MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

hej Zuzanna:) no ja na dyzurze dzisiaj najwyrazniej hahah:)))) ja tez niewiele pamietam ale od czego necik - jakby co to google i heja:))) o kurcze ale mieliscie przygode - dobrze ze wszyscy cali i zdrowi...no tak cos za cos - wozeczek leciutki ale i wywrotny:) twoj maz chyba mojego przypomina - jak sie rozgada to zapomina o bozym swiecie hahaha co do brave decyzji - takich to ja podjelam mnostwo -zaczynajac od brave decyzji o przeprowadzeniu tutaj - mialam w Polsce wspaniala, stala i dobrze platna prace. tutaj - czesciowo zmiana kariery ale czego nie robi sie dla milosci...no ale szczegoly to nie na kafe wobec tego decyzja o drugim dziecku po przerwie tak naprawde ani troche ni byla brave. i nie, wcale sie nie boje - ja lubie wyzwania i ciagle je podejmuje - stabilizacja to nie dla mnie, nie taka do konca - nuda

Zuzanna ja sie nie martwie bo bym na glowe dostala. Zuzanna takie imie chce dac dziewczyce jesli bedzie bardzo mi sie podoba:) Cale szczescie ze ten maly wypadeczek na spacerku dobre sie skonczyl:) P.S.Fajne to forum:)

Siobhan....aha.....mi milosc tez zawrocila w glowie...a potem namowila na muminka :-) a teraz sie czuje szczesliwa ale uwiazana...ale przede wszystkim szczesliwa. Nie lubisz stereotypow niebieski -rozowy? Anglicy uwielbiaja. Z wozkami to trzeba uwazac - moze sie na przyklad zlozyc z Toba w srodku i dziecko siedzii ci na glowie :-) Rozne numery juz przerabialam. Kiki - forum fajne tylko czasami zastyga na moment jak mamuski sa zajete, trzeba trafic :-) Siobhan - jak cos nienadaje sie na forum wrzuc na maila :-) A u mnie sloneczko na razie - podejme to ryzyko i wyjde na spacer :-)

witam serdecznie ! chcialam dodac male sprostowanie ... nie mialam cesarki w Uk tylko rodzilam naturalnie ale mialam bardzo trudny i meczacy porod ... mimo to polozna sie uparla ze urodze naturalnie i nie pozwolila na cesarke do tego podali mi za duzo Epidualu i bylam tak znieczulona , ze w sumie to zasypialam ... czujecie to !? zasypialam przy wlasnym porodzie podczas skurczow ... koszmar no i sie Tygrys zestresowal i starcilismy tetno maluszka bo nie moglam go urodzic pchalam i cofal sie pchalam a on sie znow cofal a i tak nie pozwolili mi na cesarke mimo iz blagalam no ale skonczylo sie dobrze na szczescie potem posadzili mnie na wozku dali dziecko na rece i zostawili na wiecznosc czekalam az mnie zawioza na oddzial zebym mogla spac bo byl juz 3 w nocy ( urodzilam o 00:24) i nic czekama i czekalam z bolem w kroczu bo peklam i pozszywali senna nie czulam nog bo epidual jeszcze dzialal z malenstwem na rece zasypialam na wozku na sali porodewej zbruzganej moja krwia koszmar mowie wam dopiero o 4 wyladowalam na sali poporodowej a tam podwiezli mnie wozkiem pod lozko i kazali spac a ja nog nie czulam i nie moglam przejsc z wozka na lozko do tego po takich przejsciach moj synek wazyl dla mnie z tone juz nie moglam go utrzymac ... no ale dosc nie bede straszyc moze gdzies jest w uk porzadna opieka nhs powodzenia www.butterflyinmystomach.blog4u.pl

