Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sisi1111

MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Polecane posty

Gosiak - nie martw sie dzinsami...Ja wiem ze trudno nie wkurzac sie jak sie czlowiek nie miesci, sama tak mialam - w ciazy przytylam \"tylko\" 16 kg, ale za to wszystkie w brzuchu - mialam brzuch - gigant, jak pilka plazowa, serio, serio, a tez zawsze bylam szczupla, i po porodzie - kiszka, jak sterczal, tak sterczal...6 tyg nie wolno bylo cwiczyc (zreszta przez pierwsze kilka nawet nie moglam o tym marzyc, bo bylam pocieta i miesni zwyczajnie nie bylo), wiec zanim udalo sie wrocic do normalnych ciuchow, to minelo, ze hohoho...Ale wrocilam :) Tyle tylko ze dopiero po tym jak zaczelam porzadnie cwiczyc :) Malgorzatka - fajnie ze nie wyrzekasz na Chylinska, ten teks juz sie przewijal na formu, i ogolnie wywolywal potworne oburzenie, a tez mi sie wydaje, ze jednak cos w tym z prawdy jest...A co do wkurzania sie - zgadzam sie calkowicie, maz pracuje w pracy, a Ty w domu, i to wcale nie lzej, a sil masz jakby mniej troche...Tyle ze u nas ta prawda dotarla do mojego najmilszego po zaledwie roku...Wiec zycze duuuzo cierpliwosci ( w powstrzymywaniu sie od uwag tez - to rzeczywiscie nie pomaga :)) Flyfly - no nie mam daleko, ale jakos ciezko sie wybrac zazwyczaj...Choc zdarza sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anette79
Czesc dziewczyny, A ja oczywiście w ciąży przytyłam 35 kilo, po porodzie odeszło 10zostało 25. Nasłuchałam się, że karmiąc piersią szybko zgubie te kilogramy, a tu nic. Jestem załamana, bo wiem jak trudno jest zrzucić 5 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anette - karmienie karmieniem, ale ja wieze tylko w jedno - ostrozne jedzenie (bez slodyczy, chipsow itp) + cwiczenia. Regularne. Wtedy nie ma sily, zrzucisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to prawda. Mi tez ciezko idzie wracanie do formy, ale tez folguje sobie niezle i nie odmawiam slodyczy. Dobrze ze chipsy sa ciezkostrawne i Julka ich nie toleruje, wiec mam powod zeby sie powstrzymac. Wlasnie mija 6 tygodni wiec sie niedlugo zaczne wybierac na przejazdzki rowerowe :) bo strasznie malo ruchu teraz mam, tylko ta psia pogoda szyki psuje:( na powrot do formy trzeba czasu - niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, dziewczyny, ze tu sa bardzo popularne zajecia na basenie z niemowlakami? Niektore nawet od 3 mca zycia? To jest niezly pretekst zeby sie poruszac - choc najlpiej sie wybrac jednak we dwojke, zeby i poplywac porzadnie sie dalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiak 29
Czesc wszystkim! Szanta, ja wlasnie czekam az moj synek skonczy 3 miesiace i zaczynamy chodzic na basen. Mysle, ze bedzie to wielka frajda dla nas obojga, a raczej trojga. Mezus tez bedzie z nami chodzil. Jak do tej pory Filip bardzo lubi kapiel wiec basen tez chyba polubi. Dzisiaj bylam z nim na szczepieniu. Dostal po jednym zastrzyku w kazda noge. Przy pierwszym tylko tak smiesznie steknal i pomyslalam, o jaki dzielny chlopak:) A za to przy drugim jak wrzasnal to az podskoczylam. Darl sie jakby go ze skory obdzierali, a taki czerwony to jeszcze nigdy nie byl. Ale bylo mi go zal:( Rety, znowu taki pochmurny dzien. Chyba zgnije w tym domu, poszlabym na jakis spacer chociaz. Kurcze zwazylam sie dzisiaj i szczerze mowiac myslalam, ze jednak mniej waze. A cwiczyc, to mi sie potwornie nie chce za to slodycze wcinam z checia:( i ja glupia mysle, ze do swiat uda mi sie wcisnac w stare spodnie :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
