Harry Potter

a co z duchem ravenclavu??? czemu o nim cichosza???? i kto nim w koncu jest????/

Trzykropek nie puści farby na forum. Ja podałam swój numer GG i poprosiłam o kontakt, pogadałyśmy sobie z Trzykropkiem na GG i okazało się, że doszłyśmy do tego samego wniosku. Choc przeczytałam przed chwila jeden z postów mówiący o tym, że jedna osoba nie dostanie sie do Horkruksa sama. Więc może owo A w RAB oznacza AND?

RAB, to inicjały jakiegoś krewnego Blacka- po przeczytaniu książki bawiłam sięw śledztwo i w drzewie rodziny Blacka znalazłam te inicjały, to było dawno więc nie wiem na jakiej stronie to drzewo genealogiczne było

Na drzewie genealogicznym nie było takich inicjałów, przeczytałam dokładnie.

RAB .. pomyslcie .. A to moze byc przeciez 2 imie , R pierwsze imie i B nazwisko:D czyli wszytko jasne:P i wiadomo czemu chociaz , jak dla mnie wsyztko sie zgadza:]

aaaaalutko ciekawe tylko gdzie A zgubiłas bo jak dla mnie to sie nie zgadza :-) Aggie nie martw sie nie puszcze farby :-) Zwłaszcza że nie mam pewnosci, to poprostu moj typ, poza tym kto powiedzial ze jedna osoba nie podoła wypiciu eloksiru Voldemorta. Ja mam na to dwa pomysły. Albo Dumbldor sie mylił i jednak był sposób (prawdopodobnie mylił sie tez jesli chodzi o Snapea wiec zkaładam ze nie był nieomylny) Lub Eliksir zupełnie spokojnie mogł wypić ktoś o absolutnie czystych intencjach i czystym sercu. Wiecie czemu tak mysle? Bo W czasie picia Dubldor przypominał sobie jakies straszne chwile kiedy ktoś cierpiał przez niego...gdyby nie przysporzyl komus cierpienia nie przypom,nialo by mu sie to w czasie pica, i mogłby eliksir pewnie wypic duszkiem... Ale to tylko moj wolny pomysł :-)

Jest też niewykluczone, że to osoba, o ktorej jeszcze nie bylo mowy. W końcu w 7 części powinien się pojawić ktoś nowy

A to drgie imie R imie brata syriusza, A to jesgo grugie imie a b To Black tym bardziej ze on poznał sie na Voldemorcie i moze jak odkryłte tajemnice to chciał go unicestwic w pewien sposób

Ostatnio przeczytałam wjakimś króciutkim artykule o Harrym Potterze, że w 7. tomie autorka uśmierci 2 osoby - podobno głównych bphaterów, nie wykluczając samego Harry\'ego. Obstawiacie, że kto padnie ofiarą?

ciekawe jakie wtedy ksiazka mialaby miec przeslanie? Ze zlo zwycieza?

heh, nie patrz tak płytko :-) w koncu moze zginać Harry i Voldemort wtedy ksiazka bedzie niosła chwalebne przesłanie poświecenia dobra w walce ze złem. Moze w obronie Harrego zginac ktores z jego przyjaciol moze nawet oboje aby ukazac potege przyjazni. Po za tym Rowling juz przyzwyczaja nas powoli do strat ważnych bohaterow bez ktorych wydawałoby sie ze powiesc wogole by nie istniała. Osobiscie uwazam ze jedna z usmierconych postaci bedzie Ron.

Obawiam się, że masz rację co do śmierci Rona. Mógłby zginąć jako bohater w chwale bohatera i zapisać się na kartach historii magii jako nieustraszony w walce ze złem - legenda. Byłoby to także symboliczne zerwanie z dotychczasową etykietą, która się do niego niefortunie przypięła - tzn. że jest niezdarny i gapowaty. Hermiona by płakała i zrozumiałaby, że od początku go kochała... byłoby to wzruszające, ale jak dla mnie strasznie smutne, bo ja kocham Rona. Prawie tak jak Harry\'ego.

:D Tak jak juz powiedzialy poprzedniczki :) tez uwazam, ze zginie Ron albo jakis nauczyciel... moze Hagrid?? Sluchajcie skad bierzecie te nowinki o najnowszej czesci harrego?? Ze podobno maja zginac dwie postacie?? Gdzie mozna znalezc te wywiady udzielone przez Rowling??

