Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sisi1111

MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

Polecane posty

Ale cisza .... no ale chlodniej sie zrobilo wiec wracac na topik prosze ;) !!!! U nas troszke cyrkow z wieksza Mysza :o do Malej odnosi sie wspaniale caluje ja, chce trzymac na rekach, glaskac. Ale w stosunku do nas jest bardzo niegrzeczna :( wszyscy musimy sie przyzwyczaic do zmiany. Felicity - no ja tez w polnocnym Londynie :D:D:D Jak bedziesz odwiedzac siostre to daj znac, moze uda nam sie razem na spacerek pojsc? 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U nas juz po gosciach...wiec mam czas zajrzec ;) Trening skonczylam w zeszlym tyg. a normalne zmiany zaczne w piatek - wiec wyrzystuje wolne ;) (niestety jak na zlosc pogoda teraz ma byc kiepska). Zapisalam dzieciaki do nursery - beda chodzic codziennie na poranne sesje ;) Mialam miec childminderke, ale w ostatniej chwili stwierdzila,ze nie chce pracowac wiecej niz 3 dni (choc wczesniej wiedziala,ze bede pracowac na 4 na 4, wiec zmiennie). Ale mysle, ze chyba tak mialo byc - bo nursery wprawdzie drozej wychodzi, ale mam bliziutko od domu :) Poza tym jak bylismy z wizyta, to nam sie bardzo podobalo ;) W tym tyg. ide z dzieciakami na 2 sesje po 2 h \"settle-in\". Mam nadzieje,ze szybko sie przyzwyczaja:) Mamo E-> widze,ze druga corcia zyskala milutka ksywke ;) A moja siostra wlasnie sie przeprowadzila w okolice Heathrow (w sumie miedzy Heathrow a Slough), wiec juz nie jest to taki polnocny Londyn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka, nigdy nie mieszkalam w zachodnim Londynie i nic mnie tam nie ciagnie ... no nic, trzeba sie bedzie gdzies w \"srodku\" umawiac, Felicity ;) Mala bardziej niz Kicia to powinna byc szczeniaczkiem bo wydaje naprawde psie odglosy jak chce jesc i po jedzeniu tez jakos sobei szczeka! Ale jej to wybaczamy, bo jest kochaniutka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo E- z Sonia mielismy podobny problem, Nicolasa uwielbia,okazuje mu uczucia,ale jakis czas temu zaczela nas ignorowac. Na dodatek przechodzila bolesnie zabkowanie i jest klasycznym zbuntowanym dwulatkiem. Wykonuje grzecznie polecenia,ale czesto wymusza krzykiem swoje zachcianki... Normalny dwulatek hihihi Po dwoch tygodniach wszystko wrocilo do normy. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyCaramel, dzieki za pocieszenie 😘 u nas idzie juz trzeci tydzien i moze troszke sie polepsza, ale jeszcze nie jest perfekt :o Od dzisiaj jestem tez sama (i niewyspana), na szczescie duza chodzi trzy dni w tygodniu do przedszkola wiec troszke czasu na przyzwyczajenie sie mam :) Jak tylko wejde w wprawe to bede cie zaganiac na spotkanie ;) Roxelka, tylko pozazdroscic, morze i las bliziutko :) choc w taka pogode to ja nosa na zewnatrz nie lubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelka- Xavier juz zabkuje?? Bardzo szybko, biedactwo :( Mamo E-po 3 miesiacach nabierzesz wprawy w byciu mama dwojki dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka, az tyyyyle musze cierpiec???? ;) No wlasnie Roxelka, wspolczuje zabkowania, rzeczywiscie wczesnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roxelka, no to tylko pogratulowac twojej trojki :) Moja starsza to zwariowane dziecko, ja takie wole ale w tej sytuacji przydalaby mi sie troszke spokojniejsza corka ;) aaa, kilogramy - wiem ze nie powinnam narzekac bo jestem dopiero 3 tygodnie po cc, ale .... coprawda ciazowych pozostalo \"tylko\" 9kg. Roxelka, robilas jakies cwiczenia oprocz spacerow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo E- moja coreczka tez jest zwariowana, psotnica z niej straszna,dzis pomalowala kredka szyby w oknach,dobrze,ze nie wpadla na pomysl,zeby sciany ozdobicc. Poza tym jest kochana i uwielbia braciszka :) A synek budzi sie w nocy 2 razy na jedzenie i grzecznie zasypia. Wazy juz ponad 6,5 kg. Sonia za to nie przepada za jedzeniem,woli biegac :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do diety to najlepsze na zrzucanie kg sa spacery i zabawa z dziecmi.Ja juz mieszcze sie w swoje stare ciuchy,tylko powinnam zaczac robic brzuszki,zeby brzuch stal sie znow jedrny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzatka80