genialny pomysl z tym basenem. Ciekawe czy w naszej miescinie jest cos takiego. Swietny sposob na spedzenie wolnego czasu. Ja mojego meza nosorozca ciagle na basen namawiam, a on moze i chce tylko znowu to lenistwo... we trojke byloby bardzo milo. JUlka tez uwielbia kapiel, wiec pewnie bylaby zadowolona. Gosiak a ile ma twoj synek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgorzatka, ja sie pewnie pytam po raz setny o to, wybacz - ale gdzie Ty dokladnie mieszkasz? majaczy mi sie Coventry, ale nie jestem pewna...Na pewno basem maja, tu baseny maja wszedzie, jest tylko pytanie czy sa specjalne zajecia dla dzieciakow czy tylko spash pool z ktorego mozna korzystac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tamworth kolo Birmingham. Miasto fajne niewielkie 66 tys., baseny mamy, ale nie orientuje sie czy sa takie zorganizowane zajecia z maluszkami. Kiedys widzialm na basenie takie brzdace, ale nie wiem czy to byla zorganizowana akcja. No ale od czego mam internet... zaraz poszukam i sprawdze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiak 29
Malgorzatka moj filip w poniedzialek skonczyl 2 miesiace, takze jeszcze miesiac i mozemy chodzic na basen. Mam nadzieje, ze bedzie cos w miare blisko domu bo w sumie, to jeszcze nie patrzylam gdzie jest jakis odpowiedni dla nas. Musze zmykac bo jakis marudny dzisiaj. pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki szanta za link. moze sie przyda. jestes bardzo pomocna osoba. wogole sie zastanawiam jak ty znajdujesz czas na wszystko. twoj synek musi byc bardzo grzeczny i wyrozumialy ze pozwala ci na siedzenie przed komputerem. Ja z moim mezuskiem tocze wieczna walke o komputer, a Julka tez na niewiele mi pozwala. Juz odkryla do czego sluzy placz :) i potrafi te wiedze wykorzystac, dopominajac sie o zainteresowanie jej osobka. Moze jestem za miekka i sama ja tego ucze. Jak placze to biore ja na rece, moze powinnam to czasem ignorowac? tzn wtedy kiedy wiem, ze nie o pieluszke ani o glod chodzi. Nie chce zeby wyrosla na rozkrzyczanego dzieciaka, ktory wszystko placzem wymusza. Za wczesnie na takie gdybanie? Ogladam taki program w telewizji Super Niania i nie chce popelnic bledow juz na poczatku i wychowac takiego malego potworka. Chyba poszukam sobie jakiejs madrej ksiazki o wychowaniu dzieci jak bede w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez mnie dopieszczasz! Dzieki :) Na kompie siedze w pracy, bo i tak siedze non stop opracowujac wyniki albo inne takie, co dla umilenia czasu mam tez otwarta kafe :) Jak jestem z Mieszkiem w domu to o kompie moge zapomniec :) Co do placzu i metody wychowawczej - polecam goraco Jezyk Niemowlat (tu tez mozna kupic, w wersji angielskiej, chyba sie nazywa Secrets of Babies, autorka Tracy Hogg), jak chcesz mam w wersji elektronicznej, poge Ci podeslac. Moim zdaniem zalozenia metody sa super, mnie pomogla bardzo zapanowac nad chaosem po przyjsciu Mieszka na swiat :) A najfajniesze jest to, ze wymaga zadnych drastycznych metod (typu - placz az sie wyplaczesz) a jednoczesnie uczy maluszka \"kto tu rzadzi\" mowiac w skrocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A teraz ja z pytaniem - dziewczyny, gdzie kupowalyscie staniki do karmienia? Pewnie pytanie glownie do Malgorzatki, bo Gosia (dobrze ze chociaz nicki macie rozna ;)) z tego co zrozumialam karmi butla? Chce powoli zaczac sie rozgladac za takowymi, bo wiem ze bede miec problem (male piersi - nie przewidziane przy karmieniu :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupilam w polsce, ale szczerze mowiac nie uzywam prawie wcale. O zgrozo