Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

synowa

jak powiedzieć teściowej mamie grzecznie odpieprz się?

Polecane posty

Gość do synowej
Zeby tesciowa jak mowisz "raz na zawsze sie zamknela" jest tylko jedno skuteczne wyjscie : otruc i zakopac kolo szamba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Olki M.
Nie martw sie, toc ona nie jest wieczna:) Ja wiem jak ciezko zyc z takim kims. Ludzie na starosc potrafia byc nieznosni, zlosliwi itp. Niech cie jednak ta nadzieja nie opuszcza, ta kobita nie jest wieczna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbadane wyroki nieba
Ale ty tez nie jestes wieczna - nigdy nie wiadomo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deerrmika
Ja mieszkam z tesciowa,wujkiem meza i jego babcia i powiem Wam ze najbardziej "w dupe daje "babcia! pO PROSTU SZOK OLKA M moge spokojnie podac Ci reke i zyczyc duzo cierpliwosci. Ja z całym szacunkiem dla osób starszych i wyrozumiałości JEJ NIENAWIDZE!!!!!!!!!!!!!! i nie boje sie tego powiedziec jest okropna wredna złośliwa i niedobra nienawidze jej porównywania ze kiedys było inaczej itp itd szlak mie trafia jak oszczedza ciagle wode i w efekcie wszystko myje tzn pulta w minimalnej ilosci wody na wiele spraw przymykam oko ale szlak mnie trafia i juz nie jestem spokojna gdy wtraca mi sie do wychowania dziecka współczuje wszystkim którzy musza z kims mieszkac pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuźwa blada
Trafia SZLAG a nie szlak. Szlak to w Tatrach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deerrmika
aha OLKA M nie odwlekaj decyzji o dziecku ------ona na pewno sie nie zmieni ---a ty sobie poradzisz! Pozatym zajeta dzieckiem nie bedziesz zwracała uwagi na wiele spraw a i łatwiej bedzie Ci postawic na swoim bo bedziesz juz myslała o mallenstwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucky1
Dziewczyny, starszą babcie że dokucza to można jeszcze zrozumiec, a kobiete 57 -letnia ??? Moja teściowa jest taka beszczelna, ostatnio (mam dziecko 2 -letnie) dawałam małemu kotleta na obiad , a ta mu z talerza wyjadała, no jak to zobaczyłam to mnie rozwaliło:(.Poaz tym wiecznie strofuje mnie moje dziecko.Nieraz całymi tygodniami do nas nie przychodzi, a jak tylko przyjada moi rodzice bądz jej kochas to udaje kochaną babunie, czego to ona nie wie, o i jak sie przechwala czego to sie mały nauczył.A mnie śmiech ogarnia!!! Mam jej serdecznie dosc, chciałabym jej jakos powiedziec , ale nie mam pojecia jak to zrobic? Kiedys usłyszła kawałek kłótni miedzy mną a mężem, i wzieła sobie na rozmowe majego ojca, bo stwierdziła że sie rozwodzimy, że u nas w małżeństwie jest bardzo źle itp.Co oczywiście jest brednią.Mój ojciec na to jej odparł że nie bedzie sie wtrącał w czyjeś życie. Tak mnie to wkurza, różnych takich sytuacji mogła bym pisac i pisac... Dziewczyny, co tu zrobic, rozmawiac???😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucky1
Olka M. Jak chcecie miec dzidziusia to nie czekajcie , co sie bedziesz na babkę oglądac???Ja tez tak zrobiłam, tylko później wiecznie słyszysz :jak dziecko trzymac, jak karmic, bo ona to tak i siak....Ja juz to przerabiałam i nadal przerabiam...😠Nawet wie lepiej od lekarza co dziecku na biegunke dac i wogóle.... Trzymajcie sie dziewczyny!Co by nam te wredne baby na głowe nie weszły!!! Pozdrawiam!!!:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochany zieciulek
