Z szarej myszy

ja tez zawsze bylam w cieniu innych kobiet, dopiero teraz przechodze metamorfoze zewnetrzna i wewnetrzna, ale to musi potrwac, wiem, ze jeszcze mam wiele do osiagniecia na tym polu, mialam juz dosyc bycia nieatrakcyjna, na ktora faceci nawet nie spojrza, zaczelam sie odchudzac, lepiej ubierac, poszlam na solarke, by poprawic wyglad skory, ale z psychika jest u mnie zle, tzn, mam w srodku lek przed zblizeniem sie do facetow, bo w podstawowce i liceum bylam nieatrakcyjna i malo lubiana, teraz mam wielki problem, ale probuje, bo podoba mi sie pewien facet, musze go zdobyc, zblizyc sie do niego, nie bardzo wiem jak i wlacze ze soba wewnetrznie codzien, wiem, ze pewnego dnia mi sie uda i usmichne sie do niego, zwroce na siebie jego uwage, musze, bo bardzo tego chce i marze o tym, to daje mi sile do dzialania :)

Witam nowa myszeczke :D Leonela to masz troche problem bo praca nad wnetrzem ciebie czeka,ale do otwartych swiat nalezy :D Ja nigdy nie mialam problemu z kontaktami zarowno z jedna jak i druga plcia :) "Wale" wszystko co mam na mysli oczywiscie zachowujac w wypowiedziach dyplomacje i mowie tak zeby nie urazac drugiej osoby,ale nie dusze w sobie czegos co chce powiedziec ,taka mam nature.Natomiast tak jak ty w podstawowce czulam sie okropnie nieatrakcyjna ( dawne to czasy) ,ale mialam duzo kolezanek i zawsze bylam lubiana,szczera jestem okropnie :D ale i zyczliwa ludziom. Jak twoj zewnetrzny wizerunek? jestes juz zadowolona ? Wiem,ze bardzo duzy wplyw ma na czucie sie pewniej to jak wygladamy ,to jednak ma zwiazek bo jak wiesz,ze wygladasz dobrze to samopoczucie jest pewniejsze chociaz nie twierdze,ze zawsze tak jest ,ale czesto pomaga. Czy tobie pozostala tylko praca nad niesmialoscia czy cos jeszcze? Mnie czeka jedynie praca nad wizerunkiem zewnetrznym( narazie nieudane proby znalezienia wlasciwej fryzury,fatalne fryzjerki) ,chociaz sporo juz zmienilam chce nadal zmiany i ciagle poszukuje czegos co mnie pelniej zadowoli:)

Caly czas pracuje nad wygladem zewnetrznym, zrzucilam pare kilo, ale chce jeszcze wiecej, ale juz zaczynam sie czuc atrakcyjniejsza, z niesmialoscia to u mnie jest tak, ze nie w stosunku do wszystkich ja odczuwam, gadam z wieloma osobami, facetami i kobietkami, spotykam wiele osob na codzien w pracy i poza nia, taki aktywny mam tryb zycia, ale gdy pojawia sie facet, ktory mi sie podoba, to robie sie zamknieta w sobie, nie potrefie nawet spojrzec w jego kierunku, a wiem, ze przez lęk nic nie osiagne, musze sie otworzyc, sprobowac, ale lęk towarzyszy mi kazdego dnia, a jak spotykam te moja sympatie, to zachowuje sie jak zwykla gowniara, nie potrafie sobie z tym poradzic, wciaz sobie powtarzam, ze nastepnym razem bedzie inaczej, ale przychodzi nastepny raz i zadnej poprawy w tej kwestii :(

