dziewczyny...

Nie jestem we Wroclawiu... i niestety jeszcze chwile nie bede. Coz.. lubie miec swoje zdanie. Prawda jest pewnie jak zwykle gdzies posrodku.. ale wam, tzn kobietom taki pierwszy krok tez bardzo niewygodny - dlatego tak na mnie tu naskakujecie. Latwiej wymagac od mezczyzn niz samemu cos zrobic.. Ciekawe co na to feministki i milosniczki rownouprawnienia;)

Latwiej wymagac od KOBIET niz samemu cos zrobic...:P

Michale przeczytałam sobie to co tutaj piszecie i doszłam do wniosku, że Ty naprawde jestes fajnym facetem. Powiem Ci ze nie szukaj nikogo na siłę, jesteś nieśmiały?każdy w sobie to ma,niektóre koniety lubią takich facetów, zobaczysz ze przyjdzie taki dzien kiedy nawet nie bedziesz wiedzial kiedy a poznasz tą super kobietkę dla której ani to ze masz tak młody wygląd ani to ze jestes nieśmiały nie bedzie przeszkadzało.

Akurat jestem ostatnią osobą, której możesz zarzucić \"niewygodny pierwszy krok\" :D Widzę, że przybrałeś postawę: wszyscy są be, ja jestem cacy :D Nie tędy droga :) A co za różnica, czy jesteś we Wrocławiu, czy nie? Jeszcze niedawno narzekałeś że wrocławianki sę nie uśmiechają :) I żeby nie było! Nie naskakuję na Ciebie, tylko dopinguję :)))

wiesz co, ja mam chłopaka który póki go nie znałam był przynajmniej dla mnie osobą z którą wiedzialam ze nie chce sie nawet kolegowac (nie chodzi o wygląd ale o jego zachowanie,które nie odpowiadalo mi ) a teraz hihi :-) przez przypadek małe poznanie doprowadzilo do tego ze jestesmy juz ponad rok z sobą i planujemy cos jeszcze...:-) jest dla mnie moją miłością życia, i jakże źle oceniałam go gdy go nie znałam....

mnie osobiscie to wkurza, bo jak sama robie pierwszy krok to najczesciej facet sie napala na niewiadomo co, podczas gdy ja chce tylko pogadac i ani mi w glowie jakies podrywy, no i przy okazji daje mi do zrozumienia ze ja to chyba lubie "takie szybkie znajomosci" :O Matko Kochana mozna zwatpic!! wiec z tym co piszesz to jest prawda, kobiety nie beda robily pierwszego kroku, bo wychodza na latwe i to nie jest nasza wina, tylko wasze jakies chore patrzenie. a kobieta szanowac sie musi i nie pozwole sobie zeby ktos mi mowil ze ja jestem latwa bierz sie do roboty bo wartosciowa kobieta, ktorej nie daj Boze ktos wczesniej tak dal do zrozumienia, nie bedzie nikogo podrywala. a jakis wartosciowy facet w koncu na pewno sie odwazy i doceni to ze ona sie szanuje. a Ty obejdziesz sie smakiem!

Dzieki za cieple slowa \'ja też 80 -\'. Ja nie chce mowic, ze tylko ja mam racje. I pewnie jest cos takiego w naturze mezczyzn, ze niektorzy lubia zdobywac. Ale nie wszyscy. Widze jak tysiace dziewczyn wielce sie oburza jak mowie o tym, ze moze one wyszlyby z inicjatywa... \"Przeciez nie wypada!\" To przeciez smieszne. Mamy XXI wiek i wszystko juz wypada. Jak pisalem, na zachodzie to dziala i ani sie obejrzycie a o faceta tez trzeba bedzie kiedys zawalczyc. W koncu chcielismy rownouprawnienia! Ja po prostu jestem niesmialy. Moze kiedys sie odwaze... Kto to wie? Wiem jedno... ze dalbym dziewczynie wiele... gdyby sie tylko taka pojawila...

cze, wróciłam ,ostatnio w Glamour był artykuł i pisali faceci,że nie lubią jak się im dziewczyna 1 do podrywu zgłasza. Piszą,że nie lubią takich dziewczyn.A jak my mamy wg Ciebie podrywać Napisz jak wg Ciebie ma wyglądać Podrywanie Ciebi??

No tak.. kobieta sie szanowac musi.. a facet nie.. To smieszne. Slyszalem nie raz komentarze dziewczyn, ze ten czy tamten skacze jak z kwiatka na kwiatek - od dziewczyny do dziewczyny. A co ma biedny zrobic.. jak kazda \"sie szanuje\" i go splawia? My sie przeciez szanowac nie musimy...!

Michale...dałbyś dziewczynie wszystko gdyby sie taka pojawila,,,,,pamietaj ze najpierw trzeba kochac i to uczucie musi być odwzajemnione, nie rób czegos takiego ze poprostu pojawi sie jaka dziewczyna koło Ciebie a Ty oddasz i zrobisz wszystko....Powinienes napisać że...gdy pojawi sie moja dziewczyna...zobaczysz bedzie oki:-)

dlaczego to facet ma robic pierwszy krok :P kobieta tez moze :P

heh.. wlasnie przeczytalem sobie inny topik - taki o facetach spod znaku panny... widze, ze nie tylko ja mam takie problemy. juz mam na co zwalic wine za moje niepowodzenia - urodzilem sie nie w tym miesiacu co trzeba;)

hmm.. pewnie masz racje.. ale jak tu nie patrzec kiedy pasowaloby sie wreszcie z kims zwiazac. To silniejsze ode mnie.

