MATKI POLKI W WIELKIEJ BRYTANII

a widzisz, nie zdazylam napisac...mojego przepisu :D daj znac jak wyszedl :D

Mamo E-sciskam mocno i wybieram sie do Ciebie,ale w pazdzierniku...Teraz malenstwa sa przeziebione i ja rowniez zaczynam chorowac. 12 przyjedzie moja mama,wiec zapakuje sie w autobus i wpadne.Przyjmiesz mnie i Sonie z otwartymi ramionami?? :-) Mamo E-jak wypoczynek?

Dopiero teraz do piekarnika wrzucilam ... nie przypali sie? :o Olka mi dzisiaj wariuje, jakies inne dziecko z urlopu sobie przywiozlam ciagly placz i wrzask. Za dwa dni konczy 3 miesiace, wiec to pewnie dlatego, dzieci rosna niestety :o LadyC, pewnie ze cie przyjmie!!!!! A jak sperfekcjonuje ten przepis w moim wydaniu to i bede miala czym poczestowac ;) Wypoczac raczej nie wypoczelam, ale sie, owszem, rozleniwilam ;) bylam gosciem na calego :D W towarzystwie trojki dzieci ciezko odpoczac :o ale zaliczylismy kilka razy plaze, salony gier (ulubiony zakatek mojej Duzej :o) i codziennie wspaniala lodziarnie :p no i dziwie sie ze ciazowe kg jeszcze nie spadly! Doznalismy troszke szoku termicznego wracajac ale po wczorajszym alarmie chyba jednak nas katarki omina, oby! No to mamy jesien! Jutro jedziemy na Tumbletots z Duza - juz sie cieszy, bo kiedys widzac reklame w tv sama mi powiedziala ze chce isc. No i matka rozpieszczajaca poinformowala sie i zalatwila miejsce :) Opowiem jutro jaka radocha byla. A teraz dobranoc, ja czekam na placek :)

wrrrrrr zjadlo mi post wrrrrrrrrrrrrrr Mama E - co to sa tumbletots? Ja po pierwsze z prowincji a po drugie TV nie mam - dla dociekliwych mam, ale odlaczone od sieci, tylko jako ekran do DVD sluzy :-) Jak placek? Juz mi slinka leci... Uff wreszcie piatek, szkoda tylko ze za oknem plucha. Ale wiem dlaczego, o 23 powiesilam pranie w ogrodku liczac na poranne slonce :( A wybieralismy sie w weekend na plaze :( To wlasnei mi sie tu podoba- poloa wrzesnia, przyjezdzamy na plaze, a tam juz 3 inne rodziny z dziecmi, (calkiem "obce") - wszyscy wyciagaja pianki - i hopla do wody :D Majka jako rasowa foczka kapie sie bez pianki, jak dziadkowie zobacza zdjecia na sieci znowu bedzie narzekanie...

Szanta, podrzuc to pranie to ci wysusze na naszym sloneczku, ja wlasnie wlaczylam pralke to linka w ogrodzie jeszcze wolna ;) Tumbletots to takie zajecia w-f'u dla maluchow - przyjemnosc kosztuje 5.50 za godzine ;) ale jak mi sie ma mala zasiedziec przed tv albo, co gorsza, wylamywac paluszki mlodszej ... ;) Tu masz linka http://www.tumbletots.com/find-your-local-centre.php# Szanta, fajna sprawa z wasza tv - gdybym byla silniejszej woli tez bym tak zrobila Ja Wam strasznie zazdroszcze waszej prowincji! Dzieciaki fajne dziecinstwo kurka maja!!!! Ale to i wasza zaleta ze wy rodzice na pupie nie siedzicie ;) a pianki to wet/dry suits? bo widzisz ja tez mam braki w niektorych tematach ;) A placek nawet niezly ale ja jestem bardzo wymagajaca od siebie wiec jeszcze sie napieke zanim poczestuje LadyC! :D

Mama E - mniam mniam, alez mnie skusilas, chyba sama cos upieke w weekend (no chyba ze upal nas zatrzyma na plazy :D) Pranie Ci zaraz wyekspediuje Fedexem, tylko musze podskoczyc do domu i zebrac :D ciekawe czy takie mokre przewioza? :p A pianka to wetsuit, drysuit to jest chyba tylko od slonca, ale nie jestem pewna :) A wy dziewczyny jakie macie plany na weekend?

