JAK SKONCZYC Z NAPADAMI, KOMPULSAMI I WRESZCIE SCHUDNAC???

mam tylko 17lat, i juz dosc zycia, wlasnie przez odchudzanie. rok tem uschudlam 12kg w ciagu 4miesiecy, a od lipca do kwietnia przytylam 17kg ciagle probuje sie wziasc za siebie, od jutra dieta.wciaz to sobie obiecuje. wytrzymuje kilka dni, gora 2tygodnie. jak jestem na etapie obzerania, prawie caly czas to jem po 5000-6000kcal,,,,,,, jem wszystko co zobacze, stary chleb z maslem, WSZYSTKO. chce z tym skonczyc od dawna. ale nie umiem, to nałóg czuje sie okropnie. waze 65kg przy 165cm ale wygladam na 70kg. ogolnie zle sie czuje wsrod samych szczuplutkich kolezanek, i ta mysl ze sama taka bylam rok temu, a sama zaczelam sie obzerac i stracilam wszystko. doslownie wsyztsko. nie slucham muzyki, nie czytam ksiazek gazet, nie wychodze z domu., nie mam kontaktu ze znajomymi.....bo sie wstydze i ogolnie jestem zajeta mysla o dietach lub obzeraniu jak z tym skonczyc? co mam robic? mam 2 miesiace do wakacji , mało , musze schdunac, bo chce. ale wazne tez jest nauczyc sie normalnie jesc pomozecie?

polecam poczytać książki Tombaka, zawarte w nich porady są skuteczne, dieta nielączenia pomaga w opanowaniu napadów obżarstwa, trzymaj sie!

lemonkowa >> jestem w Twoim wieku i mam podobny problem!! Tylko, ze ja po obzarstwie wymiotuje .. Ok. rok temu uswiadomilam sobie ,ze wpadlam w nalog jedzenia. Ja nie jadlam duzo tylko sie obzeralam do granic wytrzymalosci. Odchudzam sie od zawsze.. ale nigdy nie byla zadowolona ze swojego ciala.. Waze 63 kg przy 168. Gdyby nie sport to nie wiem ile teraz bym wazyla. Wymiotuje od 2 miesiecy i boje sie, ze to nigdy sie nie skonczy. Ale na szczescie mam sile do podjecia walki. Przyszla wiosna, wszystko sie zmenia wiec czemu nie ja? wpadnij na topic ANIONIMOWI ZARLOCY LACZMY SIE - sa tam dziewczyny z podobnymi problemami pozdrawiam

http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=12051 Poczytaj posty na tym forum. Kompulsy po 6000kcal to nie jest zwykłe łakomstwo. Przypuszczalnie zajadasz jakieś problemy, emocje, z którymi sobie nie radzisz. Po pierwsze polub siebie. Potem sama zobaczysz, że to paradoks: taka super osoba objada się jakimś starym chlebem z masłem? Przecież zasługujesz na coś więcej niż to żeby zamknięta w pokoju, samotna, objadać się byle czym, nie czując nawet smaku...

...gdyby to wszystko było takie proste........ gdyby można było z dnia na dzień przestawić się, zmienić nawyki, zmienić to coś w sobie, w środku Dużo bym dała. A tymczasem w głowie ciągle kołacze się myśl \"po co to wszystko?\" lemonkowa, ściskam Cię mocno

dzieki dziewczyny ;* juz sie balam ze odezwa sie jakies kobiety i zaczna wyzywac mnie od swin itd. a tu takie miłe podejscie :) jutro znowu zaczynam. nie wiem ktory raz,, pewnie 10000 ... tak sobie mysle, bo to cos to moja tajemnica skrzetnie skrywana, mama sie dziwi czemu tyje mimo ze caly czas na diecie jestem.... moze jakbym jej powiedziala to moze mogla by mi jakos pomoc, a znowuz boje sie ze wysmieeje, nie zrozumie, wezmie za zwykla swinie ... sama nie wiem., mam mętlik w głowie ....