co sie stanie z moi mi piersiami ale bardzo lubie chodzic bez. czy to bardzo wazna zeby jednak nosic biustonosz? Kiedys, szczerze mowiac, piersi to byla jedyna czesc mojego ciala co do ktorej nie mialam kompleksow. Teraz raczej musze sie juz z nimi pozegnac. Czy jest jakas szansa na uratowanie. Podobno masohizm w postaci zimno goracych natryskow daje niezle efekty. Tak, to bylo malo na temat, ale jedyne co moge powiedziec o buistonoszach tutaj, to ze drogie jak cholera :) szanta a jak tam twoje wyniki badan? masz juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na swieta szanta dostaniesz najslodszy prezent na swiecie, wiec chyba nie bedzie tak zle. Piszesz ze bedziesz pocieta. Wiesz ze to cesarka? Nie da sie naturalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgorzatka - jak Ci wygodnie bez, to czym sie przejmujesz :)? To nawet dobrze na prodkcje pokarmu wplywa jak nie sa skrepowane :) Ja akurat wole w staniku, ale musi byc super wygodny...W Polsce juz nie kupie, a na moja mame zdawac sie nie chce, bo ostatnio wynalazla skads takie wielgachne, barchanowe, jak na wymiona...Jej, masakra....No ale oprocz moich piersi miescila sie tam rowniez pieluszka zlozona na czworo, czysta oszczednosc na wkladkach :p Masaze zimna ciepla woda pomagaja, ale ponoc stanik i podtrzymywanie jest dosc wazne. jak pisze - u mnie to nie problem, bo z wielkosci 0 przeskakuje na porzadne A, wiec nie ma jakiegos obciazenia specjalnego. A na sn sa szanse, to moja decyzja, ale po pierwsze - poprzedni porod skonczyl sie cc z mojego powodu (brak postepu porodu, brak reakcji na oksytocyne), wiec jakos nie mam wiary ze tym razem bedzie inaczej, a poza tym nikt to mnie nie namawia na sn, wiec sadze ze tez nie wierza w powodzenie. A zasada jest taka, ze zeby nie nadwyrezac blizny, jak przez 12 godzin sie nie uda sn, to i tak robia cesarke...Wiec po co mi to? No i strach, ze ta nieszczesna blizna strzeli, a wtedy szanse dziecka sa malenkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiak 29
hej! Szanta ja kupowalam staniki w Mothercare i H&M ale ja mialam spore cyce przy karmieniu i nawet nie zwrocilam uwagi czy sa tez jakies male staniki do karmienia.Teraz juz nosze normalne bo przestalam karmic piersia to i moje "baloniki" troche sie zmniejszyly. Malgorzataka ja tez lubie ogladac Super Nianie. Metody ma dobre i skutkuja.Ale wydaje mi sie, ze Twoja Julka jest jeszcze za mala, zeby Cie "terroryzowac". Nie martwilabym sie na Twoim miejscu, ze wyrosnie na rozkrzyczanego dzieciaka jesli teraz bedziesz ja brala na rece zawsze, gdy zaplacze. Mysle, ze dopiero jak bedzie starsza i cos tam bedzie rozumiala, to nie trzeba zawsze ulegac dziecku bo mozna je zajac czyms innym np. zabawka. Ja tez oczywiscie nie chce, zeby Filip byl rozkapryszony i zamierzam zaopatrzyc sie w jakas pomocna ksiazke i stosowac metody super niani, ale to pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie racje, takie maluszki maja tylko jeden sposob na to, zeby powiedziec ze cos im jest, wiec placza...A ze chca i potrzebuja mamy, tez sie trudno dziwic. I na pewno trzeba im to cieplo zapewnic. Ale warto od poczatku oprocz noszenia na rekach szukac tez innych metod na pocieszenie :) I warto pokazywac, ze mama ma tez inne zajecia niz dziubdzius ukochany, kotry moze sie w tym czasie zajac soba, albo ogladaniem mamy, albo karuzelka, albo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anette79
