Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanka

Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy

Polecane posty

Taka.j z facetami to już tak jest:)Ja to tam wolę jak mnie mąż przeprasza nawet jak to moja wina:) Ale z drugiej strony teraz lepiej do Niego się przymilić,bo akurat jest ten dzień:)Proponuję dobre ciasto i to Go na pewno ruszy:) Jak coś mam fajny przepis na ciasto z truskawkami i szybkie:) Fasolka ja też już sama nie wiem jak to jest liczyć? Zapytam się lekarza jak u Niego w piątek będę jak liczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka to on zawalił i mnie przepraszał dzisiaj ale mam nerwa na niego i nie chciałam mu tego tak łatwo puścić no ale teraz to nie wiem, trzeba przemyśleć sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FasolkaSzparagowa
Taka J wazne ze przeprosil dzidzia wazniejsza niz zwady;) Natka wlasnie jest taka zagmatwana sytuacja, ze mi sie po porodzie nie bedzie oplacac pracowac bo moj pm nie pracuje w polsce i wszystkie swiadczenia bedziemy dostawac z Czech i fakt jest taki ze jesli od nowego roku nie bede pracowac to dostaniemy na dziecko co miesiac wiecej niz ja zarobie. Mam nadzieje ze jako tako to wytlumaczylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka wiem o co Ci chodzi:)Mój mąż od ponad 7 miesięcy jest w Niemczech i tam również dostaje się fajne rodzinne na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to ja nie znam się na tym ale wiadomo, chyba wszędzie dostaje się więcej niż u nas, u nas to jakieś grosze tylko jak się żyje w nędzy już, brak słów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FasolkaSzparagowa
Taka J dokładnie żebyś wiedziała, to co u nas dają na dzieci to jest czysta kpina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kpina to mało powiedziane:( A teraz Polska Górą:)) Polska Biało-czerwoni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu nie mogę tego oglądać, nerwy mam takie, że ... szkoda gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już tak się nie denerwuje,co ma być to będzie...ale żal jednak jest:(( Wielka szkoda:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FasolkaSzparagowa
Widze, ze tutaj wczoraj pelno emocji bylo:) a ja po pierwszej polowie powiedzialam, ze jak nie ma jeszcze bramki to jeszcze nam doloza, i zatopilam sie w objeciach Orfeusza:) nie ma czego zalowac dobrze ze juz pierwszego meczu nie przegralismy jakies 4:0 bo szczerze myslalam ze te mistrzostwa to bedzie jedna wielka porazka A tak ogolnie to mi sie chyba smaki zmieniaja, wczoraj po jogurcie mi niedobrze bylo, chipsy fromage juz mi nie smakuja tak jak jeszcze pare dni temu, a wczoraj wieczorem jak poczulam zapach smazonego kurczaka to myslalam ze przytule sie do wc:/ nie za pozmno troche na takie zmiany??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
denerwowałam się, bardzo chciałam, żeby wyszli z grupy, a wczoraj przytulanki były, pogodziłam się z mężem ale niestety dzisiaj temperatura nie wzrosła a więc cykl na straty bo mąż dzisiaj wyjeżdża na tydzień :( smutno mi przez to troche, mimo wszystko ciągle gdzieś w środku się łudzę, że się uda no ale bez męża na pewno nie wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę uwierzyć że polska przegrała :( ach wszyscy im tak kibicowali a oni co? żle mi z tym i smutno :( Przypomniałam sobie, że napisałam kiedyś, że marzę o objawach typowo ciążowych, teraz nie mogę uwierzyć, że ja tak mogłam napisać! Po prostu czuję się paskudnie, nie mogę nic jeść, ciąglę jest mi niedobrze tak jakbym miała za chwile wymiotować i jestem przeokropnie zmęczona, chwilami nie mam nawet sił, żęby się przejść kilka kroków, czuję się tak jakbym była chora, bardzo chora i wszyscy wokoło się mnie pytaja co mi jest bo kiepsko wyglądam. Czuję, że ta ciąża nie będzie lekka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puszku nie martw się przejdzie za niedługo a na końcu wielka nagroda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puszku nie martw się przejdzie za niedługo a na końcu wielka nagroda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FasolkaSzparagowa
Puszku pociesz sie ze to tylko przez pierwszy trymestr, i moge tez Cie pocieszyc ze mamy podobnie, od wczoraj jest mi zle niedobrze i boli mnie po prostu wszystko mm zgage jest moi niedobrze boli mnie glowa zoladek to mam wrazenie ze ktos moi wykreca tam w srodku a jeszcze na dworzew gorac taki ze jak tylko tam wychodze to mam wrazenie ze zemdleje i zwymiotuje po drodze. A taj sie cieszylam ze przechodze to bezproblemowo! Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka może Ty tak działasz na upały??Ból głowy,wymioty?A ból głowy to wiem,że zaczyna się od 10 tygodnia tak jak i zgaga.Poślę Ci linka z tygodniami ciąży bardzo ją lubię i fajnie opisują tygodnie jak i miesiące ciąży:) http://ciaza-objawy.pl/10-tydzien-ciazy/ Puszek może to tylko tak na początku,a zaraz pewnie Ci przejdzie?Pogoda się zmieniła i może też dlatego tak się dzieje? Mi zaczynają tylko puchnąć przez tą pogodę nogi,a jestem po zabiegu na żylaki:(Aj te upały:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjjjj szkoda wczorajszego meczu, ale coz taka pilka... dzis niemcy, mam nadzieje, ze wygraja;)!!!!!! U mnie 22 dc, do czwartku czekamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety, biorąc pod uwagę na którym miejscu byliśmy w rankingu to i tak super zagrali według mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Meczu nie będę komentowac, za dużo nerwów wczoraj straciłam na "naszych" partaczy...:( U mnie 15dc, jak tu któraś kolażanka napisała- mam nadzieję, że ziarno zostało posiane hahaha Testy owulacyjne troszke mnie zawiodły, robię codziennie jeden i zawsze są dwie kreski (kontrolna wyraźna, testowa delikatna), w piątek druga kreska była tylko ciut jaśniejsza od kontrolnej. Nie wiem , ale chyba założę, że ten test był pozytywny... Więc teraz oczekiwania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybciej od testu moczowego wychodzi pozytywny test z krwi!! Z moczu test wychodzi przy wartosci około 25 mmol czy jakos tam a z krwi juz przy 10 jest pozytyw!!! to o kilka dni wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane!:) Gaja ja też robiłam testy owu (w tym cyklu co zaszłam ) i ani razu nie miałam tak NAPRAWDĘ pozytywnego, żeby obie krechy były jednakowo nasycone nawet ta druga nie byla w połowie tak nasycona jak kontrolna. A robiłam testy allegro i apteczne. Już myślałam że owu nie było. A tu takie ziarno się silne mi posiało:) Natka super ta stronka którą wysłałaś;) Ja już doczytałam do 23 tygodnia a staram się być tak na bieżąco bo i tak mi te wiadomości z głowy wypadają, i musze drugi raz czytac!:) Puszek, Fasolka to macie tak jak ja;p Ja też jak już myślalam że 9/10 tc dolegliwości przechodzą to one powracały ze zdwojoną mocą;p Teraz też co kilka dni mam dołek i zle samopoczucie!:) Wiecie co kochane musze to napisac chociaz wiem ze to forum o staraniach, ale po prostu od piątku jestem przepełniona taką miłością!!!!!!!!! Nie mogę uwierzyć że będę miała córeczkę! :) Moją śliczną Zosię! Chciałabym już rodzić. Od tej wizyty jak się dowiedziałam że prawdopodobnie to córcia już niczego się nie boję. Porodu nawet po prostu chcę żeby malutka była cała i zdrowa z nami!:) Moja miłość naweet do narzeczonego jest większa chociaż nie wiem czy to jeszcze możliwe. Chyba dopiero teraz wszystko zaczyna do mnie dochodzić!:) DOTI mam nadzieję że Nas czytasz! WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! i zdrowej i ślicznej Kornelci!:) Roxi co u Ciebie? Jak się czujecie? Jak z teściową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Preggers troszkę mnie pocieszyłaś:) Chyba wiem co czujesz...gdy dowiedzieliśmy się, że będziemy miec synka (mąż BARDZO pragnął syna, mi w sumie było bez różnicy ale ciut bardziej chciałam synka) byliśmy bardzo szczęśliwi. Wszystkie wątpliwości i lęk przed tym, że dziecko może byc chore itp prysnęły. Wiedzieliśmy, że wszystko będzie ok. Nie martwiłam się, nie przejmowałam na zapas. Poprostu nirwana! :) Teraz biega koło mnie i daje nam moc szczęścia i radości. Tego i Wam życzę dziewczyny, zdrowych i radosnych bobasków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gaja do gaja
gaja, radzę sie dowiedzieć co to znaczy nirwana a później używać sformułowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już sprawdzam, wg Słownika Języka Polskiego: "stan najwyższej szczęśliwości, doskonałości, w którym następuje uwolnienie od cierpień, pragnień, materii"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pregers cieszę się,że stronka Ci się podoba:)Też ją bardzo lubię:) Śliczne imię dla waszej córeczki-Zosia-Zosieńka:) Wszystkiego dobrego i jak najwięcej szczęścia i miłości:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
preggers wcale ci się nie dziwię, że się tak cieszysz, to normalne i masz rację z tym porodem, ostatecznie to tylko kilka czy kilkanaście godzin a dziecko będzie cię potem cieszyć i cieszyć bez końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemowapannanikt
Wiem ze mnie zastrzelicie. ale ja nie planuje na razie mieć dzieci. Czy dokładnie 7 dni od dnia owulacji robiąc test jest wiarygodny? Wynik negatywny. Zrobiłam by uspokoić swoje skołatane nerwy.Czy mogę być spokojna. Czy zdarzyło wam się ze test kłamał? Dodam że był to seks z prezerwatywą, finisz w środku, gumka nie pękła i nie zsunęła się ale strasznie się tym stresuje. Czy mam się martwić? Jak tylko dostane @ śmigam do gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
problemowapannanikt jesli spozni Ci sie okres lub w jego spodziewanym dniu zrob. U kazdego jest inaczej jednym wychodzi test jeszcze kilka dni przed spodziewanym dniem, a innym dopiero kilka dni po. 7 dni od owulacji to chyba jeszcze za malo zeby odetchnac. Jesli chcesz sie szybciej dowiedziec to zrob badanie krwi beta hcg, ono jest bardziej wiarygodne ale i z tym poczekaj jeszcze kilka dni.a czemu zastrzelic :) jedni chca miec dzieci inni nie:) ja tam to szanuje :) życze powodzenia i zeby poszlo po Twojej mysli:) dziewczyny co tak milczycie co u Was słychac? Widzę że teraz szykuje się seria testów. Majeczka jak u Ciebie? Jutro odbierasz bete? A gdzie Welna? Pojechala gdzies? Bo ja mam taka slaba pamiec ze nic nie wiem;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytam caly czas, ale nie ma co pisac. dalej mieszkamy z tesciowa, bo remontujemy dopiero sobie mieszkanie u moich rodziców w domu. tesciowa cos sie uspokoiła, nawet stara sie być miła, nie może sie doczekać wnuczki. ja juz 10 kg na plusie:) moja córcia też chyba będzie Kornelia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×