A ja nadal twierdze, że zabicie kogo kolwiek z TROJKI bohaterow będzie nie do przyjęcia. Nie zapominajmy, że jest to ksiązka dla starszych dzieci - a dzieciom takich rzeczy robić nie wolno. Dzieciom nic po przesłaniu, że Harry jak Chrystus poświęcił się dla dobra ogółu - taka argumentacja do nic hnie przemawia. Do mnie z resztą też nie, ale ja się już przyzwyczaiłam do tego, że Rowling igra z czytelnikami i to dość paskudnie. Zwłaszcza z młodymi.

wiesz, tez sie nad tym ostatnio zastanawialam, ale teraz mysle ze rowling nie liczy sie ze odbiorcami jej tworczosci sa rownierz dzieci...odbiera Harremu po koleji najblizszych, rodzicow, syriusza, dumbldora, mysle ze do tego własnie zmierza, mzoe smierc Rona spowoduje ze bedzie w stanie furi zabic voldemorta....Harry nie ma w sobie tyle nienawisci (chciał uzyc avada kedavra wobec snape`a ale nie mogł) moze taki cios sprawi ze bedzie mogl zwyciezyc...mysle ze nie ma co liczyc na to ze rowling zaserwuje nam zakonczenie...hmmm...lekkie piekne...takie dla dzieci :-)

Ja bym nie czytała Harry\'ego gdyby był lekki i zabawny. Właśnie oryginalność tej książki polega na tym, że taki nie jest. :-)

sama nie wiem IOguniu, w sumie w całym zamysle serii miala byc to ksiazka dla dzieci...tylko troche nie wyszło :-) A co do wywiadow to sa dostepne na nag stronie rowling, wystarczy zagooglować :-) Na polskich stronach fanowskich sa tłumaczone wiec tez mozna poszperac

hej !!! też jestem zafascynowana ksiązkami o poterze.... do tego stopnia spodobały mi się książki KJ Rowling że chciałabym równiez przeczytać "Quidditch przez wieki" oraz "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć." czy ktoś z was posiada te pozycje???? jeśli tak to będę wdzięczna za wysłanie na kiciunia82@o2.pl co do ostatniej częsci to po przeczytaniu jej po głowie chodziła mi myśl jak będzie wygladał Hogwart bez Dumbeldora... powiem że byłam zszokowana takim rozwojem wydarzeń i juz nie moge sie doczekać nastepnej części teraz czytam a raczej słucham harrego od początku :) udało mi się znaleść harrego w postaci audiobooków:):):)

ja mam gdzies na kompie qiditcha przez wieki ale tej o zwierzakach nie mam, jesli uda mi sie ta herkulesowa praca i odnajde ta pozycje u siebie na kompie wysle pod wskazany adres - ale nic nie obiecuje poniewaz jestem straszna bałaganiara :-) na kompie niestety rownierz :-) ale zerkne :-) A co do portretow...hmmm ja mysle ze jest to tylko takie odbicie duszy (cytat za Snapem :-P wiele sie nauczyłam z tej ksiazki, nie tylko to ze duchy są przeżroczyste ;-P) nie ma sie co łudzic to nie sa prawdziwi ludzie, choc jak wiemy posiadaja jakas czesc mentalnosci ludzi ktorych przedstawiaja....

Mnie się wcale nie wydaje, żeby Harry w takiej sytuacji chcial wracać do Hogwartu. I nie wiem, kto by go do tego zdolał przekonać, teraz kiedy nie ma ani Syriusza ani Albusa. No i czy inni rodzice poślą swoje dzieci tam, gdzie zamordowano dyrektora? To nie jest już bezpieczne miejsce.

Przecież w szóstej części Harry na końcu sam powiedział, że dla niego Hogwart bez Dumbledore\'a nie jest już tym samym miejscem i że nie zamierza już tam wracać. Od tej pory za swoją misję uważa odnalezienie horkruksów i pokonanie Voldemorta. Skoro Ron i Hermiona obiecali, że będą mu pomagać, to może i oni nie powrócą. Bojęsię tej 7. części, naprawdę...

Tak sobie ostatnio myślałam, że Harry nie jest w stanie pokonać Voldemorta, logicznie rzecz rozważając bo: 1. nie ma specjalnych telentów poza lataniem na miotle, ale to się chyba nie przyda 2. zna tylko te zaklęcia, ktorych się nauczył w szkole, a tym Voldzia nie zaskoczy 3. nie potrafi zablokować swojego umysłu, więc Voldzio może z łatwością odczytać jego plany 4. nie jest strategiem - wszystko robi przez przypadek, ma fuksa Ale jeśli fuksem pokona Voldemorta to historia będzie mocno naciągana.