Dziewczyny wyrwijcie chwasta poki czas, a mezowi powiedzcie, ze to zla kobieta byla i bedziecie mialy swiety spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm rozumiem ze tesciowa moze byc wredna, upierdliwa i dac nieźle popalic...ale trzeba wziac pod uwage rowniez to, ze ona urodzila Waszych mezów, ze zdaje sobie sprawe ze jej mlodosc dawno minela, moze czuc sie niepotrzebna..odrobina szacunku chyba nalezy sie kazdemu? Wiadomo ze sa roznice pokoleń-ale chyba warto przymknąc oko na niektore sprawy, moze wtedy wszystkim przyjemniej by sie zylo? Wiem o czym mowie, gdyz sama tez bywam linczowana, ze tak powiem, przez starsze pokolenie. Ale po co prowadzic wojny? Mam prawo zyc po swojemu, oni tez maja prawo zyc po swojemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisalam to jakby jedna tesciowa urodzila wszystkich Waszych mezów:P:P sorry za blad stylistyczny:P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLKA M
Dobrze wiedzieć ze nie jest sie samym z takimi wrednymi babami na świecie, u mnie babka zostawia szczękę sztuczną dzie popadnie, myje naczynia dosłownie w popłuczynach, wiecznie oszczędza,a kasy ma tyle że na wszystko spokojnie byłoby ją stać, jest wredna, złośliwa, niezadbana, czepiająca sie i fałszywa, obgaduje nas za plecami i szpieguje a potem dzwoni na skargę do teściów, ze gdzieś pojechalismy lub że nas nie było od tej do tej..., i tak można by pisać w nieskończoność, a czemu pranie robie teraz, a czemu wieszam tu a nie tam, i wogóle 100 pytań na minutę a nonstop by się tylko woziła naszym samochodem za darmochę (to znaczy za nasze pieniądze) do 5 specjalistów w ciągu tygodnia , a czy ja mam taksówkę w czynie społecznym ? nie stać mnie na wożenie jej tyłka, myślę o dziecku ciągle, zastanawiam się, boję sie tylko ze mnie wykończy, i też mam dosć milczenia dlatego o wszystki,m mówię, bo inaczej by mnie zgnębiła i zanękała, wprawdzie mnie przez to niecierpi ale mi wogóle na tym nie zależy, chciałaby byśmy jej od rana do wieczora usługiwali ale właśnie sie gdzies wybieramy wiec zonowu sie wścieknie i zadzwoni do teściów że na nie ma, tzrymajcie sie , dziękuje za wszystkie wpisy, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezbadane wyroki nieba...ale
i tak potencjalnie wieksze szanse na zejscie ma babcia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucky1
To nie chodzi o to żeby babcia miała "zejsc"... Dzisiaj maiałam koszmary w nocy..., śniło mi sie że sie kłóce z tesciową.Może wkrótce dojdzie do jakiejs rozmowy, w co wątpię??? A i jeszcze jedno , moja tesciowa ma tendencje do dodawania sobie 5 groszy do różnych sytuacji.To co jej mówiłam, jest przekrecone.Wiec unikam z nią rozmów.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OLKA M
Babka to samo , też wszystko przekręca na swoje potrzeby, a co do potencjalnego zejścia..., z jednej strony straszne a zdrugiej pocieszające nie? jak narazie trzyma sie lepiej niż ja, pozdrawiam cały świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ganiaa
