Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcia ***

ciezarne Polki w Anglii.....odezwijie sie!-

Polecane posty

dzieki arvena, jak kazda mama jestem lasa na komplementy :D szkoda tylko ze ten moj szliczniacha ze smoczkiem sie rozstaje tylko jak gleboko spi. mam nadzieje ze juz wkrotce zobaczymy fotki Twojego szkraba! pociesz sie ze NIKT tak dlugo w ciazy nie chodzi oprocz wspomnianych wczesniej sloni wiec to juz tylko kwestia chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. W Cov cudownie, a moje dziecko śpi :) W dalszym ciągu magluję sprawę paszportów, bo chcemy w poniedziałekto załatwić. Mada744 - w jaki sposób wybiłaś dziecku polski akt urodzenia (jest wymagany do 5-letniego paszportu)? Trzeba to zrobić osobiście w Posce czy można zaocznie? MamaEli i Borówka - urocze zjęcia :) Co do birth plan - to jest to co rodząca chce, jeżeli wszystko pójdzie OK.Wiadomo,że w razie zagrożenia życia dziecka lub matki nikt się tego planu nie trzyma. Mam dziś fatalny dzień: próbowałam ponaglić tę leniwą instytucję zwaną NHS,żeby mi dali appointment na scan bioderek dla Czarka, bo on już ma 3 m-ce i nic jeszcze nie dostałam.Mój GP kazała czekać, bo oni są przeładowani.Więc w końcu dzwonię i pytam.A tu AKUKU: Oni już tego nie robią od 1 sierpnia.Trzeba mieć widoczną wadę,żeby skierowali na scan lub ktoś z rodziny musi mieć poważne problemy z biodrami.A ja tłumaczę,że Czarek urodził się w maju a nie w sierpniu, a ona znów,że już tego nie robią.Poza tym okazało się, że Czarek w ogóle nie figuruje w National Data Base, dlatego listu nie wysłali (a tu zawinił GP, który nie zmienił danych w tej bazie).Teraz to tylko modlić się mogę,żeby problemów później nie było z chodzeniem.Jedyne badanie bioder jakie miał to raz pediatra podgiął mu kolanka do brzucha i powiedział OK.Jak mnie to wkurza :( ta niemoc, bo naprawdę NIC w tej sprawie nie mogę zrobić. Życzę Wam miłego dnia, mimo,że mój zaczął się do bani. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chodzi o boiderka to ja moim dzieciom 2pieluchy zakladalam przez jakies 2mies.w szpitalu mi tak powiedzieli zeby zapobiegawczo jak chcem,a ze ja mialam problem z bioderkami to wolalam zapobiegac.teraz tez bede tak robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lollibelly z tatusia duma az paruje:D slodkie dzieciatko :) monika2 nam tez nikt nie robil skanu tylko badanie. oni tu chyba tak maja.pociesze Cie troszke, ostatnio kiedy siedzialam czekajac na wizyte u poloznej gadalam z babka ktora miala dzieciatko w prawidlach (takie buciki polaczone drutem o dlugisci +- 20 kilku cm) . ona skierowanie na skan dostala po takim wlasnie badaniu. nie miala w rodzinie takiego przypadku ani nie wiedziala nic na ten temat. lekarz sie dopatrzyl nieprawidlowosci przy 6 tygodniowym badaniu. mysle ze gdyby cos sie dzialo to bys juz o tym wiedziala :) chyba ze Twoj GP jest slepy lub niedouczony :D:D:D a tak wogule to dostalas mego maila z adresem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem juz czy jestem przewrazliwiona czy co ale jak wychodze na spacer to ubieram mojego Pasibrzuszka dosc cieplo, troche cieplej niz sama jestem ubrana a tu ze wszystkoch stron z wozkow merdaja do mnie pulchne GOLE stopki!niby wiem ze w UK ludzie sie nieadekwatnie ubieraja do pory roku ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lollibelly w Polsce dziecko powinno miec warstwe wiecej niz ty,ja tego sie trzymalam:)Wydaje mi sie,ze pozniej te gole glowki i stopki wychodza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny mamo eli-piękny masz ten brzuszek,az mi się łezka w oku zakręciła z tęsknoty za brzuszkiem... Agnieszka75-najlepsze gratulacje,Kubuś cudowny lollibelly-Lennox jest przeuroczy a zdjęcia macie super borówka-Zuzia cudna dziewczynka Zresztą wszystkie dzieci są piękne. Monika2-jak to nie robiąjuz scanu bioderek?przecież ja byłam z Julką we wtorek i parę matek z malymi bobasami też było. co do birth planu-ja swój miałam w wpięty zaraz na początku książki ciąży i przed porodem