Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

Witajcie dziewczyny. Nie czytałam forum od środy, także miałam wiele do nadrobienia. Ale chyba najważniejsze wydarzenie, to to, że arvene4 nareszcie coś ruszyło! Życzę powodzenia arvene4. Byłam z mężem na urlopie nad morze, trafiliśmy na świetna pogodę, czułam się tak znakomicie, chyba morskie powietrze dobrze na mnie działa. Po powrocie do domu zastaliśmy deszcz i dziś też niefajnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka75
Arvena trzymaj sie Mamo. Mysle o Tobie bo powinnysmy miec w tym samym czasie a tu ja juz mam dzieciatka a Ty wciaz czekasz. A moj Kubus fajniusi, grzeczny i nawet wczirajsza kapiel przebiegla bezlzowo. No i na spacerki chodzimy bo to najlepiej dziala na humorki maluszka. Ja oczywiscie niedospana ale juz powoli dochodze do pionu. Musze zaraz umowic sie na rejestracje. Maly ma troche sucha skore na brzuszku, zaczelam smarowac oliwa z oliwek i wykapie go w krochmalu, to podobno pomaga. Macie jakies inne rady? buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey dziewczyny! moja siostra jest tez w angli i jeszcze tydzien temu byla w ciaży 17tydzień . ale zaczeła mieć krwawienia i poszła do polskiego ginekologa on ją zbadał i powiedział że wszystko jest w porządku tylko zeby sie oszczedzała żadnych leków nic ... nawet wyników nie kazał robić ... tydzień po tym w nocy odeszły jej wody razem z krwią rano pojechała znowu do tego lekarza i już wtedy ją skierował do szpitala... tylko ze bylo za poźno ... przez mała ilość wód główka dziecka sie zniekształciła ... spędziła 5 dni w szpitalu ostatniego dnia zrobili decydujące usg na którym serce dziecka cały czas biło ale dzidzia nie miała już szans na przezycie . musieli u niej wywoływać poród ... leżała na tej sali od godziny 14 do 20 ... dziecko urodziła w dwóch częściach ... to była chłopiec ... :(:(:(:( załamała sie po tym ... i za 8 tygodni bedziemy znali przyczynę tego wszystkiego bo zrobią dzieciątku sekcję zwłok ... ja sama jestwtm w ciąży w 8 miesiącu i gdy tylko o tym pomyśle to jest mi rówie ciężko jak siostrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co powiedziec Maniurka... chyba tylko ze brzmi to troche jak z horroru wziete. arvena daj znac slonce co tam z Toba. rodzisz czy sie lenisz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka75
no nie jestem pewna czy taka historia powinna sie tu znalezc... az dreszcze biora a wszystkie brzuchatki powinny myslec teraz pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borowka znamy sie wiec tylko witrualnie, chyba ze nalezalas kiedykolwiek do dredziastych przyjaciol mego brata (przesympatycznych z reszta) ktorzy przewineli sie przez nasz dom :D. moj sredni brat to historia na oddzielne forum a jego przyjaciele i znajomi to lista rowna ksiazce telefonicznej calego wojewodztwa podlaskiego :D:D:D ja jestem podlasianka wlasnie, ale bardziej z polnocy :) agnieszka jak tam Twoje koty? zaakceptowaly nowa sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wiem borowka kogo mi przypominasz, wlasnie jedna z kolezanek mego brata :) Ulcie, pania magister historii z pieknymi dredami do pasa :D tylko ze ona jest gdzies w Szkocji. przesympatyczna dziewuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakby co to ja w domu, boli ale zadziej. bylismy w szpitalu, skurcze plus masaz szyjki myslalam ze kopne polozna :) ale mam juz rozwarcie na dwa palce, czakam nabardziej regularne skurcze, boli jak jasna