Witam Szanowne Mamunie i Nie Mamisie-Brzuchatki:) Oj już nawet nie wiem dokladnie kiedy pisałam ostatni raz...chyba bedzie z 2,5-3 miesiace temu. oj leniuszek ze mnie...:) Dziewczyny wybaczcie!!! nie będe z osobna gratulować bo pewnie jakbym miała sprawdzać na forum komu konkretnie to pewnie kolejny wpis by mi zajął kolejne 2-3 miesiące:), ale od czasu do czasu zaglądając wiem, że mamy w Naszym gronie Nowe; -Mamy -Mężatki -Ciężarówki:) - no i nowe domy:) Gratuluje jeszcze raz bardzo serdecznie, życzę wytrwałości i radości na każdy dzień . Ja wczoraj obchodziłam 2 rocznicę ślubu:) W międzyczasie pojawiła się u nas mala istotka( to tak dla przypomnienia:0) która 24 maja skończy 6 miesięcy, właśnie rozrabia w koszyczku. Jest taka słodziutka, że mozna by ją zjeść... a propo jedzenia dzieci ....:) jest takie powiedzonko, jak dziecko jest małe to jest takie kochane, że chce się je zjeść a jak ma 20 lat to się żałuje, że się go nie zjadło(bo czasem to potafą daść w kość) oby to powiedzenie nie dotyczyło naszych Maluchów. Kiki 26 jeśli zdecydujesz się na poród w Polsce tak jak ja wystarczy, że się zameldujesz(jeśli nie jesteś zameldowana w Polsce), zarejestrujesz jako bezrobotna i zglosisz, że mąż pracuje za granicą, wypełnisz taki dodatkowy druczek chodzi o to, żeby nie płacić podwójnego ubezpieczenia . Oczywiście Ty nic nie płacisz, ja miałam nie planowaną cesarkę i wszystko było okey, nawet zszyli mnie nićmi rozpuszczalnymi....miałam szczęście bo dodatkowo trafiłam na dyżur ginekolg , która prowadziła mnie po powrocie z Anglii czyli jakieś 4 tyg przed porodem , ona mnie tez szyła. Oki narazie tyle idę do przychodni zważyć Liwkę, będzie już chyba z 7500g. Pozdrawiam P.S Mój mąż chce już............CHŁOPCZYKA:)

Kasia S. to wystarczy ze pojde do urzedu pracy powiem ze jestem w ciazy,zarejestruje sie jako bezrobotna i mam ubezpieczenie nawet jak bede w 7 miesiacu i wroce do Polski? aha a musze miec jakies dokumenty meza ze on pracuje w anglii?

Kasia S.kiedy przyjechalas z maluda do anglii ? bo ja jak juz bym musiala to bym rodzila w polsce ale chcialabym wrocic z powrotem do meza jak to jest ze szczepieniami,badaniami bo wiadomo ze w pierwszym roku jest ich duzo ?

he no wlasnie Zuzanna tak to jest z ta miloscia:))) ale cudowna jest i ja niczego nie zaluje bo jestem niebotycznie szczesliwa mimo ze tez czasami czuje sie troche uwiazana:) co do stereotypow to zadnych nie lubie - wiem ze anglicy je uwielbiaja bo trzeba sie troche naszukac zeby inne kolory znalezc no ale ja juz mam moje ulubione sklepy i tutaj i w innych krajach:))) co do wozkow to ja dlatego wybralam stabilny - emmaljunge:) ale juz mysle nad jakims leciutkim coby dokupic jak maluszek bedzie sobie sprawnie siedzial no ale na to mam czas jeszcze:)))) zeby bylo latwiej i wygodniej latac bo my czesto podrozujemy:) mam nadzieje ze spacer sie udal - mnie troche deszcz zlapal ale teraz znow sie rozjasnilo:))) kohannah - wspolczuje przezyc, brzmi okropnie ale niestety takie porody zdazaja sie niezaleznie od kraju - wszystko zalezy od ludzi :)))) jedna z moich kolezanek Angielek tez takie cos przeszla i do dzisiaj ma traume a to juz 10 lat mam nadzieje ze ty szybciej zapomnisz:) najwazniejsze ze Tygrysek zdrowy:) witaj Kasia S wszystkiego naj z okazji rocznicy slubu i obu wiele wiele szczesliwych lat! i niech sie slodka istotka zdrowo chowa:) Kiki nie szalej - poczekaj az zobaczysz sie tu z lekarzem na pewno zrobia ci tu cesarke:)))) masz tyle czasu jeszcze:)))) co do latania z dzieckiem - linie lotnicze akceptuja od tygodnia wzwyz wiec mozna latac i z calkiem malenkim maluszkiem:) tylko to troche uciazliwe jest:))) uu lece po mala do szkoly; na razie:)

