Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość Wanka

Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy

Polecane posty

Iwona wszystko możliwe, że to już dolegliwości ciążowe, ale możliwe też że to lekkie zatrucie, ciężko to odróżnić. U mnie jest właśnie 6 tydzień i nie wymiotuje ale czuje sie tak jakby mi coś na żołądku siadło, nie mdli mnie tylko wtedy jak coś jem ale do jedzenia musze się zmuszać, ale wszystko jeszcze przede mną:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jwonka mdłości to ja miałam tydzień po spodziewanej miesiączce,także był to gdzieś około 4 tydzień.Dzisiaj mam 10 tydzień,mdłości już nie mam wymiotować w ogóle jak narazie nie wymiotowałam:)Jak byłam w ciąży z synem to strasznie wymiotowałam,bodajże do 7 miesiąca to była masakra:(Każdy organizm kobiety jest inny i każda inaczej reaguje,także jeśli są to znaczy,że ciąża jest:)Wszystkiego dobrego życzę:) P.S.Fasolka,Exe jak się czujecie Kochane? Wczoraj tak cisnęłam na kibelku,że krew mi poszła, pierwsze co zrobiłam to zadzwoniłam w strachu do lekarza,jejku dziewczyny jak ja się bałam:((Uspokoił mnie trochę lekarz,dzisiaj do Niego znowu dzwoniłam,miałam brudną krew na wkładce wydaloną razem z tabletką(luteiną)uspokoił mnie lekarz,że nie mam się czym martwić bo jest to brudna krew.Kazał brać dalej tabletki i odpocząć przez weekend.A jakby coś to przyjść do Niego w poniedziałek lub środę,ale to jakby coś się działo.Pytałam się Go czy mam zrobić Betę,ale powiedział,że nie ma takiej potrzeby.Czuję się dobrze,nic mnie nie boli.Ale same dziewczyny powiedzcie czy nie idzie oszaleć??Nie chcę się nakręcać,muszę wierzyć,lekarzowi,najwyżej pójdę do Niego w środę a nie jak miałam w planie na piątek 22 czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona1982
Dzięki dziewuszki za informacje cenne:) Natka mi wczoraj pokazała sie beta podwyzszona i panikuje nie chce myslec co bedzie pozniej tym bardziej ze o moja 1 ciąza tak długo wyczekiwana wiec Twoje obawy to normalne ale jak bedziesz plamic to lec do lekarza , teraz najwazniejsze wypoczywaj Puszku juz niedługo usłyszysz serduszko swojego malerństwa :) Czy któś skusił sie jeszcze na betę ???:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FasolkaSzparagowa
Natka, dziękuje. Ja czuję się dobrze poza wiecznym zmęczeniem jak tak dalej pójdzie to tą ciąże prześpię. Już tylko niekiedy boli mnie podbrzusze i nawet piersi już tak nie bolą (albo się przyzwyczaiłam:)). Oczywiście z niecierpliwością czekam na wizytę a ta dopiero 26. teraz się tak zastanawiam co Tobie lekarz mówił o USG 3D? bo mój uważa że zrobimy je dopiero w 20 tyg! a ja znowu czytałam i słyszałam o trzech takich badaniach w 11 tc, 20 tc i 30 tc. I nie wiem teraz czy słuchać się lekarza mojego czy na usg 3D iśc do innego lekarza ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 d właśnie najlepiej robić koo 20 tyd bo dzieciątko juz super widać, Juz jest ładnie ukształtowane wiec to jest najlepszy czas. Juz tak kooło 30 tyg dzieciątko może być tak duże że mało zobaczysz. Mi mdłosci zaczeły się tak około 5-6 tyg, wymioty tak 7-8 tydz i do tej pory się zdarzaja, a jutro zaczynam 14 tydz. Moja znajoma mała mdłości cała ciążę, nawet w dzień porodu wymiotowała... Każda z nas przechodzi to inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka nie rozmawiałam z lekarzem na temat USG w 3d,ale jak pójdę w przyszłym tygodniu to się na pewno zapytam:)Moja koleżanka robiła w 3d i super widać dzieciaczka sama rozkosz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Iwona ja sie rowniez skusilam na bete i wyniki beda we wtorek. Witam nowe staraczki i Gratuluje tym ktore juz zostaly mamusiami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona1982
No Majeczka a w którym dniu cyklu jesteś ? I dlaczego tak późno ta beta:( ale w sumie ważne aby była pozytywna :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badań usg powinno być MINIMUM 4 w ciągu ciąży. 1 usg - potwierdzenie ciąży (czy 1 jajeczko czy 2...i czy ciąża żywa ) - czas 7-8 tydzień 2 usg - tzw. prenatalne, badanie przezierności karkowej - 12-12 tydzień ciąży - jest najważniejsze - na tym etapie można stwierdzić, czy dziecko jest zdrowe - tzn, czy nie ma downa, rozszepu wargi lub kręgosłupa. 3 usg - tzw. połówkowe - 20-22 tydzień ciąży - bardzo ważne, wykrywa wszelkie wady - serca, nerek, bada, czy dziecko jest na 80% zdrowe. 