omawiała go ze mną położna która przyjmowała poród.Było tak jak chciałam.myslę że warto miec ten birth plan bo oni wtedy podchodzą barzdiej profesjonalnie do pacjentki-mam na myśli że zdają sobie sprawę że rodząca wie co t jest poród i jak ma to mniej więcej wyglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szlag mnie trafia jak widze naubierane po nos matki z bosymi dziecmi w wozkach. niedobrze mi sie jednak robilo jak bedac w Polsce na wakacjach widzialam dzieci w rajstopkach, krytych pantoflach i kurteczkach w 25 stopniowej temperaturze. ja osobiscie uwazam ze dziecko wystarczy ubrac tak jak siebie sama. Ele ubieram cieplej tylko wtedy gdy sadzam ja w spacerowce w chlodny dzien. w ciagu 2,5 roku byla 2razy podziebiona :) latwo jest sprawdzic czy malcowi nie jest zbyc cieplo lub zimno. dotknij szyjki i dekoltu dziecka jesli jest spocone lub gorace znaczy przeholowalas z garderoba, jesli jest chlodne - jest zbyt lekko ubrane. nie patrz na raczki lub nozki bo krazenie niemowlat jest jeszcze niezbyt wydolne. pamietaj tez ze jesli dziecko spi w wozku na dworze powinno byc przykryte chocby pieluszka (w chlodny dzien kocykiem) bo podczas snu spada temperatura ciala a niemowleta wyziebiaja sie szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny poradźcie coś. Wczoraj po połuniu zauważyłam że Julka ma troszkę zapadnięte ciemiączko.Wcześniej tego nie miała i martwię się od czego tak mogło się stać.Od wtorku ma dość wodniste kupki(max 3 dziennie)coś jakby biegunka-mogła się odwodnić?Nie podaję jej wit D może dlatego? Już sama nie wiem,innych objawów chorobowych nie ma,je normalnie,śpi normalnie.Dziś byłam z nią na drugiem szczepieniu,była b.dzielna,płakała tylko troszkę,przy ukłuciu.Mówiłam pielęgniarce,zmierzyła jej temperature w uchu,miała 37,4 ale pielegniarka mówiła ze to może byc po szczepieniu i kazała dac paracetamol.Dzis jeszcze nie robiła kupki więc nie wiem jaka będzie.Macie jakieś pomysły co może być powodem tego zapadnietego ciemiączką,bo się trochę zmartwiłam,do Polski dopiero za równiutki miesiąc wracamy więc trochę czasu zostało,a ci angielscy lekarze mi rozwalają konstrukcję z tym swoim "it's normal"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny:) Widzę, że dziś to jakaś plaga - większość z nas ma złe humory. Ja też mam i do tego jeszcze w piżamie chodzę a w zlewie pełno naczyń i nic mi się nie chce. Dziś nad Anglią chyba złe powietrze jest. Mamo***Eli i borówka super macie brzuszki i rewelacyjnie wyglądacie. Lollibelly słodkiego masz szkraba. Jest przecudny. Ja jeszcze birth planu nie robiłam i prawdę mówiąc nie bardzo wiem jak mam się do niego zabrać. Monika2 jak byś mogła mi podesłać ten plan to chociaż zerknę co tam musi być. Mój mail: aniapud@interia.pl Z góry dziękuję. Pozdrowienia dla wszystkich i poprawy humorów na resztę dnia:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mona dzieki :) ja bylam przerazona za pierwszym razem i mimo ksiazek nie bardzo wiedzialam co mnie czeka :D:D:D z reszta u mnie w szpitalu nie kladzie sie nacisku na birth plan. i tak pytali mnie o wszystko.pamietam ze polozna ktora przyjmowala porod pytala mnie nawet czy moze wyjsc do toalety ciekawe co by zrobila jakbym warknela do niej "NO" :D:D:D ogolnie to wszyscy o wszystko pytali i byli bardzo mili, no moze oprocz lekarki ktora odbierala Ele ( chodzaca definicja slowa gbur). nie mniej jednak niektore szpitale wymagaja birth planu ze wzgledow organizacyjnych. latwiej i profesjonalniej jest zajzec do notatek niz zadawac te same pytania po raz kolejny. zapadniete ciemiaczko jest pierwsza oznaka odwodnienia. podawaj jej wiecej plynow. najlepiej wody jesli dasz rade, wystrzegaj sie sokow owocowych i herbatek na trawienie bo to jeszcze pogorszy sprawe luznych kupek. nie panikuj, dopóki mala jest "happy" i nie jest ospala jest ok. wode mozesz lekko poslodzic celem oszukania smakosza :) (szczypte cukru na 100ml)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona lokko zapadniete ciemiączko to nie problem. Ola tez tak