To i ja nie bede gorsza- rowniez zabiore sie za wypieki i wymyslanie przepisu skonczy sie jak zawsze na... placku drozdzowym,ktorego kocham ponad sernik,tort i inne wymyslne ciasta :-) Mamo E- do Ciebie przyjade na pewno z czyms slodkim,Ty udostepniach lokal,a ja zaopatrzenie ... hehehehe Plany na weekend?? Nie mam zadnych,chorujemy :-(

Lady C - wybacz, nie doczytalam ze u Was wirusidla :( pozdrawiam i duzo zdrowia zycze! Mama E - te tumbletots brzmia super! no cena moze mniej... Mam nadzieje ze male sie beda super bawic :)

no tumbletots fajna sprawa :) mala zadowolona i bardzo dobrze jej poszlo - praktycznie to dzieciaki robia wszystkie te rzeczy co i ja w ich wieku robilam za darmo na podworkowych plotach i trzepaku ;) dawne czasy eh? LadyC, zdrowka Wam zycze! A ja drozdzowke tez uwielbiam wiec masz mnie juz z glowy ;) Dzisiaj Mysz zjadla troche mojego placka i jej smakowalo :) U nas plan na weekend to mam tylko ja: sprzatac!!!! :o Dopoki nie ma prawka/samochodu to nasze mozliwosci wycieczkowe sa troszke ograniczone. Acha, Ryanair, ktore niecierpie kazda moja koscia, ma loty za 10F w jedna strone bez taxow w okresie paz-lis, jesli ktoras jest zainteresowana ;) Ja chyba do mamy na pare dni skocze :)

Szanta-fajne masz dzieciaczki,rozesmiane male mordki :-) Mamo E-super te lekcje wf'u,tez bym sie wybrala hehehe ale tak serio to mysle o zapisaniu sie na basen,moj brzuch wyglada strasznie,musze go podreperowac!!! Musze zapisac Sonie do przedszkola i...nie wiem gdzie!!! Dla mnie to anonimowe adresy. Zasiegnelam opinii na temat jednej szkoly (uczeszcza tam coreczka mojej kolezanki),ale o reszcie nie wiem nic.

Mamo E-latam tylko ryanairem,ma kursy do Lodzi. Maja przez caly rok promocje w wybranych terminach. To ich duza zaleta!!!

Dzien dobry ptaszki :) Slonko sie przeciera, moze bedzie dzis fajnie? LadyC, ja od poniedzialku na diete a i z flakiem tez trzebaby bylo cos zaczac robic. Chcesz plywac z maluchami? Bo ja wlasnie sie informuje o lekcje dla niemowlakow. Dla Myszy tez bym chciala ale to by musialo byc w soboty a o to raczej trudniej. Co do przedszkola to radze ci pojsc do nich osobiscie i sobie poogladac, zdaj sie na twoj instynkt! Ja tak zrobilam dwa lata temu :) Natomiast ja sie teraz stresuje szkola dla Duzej, juz wam o tym pisalam... do katolickiej sie chyba nie dostanie bo rodzice na msze co niedziela nie chodza :( a i troszke nam ta szkola nie podrodze, chociaz zalicza sie do najlepszych w calym kraju .... A obok domu mam szkole podstawowa w ktorej naliczono okolo 30 roznych nacji i jezykow ;) ale maja fajne curriculum i swietlice, szkole muzyczna i plywanie.... trudny zawod matki :o

Mamo E-na plywalnie chce chodzic sama,z maluchamik to niemozliwe, Sonia to urwis,musialabym ja ganiac po calym obiekcie,ona do mysiej dziury by zajrzala hehehe poza tym chce choc na godzinke zostawic dom i ,,pojsc w swiat,, hihihi

Jak ja cie rozumiem :) nie wiem czy spotkanie Soni i Evelyn to dobry pomysl, one dwie razem to chyba za bardzo eksplozywna kombinacja ;) Ola dzisiaj mi spi ... przespala noc do 5.30, potem tylko papu i dalej do 6.45 i gdyby nie to ze sie posiurala to by pewnie dalej spala, bo ja przewinelam, dalam sie anpic i zasnela do 8.30. Potem znowu jedzenie i spala do po 12ej, jesc i znowu spi .... czy to ten growth spur, bo juz nie pamietam jak to z Mysza bylo, chyba tak, chyba nie musze sie przejmowac, prawda? Szanta, jak otwieram twoja stronke to moj McAfee mnie informuje ze mam trojana :o ale snubki piekne sobie obejzalam :) wiesz co, nie dziwie sie ze ludzie cie biora za francuzke, masz to je ne sais pas ... ;) ide zajzec do ogorkowej

Mama E - dzieki za komplement - chociaz ja to mysle ze bardziej jest odpowiedzialne wnioskowanie: foreign...a... French! A trojana nie ma, recze slowem, a moj brat administrator zarzekal sie ze juz mylny komunikat zdjety, bede musiala go jutro pogodnic... Lady C - jak ta zdrowie? Juz po wirusach? czy jeszcze trzymaja? U nas z weekendowych planow nici - w sobote byla pogoda, a ja umieralam w lozku z migrena :/ A w niedziele nie bylo pogody....