Leonela :) chyba wiem o co chodzi. Mam wrazenie,ze blokuje cie obawa ,ze mozesz zostac odrzucona w zakresie uczuciowym.On ci sie podoba,a ciebie oniesmiela to,ze masz obawy czy bedziesz akceptowana przez niego na plaszczyznie uczuciowej.Moze sprobuj sie nim zakumplowac,poznac go jako kolege,moze macie jakies wspolne zainteresowania itp,a potem zorientujesz sie dokladniej w sprawie postrzegania ciebie nie jako kolezanki, a kogos wiecej.Jak macie wspolnych znajomych to napewno bedzie latwiej przynajmniej mozesz sie wiecej dowiedziec czym on sie interesuje itp itd. Jak masz jeszcze troche cialka do zrzucenia to dbaj o to niezaleznie od wszystkiego .Nasza figura i wogole wizerunek jest zawsze wazny,gdziekolwiek jestesmy,a na rowni jest wazne to co mamy do powiedzenia-nasza osobowosc.Dlatego dobrze jest znac zainteresowania osoby ,ktora sie podoba zeby miec wspolne tematy do rozmow :)

Tak, caly czas sie odchudzam, cwicze, stosuje dietke, dobrze mi idzie w tym zakresie. Jesli chodzi o tego faceta, to sparwa nie jest taka prosta, bo nie mamy wspolnych znajomych, widzialam tylko, ze zerka w moim kierunku, potem zlapalam sie na tym, ze coraz czesciej o nim mysle ... naprawde nie bardzo mam jak sie do niego zblizyc, to nie jest kumpel z pracy, ani z osiedla, w zasadzie nie rozmawiamy, a bardzo chcialabym to zmienic, mysle, ze powinnam na poczatek odwzajemnic spojrzenie, kilka razy nasze spojrzenia sie spotkaly, a ja przezylam wowczas cos elektryzujacego, ale zaraz potem odwracalam glowe i szlam dalej, teraz boje sie patrzec na niego, nie wiem czy on jest mna zainteresowany, nie chce sie tez narzucac, bo jak bede tak na bezczela sie patrzyla, to tez moze uznac, ze sie narzucam :( juz sama nie wiem co robic :(

mysle, ze uchodze za osobe wesola, latwo nawiazuje rozmowe, ale tylko z tymi, na kt mi nie zalezy, tzn w tym sensie, ze nie jestem zainteresowana jak tamtym facetem, wowczas nie towarzyszy mi zaden stres, ale jak jest ktos kto mi sie podoba, to zupelnie sie zmieniam :(

Narzucac sie nie musisz i lepiej tego nie robic ,natomiast jesli bedziesz zauwazajac jego spojrzenie natychmiast odwracala glowe to on moze to odebrac jako znak,ze to ty nie jestes nim zainteresowana.Nie wiem w jakich sytuacjach sie widujecie,ale jesli dosc czesto spotykacie sie wzrokowo to odwaz sie ktoregos dnia usmiechnac sie do niego lub jesli bedziesz blizej to po prostu powiedz mu : czesc :)Usmiech nic nie kosztuje ,a moze wiele zdzialac :)Odwaz sie .

Witam No to też dołanczam ;) Musze coś w sobie zmienić ale u mnie jakos wyjątkowo trudno to idzie :( Po pierwsze włosy-brązowe ,do ramion z grzywką ,wogule sie nie układają ,pomaga tylko prostownica a efekty i tak sie nie utrzymują,chce coś z nimi zrobić tylko co?Krótszych mieć nie moge bo mi uszy odstają:P więc może pasemka? Dalej-ubranie.No więc od tego roku zaczynam chodzić w spódniczkach bo mam dośc spodni :] Najgorzej będzie z figurą :/ Jestem chuda ,waże 46 kg przy 165 wzrostu i za nic przytyć nie umiem.Co za tym idzie nie mam biustu...wogule :( Dzisiaj byłam na zakupach ,a tam mnóóóstwo bluzeczek letnich ,dekolty itp a na mnie wszystko wisi;( Do tego kostiumy kąpielowe ,które już wogule mnie dobiły na maksa.Te piersi to mój główny kompleks ,z którym poradzić sobie nie umiem, nie akceptuje siebie i tyle. Poradźcie mi coś bo ja już sobie rady z sobą nie daje :/

ja tez mam male piersi, jestem do tego niska, wiec mam podwojny problem, a teraz jak sie odchudzam, to strace troszke biustu ....mysle, ze o wiele lepiej byc szczuplym, niz miec nadwage, dlatego nie stresuj sie dziewczyno, moze ewentualnie pocwicz, by ujedrnic i uatrakcyjnic cialo, a na dobre samopoczucie proponuje nowa fryzure, moze nowy kolor, ja po wizycie u fryzjera zawsze lepiej sie czuje :) do Ptaszyny-wlasnie sie zastanawiam nad tym, czy on nie odebral tego wlasnie w sposob, w jaki piszesz, to mnie martwi i juz od tygodnia, a ostatnio balam sie na niego spojrzec, wiec nie wiem czy jeszcze zerkal, czy go kompletnie zgasilam swoim postepowaniem, kurcze, teraz bede sobie plula w brode, juz mnie boli leb od tego myslenia, i gdybania :*(

