Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lemonkowa

JAK SKONCZYC Z NAPADAMI, KOMPULSAMI I WRESZCIE SCHUDNAC???

Polecane posty

Gość anka007
u mnie najgorszy jest straszny apetyt na slodycze :/ na poczatku sie powstrzymuje ale dochodzi do momentu ze np. ogladajac tv mysle o slodkim i wtedy musze juz cos zjesc bo nie moge sie na niczym skupic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buahahaha
Forum jest dla każdego !!! Masz anoreksje + bulimie jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buhaha ile razy bedziesz to powtarzal/a luffce?! Szkoda gadac.. Lufeczka a Ty po tylku klapa dostaniesz to zobaczysz ;) Do Ciebie tez mam specjalnie przyleciec? ;) Prosze sie ubierac i na rower, albi na spacer a nie siedziec w domu i myslec o glupotach! :) Ja dzis siedze w domu i caly czas cos podjadam, eh nic tylko w leb ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buahahaha
Tak długo, aż zrozumie. Przecież martwię się o nią bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buahaha---> w morde bym Cie strzelila najchetniej. zajmij sie soba i swoim zyciem. gucio interesuje Cie co robie ze soba i na co choruje. idz stad dziwny czlowieczku albo przestan komentowac moje wypowiedzi. wymiane zdan z Toba uwarzam za zakonczona bo Twoje wypowiedzi w stylu: ale ty masz bulimie tak naprawde guzik daja. 🌻 tylko spokojnie. jutro tez jest dzien. kolejny dzien. nie wazne, ze upadam. bede upadala jeszcze nie raz. musze tylko wstac. a teraz zakladam dresik i lece pobiegac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buahahaha
luffko z dobrego serca informuję, że piszemy "uważam", bo uwaga. Mam nadzieję, że dzięki temu życzliwemu postowi już nie popełnisz nigdy więcej tego błędu :) Pozdrawiam Cię niezwykle gorąco i życzę sukcesów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luffko kurcze ja tez sie zbieram do biegania i musze w koncu isc i na ten rower mnie ciagnie :( Kiedys dostalam rower od faceta na ulicy, ma troche kolko scentrowane, ale ze nie mam pompki (byl flak) to zostawilam go u kobitki w poprzednim mieszkaniu. Zastanawiam sie nad wzieciem go, bo moze pompke skads skoluje ale gdzie tu jezdzic? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co biegac jak mozna pobaraszkowac ze swoim ukochanym w sypialni?;P o wiele przyjemniejsze; D zapewniam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze nawet na tym topiku nie mozna sie wyzalic :o i pogadac z normalnymi ludzmi. czlowieczku jakbys czytal dokladnie moje posty to bys wiedzial/a (Ty masz jakis rodzaj wogole? zenski? meski?) ze leczylam sie juz, mam zdiagnozowane ed wiec nie musisz sie bawic juz w lekarza forumowego. pozwol mi dalej walczyc z moimi slabosciami i juz nie komentuj nic. ok? nawet bez Twoich docinkow wiem, ze jestem slaba, chora i tak naprawde coraz bardziej zaglebiam sie w to wszystko. a teraz znajdz sobie inny temat na forum i czepiaj sie kogos innego. gdusiaczek---> mi sie srednio podoba bieganie. za bardzo obciaza mi stawy i pozniej bola mnie strasznie kolana :o dlatego dla mnie 20 min to max. wole rower, ale nie mam blotnikow w nim a dzis padalo niestety :o moze jutro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MI sie srednio podoba bo zaraz zdycham ;) Dlatego teraz juz wiem, ze musze obrac inna strategie. 1 koleczko szybkim marszem, drugie truchtem i na przemian. Podobno biegania sie trzeba najpierw nauczyc.. bo nie kazdy od razu umie. Wiec moze tez dlatego bola Cie kochana te kolana? A co do glupich komentarzy to ignorujmy to.. Luffeczko moze masz gg? Mozemy pogadac w kazdej chwili jak masz ochote:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luffka, chyba czujesz się dziś jak ja wczoraj? 