4 usg - 30 tc - określenie wagi płodu, oszacowanie na tym etapie ile będzie ważył dzidziuś przy porodzie, zbiera się wszystkie pomiary jeśli sporo - zaleca się usg kolejne czyli: 5 usg - 37tc - określenie masy dziecka- więcej na tym etapie się nie zobaczy, dziecko jest za duże na inne badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona to moj 28 dc.Pozno? miesiaczka dopiero za 2 dni! Gosiak dziekuje za kciukasy,sama wbijam sobie do glowy pozytywne mysli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak będzie Majeczko:) A Iwonce to chyba chodziło o to dlaczego tak poźno te wyniki bety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie w pracy dowiedzielismy się, że nasza koleżanka, która miała termin na 2 czerwca urodziła martwe dziecko. płakać mi się chce. chodziła do pracy w ciąży, wyglądała przepięknie, każdy patrzył na nią z podziwiem. Miał byc Kubuś... nie wiadomo dlaczego, miała ktg co 2 dni. na ostatnim ktg było wszystko dobrze, a 2 dni później już nie żył i musiała go urodzić naturalnie. Boże, jestem tak zrozpaczona, że nie mogę pracować;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże Silu to straszne co piszesz... Aż się wierzyć nie chce, że tak może się stać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Straszne:(Jak czytałam to nie mogłam uwierzyć:(Boże co ta kobieta przeżywa:((I jeszcze rodzić martwe dziecko:(Straszne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam, że to napisałam, nie powinnam tu tego pisać. Ale tak to przeżywam:( w ogóle od 3 dni jestem strasznie rozdrażniona, wszystko mnie wkurza, dre się na męża, płaczę. Wczoraj przyjaciółce płakałam, dziś w pracy ryczę. Co się ze mną dzieje? dziś zaczęły mnie strasznie boleć piersi. I na papierze toaletowym zobaczyłam 1 maleńką kropelkę (na 1 mm) krwi. Trochę daje mi to nadziei, ale czekania jeszcze sporo. Dziś 7 dzień od współżycia, czyli 8 dzień od owulacji (chyba). Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam was zapytać, bo teraz mam bardzo stresujący okres w pracy i nawet jak nie chcę, to jestem zestresowana, bo tyle mam pracy. Czy jeśli zaszłam w ciążę (mniemam, że jeśli tak obecnie trwa zagnieżdżenie) ten stres może mieć jakieś znaczenie? znacie jakieś przypadki? trochę się tym zmartwiłam, jak poczułam dziś ten ból piersi...bo naszła mnie myśl, że mogło się zasiać ziarenko, a ja tak sie stresuję w pracy. niestety do 20 czerwca nie zapowiada się, że stres się skończy, bo 20tego mamy wielką konferencję, którą ja organizuję. Całe szczęście jutro piątek, a w weekend odpocznę. Chciałabym chyba zrobić sobie betę we wtorek może, żeby wiedzieć, bo nie chcę się stresować w ciąży. Muszę wiedzieć jak najszybciej, bo dla mnie dziecko jest najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silu to jest straszne co napisałaś o tej koleżance, nie potrafię sobie tego nawet wynbrazić, płakać mi sie chce strasznie jak o niej myśle i o dzieciątku, to jest tragedia nie do ogarnięcia. Tak strasznie dużo mnie dzieli od szczęśliwego porodu, że się boję, że coś będzie nie tak:-( (*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puszku, nic ci się nie stanie. Ale pamiejtajmy o tym pod koniec ciązy, żeby nie ufać bezgranicznie lekarzom, którzy odsyłają cię po terminie do domu mówiąc, że ktg w normie... żądajmy cesarki, żeby nie było za późno. lekarz po wszystkim powie jedynie: tak czasem się zdarza... mi się znowu płakać chce..już nic wam nie będę pisała, jak ona pokoik mu szykowała, jaką wyprawkę piękną zrobiła, jaki wózek kupiła, boże dziewczyny to jest dramat nie do opisania. Nie wiem jak ona to znosi. znam ją i aż w gardle mi gula stoi jak pomyślę, kiedy wróci do pracy...i co wszyscy powiedzą? ona była po terminie...lekarze czekali... gdyby nie czekali, ona miałaby synka przy sobie nie mogę tego wydarować lekarzom nie potrafię;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siluette skoro ją dobrze znasz a jesteś na siłach to może Ją w domu odwiedź?Wystarczy jak będziesz przy Niej.Znam jedną dziewczynę co tak miała również z synusiem,po terminie,sprawdzali ktg wszystko dobrze,ale dziecko było owinięte pępowiną i czekało na wyjście i nie wiem co to za lekarka ,że czekała z porodem, nie wiem?? Kobieta strasznie to przeżyła miała już córkę,i po jakimś czasie urodziła drugie dziecko-córkę...oj brak mi słów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic pewniejszego jak cesarka!!! Koniec, kropka i basta, jak dla mnie....!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona1982