czesc nmamuski. wpadlam poczytac jak sobie radza mamy z dwojka dzieci. moja mlodsza pociecha dzis konczy 4 tygodnie i dzis tez jestesmy w domu same calkiem we 3. na razei sobie jakos radzimy ale bycie mama dwojki to prawdziwe wyzwanie. zdecydowalam sie na to calkiem swiadomie, wiedzielam tez ze moze byc ciezko a teraz martwie sie troche bo zaczelam krzyczec na starsza corke. ma prawie 3 latka i do tej pory bylam bardzo cierpliwa mama, ale chyba przez nadmiar stresu moja cierpliwosc czasem zostaje nadwyrezona. jak sobie radzicie z dziecmi? jak wstac rano po pol nieprzespanej nocy kiedy jedno placze a drugie skacze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzatke26
lady carmen -> he he moja cora za to uwielbia myc szyby, problem tylko w tym ze efekt jest bardzo marny, bo rozna pomysly wchodza do glowy co do srodkow uzytych do tego mycia:) Mamo E -> wielkie gratulacje, fajnie byc znowu mamą prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgorzatko, GRATULACJE!!!! Rodzilysmy w tym samym czasie bo moja konczy 4 tygodnie w piatek ;) Musze ci powiedziec, ze tak, przepikenie byc znowu mama ale .... mam ten sam problem co ty, niestety :( Zaczelam krzyczec na Mysz - ona natomiast zrobila sie strasznie niegrzeczna ... w kazdym badz razie, zaczynam zabierac sie za uregulowanie sytuacji bo przeciez nie chce skaleczyc psychicznie dziecka - gryze sie ciagle w jezyk. Niestety tatus sie nie gryzie, wiec mam jeszcze jeden problemik :o ale tego to chyba tylko po lbie walic bede :p :D:D:D Teraz wam tylko pomacham bo juz ide spac. Dobranoc i do szybkiego 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamo E! Gratulacje 😘 😘 😘 Fajnie znów czuć taką małą istotkę na ręku, przy sobie 😘 prawda ;) Mam nadzieję że nie zapomniałyście mnie kobietki? Powoli ułożyło sie u mnie wszystko - mam normalnego,czułego partnera, mieszkam w normalnym mieszkaniu, dzieciaki czują się wreszcie bezpiecznie i na dodatek moja połówka znalazła pracę w swoim zawodzie :) No i w Hania mojej też zakochany tata jest :) Trwa to niewiele okolo roku,ale przeżyliśmy wiele trudności tutaj i to tylko naswzmocniło, także myślę że będzie tylko lepiej :) A wszystkim \"nowym\" Młodym Mamom jeszcze raz GRATULACJE Pozdrowienia od Jovki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamo E zebysmy sobie tylko tych jezykow nie poodgryzaly, ja mocno probuje poswiecac mojej wiekszej corci duzo uwagi i efekty sa fajne bo nawet przez chwilke nie pojawil sie zaden przeja zazdrosci wobez malenstwa. Najbardziej stresowe sa wieczory kiedy starsza panna juz zmeczona, moja cierpliwosc mocno nadszarpnieta a obie panny potrzebuja wtedy najwiecej uwagi. Mezus moj stara sie jak moze ale tez czasem wymieka. moze z czasem wypracujemy sobie taki plan wieczoru ze wyeliminujemy te stresogenne sytuacje:) oprocz tego czasem przerastaja mnie pytania mojej corci, kiedy kazda moja odpowoedz generyje tylko kolejne pytanie - a dlaczego? bywa ze to tez mnie przerasta. Na szczescie podobnie jak twoja corcia moja tez chodzi do przedszkola, niestety jednak tylko dwa razy w tygodniu - wiec chwile oddechy nie sa ani dlugie ani czeste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corcia jest