Hejka Larousse :) O ile dosyc latwo ( nie zawsze ) zmienic uczesanie i odziez to trudniej jest cokolwiek doradzic w sprawie biustu.Staniczki z wkladka napewno,jesli chcesz zeby choc troche biust byl widoczny,tak samo z niska waga ,moze wybierz sie do lekarza i zrob badania? Byc moze jest to spowodowane nadczynnoscia tarczycy i daloby sie wyregulowac albo inna jest przyczyna.Jako szczupla osobka mozesz nosic wiele super ciuszkow ,o ktorych moga tylko marzyc puszyste kobiety,trzeba dostrzec w tym takze pozytywne strony :) Mozesz nosic ciuszki sexi,dopasowane i to ,ze bedzie widoczny maly biuscik napewno nie bedzie przeszkoda.Moj biust jest dosc spory ,nosze 75D i moglby byc to rozmiar C-taki w pelni by mnie zadowalal,ale nic nie poradze ,ze mam taki,trzeba sie z pewnymi dzialaniami natury pogodzic. Co do fryzurki to radze zrobic tak jak ja : znalezc kogos kto potrafi dobierac rodzaj strzyzenia do twarzy ,a nie tylko kieruje sie trendami mody w danym sezonie nie zwracajac uwagi na to co komu pasuje i w jakim uczesaniu korzystnie wyglada.Ja dopiero teraz dowiedzialam sie o takiej fryzjerce i narazie musze 2 miesiace poczekac w kolejce zeby cos powiedziec czy jestem zadowolona.

Leonela ,a jak on sie mogl poczuc? pomysl tylko ,jesli ty mu sie podobasz i on spoglada na ciebie liczac na usmiech ,spojrzenie ....a ty szybko odwracasz glowe :0 Nie chodzi o to zebys sie natretnie patrzala tylko spojrzala i usmiechnela sie :) Nadrabiaj zaleglosci zamiast pluc sobie w brode ;)

Oj jak ja bym chciala zebym tak mogla kilka kg schudnac i stracic w biuscie pare cm :D Niestety .... nawet spadek wagi 5-7 kg nie powoduje zmniejszenia sie biustu ,nie wiem -jakas dziwna mam budowe ciala.

ja wlasnie mam i tak maly biust, a chudniecie spowoduje jeszcze wieksze zmniejszenie tej partii ciala :( ale trudno, wole byc szczupla z malym biustem, niz gruba, poza tym male biusty tez moga sie podobac, jesli tylko sa ksztaltne, a fajne staniczki, moga ladnie je podkreslic :) Wiem Ptaszynko, ze mogl zle sie poczuc, ale przeciez nie wiem czy mu sie podobam, ale masz racje musze nadrobic zaleglosci, przynajmniej sprawdzic, czy nadal patrzy w moja strone, potem zobacze co dalej, wiem, ze marudze, ale taka jestem pesymistka, a tak bym chciala mu sie podobac, wybaczcie moje rozgoryczenie i smutek :(

jeszcze jedno, Ptaszynko, jesli chcesz zrzucic kilka kilo to zapraszam do wspolnych cwiczen, "razem" bedzie nam razniej, mozna sie ponadto wzajemnie motywowac, wiec jesli masz ochote to sie przylacz Ty to masz wytrwalosc w sobie, tyle czekac na fryzjera, ale pewnie sie oplaca, skoro taka dobra ta fryzjerka i na pewqno bedziesz zadowolona z rezultatow strzyzenia, ja od kilku lat chodze do jednej i tej samej fryzjerki, bardzo ja sobie cenie i nie dalabym dotknac moich wlosow zadnej innej, zawsze jestem zadowolona po wizycie u niej z efektow, nie tylko w zakresie strzyzenia, ale i koloryzacji hair' ow :)