😘 no nie poddawaj się... wczoraj i pezez ostatnie dni było dobrze, dziś sie złąmałaś, ale jutro zacznij tak jakby tego piątku nie było... a sama pisałaś że będą rodzice...będzie łatwiej... smutno mi się zrobiło, nawet nie chce mi się pisać sprawozdania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no skoro każesz, Gdusiaczku :P wiec prosze: jedzonko: Wasa-2 kromki, 200 g jogurtu, gotowane jajko fasolka szparagowa-200g ogórek-200g cukinia-300g pomidory-250g szczerze planowałam zjeść więcej kcal ale jakoś nie miałam ochoty jeść...aż dziwne...mam nadzieje że jutro tego nie nadrobie rowerek-tylko godzinka, bo naprawde straszny upał a potem jeszcze pół godzinki ćwiczeń na brzuch, boczki, uda i rozciąganie a zaraz chyba sobie troszkę potańczę przed lustrem :P poprostu musze jak najwięcej wychodzić... no i na wszelki wypadek zawsze mieć pod ręką gumy do żucia i może jakoś wreszcie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz, jak zobaczyłam ile kosztuje bilet z USA... ;) nie ma wyboru... to już lepiej na liposukcje wydam tą kasę jak będę mieć... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olalalal
hahah..moze nie w temacie ale tak a propo kasy kolezanka mnie prosila zeby stronke jej polecac wszedzie..eh..wiec to robie..sorki jeszcze raz , watek i tak sledze z zaciekaweiniem wiec tak troche dla urozmaicenia :P http://republika.pl/kolczykownia/zakupy.html tylko nie linczujcie za tego linka ze tak nie w temacie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triste czyli nie pomozesz mi odwiedzic rodziny? :( Osz Ty bezlitosna ;) A ja tak za moim pieskiem tesknie buuuuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D no Kochana! ja mam tu zamiar tak walczyć,że mowy nie ma o karach! eee ale fajny jest taki czysty dzień i świadomość że nic nie ma do odłożenia :) jeden dzień i życie nabiera barw...a brzuszek tak się spłaszcza :) powiedz ze tak zostanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no zostanie, bo brzuszek bedziesz miala jutro jeszcze ladniejszy :) A za tydzien juz bedziesz miala luzne spodnie! Kochana czy Ty sobie wyobrazasz, ze ja po 3 dniowym ataku jak skonczylam jesc ten caly syf i jadlam tylko sniadanie i obiad schudlam 5kg?! Szok normalnie, czyli widzisz co to z nami robi. Nie to, ze to tylko woda czy cos tylko widac, bo spodnie mi z tylka leca i wlasnie zdjecia ogladalam sprzed 3 i 2 tyg to wielka roznica! 3 tygodnie temu wygladalam jak PYZAA i mialam wielkie,grube lapska, brzuch itd. A teraz? o wiele lepiej! i jaka roznica na twarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No owszem musze popracowac nad cialem, bo po diecie kopenhaskiej (wielki blad) zrobil mi sie straszny cellulitis na nogach i brzuchu i bede musiala z tym walczyc, ale cos za co. Powiem szczerze, ze tesknie do czasow kiedy nie myslalam o jedzeniu i uwielbialam ogladac sie w lustrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh ale Ci fajnie... już -5kg :D no ja raczej będę chudła wolniej...boje sie rozstępów...i o biust...bo te kompulsy to strasznie ciężka próba dla skóry... musze się zaopatzryc w balsamiki ;) no i ćwiczenia :) ale tak myśle,że Ty strasznie twarda jesteś :D uparcie przesz do przodu i awet Ci głupie pomysly po głowie nie chodzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nom ja sie codziennie smaruje kremikiem Loreal\'a a rostepy to mam male na piersiach wlasnie, ale to nie po tym chudnieciu tylko po przytyciu wlasnie :( A ja taka twarda nie jestem, dzis podjadalam cos co chwile ale to z nudow, bo raczej \"nie groznie\";) Wiesz jak mam ochote na jedzenie (szczegolnie wieczorem) to mowie sobie, ze super sie czuje z taka waga jak teraz, ze nie moge dopuscic zeby wygladac tak strasznie jak jeszcze niedawno a wiem, ze nie duzo trzeba.. 