Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

joasiek-no nareszcie jakaś dziołcha która będzie nas inspirowała tym abyśmy czuły się jak te nastolatki!!!!!!!!!!!!!!hurrrrrra!!!!!!!! wszystkie dziewczyny z południa:D-prawie!!

Ewka----->wstawaj!!!!!!!!!!!!!!!!!! miałaś mi podać przepis na capucino:D

Oolcia:P--Przewodniczaca hahahaha......ales mnie od rana dzis wprowadzila w humor ....;)nie moge:)..... Normalnie Jagna nam sie odezwala co w polu wiecznie;0;)... Dobrze ze lubisz choc ta robotke wokolo domu.Bo ja to sie nie nadaje zupelnie do tego.

ja sie czuje jak normalnie 16-stka;) Wczoraj jak to mini zakladalam to moj stwierdzil \"noooo...zonka ale nogi to Ty masz ...do szyji..\"hahahhahah..... stanowczo za zadko moje drogie uzywamy swoich atutow kobiecych.a tym naszych panow mozemy zaprowadzic gdzie nam sie tylko podoba;)

Tak masz rację Olinku-stanowczo mało nasi faceci widzą w nas prawdziwe sex bomby:D ja zauważyłam od kilku lat ,że zaczyna ubierac się i owszm modnie kobieco ale WYGODNIE!!!!! a powinnam stanowczo ubierać sie w dekoldy(chociaż mam tylko B) bo mój M uwielbia jak dzieczyny nosza "dekoldy" mini-nosiłam kiedyś teraz wolę spódniczki takie do kolan w trapezie wiem,że to idealny krój dla mnie bo mam szerokie biodra ,jestem wysoka ponad 170cm nie jestem chuda ale normalna!! :D:D

ja tez nie czuję się na swoje lata,ale zauwazam nie kiedy swoje zachowanie jak u dojrzałej kobiety!

No olinek zazdroszczę Ci tych nóg do samej szyji...hihhiihihii Ja niestety tego atutu nie mogę używać juz od dawna...:( Mam jeszcze trochę do zrzucenia....można powiedzieć...że po dzieciach...zbierane przez lata...(te kg oczywiście). Już i tak udało mi się trochę zlecieć...ale coś od wakacji waga nie chce ruszyć w dół i sobie tak oscyluje + - 2 kg. Zresztą gdybym na stresy reagowała niejedzeniem,to bym nosiła chyba rozmiar 36....a ja niestety zajadam smutki i już zaczęłam walkę z moją głową,aby ją tego oduczyć..ale czasami ponoszę porażkę...:(

Ja tez wysoka jestem moje drogie 175 cm. ale nie chudzina jakas .62 kg. to nie malusio.Tylko odkad łaze na ten fitnes to mie sie gdzies te miesnie tak nabily w sobie....;) Mmmm...ja dekolty uwielbiam;)...mini juz gorzej -wole jeansy.Moj stanik obecnie to 75 c -ale tez po dziecku cycki nie mam jakies filmowe ale w staniku nie iwdac nie?;) Joasku -->po trojce dzieci to ciezko wygladac jak modelka..dla mnie to normalne.zreszta uwazam ze samoakceptacja to najwazniejsza sprawa.Do poki sama siebie akceptuje to reszte mam w .....glebokim powazaniu;)

Właśnie olinek siebie samą nie do końca akceptuję.Może teraz już bardziej....ale ja lubię dobrze wyglądać. Wiesz i podoba mi się przede wszystkim to u dziewczyn bez nadwagi,że mogą założyć prawie wszystko na siebie i jest good! A ja muszę kombinować...bo się źle czuję jak pewne mankamenty figury mi wystają hihihihhhihihihi Mam jednak jeszcze nadzieję,że uda mi się ta moja walka z tym ohydnym nadbagażem!!! Od miesiąca chodzę 2 razy w tygodniu na basen..no i muszę jeszcze zmienić dietę-na wysokobiałkową...itp.