Dziękuje :) Do fryzjera pójde ,w końcu sie odważe i pójde :P Co do biustu ,mój nie jest mały ,jego nie ma wcale:P Postaram sie za to wyeksponować jakoś nogi i pupe bo te są w miare okej ;) No a jeśli chodzi o facetów to Leonela uśmiech to podsatwa :] ,ja tez mam podobną sytuację ,jest facet ,którego mijam czasami w szkole i zbieram sie na odwage żeby sie uśmiechnąć czy coś tylko czy on to wogule zauważy:P Coś wymyśle i dam znać jak poszło ;) Pozdrawiam

Leonela z przyjemnoscia sie przylacze do cwiczen,chce zgubic 4 kg i chociaz wiem,ze nie bedzie to mialo zadnego wplywu na biust to i tak mi zalezy bo figura zyska na tym :) Z fryzjerka to jestes szczesciara :D Tez bym chciala miec taka zaufana do ktorej nie musialabym czekac az 2 mies w kolejce ,ale nie znalazlam takiej i ciesze sie,ze chociaz dostalam namiary na ta ,narazie mam tylko opinie o niej i informacje,ze jest to zdolna babeczka,nie boi sie robic drastycznych zmian fryzury i jej klientki sa zadowolone.Poza tym ilosc jej klientek i czas oczekiwania swiadcza o tym,ze ma bardzo duzo osob skoro az taka jest dluga kolejka.Jaka jest w sprawach koloryzacji to nie pytalam bo w obecnym czasie najwazniejszy jest dla mnie dobor fryzury. Poprzednio bywalam w dosc renomowanym zakladzie fryzjerskim gdzie wlasciciel wyszkolil pracownikow ,niektorzy maja ok 10 lat stazu pracy w tym zakladzie ,a on jezdzi na konkursy fryzjerskie do roznych panstw,pisano o nim i tym zakladzie troche w prasie ,ale niestety panie tam pracujace nie maja wyobrazni ,nie potrafia dobierac fryzury ,potrafia tylko dobrze scinac wlosy na konkretna fryzure nie umiejac nic doradzic,a jak sie pytalam co by mi zaproponowala to jej propozycje fryzur zamiast korygowac moje rysy tylko je eksponowaly,mam twarz podluzna i fryzury proponowane przez fryzjerke jeszcze bardziej wyciagaly twarz,trudno bylo tez doprosic sie o scieniowanie tylu glowy w taki sposob zeby nadac jej ladny ksztalt ,w wyniku wlasnej inicjatywy fryzjerki mialam szope z tylu co bardzo psulo mi profil twarzy,z kolei inna fryzjerka w tym samym zakladzie ( pytalam do kogo moge sie zapisac w sprawie koloryzacji wlosow i kto jest tam najlepszy) doradzila mi taki kolor farby po ktorym mialam ryzawy odcien wlosow,a prosilam o taka z chlodnym odcieniem.Ta pani mnie zapewniala ,ze wlasnie ten bedzie chlodny ,a na opakowaniu jak wol jest napisane,ze golden!Wydalam sporo kasy w tym zakladzie ,a nie jestem ani troche zadowolona,po ostatnim zapuszczeniu wlosow sciela mi zbyt krotko i znowu musze meczyc sie przez kolejny okres odrastania, mam juz serdecznie dosc tych fryzjerek-im nie zalezy na satysfakcji klienta tylko na kasie,a na mnie juz zarabiac nie beda !

tak, z fryzjerami trzeba uwazac, tylko ich rece swedza zeby nam obciac wlosy wiecej niz chcemy, dlatego zaufanie do fryzjera jest b. wazne i najlepiej gdy jest to osoba sprawdzona i polecona przez kogos, Ptaszynka, zapraszam do cwiczen, dzis okolo 18.00, ja zazwyczaj wowczas zaczynam :) a teraz lece do pracy, 3majcie sie cieplutko Dziewczynki, milego dnia!!!!! :)

Hejka :D Leonelko nie mysl ,ze mnie czyli ptaszynke wyploszylas :D Caly dzien mam zaganiany i nie bylo kiedy usiasc do kompa,jaki na dzis mamy program cwiczen ???????