dokladnie tak samo zakochana w siostrzyczce. mowi do niej moje malenstwo, ciagle caluje i glaszcze. bardzo sie ciesze ze takie ma fajne podejscie. na prawde jest kochana tylko ja czasem nawalam. zazdroszcze ci Roxelka tego morza, super miejsce na spacery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgorzatka,Mama E- a co ja mam powiedziec, Wy macie trzyletnie pociechy,a ja zbuntowanego dwulatka hehehe pewnie furia,wszystko na nie,zdejmowanie ubran i bieganie w samej pieluszce to nie nowosc dla Was. Ja wlasnie to przerabiam. Wszystko byloby okej,mala naprawde bardzo lubi swojego brata,ale ma problem z nauka korzystania z nocnika. Malej za bardzo podobaja sie pieluchy,troszke sie uwstecznila po tym jak zostala starsza siostra. Nasladuje malego,pije czesciej z butelki i te nieszczesne pieluchy... To normalne zjawisko,ale strasznie denerwujace,bo mam do przewiniecia dwojke dzieci hihihi A co do tatusiow,to rzadkoscia sa mezczyzni,ktorzy sami z wlasnej woli wykonaja jakies czynnosci przy dzieciach,trzeba im podpowiedziec,bo sa malo domyslni :-) wiec doradzam dogadanie sie z mezami o obowiazkach,ktore beda nalezaly tylko do nich. Ja tak zrobilam i mam wyreke.Tatus przewija i kapie,robi starszej kaszke...A jak jedzie na zakupy to zabiera pierworodna. Roxelka- my tez przerabiamy turlanie i smianie sie na glos :) a w nocy budzi sie co 4 godz. nie jest zle :) mam nadzieje,ze jak zacznie jesc obiadki i kaszki to pospi dluzej. I zaczyna sie slinic,slinianki zaczyna pracowac... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Ale sie tu ruch zrobil ;) Ladycaramel - widze,ze Ty przechodzisz przez to,co ja rok temu ;) Moja Ola miala prawie 20 miesiecy jak sie Filip urodzil...z nocnikiem tez nam nie wychodzilo, wiec dalam na wstrzymanie i jak miala 2 lata i 2 miesiace - poszlo samo z dnia na dzien (po prostu - nic na sile i duzo cierpliwosci:)). Moja tez sie \"jakby uwsteczniala\" - jedzenie raczka zamiast lyzeczka czy widelcem itp. Teraz jednak jest juz wszystko w normie, bo i Filip duzo wiecej umie ;) Moja mama mowila mi,ze ja tez tak reagowalam na narodziny mlodszej siostry (tez jest miedzy nami prawie 2 lata)...Wiec to calkiem normalne, ale - trzeba przeczekac...choc wiadomo - jest ciezej jak sie ma w domu 2 \"malych dzieci\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady carmen w 100 % zgadzam sie z tym co napisalas o mezczyznach. przykre to ale prawdziwe. no a z dziecmi to rozumiem ze jest ciezko z dwulatkeim i niemowlakeim. z trzylatkiem jest latwiej przynajmniej pod wzgledem pieluch. dwulatka jednak latwiej usprawiedliwic z robienie glupich rzeczy, od trzylatka wypada juz wymagac troche zrozumienia. moja corcia wszystko chce robic jak mamusia. wczoraj dwa razy pod moja nie uwage prawie do golasa rozebrala malucha twierdzac ze siostrzyczka zrobila kupe. mi juz brak pomyslow na organizowanei jej czasu. Nuda nas dopada, katar i brak auta w ciagu dnia trzyma w domu. w co sie bawicie ze swoimi dziecmi w domu? telewizja, plastelina, kolorowanki, ksiazki i wycinanie - to nasze zajecia. szukamy innych pomyslow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie ze o tym piszecie! U nas natomist typowego buntu dwulatka nie bylo za to teraz bunt trzylatka z podwojona sila sie nam przedstawil ;) Mnie tez wydaje sie ze mala, a raczej Duza, z dnia na dzien wydoroslala, zrobila sie gadula i czasami wychodzi z takimi gadkami ze wydawalo by sie ze jest 10 latka! Ale z drugiej znowu strony podbiera smoczki Malej i je ssa, czasem pokazuje palcem na cos co chce i wydaje tylko monosylabiczne dzwieki, lub gada ga-ga, gu-gu :o nie zwracam na to uwagi, bo rzeczywiscie to na pewno przejsciowe i tylko proba zwrocenia na siebie uwagi. Mala Duza