CZAS GOI RANY ......CZYZBY????

anula anula niedaj się, bo ja po tym co sam doświadczyłem nigdy żadnej kobiety tak nie potraktuję jak ona zrobiła to zemną...

WIDZISZ JA JESTEM A MOZE RACZEJ BYŁAM (BO STARAM SIE TO SKONCZYC) W TAKIEJ SYTUACJI ZE WŁASNIE TAKIE TEZ OTO SŁOWA SŁYSZAŁAM OD NIEGO, NAWET KIEDYS ZAPYTAŁAM GO O TO WPROST...CZY TO NIE JEST TAK ZE PO PROSTU CHCE ZEBYM SIE DO NIEGO PRZYWIAZAŁA, ZAUFAŁA A POTEM POSTAPI ZE MNA JAK Z NIM KIEDYS DZIWECZYNA.........WTEDY USŁYSZAŁAM ZE NAJGORSZEMU WROGOWI NIE ZYCZYŁBY TEGO A BY GO COS TAKIEGO SPOTKAŁO A JE , POWIEDZIAŁ MI WTEDY ZEBYM WIECEJ TAK NIGDY NIE MOWIŁA BO TAKIMI SŁOWAMI BARDZO GO RANIE....WIEC UWIERZYŁAMI AZ MI SIE JAKOS DZIWNIE ZROBIŁO ZE NAWET MU O TYCH WATPLIWOSCIACH POWIEDZIAŁA......NO ALE WIDZISZ ....NIESTETY ZACHOWUJE SIE TERAZ TAK SAMO.....

ten co wierzył ----> i nie rob tak nie zadawaj bolu inne jaki tay doznałes.. ja wierze w to ze jak robisz komus cos złego to to zło wczesniej czy pozniej do ciebie wroci wiec po co tak postepowac ............

I JAK TU WIERZYC FACTOM;)..........WIEM WIEM ZE NIE MOZNA MIERZYC WSZYSTKICH JEDNA MIARKA.......SAMA GO PRZEKONYWAŁAM BO MIAŁ NIENAJLEPSZE ZDANIE O KOBIETACH I PROBOWAŁAM GO PRZEKONAC ZE NIE WSZYSTKIE SA ZŁE:).....NO I MUSZE WIERZYC ZE NIE WSZYSCY FACECI SA TACY SAMI...CHOC NIESTETY MAM DO TAKICH SZCZESCIE ALBO I NIESZCZESCIE....

anula-----> ja miałam podobnie jak miałam jakies wtapliwosci czy uwagi na jego temat to sie obrazał ze jak moge w niego watpic on by mnie nigdy nie skrzywdził matki jego przyszłych dzieci itd a co zrobił chciał mnie zniszczyc ale psychicznie :( i nie udało mu sie to bo w pore sie opamietałam........gdybym z nim była do tej pory pewnie juz bym była jak jego cien bo on zawsze miał racje on i tylko on:(

KOSZYCZKU WIESZ CO MASZ CHYBA RACJE...BO OSTANIO PO KAZDYM SPOTKANIU Z NIMTEZ JAKOS CZUŁAM SIE TAK PSYCHICZNIE NIENAJLEPIEJ, ZDOŁOWANA...BO TYLKO ON I ON, NAJWAZNIEJSZE CO U NIEGO, PRACA PRACA, .....A TERAZ TEZ TAK SIE CZUJE ZE PO PROSTU PSYCHICZNIE MNIE MECZY.......TRZEBA SIE OPAMIETAC....MAMA TEZ MI MOWI DZIECKO ZERWIJ TE ZNAJOMOSC POKI JESTES ZDROWA PSYCHICZNIE;) WIDZIAŁĄ JAK SIE MECZE I JAK CIERPIE.....

WIDZIAŁA JAK CIERPIE I ONA RAZEM ZE MNA.....MOWIŁA MI ZE Z NIM POROZMAWIA I W OGOLE ZEBY DAŁ MI SPOKOJ, BO ONA NIE POZWOLI ZEBY KTOS JEJ DZIECKOMKRZYWDZIŁ....

ALE JA ZAWSZE ZNALAZŁAM DLA NIEGO WYTŁUMACZENIE.....KIEROWAŁAM SIE SERCEM NIE ROZUMEM I ZGODZE SIE Z KOLEGA ZE NIE ZAWSZE SERCE JEST DOBRYM DORADCA

A WCZESNIEJ SŁYSZAŁAM ROB CO CI SERCE PODPOWIADA....A JEDNAK NIE JEST TO PRAWDA

anula moja mamatez mi to mowiła i była wrecz zła ze jeszcze sie odzywam do niego bo powinnam juz dawno zakonczyc ta znajomosc bozle na mniewpływał teraz mama jest zadowolona po kazej rozmowie z nim czułam sie jakbym miała kamienie u nog zamiast skrzydła ......byłam zdolowana ciagle bałam siepowiedziec cos ze znowu cos mu sie nie spodoba ze zle zrozumi......jak cos odbierze :O boze jak sobie przypomne to było straszne a on tylko myslał o sobie jak jemu ciezko jak on cierpi bo co.......ech szkoda mowic o nim

raczej co trudne jest czasem do zrobienia trzeba myslec nad tym c osie robi i komusie ufa zanim da mu sie swoje serce .............

