A mówi sie ze faceci to dranie..

widzialem usmieszek..sliczny:) jak tam kawka? samopoczucie dobre..ale musze przyznac ze troche sie smutalem:/

kawa trochę przedstresowa :). Jutro zaczynają mi się ostatnie egzaminy. Jech... Znikam na dwa dni Chmureczko, ale wiesz gdzie mnie szukać :D i uśmiech Ci zostawię :D wiesz co, ja tą Twoją delikatną pupę to zaraz naruszę za te smutki, hihi :D Uszy do góry w tej chwili :D

jak to jutro? w sobote egzaminy?? kiedy jedziesz? tylko mnie nie bij:P z uszami cos nie wychodzi...

si, w sobotę i w niedzielę, jech... Jadę jutro bardzo rano. Także pobudkę masz zagwarantowaną, hihi :P Jak to z uszami nie wychodzi?? Ej, nie umiesz Chmureczko, hihi. Trening czyni mistrza :D Polecam :D A bić CIebie, gdzieżby śmiała. Tylko pupę skopię, hihi...:D Z troski, z troski :D

pobudka mile widziana:) ale to czemu przez weekend egzaminy, studiowalas zaocznie tak?:) myslalem ze normalnie, ze dzienne studia to byly:) no, jeszcze nie umiem..ostatnio marnie z nauka:) :) z troski mowisz:) fajnie...:*

dziennie robiłam licentcjat, a mgr. niestety nie było :( Ale to nie były typowe zaoczne studia, bo np. miałam tygodniowe zjazdy :) a pewnie, że z troski :) jak dzień, oprócz smutków?? Uczyłeś się czy bimbałeś?? :D

aha..w takim razie powodzenia jutro:) trzymam kciuki!!! troche sie uczylem, sesja dopiero za 2 tygodnie wiec luzik:) w sumie to moja motywacja do nauki odeszla...tez wtedy:/ wiec ten semestr to ciagle bimbanie... buziolek:*

Chmureczko to musisz trzymać kciuki do niedzieli do 15, ha ha. I znowu wpadłeś, ajaja :D Mam nadzieję, że w niedzielę powiem Ci, że większość już a mną... musisz się nauczyć robić rzeczy tylko dla siebie... :). Ja już potafię, jupi :D Wtedy bedzie dobrze. I tym razem to ja trzymam za Ciebie kciuki :) na poczet ;)

wiem... robiłam to przez 4 lata... ...i już nigdy więcej nie zapomnę o sobie w żadnym związku... nauczyło mnie to, że w miłości trzeba być też egoistą...

Widzisz Chmurko, równowaga musi być zachowana... Mam nadzieję, że to zrozumiesz... kiedyś... jeżeli dajesz z siebie 100% to również musisz otrzymać 100% inaczej nie ma to szans na przetrwanie...

ja tak chyba nie potrafie:/ wole wiecej dawac niz brac... i jakos to mi nie przeszkadzalo

może zrozumiesz... kiedyś...

dobrze Ci to zrobi... wierz mi...

moze kiedys to zrozumiem...wlasnie:/ nie moge sie pogodzic z tym ze jestem sam..ze to juz wszystko prawdopodobnie minelo..jak to moze komus przeszkadzac?? ojejku.smutki sie porobily:/ przytulam sie!!

wieczorny zestaw ćwiczeń był?? :) Jutro kosisz trawę?? To będę obok ;) Jakiś plan tak w ogóle??

a co cwiczylas fajnego..moze sie czegos naucze?:) mam nadzieje, ze jutro nie bedzie trzeba kosic:) bedziesz..bedziesz..czekam;) nie wiem co w planach...napewno troche nauki..a tak moze gdzies wyskocze??:) przytulam sie jeszcze raz:)

brzuchy, kilka ćwiczeń na kręgosłup, porozciągać się też trochu trza i tak :) a zabierzesz mnie ze sobą?? Najmniej mam ochotę spędzić ten weekend w szkole. Aj. I pomyśleć, że po 2 miesiącach już mi będzie tego brakować. I jak tu zadowolić Kobietę?? Wiesz, może?? :D przytulaj, przytulaj do woli. Ale mi się dzisiaj super spało. Domyślasz się dlaczego? :D

trzeba trzeba..rozciagac:) zabralbym Cie..oczywiscie:) hehe.. a z tym jak zadowolic kobiete..to hmm...myslalem ze wiem..ale chyba jednak nie:/ nie domyslam sie...ja to malo \"domyslaty\" jestem...;) powiedz powiedz:P