tez ciegle caluje, glaszcze, chce trzymac na rekach, jedyne co to sie zlosci jak Mala placze podczas jej ulubionej Swinki Peppy, wtedy do niej mowi zeby sie uprzejmie zamknela ;) Jutro Alex bedzie miala 4 tygodnie :) szybko zlecialo - jak myslicie, czas na jakas powazna rutynke? Jak narazie to mala tylko je (kupka obowiazkowo podczas ssania cyca) i spi. W nocy budzi sie dwa razy, miedzy 2-3 i potem miedzy 5-6 i potem zasypiamy. Gdyby nie Duza i Duzy to moglybysmy czasami spac do 9 czy 10tej! :) Musze przyznac ze troche sie tak rozleniwilam bo jak Mala nakarmie i ona sobie potem zasnie to ja wcale nie zapiepsam po domu, robie wszystko na spokojnie a czego nei zdarze to zrobie jutro, pojutrze albo powiem zeby moj zrobil w weekendzie ;) :p Ale kopniaka w tylek chyba potrzebuje bo jak nie to te kg nigdy nie zejda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzatek1980
moja mniejsza corcia tez 2 razy sie budzi na jedzonko, nie chce jednak zasypiac po kapieli i najczesciej nie spi do 23 :( rano za to spi do 10 albo i dluzej, niesety jednak wtedy starsza corcia nie spi i rzadko spi dluzej niz do 7.30. Na szczescie nadal spi w dzien wiec jesli uda sie ze mala tez spi w tym czasie to mam chwile relaksu przy robieniu obiadu ;) pogoda kaprysna strasznie to prawda. wnerw mnie wczoraj wzial :( kiedy pierwsza moja wyprawa do miasta sam na sam z dziewczynami moimi skonczyla sie zaraz po rozpoczeciu kiedy luną na nas rzesisty deszcz :( :( roxelka ja kiedys tez sobei grzadke zasadzilam - przeszedl mi zapal kiedy wszystko mi slimaki zjadly - ponoc na piwo leca ;) (jakies pulapki z puszek sie robi) a w tym roku posialam zielska w doniczce - wielce sie cieszylam wrzucajac do zupki wlasna zieleninke - ale mszyce mi ja zjadly :( takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejne deszczowe popoludnie :( :( a mogło byc tak fajnie tak ja te paletki na slimaki mam ale nie sypie zeby małe raczki nie znalazly, a zieleninka eko miala byc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania12
Roxelka- mam wrazenie,ze w Edenie mieszkasz, brak deszczu,piekny ogrod,dzieci-aniolki i troskliwy maz...Zazdroszcze :) podaj mi prosze recepte na tak idealne zycie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wlasnie dlatego nie lubie forum internetowego. Zawsze pojawi sie ktos kto bedzie krytykowal.Dlatego nie poruszam personalnych tematow,zeby nie staly sie pozywka dla innych. Znam Roxelke osobiscie i to optymistka w kazdym calu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co .... 😡 wcielo mi posta 😭 no c, chcialam tylko powiedziec ze dzis jest drugi dzien jak spedzam sama z dwoma urwisami i nawet dobrze idzie :) (tfu tfu) A na koniec pytalam Lady Caramel czy nie ma ochoty spotkac sie w Discovery w Stradford, kiedys :) pozdrowionka 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mateczki 🖐️ szanta marnotrawna- powinnam zmienic ksywke :p Gratulacje dla wszystkich \"nowych\" mamus :D 🌻 ❤️ Nie wiem czy was pociesze, ale moje maluchy byly slodkie jako maluchy wlasnei, za to teraz tluka sie na potege - o zgrozo. W dodatku Majka jest gorsza - biedny Mieszko ma szramy na buzi od jej pazurow i traci regularnei wlosy ktore ta mala diablica wyrywa mu garsciami - az czesto mam ochote mu poradzic - a wez jej oddaj :) ale i tak jest masa smiechu i zabawy, tylko kurcze na nic nie starcza czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hihihi Szanta, no to Majka sobie w zyciu poradzi!!! :D:D:D:D ja natomiast nie lubie dzieci-cielaczkow, wole te co wszedzie musz wlezc i zajzec i dotknac... no coz, a z takimi tylko cierpliwosci mi brakuje ;) Ale fajnie ze jestes (od czasu do czasu ;) ) 😘 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×