Witam, CZy znacie moze jakies dobre, sprawdzone lekarstwo na przeziebienie i bol gardła DLA KARMIĄCYCH?Byłam wczoraj u lekarza ale zalecila tylko paracetamol. Czy dajecie waszym dzieciaczkom witaminę D3, bo własnie sie zastanawiam. Teraz kiedy jestem chora malo wychodze z domu , waham sie czy dawac czy nie dawać.... Tutaj lekarze sie na tym nie znają, musiałam prosic o przyslanie z Polski i teraz nie wiem co robić bo nie mogę skonsultować tego z lekarzem. Zastanawia mnie tu jedna rzecz. Dlaczego tu w anglii jeden lekarz jest zarazem pediatrą, ginekologiem, gerantologiem ..... Pozdrawiam i znikam bo dzidzia lamentuje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anette - Na bol gardla - mleko z miodem, herbata z miodem, chleb z czosnkiem, herbata z sokiem malinowym. Z mniej domowych sposobow - wiem ze sa syropki na bol gardla dla dzieci od 3 mca zycia, taki nie powinien zaszkodzic przy karmieniu piersia...Jakies tabletki do ssania tez powinny sie nadac, o ile nie zawieraja nic innego tylko paracetamol z farmaceutykow A dlaczego GP jest od wszystkiego? Kasa, misiu, kasa, wizyta u specjalisty kosztuje duuuuuzo drozej, wiec lepiej filtrowac wszystkich przez GP...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anette ja niedawno mialam ten sam dylemat z witamina D3. Zaczelam dawac malej jak skonczyla 4 tygodnie, tak po kropelce. Tez sprowadzalam z Polski. Lekarz kazal podawac 2 krople, ale ja wybralam jak mi sie wydaje kompromis. Mysle ze nie zaszkodzi w takiej dawce, tylko trzeba uwazac zeby nie przedawkowac- ta moja buteleczka ma beznadziejny kroplomierz. szanta a ja mojej mamie tez bym nie zaufala jesli chodzi o takie zakupy. Dla mnie stanik kupila kolezanka jak byla w Polsce. A odnosnie cesarki to z tego co piszesz rzeczywiscie lepiej nie ryzykowac. A co z Twoim swedzeniem? gosiak- ja tylko zawczasu chce zastanowiac sie i dowiedziec czegos o wychowaniu z rozsadkiem :) na razie uswiadomilam sobie ze strasznie miekka jestem- lozeczko to wlasciwie juz tylko ozdoba :) mala spi ze mna cala noc i okazjonalnie w lozeczku. takie malenstwo tez cos tam rozumie i wie jak egzekwowac swoje zachcianki, a ja na pol spiaco nie mam sily sie jej sprzeciwiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym sie wahala z miodem bo podobno bardzo latwo uczula, a po czosnku moze dzidzi mleczko nie smakowac. Dla mnie kiedys najlepszym sposobem bylo grzane piwo z gozdzikami i cynamonem. Albo wino grzane. Pycha. Ciekawe czy bezalkoholowe tez by podzialalo. Pewnie znajdziesz jakis posob. Zycze powodzenia w walce z przeziebieniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tez nie jestem na 100% pewna miodu, juz jak to pisalam, to mocno nad tym myslalam, ale z drugiej strony przez mleko matki nie powinno uczulac az tak....A co do czosnku - moze odrzucic, ale nie musi, ja jadlam czosnek karmiac piersia (uwielbiam :D) i maly nie mial nic przeciwko temu, a teraz tez lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pustki pustki i tu byly. Tylko ja z moim bobasem mam na tyle czasu zeby na internecie siedziec? Weekend nadzwyczaj atrakcyjnie nam minal :) bo nawet wyszlismy z domu :) co sie ostatnio zadko zdarzalo. Tylu znajomych juz dawno nie widzialam, a Julka tylu ludzi na raz to pewnie jeszcze w zyciu :) mialo wiec dziewcze atrakcji az nadto, ale na pocieszenie kupilismy jej bujaczek, chyba go lubi - jest kolorowy , gra i wibruje i nawet teraz nie spi Julka tylko sobie w nim lezy, dzieki czemu ja moge sobie robic co chce :) W sumie warto bylo zainwestowac. Tylko czasem mam wyrzuty sumienia ze probuje zastapic jej siebie jakims tam bujaczkiem, dlatego staram sie go nienaduzywac a dzis mielismy bardzo nieprzyjemna wizyte w szpitalu, znow pobierali malej