Chmureczko moja, pluskasz się?? :)Ja już muszę zmykać, do łóżka, bo jutro strasznie rano wstaję. Dobranoc, śpij spokojnie... I spokojnego weekendu, bez smutków. Do napisania ;)

brat kompa zajmowal..:( noo..sparzylem sie i bardzo boli:/ nie czaruje;) a przytulal bede w myslach...:) zmykaj zmykaj..spij slodko i papa:*

śpisz jeszcze smacznie :) zostawiam uśmiech zgodnie z obietnicą :D i najsłodsze. Zmykam na pociąg, do napisania :)

o własnie:) nie mozna całego zycia opierac na jednym np sparzeniu:) nie wolno:) kazda jest inna, to cos jak papierze, inni ale tylko jeden był charyzmatyczny:) jak spotkasz bardzo jaks kobietke idz smialo, to ta inna, nie parzy jak agawa, nie pluje jak zaba aga jadem:) daj sobie sznase;) liliowe buziaczki:) lilia to ja:)

Hej wrócisz z meczu, a ja już jestem :D Wielkie buzi za buziakowe szczęście od Ciebie i jeszcze jeden ;) Pozdrawiam wszystkich czytających :)

czesc:) Lilijko, gdzie Ty sie podziewalas?:) Nawet nie musialas sie podpisywac, bo i tak wiadomo kto tak ladnie pisze;) Ale tu malinowo...:) Sam sie dziwie ze komus moge jeszcze szczescie przyniesc.. :*

a widzisz możesz :D Przysnęło mi się... z nadmiaru wrażeń przez ostatnie dni chyba. Oj jak mi teraz lekko... :D:D:D wiesz to ja poproszę jeszcze później (któregoś tam czerwca, powiem Ci :)) Tego całuśnego szczęścia od Ciebie :D Jest rewelacyjne :D

odpoczywaj, bo Ci sie nalezy:) a co do czerwca, to chetnie..skoro dziala;)

Chureczko, w jakiej lidze grasz?? I ile meczy musielibyście jeszcze wygrać, żeby awansować?? Czy to jakoś inaczej działa?? :) Zmęczony?? Jak samopoczucie?? Uśmiech dla mnie się znajdzie?? :D

oj, literki zjadam. Standardowo już chyba, hihi :D Herbaty z miodem?? Masz ochotę?? Jakoś mi zimno, brrrrrrrr ;)

hehe..w najnizszej:) to jest jeszcze podokregowa...nic specjalnego, ale wazne, bo jest sporo ludzi, ktorzy sie w to angazuja! hmm...zostaly nam dwa mecze (niektore druzyny maja trzy, bo za tydzien pauzujemy) i najlepiej wypadaloby wygrac obydwa:/ ciezko bedzie! Mozna tez liczyc na potkniecia innych, ale najlepiej jest grac i wygrywac niz liczyc ze ktos przegra:/ troszeczke zmeczony, ale przechodzi:) samopoczucie srednie..slucham sobie wlasnie (pachnacy juz:)) Scorpions i takie mnie nachodza rozne wspomnienia:/ usmiech jak najbardziej :D buziolek tez:* o tak, herbatke chetnie..w takim towarzystwie i przytulam, bo skoro zimno?! chcialbym miec sie znow do kogos przytulic i nie musiec myslec o niczym...

oj, nic specjalnego. Jeżeli sprawia to Ci pioruńsko dużo radości i satysfakcję to już jest specjalne!:D Nie musi to być pierwsza liga. Czasami to co robisz amatorsko jest ważniejsze niż to co chciałbym robić zawodowo. Widzisz, moja pasja w pewnym momencie przestała być pasją, a stała się obowiązkiem. I zrezygnowałam... Chociaż czasami mi tego brakuje, ale to już inna kwestia. Ja też już pachnąca :) Oglądam Kubę w między czasie :) i piję herbatkę z Tobą :D i się wtulam... ech... Chmureczko moja, ja też bym chciała, ale jak widać nie jest to takie proste... buuuu :(