ma, zuzia, pamietam też miala.Może potrzebuje troszkę wiecej płynów i tyle. Gorzej jak sa inne objawy obok tego. Wlaśnie to ubieranie...Zuzie jak byla mala lekko ubieralam. Oczywiście wszyscy z polski ktorzy rto widzieli krzyku narobili co ja z dzieckiem wyczyniam.Teraz ubieram ja lzej niż siebie, a w nocy to lekki kocuk albo sama piżamka bo sie poci (kiedy ja pod koldrą;) )Jednym slowem zachartowalam ją. Ale jak byla malenka ciągle sprawdzalam karczek czy nie za ciepło, czuy nieza zimno, aż kręćka dostawalam. Teraz tak mam z Olą. Szkoda byloby przeziębić noworodka. Ale i tak widze ze maluch woli jak jest chodniej. Bo i o to chodzi. Z tym że nocą ma okropnie zimne rączki, jak lód, a karczek cieplusi, wiec nie powinno byc jej zimno. Ale te rączki... A matki w Polsce...hmm... rzeczywiscie coś tu grubo nie tak.Środek lata, upały,a dzidzi w długim rekawie ipod grubym kocem, oczywiście widac pot na skroniach, ale co tam, matka tego jakby nie widziala, bo przecież czym cieplej tym lepiej. A potem od lekarzy nie wychodzi okrągły rok bo mały jakiś taki chorowity. przypomnialam sobie lato w polsce rok temu, pamietacie jakie upaly byly, Z biednej Zuźki siodme poty wychodzily - cala okrągłą dobę - wtedy poznalam co to sa potowki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie borowka. i tego wlasnie lata podeszla do mnie pewna "troskliwa zyczliwa" i z przejeciem zapytala "ojej a dzidzi tak nie zimno bez skarpetek i czapeczki?" juz mialam na koncu jezyka riposte "jak bedzie taka stara to tez jej bedzie zimno" ale opanowalam sie tylko obdazylam ja "cieplym, matczynym spojzeniem". i wtedy uslyszalam mego meza, ktory jest uosobieniem stoickiego spokoju: "jasne, najlepiej to tak naubierac zeby dziecko nie moglo sie ruszyc. na sztywno i po klopocie". normalnie bylam z niego dumna, "my hero!!!" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ratunku! nie mam pomyslu na obiad. smazona i pieczona ryba juz mi bokiem wychodzi. macie jakis pomysl na ciekawy piatkowy obiad???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuję kobitki za komplementy :) Mamo Eli te kanapy wcale nie sa takie biale jakby sie wydawalo ;) Przypomnialaś mi, ze czas wziąć się za nie :D A co do spineczek to a malej jest wielka strojnisia, gdziekolwiek jakąś znajdzie to każe sobie przypinać i wiecie co mam ostatniio kryzys gospodyni domowej, nic mi sie nie chce robic w domu, zawsze jakos tak malo czasu. A już konkretnie to kulinarny kryzys. Kpmpletnie nie mam pomyslow na jedzonko, wszystko juz mi sie przejadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moja mama troche sie dziwi ze nawet dziecku skarpetek nie zalaza, bo po przychodni na czworaka lazil taki szkrab, ja skarpetki bym zaqlozyla ludzie buciorami chodza i wogoel ale tez jestem za tym zeby dizecko od malego troszke hartowac a potem mniej choruje i mniej klopotow :) wiecie co ja tez mam jakas pustke z gotowaniem, jakas inwazja chyba dopadla :) nie mam pomyslow ani nawet weny tworczej a czasem uwielbiam godzinami w kuchni siedziec i cos robic do jedzenia tydzien temu czekolade zrobilam, te z mleka w proszku ehhhh, zgagi po niej nie ma, no i zdrowsza niz jakas tam :) pycha ale si ejuz konczy :( a pozatym u mnie bez zmian, byl spacer to mac donalda i spowrotem ale zeszlo sie godzinke :) ostatnio mam ochote na te najbardizej smieciowe zarcie, od ktorego na sama mysl jeszcze kilka tygodni temu moglam po prostu zwymiotowac!!!!!!! ale duzo owocow jem i nadrabiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka75
hej , tak bym chciala Was poczytac a tu nawet nie mam czasu za bardzo sie podrapac, Mamusie wiecie jak to jest. Ogolnie wszystko super, tylko wczoraj mialam kryzys emocjonalno fizyczny, raz ze niedospanie na maksa, dwa ze malecowi gazy weszly nie tam gdzie trzeba i plakal rozpaczliwie a ja wraz z nim, wiem, ze tak czasem musi byc ale jeszcze sie nie przyzwyczailam do jego rozpaczy i serce mi sie kraje. Lollibelly widze ze Twoje Szczescie tez nie przepada za kapiela, mysly to zrobili na razie raz, polozna mowi ze wystarczy raz na tydzien. a dzis mamy zjazd rodzinny, bo rodzice i siostra z corcia. bedzie sie dzialo. caluje Was. I czekam na nastepne malenstwo, to Arvena?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka75