Silu smutne to co piszesz :( mojej koleżanece przydarzyło się coś podobnego parę lat temu (błąd lekarza) tyle że to był 8 miesiac i wiedziała juz że naturalnie bedzie musiala urodzic martwe dziecko nawet jej cesarki nie zrobili poprostu okropienstwo :( Majeczko chodziło mi o to czemu właśnie tak pozno wyniki , jesli chodzi o dzien cyklu to jest ok , ja jutro rano znowu na bete mam nadzieje ze bedzie duzo wyzsza Dziewczyny już niedługo i będą kolejne zaciążone ehhhhhhhhhhh :) wspaniale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Powiem Wam, że jak minął termin porodu to bardzo się denerwowałam. Na wizycie miałam bardzo wysokie ciśnienie i dostałam skierowanie do szpitala. Tydzień po terminie dostałam oksytocynę. I nic. W sumie urodziłam w 12 dniu po terminie po kolejnych dwóch dawkach oksytocyny. Lekarz chciał już wcześniej robic ceserkę ale położne uparły się że urodzę sama. Poród dwa tygodnie po terminie lekarze nazywają porodem w terminie... o ceserce nie ma mowy! Dopiero jak pojawiają się komplikacje to tnął. Nie życzę żadnej z Was tak długiego oczekiwania na poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja podobnie jak lidka, jak się będzie opóźniać, załatwiam na życzenie cesarkę, o ile wcześniej czegoś nie wymyślę... szczerze to mam nadzieję, że może maluch będzie w poprzek leżał i dostanę skierownie na darmową cesarkę, bo nie chciałabym czekać na poród w ten sposób....to się zdarza za często...tzn. za późno reagują lekarze, kiedy nie da się już nic zrobić. Oj już nie myślmy o tym, tylko pamiętajmy, aby nie przegapić momentu... jezu jak mnie napieprzają cycki, nie mogę się dotknąć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siluetta co do bolących piersi... też tak miałam w poprzednim cyklu (większe i bolesne bardziej niż zawsze) i wkręcałam sobie, że to napewno ciąża...jak się okazało to nie był efekt ciąży... Dzisiaj mam 12dc a test owulacyjny ciągle negatywny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarze zawsze czekają i bardzo często okazuje się że juz jest za późno :( I niestety często się tak zdarza :( Silu bardzo mi przykro z powodu koleżanki. Dużo czasu minie zanim się z tym pogodzi. I jeśli będziesz się z nią widzieć nie mów jej tego że jeszcze będą mieć dzieci. To jest najgorsze zdanie jakie można usłyszeć tak krótko po stracie :( Mnie też piersi bolały prawie przez cały maj i du**, więc już się tym nie sugeruje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona1982
A mnie w poprzednim cyklu cycuszki bolały także niestety nic nie wyszło , ale w tym cyklu było podobnie także bolą i z efektem :):)wiec różnie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane! Ja Was cały czas czytam, tylko nie mam ostatnio czasu na odpisywanie, bo wnoszę poprawki do pracy licencjackiej i to mi zajmuje większość czasu! Iwona gratulacje kochana! Z całą pewnością to ciąża, teraz najważniejsze żeby beta rosła! Majeczka trzymam kciuki żeby i Twoja była wysoka! Silu straszna jest historia Twojej koleżanki. Niby wszystko dobrze a tyle niewiadomych! Okropne! Dlatego ja chcę rodzić przy moim lekarzu, wiem, że przy nim nie stanie mi się nic. Ufam mu bezgranicznie! Nawet jeśli będę miała zapłacić mu miliony to się opłaca! Ja jestem tez na forum o grudniówkach 2012 chociaż rzadko się tam odzywam, ale straszna rzecz przydarzyła się jednej z dziewczyn. Jest tak jak ja w 16tc a okazało się kilka dni temu (po "dobrym" badaniu genetycznym) że jej dziecko holoprosencefalia, i niestety wady są tak ciężkie, że lekarze zalecają jej terminację ciąży! Po prostu straszne.... A u mnie jest narazie wszystko dobrze. Jutro idę na wizytę do mojego kochanego lekarza na 15.00!:) Cieszę się, że zobacze moje maleństwo i może dowiem się kto to mnie tam tak puka! :) Czy to Zosieńka czy Oluś! :) Nie mogę się doczekać, ale jestem dziwnie spokojna pomimo tych strasznych wiadomości ostatnio. Po prostu wiem, ze musi być wszystko dobrze! Nie wiem co to jest bo mam ból umiejscowiony w mostku, czasami ciężko mi złapać oddech. Czytałam gdzieś, że to macica może uciskać na przeponę. Jutro powiem o tym lekarzowi. Poza tym okropne zgagi. Jeszcze jedno któraś z dziewczyn pytała o pierwsze mdłości. Mnie takie prawdziwe faktycznie zaczęły łapać w 6/7 tc ale od jakiegoś 5 już miałam takie lekkie mdłości pamiętam że dosłownie kilka dni po zrobieniu testu! :) GOSIAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1 STOOOOO LAT KOCHANA!!!!!!! No i oczywiście najważniejsze niech spełni się Twoje marzenie o zostaniu mamą i to już wkrótce!!!!:) ;*:*:*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×