chlera, w sumie ciesze sie ze w domu jestem a nie leze w szpitalu, bo nieanawidze spzitali. noc nie przespana i nadal nie spalam bo co raz mnei lapi na chwilei nie pozwal usnac, alez to chociaz moj mezulek spi dziekuje kochane zetrzyacie kciuki, za mnie. cieakwe ile to jeszcze potrwa. po tym masazu lekkie uplawy brazowe z krwia ale podobno tak to jest. dorbze ze jakis postep jest, tak czy siak jak nic sie nie mieni to jutro na 7 rano, ale mam nadziejeze ze wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, dredy to ja jedynie chciałam mieć;) , a teraz to już jestem za stara na nie:(. A tak poza tym to zainspirowalać mnie co do dzisiejszego obiadu. Mamy kurczaka curry. Ciekawe co mężulek na to - nie przepada za ostrym żarciem. To mu niespodzianke zrobiłam, a tk sie dopytywał... Dziewuszki mam propozycje nie do odrzucenia:) piszcie pliz co robicie na obiad, bo ja potrzebuje wsparcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie taka historia nieprzyjemna na naszym forum!!! Arvena ja tu chcialam pisac,ze ty pewnie juz bobasa na raczkach mialas...te brazowe z krwia to oznaki,ze szyjka sie rozwiera:) Ja ide w sobote do poloznej to moja pierwsza wizyta,podobno duuuzo krwi mi [pobiora:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka1981
Hej Ja tez stracilam wene na obiady, wczesniej to wymyslalam to golabki to zeberka to jakies przepisy z netu wyprobowywalam a teraz jakby za kare, nic mi do glowy nie przychodzi i sie nie chce, jakas obiadowa deprecha chyba heh arvena4-powodzenia! i jak znam zycie to urodzisz swoja dzidzie tuz przed wywolaniem :) Dziewczyny czy ktoras z was ma kotka w domu bo my mamy kocurka i sie boje troche jak to bedzie jak sie dzidzia urodzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzis bialy barszcz :). a na drugie jak ktos sobie zyczy to jeszcze wczorajszy pork vindaloo bo nagotowalam go na pulk wojska hahaha! jutro ide po najmniejszej linii oporu bo ide polatac po sklepach. po drodze zahacze wiec o Waitrose, kupie gnocchi czy jak tam sie to pisze (taka odmiana klusek ziemniaczanych cos jak kopytka), paczke pancetty i wio! pewnie dorobie do tego jakis chlodnik alboco :D:D:D ogolnie nie mam jutro czasu na glupoty bo mam misje dokonczenia pakowania torby do szpitala a brakuje mi kilku drobiazgow:) dziewuszki ktora to chciala cos wiedziec o nursery lub childminderach bo mialam cos napisac i ... zapomnialam :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pochmurnym wieczorkiem, Jeszcze chwilke temu to ja zmagalam sie ze skurczami, bolami, obawami o porod a moj brzdac ma juz 4 miesiace i teraz cierpie na brak wolnego czasu i to jak namowic mojego Maksia na jedzenie mleczka proszkowego i z butelki bo na koniec wrzesnia ide do collegu. Probowalam juz 6 rodzajow mleka, nawet przywiozlam z polski NAN i Bebiko i nic. Dziumdzia smoczka troszke i tyle. Wiec jak ja mam go dac na te 4 godzinki do przedszkola bez butelki. Sama nie wiem co mam robic i jak go przekonac. Trzymam kciuki za wszystkie rodzace, po paru tygodniach sie juz nc z tych bolow nie pamietam, a po mojej cesarce to juz tylko blizna zostala i na wadze tez widze moja wage sprzed ciazy. Pozdrawiam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama Eli - to ja,ja pytalam o nursey albo choldminder, bo moja Myszka musi isc od konca wrzesnia na 4 dni po 3,5 godzinki bo ja dostalam sie do collegu na Beauty Therapist i szkoda mi stracic tego, ale sama nie wiem jak to bedzie. Chyba sie zaplacze razem