zupa kapusciana -dobry sposob na schudnniecie

-kaka21 ! , jak juz pisalam 4-go dnia na tej diecie jest -3 kg , ale na tej diecie, a nie tylko zupie. Inne warzywa i owoce sa bardzo wazne bo tylko sama zupka jest bardzo jednostronna.Autor tej diety zastrzega, ze dla osiagniecia pelnego sukcesu , powinno sie dokladnie przestrzegac wszystkich zalecen. - no tak ! Zarowno po tej jak i po karzdej innej diecie terzeba bardzo ostroznie \" powracac\" do normalnego jedzenia.Bo nasz organizm , przyzwyczajony w trakcie diety do funkcjonowania na niewielkich ilosciach kalorii, blyskawicznie odklada kazda nadwyzke. To jest te slynne jo-jo a wiec \" zarcie\" to kleska.

efekt diety utrzymywal mi sie przez ponad rok,nie pilnowalam sie specjalnie ale i po tej diecie zoladek chyba mi sie skurczyl bo jadlam zdecydowanie mniej mnie juz jest mniej 3 kg:D Regine a co u Was dziewczynki? milego dzionka ;]

Dieta cud To dieta dla osób z problemami kardiologicznymi, stosowana w celu szybkiego schudnięcia. Podstawą diety jest zupa spalająca tłuszcze; składniki: mały koncentrat pomidorowy, 3 szklanki wody, główka białej kapusty, 3 duże cebule, 1 seler naciowy, 1 por, 2 papryki. Przyprawy: sól, pieprz, curry, bazylia, papryka, pietruszka, sos sojowy. Warzywa poszatkować, zalać wodą i gotować 10 min. na ostrym ogniu. Następnie dodać koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, aż warzywa będą miękkie. Zupę można jeść bez ograniczeń, gdyż nie dostarcza energii. Wychodząc z domu na dłużej trzeba zaopatrzyć się w słoik, lub termos napełniony zupą by móc zajadać się nią do woli. Unikamy natomiast alkoholu, kawy i herbaty nie słodzimy, najlepsza do picia jest woda i maślanka. Jak powinien wyglądać tydzień z dietą cud? Dzień 1: Oprócz zupy, która jest podstawowym składnikiem menu, można jeść wszystkie owoce, za wyjątkiem bananów, najlepiej melony i arbuzy, gdyż mają bardzo mało kalorii. Pić można tylko świeżo wyciśnięte soki owocowe i niegazowaną wodę mineralną. Dzień 2: Tego dnia nie jemy żadnych owoców! Możemy za to jeść jarzyny, aż do uczucia sytości, a na kolację dozwolone są nawet trzy gotowane ziemniaki. Unikamy warzyw strączkowych jak groch, fasola i kukurydza. Cały czas głównym elementem diety jest nasza zupa. Dzień 3: Dziś powinny być już widoczne pierwsze efekty diety, oczywiście pod warunkiem, że ściśle jej przestrzegaliśmy. Nie wolno jeść ziemniaków i bananów. Jemy tylko jarzyny, owoce i zupę w dowolnej ilości. Dzień 4: W jadłospisie oprócz zupy możemy umieścić: owoce, maślankę i wodę. Dzień 5: Tego dnia zamiast owoców jemy warzywa i staramy się wypić przynajmniej 1,5 litra wody. Zupę jemy nie mniej niż jeden raz. Dzień 6: Odwrotnie jak poprzedniego dnia, zamiast warzyw jemy owoce i pijemy maślankę. Zupę jemy nie mniej niż jeden raz. Dzień 7: W ostatnim dniu tygodnia jemy warzywa w dowolnej ilości i pijemy świeżo wyciśnięte soki owocowe. Zupę jemy nie mniej niż jeden raz. Jeżeli sumiennie stosowaliśmy dietę, to nasza waga powinna się zmniejszyć od 4 do 8 kilogramów, ponadto towarzyszy nam świetne samopoczucie i mamy dużo więcej energii!

Ratunku, pilne!!! Jak dlugo trzeba gotowac ta zupe?

musze isc do sklepu kupic te skladniki wkoncu....czy zamiast koncentratu moge dodac przecier pomidorowy? chyba 1 wystarczy?

Ja juz ugotowalam. Zupa jest pyszna! W zasadzie bylabym w stanie zjesc caly garnek na raz ;) Mam jeszcze dwa pytania do was: 1. Czy nastepnym razem, jak bede ja gotowac, moge nie dodawac papryki? Bo szczerze mowiac ta papryka mi tam jest w ogole niepotrzebna,jesli chodzi o smak. 2. Czy ta zupe NAPRAWDE mozna jesc bez ograniczen? (tzn czy moge zjesc np 6 talerzy w jeden dzien?)

mozesz palaszowac ile chcesz,im wiecej zjesz tym wiecej schudniesz,Kaka moze byc przecier

co slychac dziewczyny? jak odchudzanko? jakos trwam i raczej nie odczuwam glodu,predzej mam ochote np na cos slodkiego ale jak do tej pory dzielnie sie 3 mam

ja wytrzymałam kolejny dzień (prawie, bo do nocy jeszcze długo:-)) dziś w szkole próbowano skusic mnie machając mi przed nosem kanapka która naprawde pięknie pachniała :-) oraz twixem... ale NIE DAŁAM SIE ! :-D :-) jednakże prawde mówiąc to czuje sie troche osłabiona, i kręci mi się w głowie troszeczkę (może to przez to że jechałam busem 40km na ostatnim siedzeniu i trochę mnie wytrzęsło :-)) a tak poza tym to WCALE nie odczuwam głodu... co nie oznacza że nie mam wcale apetytu na coś słodkiego, albo innego niż zupka kapuśniana :-) :-)

