Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wanka

Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy

Polecane posty

macie racje odnośnie mojej sytuacji, mam zbyt krótką fazę lutealną chyba, muszę się umówić do lekarza ale raczej państwowo pójdę więc pewnie za 3 miesiące mnie przyjmie, teraz spróbuję brać magnez bo to podobno pomaga choć nie wiem dlaczego niby magnez miałby działać na fazę lutealną ale tak wyczytałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szwagierka urodziła zdrowiutkiego Jana Antoniego:) Waży zaledwie 4.300kg;) słowiki...miło, że pytasz o moje samopoczucie. W sobotę wyjeżdżamy nad morze. I tam kolejne próby powiększenia rodzinki. Oby wyjazd okazał się owocny. Trzymam kciuki w czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka ja. Sprobuj moze ograniczyc rowniez kofeine, u mnie pomoglo, ale zeszlam z bardzo mocnej kawy praktycznie do zera. Wtedy moze naturalnie zmniejszy Ci sie zapotrzebowanie na magnez. U mnie dzis 9 dpo i niestety test negatywny :-( jak sie teraz nie uda, to sobie odpuszczamy i bierzemy kota na wychowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith jak sobie weźmiecie kota to zaraz zajdziesz :) wiesz co możliwe z tą kawą bo zaczęłam pić niedawno ale nie piję nie wiadomo ile, rozpuszczalną może ze 3 razy w tygoniu i raz lub 2 razy w tygodniu capuccino. To przecież nie jakoś dużo strasznie. Takiej parzonej to wcale nie piję. Podobno też pomaga rezygnacja ze słodyczy, czekolady itd. Szkoda :/ że akurat to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W listopadzie 2011 stwierdzilismy, ze przestanie,y "uwazac", i zaczelam brac bromergon, bo mam podniesiona prolaktyne. W styczniu niby sie udalo, ale poronilam samoistnie w 5 tc, potem w kwietniu, niby znow, ale w tc na usg okazalo sie, ze serduszko nie bije, wiec farmakologicznie mialam @ wywolana. Meczy mnie to juz wszystko, jestem placzliwa strasznie i wiem, ze to tez zle wplywa na Mojego Ukochanego, nie bylo go przy mnie za pierwszym razem (rozjazdy) i teraz strasznie sie wszystkim przejmuje. Az mi go czasami szkoda i glupio mi, ze tak placze i go dzieckiem zameczam... Wiec wymyslil mi tego kota - czekamy teraz az go mama wykarmi, powinien byc u nas w polowie sierpnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith...czyli w sumie łatwo zachodzisz w ciążę, tylko nie możesz jej utrzymać. Bierzesz duphaston/luteinę? taka j... nie dziękuję aby nie zapeszać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam awaryjnie luteine na pod oredziu... Naprawde juz sie poddaje. Nigdy nie przypuszczalam, ze moge miec problemy z zajsciem w ciaze i urodzeniem dziecka. Ale teraz w sumie to sie juz nie dziwie, zyje w takim stresie, ze wzgledu na prace, ze chyba jak sie uda od nowa zaciazyc, to od razu ide na zwolnienie i licze sie z tym, ze nie bedemiec gdzie wracac po macierzynskim. No ale kiedys w koncu trzeba postawic na rodzine i przestac sie martwic tzw. Kariera, prawda? Ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith ale wiesz co, mam nadzieję, że cię nie urażę, ale nie starasz się wcale tak długo, na prawdę, ja nie zabezpieczam się od 3 lat!!! i nic, współżyjemy w teoretycznie środku cyklu często i co, nic! ale ty zachodzisz w ciążę więc tutaj problemu nie ma, tylko teraz trzeba wymyśleć jak zrobić, żeby ją utrzymać, uda się na pewno. moja znajoma też tak miała, teraz jest w 10 tc. i wszystko idzie bardzo dobrze :) wam też się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ograniczę jeszcze tę kawę do 2 filiżanek w tygodniu i jednej capuccino i zacznę chyba jutro brać magnez, choć pewnie zapomnę kupić jak to ja :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka ja. Taka ilosc kawy jakTy