Ale czemu wypadałoby się z kimś związać? Bo rodzice każą? Bo wszyscy znajomi mają już swoje \"połówki\"? No porsze Cię! Myślalam, że jesteś wyjątkowy :)

Wezme to sobie za komplement:P Tak naprawde.. to mi poprostu kogos brakuje.. Rodzicami sie nie przejmuje. I faktycznie jest tez troche przygnebiajace, ze wszyscy znajomi kogos maja a ja nie. Ostatnio tez uslyszalem (wiem, ze to glupie), ze jak facet w moim wieku nie ma kobiety, to znaczy, ze jest gejem:P Ja wiem, ze nie... ale niemile jak ktos tak o tobie mowi.

Muhahahahaha. Dobre z tym gejem :D Stereotypy, szablony i gombrowiczowskie gęby pokutują :)

A agatus to tak na biezaco z lektura czy milosnik Gombrowicza?

Tak, wiesz, bo ograniczyłam czytanie książek do lektur szkolnych... Z tym, że LO skończyłam dobre 4 lata temu :D

Hmmm... mi wychodzi... 7 lat i jeszcze to pamietam;) \"Koniec i bomba, a kto czytał, ten trąba!\":P

I tak nieźle :D Zawsze czytałam, bo lubiłam, nigdy dlatego, że musiałam (stąd moje braki \"romantyczne\" bo romantyzmu szczerze nie znosiłam :) ) Uwielbiam polskich prozaików... ale to offtopic :)

Poza tym to nieładnie kobiecie język wystawiać :D Może to główny powód Twoich niepowodzeń :P :D

No co za kobieta... Znowu sie czepia;) Przepraszam:(

Hahaha, wiem, żem czepliwa :D A do teg marudząca, dlatego nie wyobrażam sobie życia z malkontentem :D Chyba byśmy się na śmierć zamarudzili :D

dziewczyna pierwsza do podrywu, ale zauwazmy, ze w dzisiejszych czsach jets to taki podryw prostytutowo-wulgrany ona rozchyla nogi, wypina piers do przodu, szybko przychyla twarz do niego, gdzies go dotyka to tu to tam nie bede mowic o tekstyach.. jak na ulicy czerwonych latarnii a jets inny podryw wzrokiem, słowem a kobieta stoi w miejscu jak stała, nie robi nic, jedynie mowi i sie usmiecha:)

Chyba nie byloby tak zle;) Ostatnio czytalem Dostojewskiego. Tez niezle pisze;) Psow nie lubie. Gryza, szczekaja i robia kupy na chodniku. W Chinach sobie z nimi dobrze poradzili... musze skosztowac;) No wlasnie. Moze podejsc do mnie i zwyczajnie zaczac rozmowe. Bez wypinania piersi. Przeciez i tak je zauwaze;)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3183558&start=8520 forum dla Michała a tak nawiasem co wy gadacie o tych podrywach dziewczyn?Robicie chłopakowi wodę z moózgu>Żadna szanująca się dziewczyna nie zacznie podrywu! Bo niestety ja jestem nawet śmiała i co? Zawsze moje podrywy chłopaków były traktowane jako jakaś zachęta na szybki numerek! Nigdy Więcej! I Bynajmniej nic niestosownego nie robiłąm - ot miła rozmowa i ciągnięcie tej rozmowy bo chłopaczyna wydawał się"Nieśmiały'......potem się ośmielał- proponując "to co może pójdziemy do mnie?"........dalej słów nie powtórzę. Inni ,których próbowałąm poderwać- hm....czułam się przy nich jako zło konieczne,czyli na moje pytanie odp:tak lub nie i lekki uśmieszek i koniec--------Pytam ile tak Was można podrywac co?!???????? I ni byłąm żadna desperatka ot co otwarta młoda dziewczyna ,lubiłam poznawać nowych ludzi w klubach i takie tam. WNIOSEK: CHŁOPCY,KTÓCYH PODRYWAŁAM MNIE NIE SZANOWALI LUB OLEWALI!!!!!!!!!!!

Bo nie trafiłaś na chłopca takiego jak Michał, albo inni nieliczni :D Dla uściślenie - swojego faceta (z którym jestem 4 lata) nie podrywałam przez rozkładanie nóg :D Bo chyba by uciekł :D Nieśmiały był. Może nazwiemy to inaczej. Znaczy ten podryw damski :D To nie chodzi o to, żeby powiedzieć facetowi, chodź, postawię ci piwo i pogadamy! To chodzi o ośmielenie go, pokazanie, że możemy się nim zainteresować, jeżeli oczywiście ma na to ochotę! :D A wy od razu o jednym. I że nie szanowali... no proszę Was :D

agatus wlasnie pieknie to ujelas. Ladny usmiech w moja strone juz ulatwia sprawe. Trzeba mnie osmielic. Ja postawie piwo, nawet cala skrzynke. Z tym nie ma problemu;)

WIDZĄC PO TYM CO TU PISZESZ , TO CHYBA UŚMIECH NIC NY NIE DAŁ........

:-o