dobrze jest sie komus wygadac.. szkoda, ze ja nie mam komu :( mama chyba by nie zrozumiala :(:( ja tez od jutra zaczynam juz po raz nie wiem ktory, ulozylam sobie nawet plan co moge jesc co nie (mam problemy z zoladkiem).. zyczcie mi powodzenia 3maj sie lemonka

masz racje idrill, moze w tym problem,ze nie mamy z kim szczerze pogadac.... juz myslalam by powiedziec mamie w sierpniu ale sie wstydzilam,,,, a wtedy wazylam 10kg mniej niz teraz.... wiem,że to dla ciebie przykre, ale ty przynajmniej umiesz wymiotowac,a ze mnie taka ciamajda ze probowalam wiele razy,ale nie umiem,,, trzymaj sie ;*

oj dziewczyny, skoro tak kochacie jedzenie to kolejna dieta \"rozpiska na 2 tygodnie w przod\" nic wam nie da. To nie kwestia diety a zmiany nawykow zywieniowych; w przeciwnym wypadku te napady beda sie powtarzac.

takie sa skutki głupich diet cud im szybciej to zrozumiesz tym predzej skoncza sie Twoje problemy!!!! Nie ma cudownych diet ktore po okresie odchudzania pomoga Ci utrzymac figure, niestety tylko przemyslane, i niestety powolne, rozsadne diety dadza to czego oczekujesz. Ale wiekszosci z WAs tak bardzo sie spieszy ze nie moga tego zrozumiec i potem jest jak jest!!!

No Mizera niestety ma racje :/ Bylam w podobnej sytuacji i tez \"Czepialam sie\" to kopenhaskiej to kapuscianej to cholera wie jakiej, a tak naprawde to jest bez sensu, bo wlasnie po kilku dniach takiej katorgii, monotonii zaczynaja sie napady. Schudlam (13 kg od 01.01) dopiero jak zmadrzalam. Dalej zreszta chudne, choc przed chwila wszamalam 6 kanapek z pieczywem chrupkim, serkiem Emmentaler i pyszna szyneczka.

Sluchaj wiesz musisz miec strasznie sybka przemiane materi ja przez 2 dni jadlam po 5000 kcal i przytylam 1 kg:/ a po 2 nie amsz zie co odchudac masz dobra wage....popatrz na mnie mam 177cm i wazne 64kg to jest dopiero tragedia:/ nienawidze siebie ktos mi pomoze.....:/

eh zajeb** tragedia....... ja mam 166 cm i waze 60 kg w tej chwili i sie ciesze bo bylo juz 73. Naprawde nie masz juz sie czym przejmowac jak 64 kg przy wzroscie 177? Masz BMI 20.4 a ja 21.8 i jestem z siebie w miare zadowolona juz teraz.

nie jestem zjeb:/ wiem ze to glupie ale ja jestem taka gruba..... a ty masz dobre bmi i nie wiem poco sie odchudzasz

nawiasem mowiac, chyba masz niewielkie pojecie o stosunku waga-wzrost, bo lemonkowa ma BMI 23.9, a Ty twierdzisz ze to lepiej niz Ty :/. Lemonkowa wedlug onet.pl Twoja wlasciwa waga to 57 :) spokojnie, powoli, a na wakacjach zobaczysz nowa lemonkowa w lustrze :D

mam pojecie o tym ale ja ty bys mnie zobaczya to bys powiedziala ze waze z 1000kg a tak wogole to jestem teraz na diecie wiesz ja w porownaniu do moich kolezanek jestem troche za gruba:/ a twoim zdaniem to jest dobra waga??

a powiedz ile masz cm w udzie, biodrach i talii? i ile masz lat

juz ci mowie : tylko sie zmierze wiec mam tak talia 70 cm biodra 92 cm udo dokladnie nie wiem gdzie sie mierzy ale okolo 53 cm biust 89 cm

aaa lat 14

mysle ze Twoim \"problemem\" jest kwestia masy miesniowej. moglabys miec mniej w talii- duzo lepiej bys sie czula i duzo szczuplej wygladala. Radze Ci- cwicz i daruj sobie rzeczy ktore rozpulchniaja brzuch, a bedzie super.

oczywiscie chodzi mi o to, ze tej masy jest pewnie niewiele, albo za malo. Za mloda jestes na drastyczne diety, a teraz Twoje cialo zacznie sie samo najbardziej zmieniac.

dzieki wreszcie ktos mnie rozumie:) ale mam treningi 2x aerobic 3xwf 2x intensywny trening to w ciagu tygodnia:)

cwicz brzuch :)

czyli co np.?

i jak??

jak mozna cwiczyc brzuch ale prosze o jakies soprawdzone metody??

na pewno ci pomoze to nasz polski chuck czyli Somełan:D on wie wszystko

poszukaj cos w google

super wygląd dzieki Lida ,napisz na e-mail

znowu nie wyszlo ;(...... nie mam sił. ludzie zdjeli kurtki,,,,,, orawda wychodzi na jaw ;/