Ja po 18.00 zaczynam, najpierw ABS na nozki, potem 50 minut cwiczen na urzadzeniu, ktore mam w domciu, a na koncu 10 minut brzuszki, ja mam taki zawsze plan, ktory wykonuje, jesli nie masz zadnego urzadzenia do cwiczen to polecam te ABS'y, niestety linki, ktore byly podane w jakims topiku nie dzialaja, a filmiki sa zbyt duze bym je mogla nawet Ci przeslac, natomiast moze masz jakies swoje ulubione cwiczenia, to mozesz je wprowadzic, najwazniejsze bysmy sie motywowaly i mogly potem cieszyc sie efektami, mozesz sprobowac brzuszki, przysiady, skakanke, czy hula-hop jesli masz, takie cwiczenia sa przyjemne i pomagaja zrzucic to i owo, eh, jest mi dzis smutno, bo chyba mialas racje, (chodzi o tego faceta), albo mu sie nie podobam, albo nigdy nie podoboalam, albo przez moje glupie zachowanie stracil zainteresowanie, dlatego jestem smutna i musialam sie wyzalic :( A z pracy to ja tez dopiero niedawno wrocilam, wiec dopiero teraz usiadlam przy kompie

Leonelko jestem, napisze troszke pozniaj i napewno dzis pocwicze ,mam wszystkie rodzaje cwiczen ABS sciagniete :D Teraz mam gosci i nie moge cwiczyc,odezwe sie jak tylko goscie pojda .Nic sie nie martw, to sie da nadrobic ,spokojnie .O ile jest toba zainteresowany to bedzie OK tylko nie odwracaj glowy kiedy sie mijacie ,a usmiechnij sie.Czas wyjasni wszsystko ,nie lam sie....... prosze :)

ja juz po cwiczonkach, czuje sie od razu lepiej co do niego to juz sama nie wiem czy uda sie cokolwiek nadrobic, czy jest cos do nadrobienia, zobaczymy, ale to nie bedzie latwe, dzis po prostu go widzialam, ale nie bylo okazji spojrzec sie mu prosto w oczy, nie zawsze taka okazja jest, nie wiem co o tym myslec, moze przez moje zachowanie sie tak zrazil, eh ... :( znow marudze, ale nic to, milego wieczorku z goscmi :)

witajcie ja raczej hmmmm nie mysz ale.... jestem po prostu brzydka i nie wiem jak to zmienic, zhnowu wsydze sie wychodzic z domu przejdzmy doe sedna, moje głowne problemy to: ! 1 --- BARDZO nasilony łojotok, zwłaszcza twarzy. hormony go nasilaja zamiast pomoc, zadne podklady nie pomagaja. NIC. uzywam teraz kwasu na blizny, bo chce sie pozbyc plamek 2 ----- lekko opuchnieta twarz 3 ----- zniszczone włosy, siano. musza byc troche krotsze niz do ramion, bo wygladaja nieestetycznie :O 4 ----- obecnie mam czerwono rudawe włosy, to efekt hmmmm niezbyt udanego experymentu... u fryzjera. u Loisa jakiegos tam, chcialam blond a wyszedl paskudny jasny rudy 5 ----- mam sklonnosci do tycia. mimo ze malo jem i mam duuuuzo ruchu :O co z tym zrobić? :(

