Żony górników

znam ten ból :-(

Witam! Ja też jestem żona górnika - od pięciu miesięcy! Szkoda mi mojego mężczyzny - praca jest ciężka i ogromnie odpowiedzialna (mój mąż jest sztygarem). Niewyobrażalnie cięzko jest tam na dole - wiem, bo z okazji Barbórki byłam na specjalnej wycieczce dla żon górników - byłam dokładnie w tych miejscach gdzie pracuje mój kochany - jakieś 880m pod ziemią. Wyłam wykończona, a my tylko przemaszerowałyśmy przez ściany, przodek itd. Słaniałam się ze zmęczenia, nie mogłam oddychać, pył wdzierał sie wszędzie, było potwornie gorąco, a czasami taki przeciąg (na tamach), że o mało nie przewracało i nie rzucało po ścianach... Koszmar... I jeszcze ta świadomość, że czasami jestynym światłem jest tylko to, które masz przy sobie, a gdyby nagle zgasło... Totalna ciemność... Cisza... Jak w grobie... Normalnie panika... Szczerze podziwiam i szanuje pracę mojego męża... A wszyscy, którzy sądzą, że górnicy mają zanadto przywilejów itd. powinni popracować troszke tam na dole. Ja tam byłam w sumie 4 godziny i już nigdy nie zdecydowałabym sie tam wrócić. On to robi codziennie... Pozdrawiam wszystkie żonki górników! Czy mozecie dodawać, gdzie pracują wasi męzowie? Mój - KWK Bielszowice.

Muszę zmykać bo mój szykuje się do pracy a ja idę uśpić córę.Smyk jeden, ta godzina a ona jeszcze rozrabia.

nigdy nie byłam "na dole" ale z opowiadań męża wiem, jak ciężko tam jest :-(

Mój na kwk\"Zofiówka\"

Mój juz jest na noce :( Malwia z jakiego topicu nie kojaze

ja na "Jas-Mos" stare Jastrzebie;) pracuje na -1140m piekielko tam jest powiadam... pochodze z Rudy Slaskiej na Bielszowicach ,Halembie ,na Wirku,i Na Makoszowach pracuja z mojej rodziny.

Malwia juz wiem z jakiego topicku J-bie :) Też zofiowka

Nie jestem pewna czy to ty ale jeśli masz córkę Martę to jednak ty:-)

hehheheheh MAM :)

No widzisz a ja mam Paulinę i drugą dwuletnią Weronikę.Już kojarzysz?

sorry za wolno piszę.Zmykam już naprawdę bo mój się wścieka.

tak ,tak z forum naszego Jastrzebie Milej nocki spij dobrze pa

Dobranoc.

Witam,żony górników gdzie jesteście?Ja teraz wpadłam tylko na chwilkę ale będę wieczorem.:)))Pozdrawiam

Cześć. Ja też jestem żoną górnika z Rudy Śląskiej. Szukałam jakiejś grupy na Facebooku ale nie ma czegoś takiego a szkoda.

Werka?

Kochane, stworzyłam grupę na Facebooku odnośnie żon górników. Zapraszam serdecznie. Przesyłam linka: https://www.facebook.com/groups/208159592966321/?fref=ts Tam będzie nam łatwiej się komunikować. Udostępniajcie niech będzie nas z każdym dniem coraz więcej.