nie jadasz za malo zupy? ja nie odczuwam zadnego oslabienia ale biore witaminy i zjadam 2 litry zupy dziennie,do tego maslanka,w ogole nie ograniczaj ilosci zupy,bo ona odchudza ,lykaj jakies witaminki,damy rade;] Regine

witam no ja nie moge sie doczekać jutra: to mój ulubiony dzień: mleko i banany, mniam :) dzis coś słabo się czuje, nie wiem czy to mnie dietkowanie wykańcza, czy coś innego łapie... ale coś ciężko mi \"wchodzi\" ta dieta - dużo przyjemniej jest latem - przede wszystkim owoców/warzyw więcej, no i ruszać się można... a ta pogoda działa na mnie apatycznie... :( wspierajcie mnie, żebym wytrwała... juz kiedyś sprawdziłam, że warto :)

nie smakuje ale wcinam ja na sile ,do tego pije mnostwo wody,jesc nie chce mi sie praktycznie w ogole, nie przerywajcie,warto sie przemeczyc i potem wcisnać sie w ulubione ciuchy,na mnie juz dzisiaj wszystko luzniejsze,potrzeba tylko silnej motywacji,3 majmy sie dziewczyny Regine

nie smakuje ale wcinam ja na sile ,do tego pije mnostwo wody,jesc nie chce mi sie praktycznie w ogole, nie przerywajcie,warto sie przemeczyc i potem wcisnać sie w ulubione ciuchy,na mnie juz dzisiaj wszystko luzniejsze,potrzeba tylko silnej motywacji,3 majmy sie dziewczyny Regine

nie smakuje ale wcinam ja na sile ,do tego pije mnostwo wody,jesc nie chce mi sie praktycznie w ogole, nie przerywajcie,warto sie przemeczyc i potem wcisnać sie w ulubione ciuchy,na mnie juz dzisiaj wszystko luzniejsze,potrzeba tylko silnej motywacji,3 majmy sie dziewczyny Regine

nie smakuje ale wcinam ja na sile ,do tego pije mnostwo wody,jesc nie chce mi sie praktycznie w ogole, nie przerywajcie,warto sie przemeczyc i potem wcisnać sie w ulubione ciuchy,na mnie juz dzisiaj wszystko luzniejsze,potrzeba tylko silnej motywacji,3 majmy sie dziewczyny Regine

cos za duzo sie mnie tutaj porobilo,net dzisiaj mi sie zawiesza:D sorki;]

ja gotowałam zupe bez papryki

no właśnie lato!!!!!!!!!! już się nie mogę doczekać!!!!! truskawki, maliny, śliwki, jagody itp!!!! Będę jeść chyba same owoce - mniam, nie dość, że pyszne to jeszcze nie tuczące... :) a co do tej zupy kapuścianej to ja ugotowałam sobie cały gar a zjadłam z tego może 2 talerze... dla mnie ta zupa jest ochydna :O Pozdro odchudzaczki!

- Zielono-czerwona pytalas czy mozna bez papryki - ja mysle ze mozna ale zastrzegam ze to moje zdanie. Jak pisalam mnie ona nie smakuje wiec tez na wlasna \"odpowiedzialnosc\" troche ja \"przerobilam\" tzn lekko ja potraktowalam mikserem (zrobila sie bardziej zawiesista) i do miski zupy daje 1 lyzeczka odtluszczonego mleka co daje mi wrazenie ze dodalam mojej \"ukochanej\" ale zakazanej smietany, a kalorii niewiele wiecej.W takiej postaci obleci .

mozna bez papryki,wystarczy nawet sama kapusta wloska ,6 cebul i koncentrat pomid- lato tez jest dla mnie motywacją,nie chce w lato chodzic jak slonica i straszyc ludzi:D

mleko tez sobie dodawałam odrobinke

a efekt jojo czeka hehehehe....

a efekt jojo czeka hehehehe....

ja efektu jo-jo nie mialam i tak juz sie zaczelam zastawiac czy sobie znowu kuracji nie zrobic ... hmmm

bylo jojo,jak zaczelam folgowac po zerwaniu z nalogiem palenia to mnie przybylo:D:D Regine

zaczełam jeśc tę zupę i ubranie się poluzowało. ale ta paskudna pogoda i brak słońca zdemoralizowały mnie. Po okresie znowu biorę się za gotowanie. da się zjeść to paskudztwo, trzymajcie się!

dwa litrty zupy dziennie?! PODZIWIAM:-) ja ledwo 3 miski wciskam... ugotowalam wczoraj po poudniu zupe z 6szkl wody i właśnie zjadam ostatnią porcję :-) wiec moze jednak za mnało nie jem:-] musze iść zaraz ugotować sobie zupke na jutro, żebym miała co rano zjeść;-) pocieszającą sprawą dla mnie jest jutrzejszy dzień z kefirkiem (niestety nie w roli głównej, bo w głownej roli występuje kapuśniaczek) :-) siupel... :-P wreszcie jakaś odmiana:-) :-) :-)

da sie zjesc ,racja,u mnie po 3 dniach jest o wiele luzniej i to tez mnie motywuje:) poza tym w kupie siła:D

a co do papryki w zupie, to też ona mi tu jakoś za specjalnie nie pasuje... więc następną porcję gotuję bez :-)

Aga ,ja wsuwam co 2 godziny miseczke,do tego litry wody i maslanka,witaminy,dlatego jestem pelna az po czubek glowy i chudne jednoczesnie,:)