Hihihi mnie tez czesto biora za Francuzke :-) chyba bylam nia w poprzednim wcieleniu,wylegiwalam sie na jachcie w St. Tropez,ale na pewno nie jadlam slimakow,raczej bagietke z serkiem president hehehe marzenia Wirusy troszke odpuscily,mi pomogl lemsip w kapsulkach,a dzieciom olbas children. A co u Malgorzatki, czyzby nie miala sil po urodzinach?? :-) Mamo E- to mam do Ciebie przyjechac bez urwisa?? Zeby uniknac trzesienia ziemi?? hihihihi

hehe, nieeee no poradzimy sobie jakos ;) jak nie to sie do nich przylaczymy i znowu dom do remontu bedzie ;) A te slimaki to mozesz mnie podsuwac, bo ja uwielbiam :) Mnie za to czesto za Szwedke biora ... :o oj nie zazroszcze migreny Szanta, od dawna masz? Mam namiary na dobrego lekarza medycyny chinskiej, wyleczyl moja kolezanke po raku mozgu. Ja natomiast miewam bole glowy i kregoslupa, moja postawa jest zupelnie spieprzona, musze sie wybrac do kreglarza :( nie przestrasz sie LadyC jak mnie zobaczysz, ja nie garbus z Notre Dame ;) No wlasnie, Malgorzatko, jak tam po urodzinkach? A moze wlasnie u Was dom do remontu???? A inne Mamuski? Zagladacie jeszcze? Pomachajcie!

Hej dziewczyny Malgorztka jak urodziny? jaki tort? dalej masz mieszkanie w balonikach? U nas wisialy dobry meisiac :D Lady C - to mnie podnioslas na duchu ze nie tylko ja robie za etatowa francuzke, hehe. Do bagietki z camembertem sie przylaczam, z duza duza przyjemnoscia. I do tego jakies cabernet sauvignon, i juz bedzie calkiem przyjemnie :) Mam E - Szwedki sa bardzo atrakcyjnymi, eleganckimi kobietami! Prawde mowiac przy okazji podrozy po Szwecji szczekami opadla... Wiec spokojnie zamien emotkion :( na :) albo :D Dzieki wielkie za wspomnienie o lekarzu - jesli zacznie mi migrena nawracac, to na pewno bede prosic o kontakt. W medycyne chinska wierze bez zastrzerzen, igly wyleczyly mnie "od reki" z rwy kulszowej, wiec naprawde mam duzy szacunek. Poki co licze na to ze jesli zaczne sie oszczedzac (hihi) to cholerstwo nie wroci - potraktuje to jako "zolte swiatlo"...

wcielo mnie znowu !!!!! Dzien dobry, dzis znowu sloneczko za oknem :) Szanta, ja do Szwedek tak naprawde nic nie mam - kulinarnie tylko wolalabym zyc we Francji ;) I prosze mi tu o winku nie wspominac bo ja jeszcze karmiaca jestem :) choc juz wczoraj patrzalam jakie tam proszki sa w sklepach, trzeba zaczac myslec o przechodzeniui na butle zanim do pracy wroce :o U nas zaczeta walka z jakims wirusem :o Najgorzej ma Duza bo ciagle w stanie podgoraczkowym :o A Mala dzis ma szczepien czesc 2. Juz mi sie serce kraja Szanta, ty szczepilas Wasze na wszystko co tutaj daja? Wiesz, przyjaciolka ma zastrzezenia co do MMR, nie z powodu autyzmu, ale w jej i jej meza rodzinie sa dwa przypadki zlej reakcji na szczepienia i ona sie boi ze to moze byc genetyczne. Jej maz z tej wlasnie racji w zyciu nie byl na nic szczepiony (jego ojciec jest lekarzem we Wloszech). Co o tym myslisz?