bez paniki;)Pomalusiu i do celu.Im wolniej zrzucisz tym dluzej utrzymasz potem.Szybki spadek wagi gwarantuje niestety szybki jej potem powrot.Ja nie mialam jakis wielkich odchudzan w swoim zyciu.no moze raz mi sie zdazylo tak naprawde odchudzac;)Ale za to moj M robi to namietnie ...z marnym skutkiem;)-wciaz mu wszystko wraca.Lubi jesc ,lubi słodkie i juz.Chcialby tez wszystko raz dwa.wiec narzuca sobie takie restrykcje a potem....jest nawet 10 kg. mniej i za miesiac dwa wszystko spowrotem...Wiec wiem jak to odchudzanie wyglada. Zreszta takie odchudzanie po ciazy to inna rzecz.Przecierz to nie z obzarstwa wynika...Poprostu organizm nagromadzal zapasy i juz. Tak ze luzik.Wszystko w koncu spadnie...;)

Joasku przeczytalam na Twoim topiku ten wiersz.... Az mnie ciarki przeszly.....:( Ja tez mama jestem....oh niewyobrazam sobie...:( Jesli ci sie chce to wklej go tu do nas dziewczyny przeczytja....dzis taki sczegolny tez dzien ze pamietamy o zmarlych bliskich i dalekich....

czesc dziewczynki! jestem,ale zdycham strasznie,jakis wirus mnie dopadl,cala noc na kibelku przesiedzialam,brzuch mnie tak napier.....,ze myslalam ze rana nie dociagne:( nazarlam sie no-spy,a pomaga jak umarlemu kadzidlo.... niedawno tez mialam tak podobnie,nawet bez lekarza sie nie obylo,mialam wirus Rotha,teraz wyglada podobnie,moze swinstwo wrocilo:( przepis na capuccino napisze pozniej bo z braku snu i nadmiaru no-spy troche kiepsko widze klawiature;) co do zimy-u mnie tez jest no i oczywiscie witam nowa kolezanke:)

oj ewcia Ewcia ...ale cie dopadlo.A moze Ty masz to co mały tylko jemu jakis inne objawy sie objawily..Napewno jakis wirus jest bojuz od kilku osob slyszlalam o tym co piszesz...Ehhhh...:( Pij duzo płynow bo to wazne przy biegunkach i wymiotach zeby sie nieodwodnic.tylko malymi łyczkami... Ale idz moze do lekarza ....nie wiem..takich rzeczy nie wolno bagatlizowac.Katar to tam jeszcze ale jakis wirusiska ...lepiej nie.

olinku---> czy ja muszę wziąć jakieś skieroanie aby zrobić badanie prolaktyny???skieroanie od lekarza ogólnego?? ginekologa??? jeśli prywatnie to bez skierowania??? czy to badanie poprzez pobranie krwi??? Martwie się jeszcze tym ,że owszem zawsze miałam skąpe @ ale teraz to wyglada jak plamienie,wyczytałam ,ze to może byc równiez spowodowane zawyżeniem prolaktyny?? czy ty bierzesz jakieś leki?? Musze podjąc jakies leczenie ale chyba prywatnie bo państwowo to każdy lekarz ma ....gdzies najgorzej jest to ,ze przy prywqatnej wizycie musze płacić 100% za recepte.

u nas też ten wirus buszujeu mnie tylko ból żołądka ale w rodzinie to prawie wszystkie dzieciaki i nie tylko wymioty i biegunka okropne wiersz bardzo przejmujący rzeczywiście moja mała jak wróciłyśmy ze spaceru jeszcze dobrze się nie rozebrała a już wylała na całą kuchnie pół butelki oleju super bo przecież już mam posprzątane mało tego jeszcze do tego wlazła i przespacerowała się po pokojach więć co ???od nowa sprzątanie a powiem ,że mycie oleju nie jest prostą sprawą i dostała w dupe bo naprawde już nie wytrzymałam

u nas też ten wirus buszujeu mnie tylko ból żołądka ale w rodzinie to prawie wszystkie dzieciaki i nie tylko wymioty i biegunka okropne wiersz bardzo przejmujący rzeczywiście moja mała jak wróciłyśmy ze spaceru jeszcze dobrze się nie rozebrała a już wylała na całą kuchnie pół butelki oleju super bo przecież już mam posprzątane mało tego jeszcze do tego wlazła i przespacerowała się po pokojach więć co ???od nowa sprzątanie a powiem ,że mycie oleju nie jest prostą sprawą i dostała w dupe bo naprawde już nie wytrzymałam

ooo wysłał dwa razy dlaczego????