Nie wiem jak będzie, nie potrafię powiedzieć, co kłębi się w meandrach myśli Rowling, ale jedno wiem na pewno (i każdy, kto przeczytał choć jeden tom powinien to wiedzieć!!!); Harry, w przeciwieństwie do Czarnego Pana, potrafi kochać. A w siódmym tomie przecież Dumbledore ciągle mu powtarza, że tylko miłość może pokonać Voldemorta. I ja się z tym całkowicie zgadzam, bo niby dzięki czemu Harry ocalał - dzięki miłości matki. Czarny Pan dał już wiele razy dowód na to, że mimo całej przemyślności i ukartowania, działa raczej nielogicznie. Sam nie zdaje sobie sprawy ze swoich słabych stron, które sam sobie stwarza (tak jak słuchając głosu przepowiedni, stworzył sobie wroga - Harry\'ego). 1.Dla Lorda Voldemorta życie kończy się wraz ze śmiercią, natomiast dla czarodziejów typu Harry\'ego czy Dumbledore\'a tragedią jest np. pocałunek dementora, strata bliskiej osoby. 2.Czarny Pan jest \"Panem\'\' w pełnym znaczeniu teo słowa. Jest Panem dla swych zwolenników, nie przyjacielem. Niektórzy śmierciożercy działają trochę jakby pod przymusem. Myślę, że gdyby była możliwość wycofania się z tej uciążliwej i hańbiącej służby wielu by tak właśnie zrobiło. Voldemort nie mając przyjaciół jest samotny. Harry\'ego za to kocha wielu czarodziejów, którzy są gotowi zawsze mu pomóc, a nawet oddać za niego życie. A więc rozpatrując położenie Harry\'ego nie mówiłabym o jego niedoświadczeniu; ma Hermionę, Weasleyów, Lupina, Hagrida, Moody\'ego, różnych aurorów itd. za przyjaciół. 3. Jeśli Snape jest jednak podobrej stronie, to Voldemort ma na karku agenta Zakonu Feniksa (a przecież po zabójstwie Dumbledore\'a, to Snape powinien nosić miano \"najwierniejszego sługi\"). 4. Harry ma szczęście. 5. Harry ma motywację (zemsta za popełnione przez Voldemorta mordy, strach o przyjaciół). Sorry, że ten wywód jest taki długi, ale ja nie miem mówić (pisać) krótko o Harrym Potterze.:-)

artykulik ;) http://ksiazki.wp.pl/wiadomosci/id,32224,wiadomosc.html?rfbawp=1154860627.358 Przytocze tu ostatnie zdanie "...Jednocześnie autorka wyznała, że nie przepada za zabijaniem swoich postaci, ale gatunek, jaki uprawia, wymaga od niej pozostawienia na polu walki jedynie głównego bohatera..." Skoro Harry ma podrozowac z Ronem i Hermiona, ktorzy zaoferowali mu swoja pomoc to wyglada na to, ze zgina wlasnie oni!! Oczywiscie moge sie mylic :D

zapominasz o jednym. harry rownierz nie moze pokonac rozdzki voldemorta swoja wlasna-ktora jak wiemy uwielbia mysle ze hermiona przezyje, rowling mowila kiedys ze to jej ulubion postac, nie wydaje mi sie by była w stanie ja zabic, pozatym nie podoba mi sie to czuje sie tak jakby autorka miala obowiazek i przymus zabicia kogos dla osiagniecia lepszego efektu. wiecie co mam na mysli? zamioast zastanawiac sie co dobrego ta ksiazka przyniesie czym zainteresuje zastanawiamy sie kto zginie kogo zabraknie. niestety ale wydaje mi sie ze 7 czesc niestety bedzie najgorsza. Nie trzeba przeładowywac ksiazki złem i okrucienstwem sa inne spodoby literackie by wywołać reakcję i emocje. Podziwiam ksiazki rowling za swiat przepelniony magia jaki stworzyla, interesujacy i niebanalny...ale...naprawde wkurza mnie to zabijanien kogos w kazdej czesci :-(

Przepraszam za pomyłkę- napisałam \"w siódmym tomie\" a chodziło mi o szósty. Pozdrawiam;-)

widze że sami fani na tym topicu, więc chciałabym zadać wam jedno pytanie na które zapewne znacie odpowiedź- wiecie kiedy ma być premiera ostatniej części? Czy autorka pdoawała już jakąs datę wydania? pozdrawiam serdecznie;)

moge tylko powiedziec ze tez chcialabym to wiedziec ;-D

hej ludzie co z wami? topik upadł? fani łączcie sie :-) a premiera 7 tomu bedzie PODOBNO 07.07.2007.

Szkoda, że to już koniec:( przyzwyczaiłam się i nawet okres czekania na kolejny tom był wyjątkowy.:)