dzien dobry :) Jak tam mala po szczepieniach, Mamo E? Mam nadzieje ze obylo sie bez lez Ja szczepilam oboje dzieci na wszystko co tu daja, bo uwazam ze kalendarz szczepien maja bardzo rozsadny. Teraz nie wiem co zrobic z ptasia grypa - tfu, swinska, oczywiscie - bo boje sie ze szczepionka zostala przygotowana na "lapu capu" - zreszta i tak na grype nigdy ani siebie ani malych nie szczepilam... Co do Twojej przyjaciolki - powiem Ci szczerze ze nie mam pojecia. Jesli to jej tata reagowal zle na szczepionke - to male sa sznase na to zeby to byla ciagle ta sama szczepionka, wiec naprawde nie wiem co powiedziec. Jedno co wiem, to to ze odra jest bardzo grozna choroba, i ze przez ta histerie i nieszczepienie zaczyna niestety wracac i coraz wiecej dzieci choruje...Zdaje sie ze na odre jest tez jakas pojedyncza szczepionka - moze by sie dopytac i taka uzyc zamiast potrojnej? Obudzilam sie dzisiaj z milym przeswiadczeniem ze jest czwartek - i ze jesczze tylko jeden dzien wczesnej pobudki i- weekend - a tu... kiszka....sroda :( strasznie poczulam sie oszukana :(

Szanta :) no niestety dopiero sroda :o ale za to sloneczna i u Was ;) Niestety szczepienie nie obeszlo sie bez lez (moich) i potem reszta dnia byla przekichana, nawet nie bede juz pisac. Ale najgorsze przyszlo wieczorem, Ni stad ni z owad, Ola zaczela dlawic sie wlasna slina, do tego doszly odruchy wymiotowe i straszne gazy :o zasypiala i po 10 minutach budzila sie z braku powietrza. W nocy bylo tez troche goraczki, ale najgorsze to to ze nie je, tzn pije bardzo malo i od 3ej nie siusiala. Zrobila co prawda kupke strasznie sie prezac ale watpie zeby i siusiu tam bylo :o Teraz spi i jak narazie, tfu tfu, odpukac w niemalowane, wszystko sie uspokoilo. Ja ne wiedzialam co mam robic, jechac na pogotowie? Postanowilam przeczekac i ew w nocy dzwonic po karetke, na szczescie gdzies ok 4ej zasnela i ja z nia. Pobudka tradycyjnie po 7ej ale nie z wielkim glodnym krzykiem, i to mnie martwi :o Wiesz Szanta, co do szczepionek to kazdy ma wlasne przekonania. Trzy lata temu tez duzo sie naczytalam i prawie przekonalam co do szkodliwosci szczepionek. I musze przyznac ze wczoraj w nocy klnelam na siebie ze zdecydowalam sie szczepic male, bo mysle ze te problemy to przez szczepionke.... oj Ola sie obudzila, dalej pruka glosno i ma problemy ze slina, nawet smoczka nie moze ssac bo od razu odruch wymiotowy :o

Dlatego wlasnei nie chce doradzac, ze kazdy ma swoje przekonania ... Uuuu, biedna malutka, nie wiem czy to szczepionka, czy zlapala jakiegos wirusa w przychodni (bo to niestety tez jest mozliwe) - ale patrz koniecznie czy nie jest odwodniona. Jak nie chce pic duzo, to podawaj po lyzeczce przegotowanej wody co jakies 10 min - kwadrans... Jak piszesz ze nie moze nawet smoczka ssac, to moze jednak wez ja do przychodni? To byla druga z serii szczepionka czy pierwsza? Bo odczyn (jesli to odczyn) ma dosc gwaltowny :(

Hej hej.kiedyś już tu zaglądałam, przedstawiłam się i...nic nie napisałam.jakoś nigdy nie było mi po drodze...dziś jestem w domu bo moja childminder zadzwoniła rano mówiąc,ze zmarła jej mama...wobec czego nie moglam póść do pracy bo nie ma z kim zostawić małej...ona sobie słodko śpi, mam trochę czasu więc piszę:) Jeśli mogę się wtrącić to- Mamo E- ja również na Twoim miejscu zabrałabym malutką do przychodni. Moze to nic powaznego, moze tylko odczyn po szczepionce, ale przynajmniej będziesz mniej zestresowana kiedy potwierdzi o lekarz.a jeżeli to coś gorszeo to można będzie od razu zareagować.możesz tez zadzwonić na bezpłatny numer NHS-tam podasz wszystkie symptomy i porozmawia z Tobą pielęgniarka i powie Ci co powinnas w tej sytuacji zrobić.Życzę Oli dużo zdrówka:)

pearl - witaj ! milo ze zagladnelas :) napiszesz kilka slow o sobie dla przypomnienia? Bo ja najwyrazniej nie czytalam watku wystarczajaco uwaznie, i choc pale sie ze wstydu musze przyznac ze nei pamietam...

