Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niunieczka_

walka z karaluchami i prusakami

Polecane posty

do pawello u mnie jak sie okazalo byl zarazony caly blok..w grudniu spoldzielnia zrobila odtrucie na klatkach a lokatorzy osobno w kazdym mieszkaniu..koszt 50 zl.. i spokoj jest nareszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxssbbww
Rany u mnie w chacie 2 dni temu była przeprowadzona dezynfekcja ale dziś rano zabiłam 5 karaluchów i w pokoju mojego dziecka kolejne 2. Ręce mi opadły mam już dosyć, normalna schiza jak wchodzę do łazienki najpierw sięrozglądam czy nie widać ich gdzieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxssbbww
Przeraża mnie to co tu wyczytałam nie sądziłam, że są tak odporne te karaluchy dziś napewno pójdę kupić jakiś preparat bo nie wyrobię dłużej z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg920
mieszkam w wieżowcu około roku. Pierwszego robala zobaczyłąm już w pierwszy dzień po przeprowdzce. Myślałam, że po stosowaniu raidu lub innych środków tego typu wytępie te cholery z mieszkania. Tak się oczywiście nie stalo. Następnie była przeprowadzana dezynsekcja, która pomogła na około 1 miesiąc...skąś to znacie:( Teraz można powiedzieć że są wszędzie....MASAKRA!!!! właśnie przeprowadzam sie do innego mieszkania i zastawiam się czy jak przypadkiem przeniosę jednego osobnika, sprytnie ukrytego pomiędzy rzeczami ( oczywiście zanim coś spakuję 5 razy to oglądam czy aby napewno się jakiś gdzieś nie wcisnął....;( to czy będę je dalej tempić w nowym miejscu......????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxssbbww
znowu miałam pryskane mieszkanie za 2 tygodnie powtórka nie wracam tam przez ten czas mam dosyć, już mi ręce opadają nie mam siły już z tymi prusakami walczyć. Czy jest szansa że to się w końcu skończy? jak zabezpieczyć mieszkanie aby to cholerstwo nie właziło znowu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrusia
Skuteczny na karaluchy jest BLATTANEX GEL - do kupienia w sklepach chemicznych do 20,00 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pawelllo1985
do wszystkich co maja problem z karaluchami ja sie mecze z nimi juz ze 2 lata ale zauwazylem ze najwiecej jest w kuchni i lazience jesli w pokoju to przy kaloryferze najlepszym sposobem jest zrobic remat i pozbyc sie starych mebli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxssbbww
ja uż od 4 miesięcy nie mam żadnego prusaka, postawiłam do pionu wszystkich sąsiadów z klatki czyli podpisali petycje że wszyscy otwieramy mieszkania w tym i w tym dniu o tej i otej godzinie jest pryskanie były 3 pryskania i narszieeeeeeeeeeeeee oby nie apeszyć spokój koniec stresów przy otwieraniu szafek czy lodówki bo aam mi często zglądały. a te pryskania nasza spółdzielnia robi nam za darmo i kiedy chcemy za 3 m-ce powtórka potem za rok i dajagwarancje na 5 lat i to za friko w sumie mamy dobrą spóldzielnię jak uslłyszą karaluchy to zaraz ida prysać. odżylłam trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liiduchna
ja ciagle miałam je w szafce pod zlewm,pod kuchenkai w tych okolicach.kupiłam płytke anty i cholery teraz łażą wszedzie tylko nie tam..grrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KUP W NECIE ŻEL BLATTANEX..skuteczny ale dostepny tylko w sklepach internetowych a tak w ogole to najlepiej zrobic dezynsekcje tak jak ja i wszyscy w bloku bo sie rozlazly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oligava23
mieszkam w bloku od 5 lat kolo 3 lat temu zaczela sie walka z karalkuchami i mam juz dosc tego eszystkieko nic na nich nie dziala zadne plytki zadne kostki pasty i tym podobne przeczytalam przed chwila o tym kwasie borowy teraz gotuje jajka i wyprubuje czy to podziala to jest normalnie jakas masakra z tymi robalami jak macie jeszcze cos na karaluchy to pisze blagam wstydze sie przyprowadzic kogos do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisaaa
Ja mam ten sam problem od 2 lat, tzn.od momentu w którym wprowadziłam się do tego mieszkania. Nie pomogły drogie dezynsekcje, ani inne środki- a jeśli, to na bardzo krótko. Jest ich pełno, najwięcej w kuchni, gdzie trudno utrzymać czystość jeśli w domu są dzieci i pies. Dużo się naczytałam na temat zwalczania tego "ohydztwa" i wczoraj sięgnęłam po prosty domowy sposób-zrobiłam kulki z ziemniaka, jajka i kwasu borowego. Bardzo im smakowały, ale póki co wciąż biegają szczęśliwe. Mama nadzieję, że kulki w końcu zadziałają i to ja będę tą szczęśliwą. Naczynko z piwem, które rzekomo tak lubią nie zadziałało...moje stado jest chyba abstynentami:))) Poczekam kilka dni i przekonam się na ile zdadzą się pyszne kuleczki. Mam nadzieję, że będę miała dobre wieści. Pozdrawiam PS.dobry jest też "SZKLARNIAK", którego możemy nabyć w sklepie ogrodniczym(koszt ok. 10zł) i działa kilka dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam prusaki! nie miałam ich! pomocy! odkąd moi sąsiedzi się wyprowadzili zobaczyłam te wstrętne plugawce! mieli syf w domu i się tam zalęgły. zaczęli wynosić te swoje brudy, prusaki wyszły z tego i się rozbiegły po całym piętrze. mam ich już chyba 3 lata! wszystko muszę zakręcać, bo one po tym będą łaziły. biorę sobie łyżeczkę do herbaty i muszę ją opłukać, bo przecież po niej łaziły! wstrętne plugawce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak z nimi mam walczyć! pomóżcie mi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość escortek
najlepiej to zrobic remont generalny ja mialem tego tysiace caly blok mial zrobilem remont i teraz widze jednego w miesiacu mieszkam w bloku 4-pietrowym probowalem wszystkiego nic nie pomagalo po remoncie trzeba wyszorowac wszystkie meble podlogi a przedewszystkim toalete mysle ze pomoze :) zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doktorek gregorek
Moze wykosztuj sie na fachowca ktory zrobi dezynsekcje i przy okazji dostaniesz zalecenia na przyszlosc, bo walka samemu to walka z wiatrakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dezynsektor
Blattanex Żel, Pasta Globol, Hlebomor, Coopex WP, K-Othrine flow 30ml, pułapki lepowe z atraktantem (najczęściej pastylka przyklejona pośrodku lepu) i tak wekwipowani albo conajmniej w połowę no dobra podstawa to żel cos do oprysku i lep, możemy walczyć... warto tez dokupić zwykłego silikonu żeby uszczelnić mieszkanie. Robaczki kręcą sie zawsze koło wody bo lubią pić z jedzeniem nie mają problemu bo zawsze coś na podłodze leży ;). Aha płytki wszelkiej maści są baaaaaaardzo szkodliwe gdyż substancja aktywana wydzielająca się z nich w postaci gazu przedostaje się do naszej wątroby pozostając w niej na zawsze. Usługa dezynsekcji niestety musi być droga (100zł - 200zł) w zalezności od uzytych preparatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja uzywalam caly czas pasty globol. Mieszkamy z mezem w bloku wynajmujemy mieszkanie pasta owszem pomogla bo prusaki przestaly sie chowac w katach i lazic ale dzis odrylam....prusaka w srodku mikrofali...i to nie tam gdzie stawia sie jedzenie tylko w srodku zegara elektronicznego!!!!! widzialam tez jak wchodza w drzwi i w telewizor! Mój mąż ma 2 syntezatory jestem pewna ze tam tez siedza!! I na co zda sie przeprowadzka jesli to gowno zabierzemy ze soba? no bo jak rozebrac klawisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogus
Witam ja z mojej strony musze polecic akie srodki jak Raid. Mnie w domu zdarzaja sie pojedyncze przyapdki robactwa ale sa to 2-3 na tydzien. Skuteczne sa rowniez takie małe klatki do ktorych wchodza te robale i od razu zdychaja.(pozniej podam ich nazwe). Czasem krew mnie w zylach staje jak wide po 3-4 karaluchy. Mam to rozstawione po calym domu poneiwaz ostatnio jakis mily prusaczek chodzil mi po laptopie kiedy ogladalem film i oslupialem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomcia
witam, od roku walczę z prusakami. w bloku jest zsyp i pewnie dlatego mamy te robactwa. nie pomaga ani pasta globol, ani raid. z męzem chcemy kupić elektroniczny odstraszacz na prusaki . czy ktoś z Was używa tekiegio sprzętu? czy to w ogołe działa? proszę o odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rebek
Ja Rebek jak się wkur... w nocy, to otworzyłem butelkę spirytusu, nalałem do wszystkich szczelin i podpaliłem i zjarały się w pizdu!!!!! należy stosowac z głowa by nie wywołac pozaru !! Rebek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejuuu
i mnie spotkało to plugastwo najpierw metoda kapcia je zwalczałam i byłam ucieszona ze wygrywam ale teraz się trochę odmieniło idę jutro po ta kratkę a teraz za ciapa i do kuchni na szczęście jest ich jeszcze mało. ach i jeszcze jedno mam kota kot ma miseczkę z suchą karmą pewnie będę musiała mu ja opróżnić ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.onetrap.pl
Do Jejuu Kociakowi bardziej moze zaszkodzic ta kratka zielona niz karaluchy biegajace po jego miseczce. To tak jak przebywac w pomieszczeniu dla palaczy a Ty jestes osobą nie palacą. Odrazu Cie nie zabije nie zachorujesz skutki tego przyjda po latach. Sprobuj dowiedziec sie ile kosztuje dezynsekcja w twojej miejscowosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja124
W zwalczaniu szkodników w woj. pomorskim polecam firmę STABIO: www.mikrobiolog.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kpa
Paralizator pomaga jak umaremu kadzidło. Tylko wyrzuciłem pieniądze miał być taki cudowny i magiczne, ale miastowe robale widac maja gdzieś ultraźwięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antykaraluch
Cześć. U mnie też są. Mieszkam w ogromnym bloku. No i wiadomo. Osobiście jak zobaczę karalucha, szczególnie dorosłego, to dostaję dreszczy. Nie znosze tego gó... :( Niedawno oglądałem film na Discovery, na temat karaluchów. Naukowcy doszli do wniosku, że prędzej wyginą ludzie niż karaluchy. :/ Karaluch potrafi wytrzymać bez powietrza 10 min. Ucieka z prędkością 1 metra na sekundę [ ostatnio jak goniłem jednego, to robal wpadł nawet w poślizg na zakręcie na posadce uciekając do najbliższej szpary ]. Amerykański karaczan, któremu ucięli głowę żył przez tydzień. Jeszcze było o ich zdolnościach do przetrwania, ale zapomniałem.. Najbardziej trzeba zabezpieczyć kuchnię. W końcu tam zdobywają pożywienie. Wszystko musi być pozakręcane. Pochowane do szafek. Żadnych rozpołowiczonych, pomidorów, cytrusów na spodeczku. Wszystko do lodówki. Gorzej jak ktoś ma zwierzęta. No cóż.. Osobiście używam Baygon firmy Bayer w sprayu. Lepszy od Raida. Będę musiał też wypróbować ten żel, chociaż na razie Baygon daje radę. W zimie nie ma problemu, bo lubię jak jest w mieszkaniu 17, 18 stopni. Jednak najgorszym zagrożeniem są sąsiedzi. Jeżeli sąsiad zza ściany nie będzie dbał o porządek i nie robił systematycznych dezynsekcji, to sprawa się " komplikuje " . Ostatnio byłem u moich sąsiadów pierwszy raz.. i ostatni. Karaluchy wszędzie. Jak szybko wszedłem, tak szybko się pożegnałem. Na szczęście nie mieszkam koło nich bezpośrednio. Kończąc, największym zagrożeniem są ludzie fleje nie dbający o własne mieszkanie. To od nich przyłażą do nas robale; przez kratki wentylacyjne, drzwi wejściowe, okna. I nie wiadomo z kim teraz walczyć. Najlepiej uświadamiać. Tylko, że nie każdy chce być uświadomionym. W przypadku mniejszego bloku jeszcze można dojść do konsensusu i tam karaluchów ze świecą szukać, ale w przypadku bloków-mrówkowców jest o wiele gorzej.. Pozdrawiam wszystkich walczących z robalami. Nie pozwólmy, żeby karaluchy weszły nam na głowy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie kochani te prusaki to masakra też walcze dobrze jest zakupić kwas borny w aptece i ugotować jajko posypac tym kwasem i rozstawić w tych miejscach gdzie najwiecej je widujecie dobrym sposobem jest też piwo nalej piwa do miseczki zostae na podłodze w kuchni a rano zobaczysz ile tam tych topielców będzie dobrze jest postawić w koło miseczki pare patyczków zeby miały po czym wejść lubnamoczyć sciereczki w piwie i zostawic na noc w kuchni a rano wstać i wżucic te scierki do wiadra z wodą powtórzyć to parę razy wyniosa się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek_ot9
Witam, tez mialem problem z prusakami walczylem z nimi pol roku bez rezultatow postanowilem znalesc jakas firme znajomy dal mi numer to firmy zajmujacej sie dezynsekcja sa tani i skuteczni za kwote ktora zaplacilem nie ma sensu bawic sie w to samemu dal zainteresowanych podaje numer telefonu667297661

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×