co tam tesciowe, ja to mam problem z tesciem. On to przebija wszystkie tesciowe razem. Potrafil w dniu slubu mowic do swojego syna , ze ma jeszcze czas na wycofanie sie ze slubu, zeby potem nie zalowal. Maz wprowadzil sie do mnie, on ciagle nagabywal abym zrobila meza wspolwlascicielem, bo jestesmy malzenstwem. Potem namawial meza abysmy sprzedali nasze mieszkanie przeprowadzili sie do nich a za pieniadze ze sprzedazy otworzyli jakis interes. Na pewno po jakims czasie znow kupilibysmy sobie jakies mieszkanko. Ile lez stracilam tlumaczac mezowi ze tak nie zrobie, ze nie bede mieszkac u jego rodzicow bo zostaloby tak na zawsze. MAZ jest jedynakiem i zawsze sluchal rodzicow. Jak wchodze do tesciow to jeszcze progu nie przekrocze a wyskakuje tesc aby buty zdjac rece umyc, juz nie wspomne jak corka nabrudzi u niego to prawie na kolanach sprzatam i wysluchuje ze dziecka nie upilnowalam. Maz w delegacji to mam telefony co chwile czy czasem nie wyszlam gdziesz albo czy nie ma kogos u mnie...moglabym ciagle pisac i pisac...gdy coreczka byla w szpitalu to na caly szpital darl sie ze dla niego" moge zdechnać i To moja wina ze dziecko jest chore i ze zabije mnie jak stanie sie cos powaznego corusi...a mąz....coz, sposzczona glowa i tlumaczenie sie, ze to miedzy nami sprawa, i moze daloby sie to wytrzymac gdyby chociaz raz maz stanal w mojej obronie...tylko na to czekam....pozdrawiam dziewczyny z silna wola do tesciow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loralay
Ha! My też mieszkamy z babcią i też jest niezły cyrk ale ja sie coraz lepeij sobie radze z nią. Kilka razy sie śmiertelnie obraziła ale jej przeszło! Jak coś dogaduje to staram się mówić co myśle! Ale musze przyznać, że nikt tak mnie nie wnerwia jak BABACIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loralay
Nie no!! Spoko topik!!! wsam raz dla mnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olka M
witaj loralay! Powiem ze pociesza mnie że ktoś z babką ma niewesoło jak ja. Ostatnio jest coraz gorzej, też sie smiertelnie obraża jak cos jej czasem powiem w oczy, ale jej nie przechodzi, przeciwnie jest coraz gorsza i gorsza i nie mam pojęcia jak żyć, najchętniej bym jej nie c hciała już nigdy widzieć ale nie mam wyhjscia bo z nią mieszkam, teraz mnie nie było kiilka dni i powiem że odżyłam, a ona jest obrażona bo do niej nie poszłam po pezyjeżdzie, męczy mnie ta baba, pozdrawiam i fajnie ze sie ktoś jeszcze tu odzywa w tym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swiatelko
Witam! Moze odnowimy troche temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneczka 25
oj u nas ostatnio było goraco... wracam ze spaceru i słyszę, że coś się dzieje w drugim korytarzu -jakieś szmery potem słyszę trzaśnięcie drzwi, rozebrałam małą i idę na górę do babci męża i pytam się " czy babcia coś chciała?" A ona" tak tylko trawę zaniosłam do kotłowni" -akurat dopiero w grudniu wynosi trawę z mieszkania i akurat wtedy kiedy byłam na spacerze ale niech jej bedzie, wychodzę a ona "wiesz tam straszny jest bałagan, trzeba tam posprzątać ja patrzyłam tam jest straszny bałagan, trzeba powyrzucć różne rzeczy etc.", jak się wkurzyłam i mówię jej że tam są nie tylko moje rzeczy ale i mamy męża i nie mogę nic wyrzucać" a ona dalej swoje. Powiedziałam jej , ze najlepiej bedzie jak babcia się zajmie sobą" i przez 2 tygodnie miałam spokój..... Najgorsze jest wogóle to ze ja tej baby nie trawie, wkurza mnie , ze zawsze sie chwali .Darek ma drugą babcie która jest super taka babcia staruszeczka, kochana, nigdy na nikogo złego słowa nie powie, a ta tylko jątrzy, jest najmądrzejsza i wszystkich wciąż poucza, mam nadzieje, że ja nigdy taka nie będę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUSIA S