dziewczyny pisalyscie wczesniej o planowanym porodzie w polsce..... tzn jesli jest sie tutaj i chcie zeby was obejmowala darmowa opieka trzeba miec dokument E112 moja kolezanka bedzie miala cesarke w polsce a mieszka i pracuje w angli tutaj macie numer 02079724452 albo 02079724792 trzeba powiedziec w jakim celu jest on potrzebny i wtedy oni go przysylaja do domu.... podadza wam adres i jakie dokumenty musicie im wyslac... wiem ze napewno kopie tej karty EHIC termin porodu, kopie tego dokumentu ktory sie zanosilo do pradowacy (MAT 1 - o ile pamietam) i jeszcze jakis dokument B1 (ale niejestem pewna co do tego ostatniego ale to wam dokladnie powiedza co i jak)

Wiecie co dziewczyny? Wspolnymi silami to nic tylko biuro doradcze otwierac :) nie ma pytan bez odpowiedzi, i to bez wzgledu na temat :) Siobhan, Zuzanna - dopisuje sie do klubu zon rozgadanych i przez to nieprzytomnych mezow :) Siobhan - na maila odpisalam, nie wiem czy doszlo, bo widze ze googlemail sie wywrocila. Zuzanna - mam zamiar odpisac ale j.w. :) kiki - mysle ze duzo prosciej bedzie Ci urodzic tutaj - bo tak to ze 2-3 miesiace nie wyjete na wlasna reke w Polsce...Przeciez nie polecisz w38 tyg. Ale gdybys jednak uciekla - i chciala wrocic - o opieke nad dzieckiem sie nie martw, wszystko uzgodnia i dopasuja, kalendarz szczepien jest obszerniejszy niz w Polsce, te wszystkie pneumo koki meningokoki sa za darmo, pozostale szczepionki skojarzone, full wypas. W ogole moim zdaniem o ile na opieke w ciazy mozna narzekac, jak komus nie odpowiada podejscie na pozytywnym mysleniu oparte, o tyle opieka nad maluszkami mnie o niebo bardziej odpowiada tutaj. Caly zespol midwifes, health visiotor, doradcow wszelkiej masci w zasiegu telefonu, przychodza do domu (w Polsce jak rejestrowalam sie w przychodni powiedzieli mi ze jak sie dziecku cos stanie do 18, to mam \"zawinac w kocyk i przyniesc bo do takiego malenstwa nikt nie bedzie chodzil!!!!!!!!!\", a po 18 to juz moj wlasny problem. jak wiadomo dzieci z reguly choruja do 18....) Siobhan - o moim Truscie to ja bym mogla godzinami pisac, bo nie dosc ze tu jestem zarejestrowana, to jeszcze w nim pracuje, decyzji kretynskich masa, co jedna to lepsza, moje prywatne zdanie - tak to jest jak zarzadzaja ludzie ktorzy znaja sie wylacznie na zarzadzaniu a nie na medycynie, i tylko szukaja gdzie ciac koszty....Bez pojecia zupelnie. U nas to USG w 16 tyg to w zasadzie tylko datujace jest, i pobieznie sprawdzaja czy wszystko jest na miejscu (dwie raczki dwie nozki), o dodatkowe porzade w 22 tyg doprosi sie nie mozna (bo jak sie dowiedzilam placa zewnetrznej PRYWATNEJ firmie - czysty absurd!), nawet jak sa wskazania - (grupa ryzyka zespolu Downa) - za to na amnio wysylaja bez zadnych problemow, czysta abstrakcja. Ale poza tym polozna mialam swietna, GP tez trafilam dobrego, no i opieka juz w szpitalu naprawde dobra, wiec nie narzekalam :) A na dodatkowe USG i ewentualne badania wg wlasnego widzimisie latalam do Polski... Oj, rozpisalam sie, a w domu jakby przeszlo tornado. Uciekam!