hej Open, milo, ze do nas dolaczylas, widac kazda z nas ma jakies swoje problemy dotyczace wygladu, ale nie wierze, ze jestes brzydka, kazda z nas ma w sobie wartosci zarowno zewnetrzne jak i wewnetrzne, mysle, ze co do lojotoku to powinnas sie na pewno zglosci do lekarza, ktory Ci podpowie jak dbac o skore, na pewno powinnas stosowac specjalne preparaty dobrane do Twojej skory i wlosow, ale na to na pewno jest rada, co do wlosow - koloru radzilabym odczekac (niestety) az kolor sie nieco zmyje i poszukac kompetetnej fryzjerki, zeby pomogla Ci w nalozeniu odpowiedeniej farby i uzyskaniu nowego, pieknego koloru, a co do tycia to ja takze mam do tego sklonnosci, mimo, ze jem bardzo malo, a treraz to juz zupelnie, musze sie bardzo pilnowac, by nie tyc, a w ogole to mam do zrzucenia jeszcze kilka kilosow, ale moze oprocz ograniczenia jedzenia powinnas pocwiczyc, to zawsze pomaga i wysmukla sylwetke, dlatego dolacz sie do mnie i Ptaszynki, dzis wspolnie uradzilysmy, ze bedziemy sie motywowac i cwiczyc, razem lepiej i razniej, jestesmy z Toba Dziewczyno, zagladaj tu czesciej by z nami pogadac :)

Witanko myszki :) Witaj open, to samo moge doradzic co Leonelka, kolor wlosow mozesz zmienic ,kup ciemniejsza farbe -jakis braz i naloz.Kiedys mnie tez wyszly czerwonawe i pobieglam do sklepu po brazik ,w 2 godz pozniej juz mialam dobry kolor:) Z lojotokowa cera zycie nie jest lekkie,napewno trzeba stosowac rozniaste masci z kwasami np na noc .Na dzien dobrze nawilzac skore ,a nie matowic bo wszystko co matujace tylko nasila lojotok.Powoduje jeszcze wieksza aktywnosc gruczolow lojowych.Przy stosowaniu srodkow zluszczajacych z kwasami ( noc) w ciagu dnia trzeba skore chronic kremem z filtrami bo moga powstac trwale przebarwienia z tym ,ze one wyjda dopiero po paru latach. Dziewuszki ja od jakiegos czasu rozwazam zmiany w pielegnacji skory ,chce sama robic kremy bez tej calej rzeszy parabenow i innych swinstew.Czytalam troche opinii osob ,ktore stosuja takie domowym sposobem robione kosmetyki i sa bardzo zadowolone ,pisza ze skora bardzo sie poprawila no ,ale chyba musi sie poprawic bo nie ma w tym zapychaczy i ogromu chemii jakie serwuja nam w kremach ze sklepowych polek. Leonelko ,wczoraj zrobilam tylko 2 zestawy cwiczen ABS,przyrzadu nie mam jak ty,ale dodatkowo porozciagalam troche sprezyny:D mam nadzieje,ze bedzie mialo to wplyw na ramiona i na biust. Piszcie co u was ? Co myslicie o kosmetykach robionych wlasnorecznie ,w domku ?Wiele skladnikow juz mozna dostac.

ja nie rozwazalam nigdy robienia kremow na wlasna reke, jedyne co to robilam samodzielnie maseczki np ze swiezych owocow lub posiadanych w domu produktow, jestem pewn, ze takie maseczki sa zdrowe i pieknie odzywiaja skore twarzy Co do cwiczen, to ja chyba dzis nie dam rady ich wykonac, mam jeszcze sporo spraw, wlasnie wrocilam z pracy, potem znow mam inne zajecia, ale mam dzis intensywny dzien, wiec i tak sporo spale kalorii :) a coo u Ciebie Ptaszynko, jak dzien mija? 3maj sie, pozniej tu zajrze :)