pijesz to zadna, nie ma co ograniczac- kawa rozpuszczalna ma mniej koeiny niz filizanka herbaty. Ja bylam naprawde heavy userem kawy, do 9 razy, czyli do momentu wyjscia z domu mialam za soba 4 esspresso, a w pracy pierwsze co robilam po wlaczeniu kompa szlam do ekspresu i kolejne podwojne esspresso :-) Wiec podejrzewam, ze Tobie wystarczy magnez w tabletce, ew. Pasek gorzkiej czekolady :-) a to tak jakby slodycz, jak lubisz i to zdrowa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith to Ty masz tak samo jak i ja,szybko zachodzę a nie mogę Ją donosić,niestety:( Brałam przy ostatniej ciąży luteinę ale nic nie pomogło,akcja serca przestała bić w 9 tygodniu:(To był moje 4 poronienie.Mam syna 12 letniego,ale z Nim też miałam problemy na początku ciąży miałam krwiaka.Został donoszony szczęśliwie,jest zdrowy. Teraz czekam aż lekarz wróci z urlopu i idę do szpitala na jeden dzień na badanie macicy-histeroskopię.Podejrzewa u mnie albo przegrodę w macicy albo mam niewidocznego polipa.Badanie okaże a jak nie to to zobaczymy?? Grunt to się nie poddawać;) Będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith no właśnie a ty byłaś badana czy wszystko jest ok? może jest jakaś przyczyna, którą można łątwo usunąć i będzie git? no tak mi się wydawało, że to co ja piję to nie jest za dużo, tym bardziej, że miałam robioną morfologię i z magnezem nic mi nie wyszło źle, za to mało mam żelaza. chyba czekają mnie jabłka, których nie lubię za bardzo. ale wolę jedzenie niż tabletkę bo i tak dużo ich biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje, ze mialam robione wszystkie mozliwe hormony i jedyne odchylenie, to ta prolaktyna (z obciazeniem 60' i 120' - mialam takie jazdy, ze ledwo przeszlam to badanie, omdlenia, drgawki miesni, az do totalnego otepienia). Poza tym mialam straszne stresy z rodzicami, potem z Ukochanym, potem z praca.. Po ostatnim poronieniu pierwszy cykl to 24 dni, teraz drugi cykl chyba wroci do normy, bo jest dzis 25 dzien cyklu i temp. Trzyma sie na 37.1, nawet jesli zacznie spadac, to w ciagu trzech dni dojade do moich przepisowych 28 No nic dziecka nie bedzie, bedzie kot. Najwazniejsze, ze z Ukochanym sie nam uklada ostatnio :-) Test negatywny znow... Natka33 ja mam 30 lat, a marzyla mi sie duza rodzina z 3 lub 4 dzieci... Wyglada na to, ze jak jedno urodze to bedzie cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Silu i lidka nas chyba olaly..... Przykro mi bardzo, ze az tak sie przejely wrednymi pomaranczowkami:-( mysle, ze gdyby testy wyszly pozytywne to z tej radosci napisalyby do nas, a jesli negatywne to pewnie stwierdzily, ze nie ma co pisac. Ja jednak ciagle czekam, moze sie odezwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszku kochany, Welna, Taka j, dziekuje, ze pytacie;) Zagladam tu rzadziej, ze wzgledow wam wiadomych...ale zagladam, poniewaz Wy jestescie a z Wami i jeszcze innymi forumowiczkami - weternkami zzylam sie na dobre! testu nie robilam, poniewaz dostalam okres w niedziele, wiec nie bylo sensu....no nic, moze nastepnym razem.... Milego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Memka
Hej! Zrobiłam test kolejny, no i teraz ta kreseczka jest troche mocniejsza, ostatni robiłam 4 dni temu. Tamtej kreseczki mąż nie widział, teraz tą dzisiejszą zauważa. Modlę sie aby było dobrze. Jedno maleństwo było bezczaszkowcem, więc je straciliśmy i moim marzeniem jest aby bylo dobrze. Jeszcze dwójkę mamy w domu zdrowych wiec miejmy nadzieje ze bedzie ok. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lidka...buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu....szkooooodaaaaaaaaa :( ale nie martw się, w końcu się uda, na 100% :) a teraz ciesz się wakacjami i tym, że możesz napić się winka, bo ja np nie mogę :P a z tymi "pomarańczowymi" to dajcie spokój! piszcie normalnie! niech czytają, widocznie im się podoba jeśli śledzą to forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam żadnych plamień, nic mnie nie boli, czuję się na prawdę ok... Tylko dlaczego ta beta stoi w miejscu? Nawet nie spadła... nawet urosła o 1... możliwy jest błąd w laboratorium? W czwartek robię betę jeszcze raz i od razu po niej idę do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Welna, masz racje, dzis wieczorkiem sobie pozwole na lampeczke czerwonego;)...a ty nie podrywaj tam za duzo chlopakow z Mazur!!!hihihi Nemira, idz koniecznie do ginka!! Memka, moje gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Och Lidka aja tak ci kibicowalam.... No ale jeszcze nic straconego. Trzymam kciuki i wierze, ze wkrotce sie uda no bo niby dlaczego mialoby sie nie udac, skoro juz macie jedna coreczke:-) nemira do lekarza szybko! memka gratulacje;-) ja ide dzis znow do lekarza dowie,m sie jakie mam wyniki badan ale usg nie bedzie mi robil bo tydzien temu mialam a szkoda bo tylko widok tego dzieciaka pozwala mi jakos przezyc te mdlosci i wymioty. Zaczynam dzisiaj 11 tydzien :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Memka
Sa przypadki gdzie poziom hcg bardzo wolno rośnie a dzidziusie rodzą sie zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny u mnie kiepsko:( niski progesteron 13,9 ciza zywa serce szybko bije słyszałam wczoraj dzidzi ma 13mm!!!! ale mam krwiaka 2cm na 3mm podkosmówkowego i nakaz lezenia l4 wstaje tylko na siku, jestem przerazona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Memka gratuluję :) Lidka to widzę że my jesteśmy w takiej samej sytuacji :/ Choć u mnie @ była spóźniona a w dniu kiedy miała się pojawić widziałam nikłą drugą kreseczkę :( NO ale cóż... Ale głowa do góry, damy radę ;) Choć u mnie ta ciąża by była taką małą 'wpadeczką', nie powiem na początku się bałam, że studia, praca, jak ja sobie dam radę, ale jak już sobie uświadomiłam że mogę zostać mamą to baaardzo tego chciałam. Wczoraj mój J. który od zawsze powtarzał że z dziećmi czekamy aż skończę szkołę, nawet teraz mówił że jeśli jestem w ciąży to będzie nas kochał nad życie i będzie najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi ale będzie nam ciężko. No i co wczoraj usłyszałam? Że po tej nikłej drugiej kreseczce tak bardzo chciał tego dziecka, taki był szczęśliwy i jeśli się nie udało to oficjalnie zaczynamy się starać o dzidzie :) Że pragnie tego chyba jeszcze bardziej ode mnie :) Bezcenne... Dziewczyny 3mam za Was kciuki. Wszystko się ułoży. Wszystkim nam tego życzę ;) I mam nadzieję, że jak najszybciej przybiegnę do Was z dobrymi wieściami ode mnie i przeczytam równie dobre od Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomylilam sie krwiak ma 12mm tyle co dzidzi ale to itak nie zmienia faktu ze jest kiepsko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith...przykro mi z powodu testu.. ale nie poddawaj się! Lidka...wielka szkoda, że ta wstrętna @ przyszła! Memka...choć jedna miła informacja na forum- GRATULACJE i nie martw się na zapas, na pewno dzieciątko jest zdrowiusieńkie. Nemira...a Ty jeszcze nie byłaś u lekarza? Pędź! Możliwe, że wszystko jest OK a Ty teraz się zamartwiasz i szkodzisz dzidziusiowi niepotrzebnie! Słowiki...co ten krwiak oznacza dla Ciebie i Twojego dzieciątka? Najważniejsze, że Maluszek ma zdrowe, silne serduszko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze mu przeszkadzac w pobieraniu skladnikow przez lozysko. tyle dobrze ze nie ma plamien. czemu to jest takie trudne najpierw zajscie a potem zeby utrzymac... ojoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×