Szanta no to mamy nastepny pomysl na biznes - bo w doradztwie faktycznie jestesmy bezkonkurencyjne:))) hehe no i zakladamy klub rozgadanych mezow:))) ja tez niby gadula jestem ale przy mezu wysiadam haha Niestety mail nie doszedl - sprobuj raz jeszcze - mam nadzieje ze go dostane:))) Kiki - zgadzam sie z Szanta co do rodzenia tutaj - logistycznie lepiej i opieka lepsza:) Szanta - nie spodziewalam sie ze opieka nad maluszkiem az taka doskonala - slyszalam ze dobra ale na szczepienia ktos narzekal nie wiem czemu. Pewnie BCG nie ma prawda? no ale jak sadze zawsze mozna poprosic- wazne ze pneumo i meningitis jest:) no w Polsce to raz polozna przyjdzie po porodzie przynajmniej tak u mnie bylo a potem to mialam prywatnego pediatre ktory przyjezdzal do domu bo przeciez nie bede na pomocy wieczorowej na drugim koncu miasta czekala godzinami z innymi chorymi pacjentami. hmm wyglada na to ze na moj Trust poki co nie moge narzekac - bo mialam oba USG a ten drugi taki naprawde porzadny.co do menagerow w medycynie to sie zgadzam ze powinni byc tez ksztalceni w zawodzie albo w pokrewnym a nie tylko jako managerowie bo to sie nigdzie nie sprawdza. ja na polozne (bo mam dwie na zmiane) tez nie narzekam, GP mam pechowo idiote ale predzej czy pozniej zmienie a poza tym jak mam widzimisie to tez latam do POlski:)))) wiec opieke mam wszechstronna i nie narzekam:)))) skad ja to znam - w domu tornado a ja przy kompie;)))))))))))))))))))))))))))))

szanta mail doszedl - dzieki!!!

szanta masz racje lepiej rodzic tu :) ja wiem ze jestem szalona ale jak tak czlowiek w domu sam cale dnie siedzi to chyba troche moze zbikowac,po prostu lubie wszystko wiedzie w razie potrzeby he he moj maz tez twierdzi ze jestem lekko stuknieta bo sie przejmuje:)na zapas oczywiscie,ale mamy zmieniac domek to bede miec zajecie z przeprowadzka:)

wy tez tak same siedzicie?

kiki - ja z dwojka dzieci :) ale jak maluchy zasna, to nie ma sily, na kafe musze zajrzec...

witam popołudniowo :) u nas leje i jutro ma zimnica przyjść-szaleństwo jednego dnia 30 stopni a następnego 15... no, zakładajcie kobitki biuro, bo istna kopalnia wiedzy z Was a propos, jak myślicie, warto tłuamczyć młodemu ksiażeczkę zdrowia i szczepień na angielski?? no i jak to ze szczepieniami??powinnam go pewni gdzieś zgłosić ale co i jak?? ma wszystkie szczepienia zalecane i w szczepionkach skojarzonych tylko pneumo i meningokoków nie szczepiliśmy o matko, usnął mi własnie skubaniec :( pytanie czy bedzie spał do rana czy wstanie za godzinkę a potem huzia do drugiej w nocy...

hej nusiek no zwariowana pogoda to typowe tutaj i tak w anglii mniej niz w szkocji:)))) ja juz sie dawno przyzwyczailam:) co do ksiazeczki - ja nie tlumaczylam mojej corki - jak poszlam do GP rejestrowac to powiedzialam co miala i kiedy. mysle ze wystarczy jak tak zrobisz a potem mozesz poprosic o doszczepienie na pneumo i meningitis - ja zrobilam to pierwsze w Pl odplatnie ale moja cora to duza juz jest:) no to fajnie ze maly usnal ale do rana to chyba spac nie bedzie bo jeszcze wczesnie jest:))) ja bym sie nie ludzila hehehe....