3 dni i wszystko by wrocilo:( 5 kg w tydzien a w 2 tydzien tylko 0,5. Wiec jest roznica ;) Ale oplaca sie i jutro pozwole sobie na jakies lody (oby sie na tym skonczylo!) jakiegos Smirnoffka i moze na jakiegos grilla pojdziemy:) a w niedziele ide biegac i odrestauruje ten rower moze;) i modle sie o pogode zeby wybrac sie wreszcie na basen:) Buziaki i powodzenia na jutro!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też teraz już uciekam do łóżeczka bo u mnie już prawie północ... musze mieć siłę do walki z wrogiem :P a na dodatek jutro o świcie rowerek planuje... ;) zanim zrobi się gorąco ;) trzymaj się dalej :D i faktycznie skoro podobasz sie sobie teraz, to chyba lepiej być nie może... :) małe grzszki kulinarne dodaja smaku życiu... ;) i dają namiastke normalności w tym wszystkim... smacznego ;) 🌻 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lunaticzka
Czesc dziewczyny:) Mi to moje odchudzanie nie służy normalnie;-/ Pojechalam na 3 dni do swojego chlopaka i ja przy nim nie moge- on caly czas mowi o jedzeniu lub jest glodny-a szczypior z niego ze szok--i co zem ja zrobila? No jadlam;-D Bo jak to tak on je a ja nie;-P Ale w przyszlym tygodniu jade do Poznania-i moj brat wynalazl tam dobrego dietetyka-schudl u niego ok.25 kilo...tesh bym tak kciala-eh...pojade, zobacze...tylko najpierw badania musze porobic:) 3majcie za mnie kciuki:) Ciezko tak zaczac to odchudzanie tak zeby sie nie zlamac-okrutnosc:) To pozdrawiam was- i 3majcie sie cieplo:) Bez napadow laleczki;-D buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌼Witam wszystkich.....jesli chodzi o mnie to tez mialam taki problem pare lat temu.Mialam 17 lat i wazylam .....48 kilo....zaczelo sie od zakladu z kumpela,ktora dluzej wytrzyma bez jedzenia i ....wygralam i...od tametj pory wciaz borykam sie z dietami,z kaloriami itp. W wieku 18 lat anoreksje mialam,okropne przezycie,przez okolo pol roku a moze i wiecej sama przed soba balam sie przyznac ,ze jestem chora i moge umrzec juz nie mowiac o przyznaniu sie o chorobie moejej prze ludzmi,znajomymi badz nie znajomymi:/ Przy wzroscie 165 c.majac anorekcje wazylam .............................. 40 kilo a nawet 39:/ szoook!!No i jak troche wyszlam z chorby to przytylam az do 65 kilo...matko co to byl za okropny dla mnie okres ale jednak facetom sie podobalam bo mialam paru wazac tyle:) Dzis waze 50 kilo..czasem 52 jak troche sobie pojem.....no coz co to za zycie by bylo gdybysmy nie jedli,Bradzo mi pomagaja hherbatki przeczyszcajace no i ruch i moj facet mnie wspiera bardzo.....raz na tydzien frytki i pizaa moga byc i duuzo ruchu,wszedzie praktycznie chodze.3ymam za WAS kobietki kciuki,zobaczycie MUSI BYC ZLE ABY BYLO DOBRZE🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! a gdzież Wy się wszystkie podziałyScie? bo ja się chciałam pochwalić! pół godz skaknki, 1 godz i 15 min ostrej jazdy na rowerze i 20 min rozciągania... :P nieżle no nie?! a dietka... no cóż... idzie tak gładko że aż sie boje.. mam problem z dojedzeniem tego co zaplanowałam... SeNiaaa-->fajnie wiedzieć że ktoś dał rade :D trzymaj kciuki lunaticzka--> z tym zaczynaniem to fakt..można zaczynać miesiącami ;) ale jak już się zacznie... jestem dopiero drugi dzień na diecie, a czuję się cudnie poprostu :D warto zaczynać a teraz dobranoc, bo musze nabrać sił na dzień trzeci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Triste :)) Wiedzialam, ze dasz rade :D:D Super, oby tak dalej! :)) Ja dzis dzien jedzonka, takze kopa mi sprzedac prosze;) Ale bylo to planowane, takze od jutra wracam na dietke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość identyczna
......a zresztą nic nie napiszę bo nie ma sensu. lemonkowa , lethargy , idrill co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×