z moja Myszka kochana. Bo jak on tam beze mnie bedzie, kto go przytuli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dziewczyny chyba teraz przyszła pora na rozpakowanie Arveny bo już od 17 jej nie ma. Pewnie teraz przytula swoja dzidzię - mam taką nadzieję, że poród szybko jej pójdzie. Anecia1702 nie masz co się strachać, aż tak dużo krewki ci nie upuszczą, tylko 3 lub 4 małe fioleczki. Idzie przeżyć. Ale jedyne pocieszenie jak dla mnie to tutaj przynajmniej nie ma tych siniaków po pobieraniu bo w polsce zawsze chodziła przynajmniej tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mi cos switalo ze to Ty Karolinah, ale pregnesia dopadla mnie juz dawno temu wiec wolalam sie upewnic:D pozwolisz ze napisze Ci o obu rodzajach opieki (i o karmieniu) rano, bo teraz to juz ledwo na oczy widze :) arvena albo odsypia nocke albo wziela sie na dobre za rodzenie :D ,zobaczymy rano. a na razie dobrej nocki! turlam sie do lozka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem. Arvena - trzymaj się złotko, pewnie już jesteś najszczęśliwszą pod słońcem 🌻 Co do obiadów to ja też mam zastój - zwykle to \"coś za mną chodzi\", a ostatnio nic.No może leń na gotowanie.Ale od dziś mam siostrę \"na służbie\", więc trzeba będzie coś upichcić.A w czwartek przyjeżdża wyrocznia (teściowa) i teść.Może ona coś pogotuje..? maniurka -bardzo mi przykro z powodu Twojej siostry,ale wydaje mi się,że mogłaś chociaż oszczędzić tych drastycznych szczegółów. A ja potrzebuję pomocy - zrobił mi się zator w piersi albo ją przewiało.Mam wielką twardą gulę w piersi.Boli strasznie.Próbowałam rozmasować w gorącej kąpieli i odciągnąć pokarm.Nie dałam rady, takie twarde.Mąż pomagał, ale też niewiele wskórał.Nasmarowałam wickiem (nic innego rozgrzewającego nie mam) na noc i obłożyłam pieluchą.mam zamiar jeszcze termofor pod tą pierś podłożyć podłożyć do spania.Ale boję się,że to nie pomoże.Co mogę jeszcze zrobić???? Może jakieś babcine sposoby...Czy lekarz mi pomoże?????? Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika2 moja teściowa jak miała zator w piersiach to z babcinych sposobów o jakich mi mówiła to kupowała biała kapustę i liście gotowała w wodzie z solą przez kilka minut a później robiła sobie okłady. Kładła tą kapustę bardzo ciepłą i przykładała pieluchą tetrową i owijała to wszystko bandażem i tak chodziła po 20-30 minut aż ta kapusta nie wystygła. I takie okłady robiła kilka razy dziennie. Po 2-3 dniach odpuszczało. Ja osobiście tego nie stosowałam jeszcze bo nie miałam takiej potrzeby ale ona tak miała przy dwójce dzieciaczków i jej to pomagało. Spróbuj może i tobie pomoże. Dobrej nocki życzę wszystkim i uciekam do łózia może dziś normalnie zasnę:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozo
hej dziewczyny. mam nadzieje, ze jeszcze ktoras tu jest i mi doradzi.w sobote mialam termin, i z niecierpliwoscia czekam na moja niunie. wlasnie przed chwila, zobaczylam na papierze jasno czerwony sluz. wydaje mi sie ze to czop, ale chyba spanikowalam troche bo nie jestem pewna. chyba nie musze dzwonic do szpitala? dodam ze przed tym wszystkim mialam bole miesiaczkowe.... moze sie zaczyna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co,jak ja lezalam w szpitalu bo odejsciu wod plodowych to pielegniarki kazaly mi powiedziec jak wlasnie zobacze cos czerwonego na wkladce...nie zwlekaj tylko jedz do szpitala bo przeciez juz jestes po terminie.zycze powodzenia i bezbolesnego rozwiazania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zozo