cześć . Powiem tak : TO WY SIĘ MACIE PRZESRANE !!!!!!!!!!! JA też mAM TAK APROPO :( ale co zrobimy ?? mi narazie moja nie daje popalić bo mieszkamy?nie wiem czy można tak to nazwać ... wyobraźcie sobie że niby u mne mój mąż śpi u mnie czasem zje kolacje . ALEEEEE ŚNIADANKA , OBIADKI I CZASEM KOLACYJKI U MAMUSI :O ...U moich rodziców (i kurwica mnie bierze widze jak moja matka czyli teściowa mojego męża mu robi jakieś wyrzuty i uwagi prawi 😡 😡 😡 ale to chyba wszystkie takie są :o NIe wiem ale najbardziej mnie rozpoerdala i nie wiem jak sobie z tym poradzić JAK SŁYSZĘ NA PRZYKŁAD WYBIERAJĄC PREZENT (MÓJ MĄŻ DZWONI DO SWOJEJ MATKI CZYLI MOJEJ TEŚCIOWEJ) I SIĘ JĄ PYTA O ZDANIE ... A ONA JAK POWIE ŻE NIE TO WYCHODZIMY ZE SKLEPU - NO CHÓJOWICA MNIE BIERZE JAK TAKIE COŚ SŁYSZĘ - BO JAK ONA COŚ POWIE TO JEST WAŻNIEJSZE NIŻ MOJE ZDANIE - A MOJE JAK WYLICZAM JEST OSTATNIE :O NIE NA PIERWSZYM MIEJSCU JEST MOJE ZDANIE TYLKO NA 1 MIEJSCU JEST KTO ? ? ? mamusia .... MOJA TEŚCIOWA :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUSIA S
AHA I JAK PIERWSZY RAZ POWIEDZIAŁYĆIE DO "NIEJ" ... "MAMO" - MATKE SIE MA JESNA :P JA MAM JEDNA JEDNA MNIE URODZIŁA I JEDNA MNIE TYLKO WYCHOWAŁA !!!!!!!!!! NIE WIEM KIEDY MAM JEJ MÓWIĆ MAMO - dodam jesteśmy 5 miesiąc po cywilnym a za 4 miechy kościelny ........:o plis napiszcie jak 1 raz "jej" powiedziałyście "mamo" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie jaka ja mam zajebista tesciowa:) do rany przyłóz ,super babka i jakby swiat skąłdał sie z takich ludzi to byłby raj, jest fantastyczna!!! w nic sie nie wpieprza , wie keidy jest u nas nie tak ale tylko zapyta czy jest w porzadku nigdy nie wpapda niezapowiedziana, nie nakazuje, nie wypytuje ,nie dzwoni co minute,jest zapracowana tyra normalnie 12 godzinw szwalni bo tesciu siedziw domu , na nic sie nie skarzy!!! nie wiem co to zła tesciowa ...........współczuje wam .....ale ja wale prosto z mostu i pewnie bym sobie poradzią z takimi nachalnymi tesciówkami...a co to mój dom i ja rzadze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malusia ja tez tak miałam , był cywilny dziecko i koscielny z chrztem tesc powiedział ze nie mam prawa mówi do nich mamo tato po cywilnym - niech spada pomyslałam jak tak to nigdy nie powiem , ale jak urodziłąm i po koscielnym wszystko sie zmieniło miałam opory ale jakos z czasem sie ich pozbyłam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALUSIA S
Aha oki dzięks ale wiecie - ja nawet nie chce "jej" mówcić "mamo" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego tescia wywaliłam raz z domu bo przyjechał i mi gadaze dziecko a my koscielnego nie beirzemy zaczał sie wydzierac a ja małego karmiła wiec grzecznie powiedziałam , zeby wylogował sie z mojego domu bo nie mam zamiaru stresowac siebie i małego i nie podnosił głosu bo u siebie nie jest ....troche po marudził i wyszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swojego tescia wywaliłam raz z domu bo przyjechał i mi gadaze dziecko a my koscielnego nie beirzemy zaczał sie wydzierac a ja małego karmiła wiec grzecznie powiedziałam , zeby wylogował sie z mojego domu bo nie mam zamiaru stresowac siebie i małego i nie podnosił głosu bo u siebie nie jest ....troche po marudził i wyszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to sobie nie wyobrazałam nawet powiedziec po tym wszystkim tatao ale po koscielnym sie zmeiniło w szytko sa wierzacy wiec nie mogli zaakceptowac a ja przełamałam sie i wziełam koscielny i spoko nie załuje bo sie zmieniło wszystko.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×