DOKŁADNIE CIE ROZUMIEM BO TEZ TAK MAM.....ZAMIAST SKRZYDEŁ JAKIS CIEZAR...A TAK NIE POWINNO BYC...MAMA TEZ MOJA TERAZ SPOKOJNIEJSZA....ALE WIDZI ZE MIMO WSZYSTKO CIZKO JEST...ONA NIE WIE ZE ON SIE ZE MN KONTAKTUJE...MOZE DLATEGO JEST SPOKOJNIEJSZA......TEZ TAK MIŁAM , UWAZAŁAM NA O CO MOWIE BO MOZE GO URWAZE ALBO CO...TYLKO ZE ON NIE PATRZYŁ NA TO ZE MNIE RANIŁ, CZASMI JAK COS MOWIŁ ......WIEC MOZE DOBRZE ZE TAK SIE STAŁO.SAMA NIE WIEM,.....I NADAL SIE OBWINAIM ZE MOZE TO MOJA WINA....BO PO TYM CO PRZESZEDŁ W ZYCIU Z KONBIETAMI POWINNAM BARDZIEJ SIE STARAC.....NIE WIEM MOZE NIE WARTO SIE NAD TYM ZASTANAWIAC......

MAM NADZIEJE ZE SPOTKAM KOGOS JESZCZE KOMU ODDAM SWOJE SERCE I NIE BEDE TEGO ZĄŁOWAŁA I ON TO DOCENI

Brawo dziewczyny...

ja tez mam taką nadzieję... a napewno będę walczyl o to żeby tak sytuacja jaka mnie spotkała już nigdy się niepowtórzyła...

DOBRZE W TAKIM RAZIE NA RAZI ZEGNAM TU WSZYSTICH.....OD TRZECH DNI OGLADAM GLADIATORA MOZE W KONCU DZIS SKONCZEGO OGLADAC....WCZORAJ USNEŁAMI JESZCE KAWAŁEK MI DO OBEJRZENIA ZOSTAŁ....POZDRAWIAM WSZTSKCH SERDECZNIE ZYCZAC SPOKOJNEJ NOCY A JUTRO MIŁEGO WIOSENNO SŁONECZNEGO DNIA.....DOBRANOC

ja też spadam... Jutro rano do pracy :( Miłej nocki życzę wszystkim :) i pamiętajcie Ci Cie niezabije to Cię wzmocni...

anula -----> zostaw go daaaaaleko za soba i sie nie obwiniaj tylko patrz w przyszłosc z nim bedziesz sie wiecznie zastanawiała czy wszytsko dobrze robisz lub mowisz .................szkoda zycia ja juz to zozumiałam i chyba tarfiłysmy na pokrewne dusze tych facetow :O co oni sie mnoza tak:( pomysl o kims innym spotkaj sie z kims nawet jak czujesz ten bol nawet z facetem co nic nie czujesz do niego chocby dla zabicia tego czasu a kto wie moze wyjdziesz i spotkasz gdzies tam miłosc swojego zycia :D bo raczej czekanie az sama zapuka do naszych drzwi sa znikome:(

Dobranoc kolorowych snow wam zycze :)

CHCIAŁAŁAM TYLKO NA KONIEC DODAC ZE MIOM TEGO CO MNIE SPOTYKA NA PEWNO TEZ NIGDY NIE POSTAPIE TAK JAK ON....NIE BEDE NIKOGO RANIC I BAWIC SIE TAK KIMS, KAZDY Z NAS MA UCZUCIA I NIE WOLNO SI NIMI BAWIC ANI ICH LEKCEWAZYC.....

Witam wszystkich :) Melduję się tylko teraz,niedawno wróciłam z pracy,jutro postaram się wszystko przeczytać,bardzo dużo dziś wpisów...a co za tym idzie,więcej skrzywdzonych ludzi :( Pozdrawiam wszystkich,jutro a raczej to już dzisiaj przeczytam i napiszę :) dobrej nocki życzę

Hello Jest ktoś..?

Witam:)

ten co wierzył------> jak samopoczucie dzis?:)

Mam 21 lat nie całe dwa lata temu zostawił mnie chłopak tak z dnia na dzień... do dziś nie wiem dlaczego tłumaczył to tym ze coś mu wygasło. Dalej mam nadzieję i dalej za nim tęsknię. Nie przestałam go kochać i każde nasze spotkanie sprawia mi ból jednak nie umiem powiedzieć sobie nie żeby nie dopuszczać do spotkań. Tesknię i potrzebuje jeo ciepła ;( Prawie każda nowa miłość pozostawia za sobą kogoś nieszczęśliwego...

Czesc Koszyczku :) Dziś mi się sniła w nocy... Kurczę szkoda że niemożna mi paimęci sformatować tak jak to się robi z padniętym sytemem... Zaorać dysk C i posiać nową trawkę ;)

też chciałabym po prostu się sformatować i zapomnieć

emiiiii moja dziewczyna miała na imię emilia... przypadek...?

bo pewnie myslisz duzo o niej :) przejdzie ci za jakis czas tylko nie pozwol znowu jej wrocic a sen jaki był przyjemny ?? jak tak to pewnie jeszcze gorzej sie poczułes ja nic nie formatuje tylko staram sie zapomniec i skutecznie to robie ostatnio szukałam czegos i otworzyło mi sie jego zdjecie norlamnie jak spojrzałam na ta twarz na całym ekranie to sie wrecz przestarszyłam i szybciutko zamknełam .........

emiiiii no to naciskamy format C ;)