Wroclawiu kierunki, ale musisz wybrac cos humanistycznego.

znajomosci z czatow sa specyficznej i ciezko poznac kogos interesujacego, a bardzo latwo sie rozczarowac, ja niedlugo ruszam na jakies disco ;)

no i np spójrz na Wojewódzkiego stary facio 40 lat,okulary itp a ma gadane i ostatnio nawet w programie tak podrywał jakąś pannę że by mu dała widziałąm bo ma gadane.Zaczij oglądać jego program i ucz się od niego gadki!

Nie no sorry ale z Wojewodzkim to przesada...:O

Nie no sorry ale z Wojewodzkim to przesada...:O

Czat... internet... juz probowalem. Rozczarowalem sie pare razy. Moze kiedys jeszcze sproboje... Wojewodzki? No tak... ma gadane i pusto w glowie... Raczej z niego przykladu brac nie chce;) Te studia to mnie od jakiegos czasu mecza... Musze sie porozgladac nad czyms ciekawym i malo absorbujacym;)

ja sie zapisuje na basen niedlugo :)

no to psychologia ;-) sporo lasek

Najlepiej to jakbys byl jedynym facetem w grupie...mam taka sytuacje u siebie na roku ;) I nie traktuj kazdej napotkanej dziewczyny jako material na partnerke. Mysle, ze jest to czesty blad popelniany przez singli (w tym, mnie, nie przecze), ze patrzymy na nowa osobe pod katem zwiazku.

Basen... to chyba bym raczej z nikim nie pogadal... Moze bym pobulkal;) Psychologia fajna... ale nie wiem czy maja cos takiego tylko w weekendy... W tygodniu z pracy sie raczej urwac nie moge;)

Eureka!!!!:D A moze silownia? Mozna pogadac w czasie cwiczen....

ja proponuję iść do pubu i postawić piwo jakiejś spokojnej dziewczynie,zapytaćczy można się przysiąść?

tylko nie wojewodzki, dobrze jak facet ma gadane ale malo i z sensme;) ona by mu dala nie od gadki a od konta, gluoia nie jest zarabia, no i sie chwali tym;)

tylko nie wojewodzki, dobrze jak facet ma gadane ale malo i z sensme;) ona by mu dala nie od gadki a od konta, gluoia nie jest zarabia, no i sie chwali tym;)

silowni wprawdzie nie lubie.. ale tez zaczalem rozwazac ta mozliwosc ostatnio;) pub.. odpada. juz pisalem, ze ja na dosiadanie sie do kogos i zaczynanie rozmowy to sie raczej nie nadaje - zbyt niesmialy jestem

ja studiuje kulturoznawstwo, na 1faceta przypada z 10dziewczyn no i ladne my sa:D ja przede wsystkim proponuje zmiane podejscia. niestety w polsce mase jest takich facetow jak michal. siedza tylko z tym piwskiem w knajpach, łypna czasem okiem na ladna dziewczyne ale oczywiscie tak zeby ona sie nie kapnela - bo sa niesmiali:O jecza ze sa sami a okazja sama puka do drzwi, trzeba tylko troche inicjatywy!

To tez niezly pomysl z kulturoznawstwem;) Niestety w Polsce mamy mase kobiet, ktore za nic w swiecie nie wykonaja pierwszego kroku, bo nie chca byc latwe:D Moze tez warto zmienic podejscie? Skoro na zachodzie to dziala?

A ty znowu swoje :D Weź w końcu coś zrób! Cokolwiek! I opowiedz o efektach zamiast narzekać :)