wody mi jeszcze nie odeszly.. ale chyba zadzwonie sie spytam co z tym czopem. w szkole rodzenia powiedzieli ze mozna przyjechac dopiero jak sa skurcze co 5 minut, a ja nic nie mam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zozo najlepiej zazdzwoń, ja dzwoniłam po odejściu wód i przy skurczach co 8 minut i kazali czekać w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm...jak ci wody nie odeszly tzn.ze to dopiro czop lub wody sie sacza wiec chyba nie ma powodu do paniki ale dla swietego spokoju zadzwon do szpitala i zapytaj sie co masz robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana!!! Super pogoda wiatrzysko,az z lozka mi sie wstawac nie chcialo... Arvena pewnie szczesliwa tuli malenstwo!!! Pobierania sie nie boje tylko w sobote wszyscy pracuja,albo na wakacjach gdzies sa i bede musiala sama godzinke na nogach zasowac z 20miesiecznym synkiem,chyba nie beda mieli nic przeciwko,ze ja z malym bede?Jescze z rana kazali zadzwonic zeby potwierdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przy zatorach nie rozgrzewamy
Przy zatorach nie nalezy rrozgrzewac piersi ani ich masowac, tylko stosowac chlodne oklady!! Uwazaj monika, bo moze sie to skonczyc zapaleniem (goraczka, dreszcze itp.) i mozesz dostac antybiotyki. Dobry sposob to rzeczywiscie kapusta, ale z lodowki!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na zatory ciepla woda(prysznic)oklady z potluczonej lekko tluczkiem kapusty,mozna robic oklad z namoczonej w CIEPLEJ wodzie pieluszki,zanim przystawisz maluszka do piersi upusc troche pokarmu reka lub uzywajac laktatora,mozesz tez sciagac pokarm nie oprozniajac calkowicie piersi gdy dzidzia spi,to tyle chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc paniom o poranku! :) a my sobie pospalysmy dzis ze hoho! wiadomo czemu, wystarczy spojzec za okno :( ide wziac prysznic i zaraz (za godzinke bo kapie sie z Ela :D) troche popisze bo jest dzis o czym. a arvena chyba rzeczywiscie rodzi lub urodzila :). mam nadzieje ze to drugie i ze ma juz synusia przy sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny w tem pochmurny dzionek, Nic się nie chce przy takiej pogodzie. Mam pytanie. Czy któraś z mam ma skoliozę i czy anestezjolog zgodził się na epidural podczas porodu w takim przypadku? Idę dziś do położnej zapytać jak to jest, ale z tego co czytam w necie to położna raczej nie będzie miała takiej wiedzy. Co do zapalenia piersi, to moja siostra miała raz takie grudy w jedenj piersi, pomogły jej masaże chłodną wodą mocnym strumieniem prysznica, a także ruchy okrężne ramieniem po którego stronie była ta pierś, a koleżanka stosowała okłady ze schłodzonych (w lodówce lub zamrażarce) liści kapusty - pomogło. Udanego dnia wszystkim życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natusia22
hej dziewuszki. co tam u was slychac?? ja dalej w calosci, nic jakos sie nie rusza,kluje mnie tak jakos na okres i mam duzo sluzu ale narazie nic sie nie chce ruszyc. juz zaczynam sie denerwowac ze moja niunka nie chce wyjsc, za dobrze jej tam. za to mam naprawde przyplyw enegrii. a przeciez powinno byc odwrotnie. jutro mam wizyte z polozna na ten masaz szyjki, troche sie krepuje ze bedzie mi tam grzebala. Arvena mam nadzieje ze juz tulisz swoje malenstwo. tez bym juz chciala. Zozo a ty jak tam ?? widze ze nie ma ciebie na gg wiec chyba tez juz masz przy sobie swoja corcie powodzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×