krew. Naliczylam 150 kropelek. Moj Okruszek strasznie plakal, a ja razem z nim. W Polsce ida na latwizne i takim maluchom pobieraja krew z glowki, a tu szukaja tych cieniutkich jak niteczki zyleczek gdzie indziej. Kluli mala az dwa razy w obie raczki i za kazdym razem jeszcze wiercili ta igla zeby trafic. Okropne to bylo przezycie. Dobrze ze JUlka juz zapomniala No a co tam u was Mamuski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brrrr, Malgorzatka, co za przezycia :( Z glowki rzeczywiscie piorunem pobieraja krew, ale wyglada to makabrycznie, sama ryczalam jak bobr jak malego kluli :( Dobrze ze to juz za Wami. A na co to bylo? Jakies rutynowe badania? Musze sie przygotowac na to co nas tu czeka... My tez wybralismy sie na dluuuugasny spacer, korzystajac z pogody, i moj dzielny synek przedreptal jakies 2 km!!! O wlasnych silach :D Ha, jaka jestem dumna :) A potem zasnal w nosilku i spalby slodko, gdyby nie to ze durni rodzice chcieli go sprytnie nakarmic mleczkiem przez sen, wiec sie z wrzaskiem obudzil i juz nie zasnal.... Moje wyniki krwi sa w porzadku - enzymy podniesione, ale w normie ciazowej, jak nic swedzi mnie z nerwow :)Jutro ide na przyspieszona wizyte do szpitala, ciekawe czy bardzo mnie zrugaja za sianie paniki...Ja tam wole na zimne dmuchac. No i poza tym powoli przestaje sie miescic w jakiekolwiek ubrania, masakra, tym bardziej ze rosnie mi tylko brzuch, a nie przewiduja kieszeni na takie balony :( Wyjdzie na to ze rzeczywiscie bede chodzic w worku.... Piszcie, piszcie, bo rzeczywiscie cicho tu i pusto okropnie. A z tym lezaczkiem Malgorzatka to swietna sprawa! Wiadomo ze nie bedziesz go naduzywac, ale naprawde warto maluszka przyzwyczaic do tego, ze poza mama sa inne fajne rozrywki, inaczej nie pozyjesz przez nastepne kilka lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie szanta. to nie byly rutynowe badania. dotyczyly tego hbv, o ktorym pisalam wczesniej. nadal nie ma wynikow, bo z tamtej probki nie zrobili nie wiadomo czemu whrrr... 😡 ale jak lekarz wyszedl do podejrzelismy list ktory specjalista napisal i tam byl, ze to pewnie ta szczepionke wykryli, bo przeciez szepia antygenami a badanie na wirusa nie roznicuje tych antygenow ze sczepionki i z prawdziwego wirusa. Polecil wiec zrobic dokladniejsze badania. twoj synek rzeczywiscie dzielny facet :) spacer - samo zdrowie, a ja z moim lenistwem sie tylko ciagle wybieram i na spacer i na rower tez, ale wkoncu sie wybiore na rower bo juz nawet pompke pozyczylam (moj mezus mnie na stacje benzynowa wysylam zeby kolo napompowac). A przez sen to ja tylko ta witamine D3 podaje Julce. Strasznie jej to niesmakuje, bo krzywi sie i wypluwa, wiec trzeba sposobem :) Zauwazylam ostatnio ze malej zawija sie opuszek uszka jak spi. Ogolnie mam sliczne uszka i wcale nie odstaja, ale tan opuszek trzeba za kazdym razem poprawiac. Nie chce zeby maly plastus wyrosl. Jakies praktyczne sposoby? myslalam zeby jej taka opaske zakladac na noc na te uszka, ale nie wiem czy tu taka znajde. Szanta a jak cie swedz? Cala dobe? jak sobie o tym myslisz? czy wieczorami jak jestes zmeczona i spiaca? Potrafisz pewnie odroznic prawdziwe swedzenie o wyimaginowanego. Nie daj sobie wmowic ze jestes przewrazliwiona. Masz prawo sie martwic A ja pod koniec ciazy na prawde chodzilam jak w worku. Wszystko wielgachne i okropnie monotonne, bo juz pod koniec to nawet glos rozsadku przewazal i nic sobie nie kupowalam. Chodzilam wiec w mojej ulubionej spodnicy rozmiar 8 :)) i nawet w spodnie ciazowe sie nie miescilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×