uu, a ja jeszcze w Polsce siedzę i tutaj tak pogoda szaleje :) no mój ma 15 miesięcy skończone ale nam pediatra powiedział ze nie ma sensu na pneumo i meningo szczepić bo to tylko 20 % szans że nie zachoruje dopiero 18-ta i pewnie się obudzi o jakiejś głupiej porze ale dosłownie na stojaco usnął od kiedy go odstwiłam od cycorka to straszne cyrki sa ze spaniem zanim uśnie robi się 1-sza a ja jeszcze siadam do komputera do roboty-też bym mogła usnać na stojąco :) ide do kuchni upiec małemu skubańcowi ciasteczka

Niusiek - w Polsce sie za te szczepionki placi, dlatego czesto lekarze nie doradzaja, znajac realia. Ale tu sa normalnie w kalendarzu szczepien, dostosuja Ci te szczepienia po prostu jak przyjedziesz (pewnie juz tylko jedna dawka wystarczy). A meningokoki na 100% trzea szczepic, tu sa duzo bardziej powszechne niz w Polsce, niestety. Co do spania - a w dzien oprocz tego Ci spi? U nas takie cyrki sie zaczely, jak Mieszko przestal spac po poludniu, zarzadzilismy obowiazkowe spanie okolo 1-2 i jest z powrotem luzik. Ze 2 tyg ciezkiej pracy nas to kosztowalo, ale bylo warto!

Pyt do firmy konsultingowej - przypalilam konkursowo ulubiony garnek :( Jak go wyczyscic????? Sa jakies magiczne sposoby z sola, ale nie znam ich, pomozcie dziewczyny!

szanta ja uzywam tych metalowych szorowaczek nasaczanych rozowym mydlem - rewelacyjne:))))

nusiek wspolczuje - tez tak mialam - w dzien meka z maluchem a w nocy praca na kompie:) trzymam kciuki dasz rade:))) co do szczepionek to podzielam zdanie szanty - co bedzie ci brakowac to ci tu doszczepia a mengokoki koniecznie!

Szanta soap filled pads - ja kupuje w sainsburym ale wszedzie sa:) old-fashioned ale na przypalenie jedyny ratunek - bez wysilku:)))

Dzieki Siobhan, ale nie wiem czy na ta katastrofe poradza, zweglilo sie dno tak pieknie, ze nawet nie zadrapiesz :( Tak czy inaczej sprobuje, teraz to juz i tak wszystko jedno. I pomyslec ze to od samej wody taki efekt (garnek spod sitka na pare, wydawalo mi sie ze nalalam z czubkiem, a jednak cholerstwo sie wygotowalo, czary jakies...)

Zobaczysz Szanta ze pomoze - to ladnie rozpuszcza spalenizne, rozne nieszczescia juz szorowalam:))) drapanie nie pomagalo a mydelka owszem:))) za duzo czasu przy kompie i zapomnialo sie co:))) ? heheh

szanta, a spróbuj nalac dużo wody i na gaz żeby sie pogotowało ja tak robię i się ładnie odmacza

KIKI 26.....już kończyłam wiadomość do Ciebie (było tego trochę) i wszystko przypadkowo skasowałam !!!! JAK MASZa skype to się odezwij do mnie suieda78 pozdrawiam

Zaraz stawiam na gaz, odmaczanie guzik dalo, jak nie pojdzie, to polece po te myjki... Akurat tym razem nie przez komp taka katastrofa, karmilam malego rosolkiem i jednoczesnie (wiadomo, multitask) gotowalam dalsza czesc obiadku... Ale przez kafe juz inny garnek ze dwa razy poszedl :D

Nie no, z takim biznesem daleko nie ujedziemy - doradctwo BEZPLATNE a Szanta ma straty w garach - z torbami pojdziemy jak nic :-( Szanta - te myjki o ktorych mowi Siobhan sa REWELACYJNE! Ja je kupuje w Asdzie :-) Spacer nam sie udal, akurat zdazylismy przed deszczem, maly spi, ide sie wykapac i pousmiechac do meza - pojutrze wyjezdza na training na 2 dni - ciekawe kto kogo bedzie tam uczyl hahaha. Dobranoc moje drogie kobiety biznesu :-)

szanta - soda oczyszczona do garnuszka i troszke wody. Gotowac z pianka :) pomaga. Ja ciagle cos przypalam, szczegolnie warzywka dla Julci jak zasiedze sie na kafe :)