Hej dziewczynki! Gratuluje pomyslu na topic. Ja takze bylam kiedys strasznie zakompleksiona...to przez to ze nie podobala mi sie bardzo jedna z czesci mojej twarzy ...nosek. Zmienilam sie jak poznalam chlopaka, mojego obecnego, kochanego. To on mi KAZAŁ nosić spodniczki i mowil ze wygladam w nich pieknie...a wiecie jak sie czuje osoba ktora uwaza sie za chuda...mam 164 i 45 kg, podobnie jak Larousse....( tak, ze kochana nie ejstes sama) Ale ja naprawde poczulam sie super zgrabna...i wiecie co sie okazalo...inni koledzy zaczeli mi mowic ze mam boskie nogi...ze w spodniczce wygladam zjawiskowo...doslownie... Od kad jestesmy razem...dbam o siebie bardziej...wygladam duzo lepiej, maluje sie, podkreslam skutecznie ciemne oczy...dlugie rzesy....i jak nigdy bardzo duzo facetow chcialoby sie ze mna spotykac...widze to, czuje, slysze...to mile... nareszcie czuje sie dowartosciowana, choc i czasem dopadaja mnie dni szarosci i smutku...ale wtedy goraca kapiel, czekoladka, cwiczenia...fryzurka ..i od razu lepiej... co do ciuszkow, wydaje mi sie ze przy mniejszej wadze, rozmiarze 34-36 latwiej jest cos dobrac....jak ktos wczensiej trafnie zauwazyl... dlatego warto ciczuyc by miec piekne cialo...aaa...i przy takiej wadze i drobnosci tej calej moej, nie ma sie celluitu :) Pozdrawiam Was wszystkie kochane...kazda z nas jest piekna... obejrzyjcie sobie tylko \"chce byc piekna...\" :)

hej Dziewczyny, co tam slychac? Ptaszynko, jak sie masz w ten pochmurny dzien? ja dzis mam dzien wolny, ale i tak nie odpoczne, bo pomagam w przygotowaniach do rodzinnej imprezy, kt sie odbedzie w nd, sciskam Was i przesylam buziaczki :)

A dziekue...u mnie dobrze:) Wlasnie pieknieje z maseczka z cytryny na udach i pupci :) Pozdrawiam:)

Heja myszeczki :) hej Leonelko :) Przepraszam ,ale od wczoraj mam urwanie glowy ,dzis robie imprezke urodzinowa :D Wybaczcie,ze nie mam kiedy napisac i tak zrywami wchodze ,ale bede juz od jutra wolniejsza i napewno napisze czesciej :) U mnie jest pieeeekne sloneczko ,w miare cieplo i slicznie na zewnatrz ,wlasnie wrocilam z zakupow i lece robic przygotowania cd. :D Pozdrowionka dziewuszki:) p.s.wczoraj znowu robilam tylko 2 zestawy ABS-ow + sprezyna ..... Jakmam sie zmobilowac zeby wiecej cwiczyc ? Podopowiedzcie cos,jak wy dziewuszki sie mobilizujecie ? Moze powinnam na duzej kartce napisac sobie jakie cwiczenia sa w programie na dany dzien ? :( Leonelko poradz cos !

hej, ja dzis tez niestety zalatana, dopiero zladowalam do domciu, jestem wymeczona przygotowaniami do impry... co do cwiczen, ja mam dostateczna motywacje, po prostu wystraczy, ze widze dotychczasowe efekty i to mnie mobilizuje do dalszych zmagan z nadwaga, poza tym wystarczy spojrzec w lustro zwlaszcza na te obszary, ktore nam przeszkadzaja i od razu chce sie z nimi cos zrobic :) powies sobie la lodowce lub w innym miejscu swoje zdjecie, na ktorym jestes szczuplejsza niz teraz i super wygladasz i codzien powtarzaj sobie, ze znow niebawem taka bedziesz, jesli pocwiczysz, ponadto mozna kupic jakis swietny ciuszek o rozmiar lub dwa mniejszy i cwiczyc, by schudnac i w niego wejsc, jaka sie ma wtedy satysfakcje, uwierzcie, bo ja juz wchodze w jeansy biodrowki, ktorych nie mialam na sobie przez trzy lata, a co wiecej, wygladam w nich teraz o niebo lepiej niz wowczas, tak wiec sposobow na mobilizacje jest wiele, moze Ptaszynko, wybierz ktorys i wyprobuj, PTASZYNKO, ZYCZE WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI URODZIN, BO CHYBA JE DZIS OBCHODZISZ LUB W NAJBLIZSZYCH DNIACH, ZYCZE DUZO SLONKA , USMIECHU, MILOSCI I ODPORNOSCI NA WSZELKIE NIEPOWODZENIA, BO ZYCIE JEST PIEKNE TYLKO TRZEBA UMIEC SIE NIM CIESZYC ORAZ POTRAFIC DOSTRZEC JEGO WIELKA WARTOSC!!!!! buziaczki, 3majcie sie i milego wieczorku!!!!!!