Szanto!Nie musisz palić się ze wstydu, to było już jakiś czas temu kiedy tu zawitałam i trwało dosłownie chwilkę więc wątpię,zeby ktokolwiek pamiętał...:) Mam na imię Justyna, 27 lat i wraz z mężem i córeczką Zuzią (15 miesięcy) mieszkamy w Wesgate-on-Sea (Kent).Mieszkamy tu 2 lata a wczesniej przez rok mieszkaliśmy w Wolverhampton (West Midlands). W Polsce nasze miasto to Dabrowa Górnicza. Obydwoje pracujemy. Mąż mój jako Quality Controler a ja po urlopie macierzyńskim rozpoczełam pracę w szkole podstawowej. Najpierw Year 5 i Year 6-masakra, a od września Reception- tu jest swietnie:))Ponieważ obydwoje pracujemy Zuzką opiekuje się childminder. Niestety jak juz wspomniałam dziś musiałyśmy obie zostać w domu... Mam nadzieję,że tym razem zostanę na tym wątku i zostanę częścią Waszej jakże zacnej grupy:))) Aha!Od wrzesnia zeszłego roku piszę bloga o naszej księżnicce, o nas i o naszym zyciu więc jeśli macie ochotę nas pooglądać to zapraszam na www.urbanki3.bloog.pl

Pearl, witaj! Swietnie miec w gronie nauczycielke, bo moja starsza w przyszlym roku do reception wlasnie idzie ;) tylko ty pewnie tylko dzisiaj zagladasz bo w domciu siedzisz :( Dziewczyny dzieki!!! Sprawa sie troszke rozluzowala, na szczescie. Oj panikara ze mnie, ale ja z Mysza takich cyrkow nie mialam wiec to dla mnie pierwszy raz. Otoz macie racje, pewnie jakies cholerstwo sie zaplatalo.Duza od kilku dni juz chodzi z zawalonym gardlem i katarzyskiem a ze obcalowywuje siostrzyczke jak tylko moze pod moim okiem (bo chce sie przymilic mamie, sprytniara) to pewnie mi bobasa zarazila :o no coz, jak narazie Ola na calpolu, bo ciepla byla choc termometr tylko 37.7 pokazywal. Zaczela jesc, na szczescie, i siusiu robic, uffff kamien z serca spadl. Zaraz wychodze po Duza

Mamo E. Super że jest już lepiej!Te wirusy to okropne są. Moja Zuzka tez coś złapała, może nawet ja przyniosłam to ze szkoły bo tam dzieciaki non stop kichają. Na szczęście nie było to poważne- trochę zatkany nos, problemy ze snem i niechęć do jedzenia.Na szczęście wszystko wróciło już do normy:) Co do mojej obecności tu i z racji mojego zawodu to chętnie służę radą i obiecuję,że będę tu zaglądać nie tylko gdy przyjdzie mi zostać w domciu:)

Witaj Pearl_1- a ja chyba Ciebie pamietam :-) wpadaj tu czesciej!!! Mamo E-ja tez boje sie tych szczepionek,aplikuja naraz tyle chemii do takich malenkich organizmow,ze czasem reakcja na nie moze byc nieprzyjemna. Sonia po 3 serii (3 wklucia) plakala godzine,bo bolala ja nozka. Dziewczyny-Sonia byla dzis w Foot Clinic i podobno nic jej nie jest. Ale jakos nie jestem spokojna o mala. Jak bedziemy w Polsce na pewno obejrzy ja ortopeda. W klinice zrobili wszelkie pomiary i stwierdzili,ze jest problem nie z pietami,ale z kolanami i plaskostopiem. Sonia ma przyjsc za 6 miesiecy na kontrole. O tyle dobrze,ze te sprawe nie pozostawili wlasnemu biegowi. Jutro ide z mala na bilans. Szanta-weekend tuz tuz,tylko,zeby pogoda dopisala!!!

Wlasnie przeczytalam na yahoo,ze w Indonezji urodzilo sie niezwykle malenstwo,wazylo tylko... 8,9 kg przy dl. 62 cm!!! Kruszynka

Lady C- ta "kruszynka" to naturalnie byla urodzona???? :/ az wlos sie jezy na sama mysl... Mama E - ufff, kamien z serca, jednak wirus to wirus, pomeczy i pojdzie, a reakcja poszczepienna by cie straszyla jesczez dlugo... (tzn przy kazdej okazji szczepienia...) Pearl - rewelacja ze do nas dolaczylas, moj maly wlasnie zaczal w tym roku R, wiec pewnei bede miec 1001 pytan do Ciebie :) A do weekendu niestety ciagle jeszcze dwa dni :( Ale za to wczoraj wazne doswiadczenie mi wyszlo pieknie wiec moge jechac na dobrym samopoczuciu jeszcze przez chwile :p