hej, tak bym chciala Was poczytac a tu nie mam czasu sie nawet podrapac, Mamusie wiecie jak to jest. Ogolnie u mnie ok, tylko wczoraj mialam kryzys bo malemu gazy weszly nie tam gdzie trzeba i plakal straszliwie a ja z nim, wiem ze tak czasem musi byc, ale jeszcze nie przyzwyczailam sie do jego rozpaczy i serce mi sie kraje. Lollibelly widze ze Twoje Szczescie tez nie lubi kapieli, mysmy naszego kapali raz, a polozna mowi ze wystarczy raz na tydzien, jak czesto Wy to robicie? Pozdrawiam i czekam na nastepne malenstwo, to Arvena? Musze nadrobic czytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka75
sorki dwa razy to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka jak nie przepada za kapiela to Ty sie z nim wykap albo zagon meza, ja swojego zagonilam i malemu sie baaardzo podobalo :D nawet nie mruknal pod prysznicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję mamo eli i borówka.Julka zrobiła popołudniu normalną kupkę,więc się ucieszyłam.Mimo wszystko martwi mnie to ciemiączko,wcześniej tak nie miała.Jak ją głaszczę po główce to czuć pod ręką że jest troszkę zapadnięte,poza tym widać że czasem tak jakby pulsowało.Nie ma żadnych innych objawów,zachowuje się normalnie tak jak zawsze.Kurczę a był tyle czasu spokój i znowu \"coś\".Podaję jej przegotowaną wodę,nawet pije bez oporów. Ubieranie niemowlaka-dla mnie to straszny problem bo nigdy nie wiem jak ubrać małą żeby było nie za ciepło i nie za zimno.Generalnie ubieram ją tak jak siebie agnieszka75-ja też się ryczałam jak bóbr jak moja Julka pierwszy raz miała kolkę,na to wszystko akurat przyszła położna na wizytę,więc jak mnie zobaczyła to sie zdeczka załamała.tak to jest niestety,dla nas mamuś szczęście bobaska jest najważniejsze i strasznie źle się czujemy jeśli nie możemy pomóc maluszkowi jeśli cierpi. arvenka-jak sie czujesz?już niedługo,twoje czekanie zostanie wynagrodzone w momencie jak ujrzysz swojego maluszka,trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi83
Hej Babeczki! Zdjęcia brzuszków-cudne..jakie Wy szczuplutkie!Dzieciątka urocze. Arvena- nie daj się! Wszystko będzie oki. mona7712- to, co dziewczyny pisały o ciemiączku to prawda, ale czasem trzeba do dziecka indywidualnie. Mam 5 m kuzyna, któremu od któregos momentu zapadało się ciemiączko..po obserwacjach, okazało się, że dzieje się to zawsze, gdy jest głodny, albo spragniony. Dziwne, ale potwierdzone i prawdzwe. Moze to więc oznaka, czegos podobnego..? agnieszka75-a próbowałas pić mieszankę mlekopędną(herbapol)? Wypróbowana przez kilka mam metoda... nie ma kolek, a bączki wylatują, a nie męczą brzuszka. Polecam. Mój Adaś przetrwał na tym bez jednej kolki i bólu brzuszka.A moja dieta..nie było żadnej. Kapusta, fasola itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi83
.. a co do ubierania.. tu rzeczywiście mnie przerazają czerwone stópki bobasów..zimno, a bucikow nie ma, czapeczki nie ma, ale mamusia ubrana.. moj mąz stwierdził, ze to sie odbija na ich psychice, bo nie wiem jak u was ale w Lester, to lato, zima , a cala masa łazi w kozakach.. bikini ale te wstretne kozaki.. ;-P Jedzonko.. ja tez juz cierpie na brak weny.. Dzis zrobiłam łazanki, moj slubny uwielbia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mona nie martw sie na zapas. dopoki mala wyglada na szczesliwa i nie jest ospala to nie masz powodow do zmartwien. czasem dzieci maja lekko wklesle ciemiaczko, zobaczysz ze za dzien lub dwa wroci do normy :) obserwuj ja ale nie panikuj. arvena a co to za absencja? prosze mi tu szybciutko dac znac co sie tam u Ciebie dzieje slonce :D:D:D Aneta_s daj znac jak tam postepy z karmieniem i co z mieszanka, rozmawialas z HV? a ja mam znowu jakis dziwny bol glowy :( az mi dretwieje lewa strona twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×