oolciu takie badanko zrobisz w kazdym ambulatorium i niepotrzeba nic zadnego skierowania.Kosztuje 20kilka złotych.Pobiera sie krew.Nie trzeba byc na czczo i mnie ginka powiedziala ze nie ma znaczenia w ktorej fazie cyklu to zrobie.Wiec zrobilam w drugim dniu okresu.Ja nie biore zadnych lekow.Łykam tylko folik i witamine E .Falvit jeszcze ale to tak na jesien z braku witamin:)8-go mam wizyte u nowego lekarza wiec zobacze co sie dowiem;)

więc to badanie należy zrobić kiedy ma się@??? dobrze Cię zrozumiałam?

podaje przepis na capocino bo jestem w posiadaniu takowego ewka niech sprawdzi i naniesie poprawki w razie czego 2 szkl mleka 1 szkl cukru 1/2 szkl wody 3 łyż.mąki zwykłej 1 łyż.mąki ziemn. 10 łyż capocino 5 żółtek 1 łyż.żelatyny mleko zagot.z cukrem pozostałe składniki wymieszać i dodać do mleka z tego wyjdzie taki budyń ucierać jedną kostkę masła dodając po łyżce tenże budyń wyłożyć na biszkopt i na góre ubić śmietanę 30% ciasto pyszne

Wszystko jedno podobno:)Mozesz zrobic jak masz ciotke i potem tez.Przynajmniej ja dostalam takie informacje.U mmnie wynik byl posrodku idealnie. Ja ciast wogole nie pieke:(Jeszcze czego? chlopa mam cukiernika i On nie piecze to ja mam sie meczyc?A Figa!

tak tak olinek ucz się piec a potem nas zaprosisz na jakiś rarytasik

o nie nie nie Raczej daru w tej dziedzinie to ja nieposiadam:)Tak ze ....no;) Wole popatrzyc jak Wy to robicie;)

dziecko śpi więc zabiore się za pisanie maila do mojego kolegi który jest w chicago ale wraca już za tydzień ciesze się z tego.będe zaglądać

u mnie wlsnie gaziarz rzadzi w kuchni;) A moj M wrocil juz do dom cos wczesniej dzis ...ale fajnie.Zjemy obiad.Odbierzemy mała i jakies zakupy zrobimy wspolnie choc raz bo tak to ja zawsze łaze sama:(

Dzięki Batlanku-spisałam!!!!! :D Biorę się za jakąś robótkę bo bo 3.pół godzinki siedze przy kompie:)

bardzo prosze mam tego trochę,ja też musze coś porobić jakiś makaronik ugotować.....narazie pa

Cześć dziewczynki:) U mnie też bielutko i ciągle pada. Ciapa straszna. Zaliczyłam pierwsze problemy z autem, bo jeszcze nie mam zimówek, a do szkoły wjazd pod górkę. Dzięki Bogu kobietę w takich sytuacjach zawsze ktoś wspomoże:D Strasznie zmarzłam dzisiaj i juz dotarłam do domku żeby się wygrzewać. Ale swoją drogą to ta aura przez okno wyglada całkiem miło dla oka. Zmykam odgrzewać gołąbki. Olinku u mnie z sosem z borowików.

batlan-ale ci współczuję tego rozlanego oleju....Kiedyś moja średnia latorośl też tak zrobiła...Wylała na całą kuchnię...Sprzątałam....sprzątałam... i non stop było jak na lodowisku...a szmaty szły do kosza...Tak więc wiem jaką złość czułaś....:) olinek prosiła o pewien wiersz...zaraz go wkleję....

uuuu ale podle :(...ja to chyba zimy nie polubie ..Z zimy lubie tylko wypady na nartiki -jak mawiala moja mala jak byla calkiem mala:) Ale te wiatry...sniegi.Zmiana gum ,odkopywanie jak nie auta to garazu...No jaki ma urok zima w miescie???No chyba marny... Własnie wrocilam z zakupow.Kupilismy sobie z moim po ciachu -kawusia i blogi len...Wiec sobie siedze tu i kliku klik;) Raczej pustki tu no ale coz....Przewodniczaca musi byc .Hihihiih Oj Oolcia ales dzis pojechala.....;)