Dziewczyny po 30-które siedzą w domku

całe szczęście olinek,że w tym naszym miłym bloku mamy taaaakiiii strych,że możesz cały dzień prać i prać to jest super ,że mi suszarka w mieszkanku nie przeszkadza. póki co mała jarzyny jada w zupie ale z owocami jest to samo po za jabłkiem prawie nie je nic więc kupuje deserki w kubeczkach takie musy przetworzone i tym ją napycham codziennie jeden conajmniej co zrobić przecież to jest małe dziecko potrzebuje witamin ale naprawde nerwy mi puszczają czasem wywale do śmieci i nie je pół dnia.

batlanku tej suszarni to tylko moge pozazdroscic.Niestety teraz to kazdy metr bloku jest na wage złota a wlasciwie 5-9tys. zł u mnie wiec suszarnie Ci zrobia ale chyba w snach...:( A z tym jedzeniem to juz chyba zmora prawdziwa wszystkich matek.Bo dzieci zawsze fochy musza odstawiac...ale ja rozumiem ze mzona czegos nie lubiec.Sama tez mam rzeczy za ktorymi nie przepadam no ale zeby tak.....tłumacze jej (ma juz 8 lat -to rozumie)ze tak nie mozna.ze posuja sie zabki,wypadan włosy...dziala tylko na chwile a potem znow surowki na boki grzebanie w talerzu.A w szkole to nawet nie wiem bo nie jestem w stanie ja tam sprawdzic ale jak przypuszcam napewno warzyw nie je..

pogoda taka,że z domu nie chce sie wychodzić a miałam iśc na miasto do sklepu po kasete do kamery chyba nic z tego.pójdziemy tylko po chleb do spożywczego itd. wczoraj byliśmy u moich rodziców siostra ze swoim chłopakiem kupują nowe auto polo więc bylismy zapytać co ijak 5 letnie super wypas z klimą itd naprawdę wyposażenie extra.cieszą się ,że na zimę będą mieli fajne autko a przede wszystkim w miare pewne a nie to co fiat

ciekawe jak tam oolka po imrezie ,i kiedy wraca Moncia chyba się nie odkopie w tych postach ,rojka to może zaglądnie po południu ale co robi ewka??????

zbliża się mikołaj i w sklepach to już widać tyyyleee zabawek,że moja mała oszalała jak byliśmy w sobotę na zakupy od wyboru do koloru więc nie wyszlismy z pustym koszem. ja gdybym mogła to obkupiłabym moje dziecko w co tylko mozna ale mój M zawsze mnie stopuje ale to dobrze bo już nie ma gdzie tego składować.tym bardziej,że moje siostry czy mama też co chwilę coś kupią.

u mnie w tej chwili nie leje..i bogu dzieki bo wczoraj to juz tak dolalo ze swiata nie bylo widac...:( Ja mam własnie fiata hihiihihhi....punto;).ale nie narzekam mam dla sibie .Co prawda to auto na firme ale do mojego uzytku.Juz sobie nie wyobrazam zycia bez;)..zakupy,szkola...cokolwiek.wsiadam jade.. Noooo Monia bedzie miala nadrabiania lekturki troszke;)dobrze ze nas tu nie ma ze 20 by nie bylaby chyba w stanie...Ale w sumie nie pamietam na ile Ona tu miala przyjechac...moze Oolka wie cos blizej.Ona pewnie nam tu pisala ale umknelo to gdzies....i tak minelo juz chyba troche...Tak ze moze sie odezwie niebawem.A Oolcia na ile do tego Gizycka(chyba tak...?)wyskoczyla to nie wiem...ale Ona jak wrocila to pewnie spi :D...a jak wstanie to bedzie prac to co przywiozla...:D:D:D

Witajcie! najpierw Moncia: wszystkiego naj,naj,duzo zdrowka ,szczescia,spokoju i spelnienia najskrytszych marzen Ci zycze jestem,tylko mama przyjechala,teraz poszla do miasta to ja zaraz tu patrze:D

ja też mam fiata seicento dla mnie i małej super ale mimo wszystko to fiat. własnie zrobiłam sobie drugą c\\_/ coffe i szarlotka do tego (dlatego nie jadam śniadań)mam zamiar przeglądnąć katalog z ikeii. Martynka ogląda muminki....znam to już na pamięć

cześć ewka leje u Ciebie?????

komu ciasta komu?????

ciasto moze byc:D wlasnie kawe sobie robie:) leci taka wredna mzawka,nie widac niby,a przemoczy do kosci:(

od obiadu mam dzisiaj wolne mój M robi spagetti jak wróci z pracy twierdz,że on to robi najlepiej więc ja się tego nie tykam...

ja tez mam potrawy,za ktore sie nie biore tylko moj maz,np.nalesniki.. Moncia,dodatek do zyczen: __________@_______@@ @ ___________ ____________@@@__@_@@@@ ___________ ____________@@__@@_____@ __________ ___________@@@_@__@_____@ _________ __________@@@@_____@@___@@@@@@ ____ _________@@@@@______@@_@______@@ __ ________@@@@@_______@@________@_@@ ________@@@@@_______@_______@ _____ ________@@@@@@_____@_______@ ______ _________@@@@@@____@______@ _______ __________@@@@@@@@_______@ ________ __@@@_________@@@@@@@_@@ __________ @@@@@@@__________@@ _______________ _@@@@@@@_________@ ________________ __@@@@@@_________@ @ ______________ ___@@@___@_______@@ _______________ ___________@_____@__@ _____________ _______@@@@_@___@ _________________ _____@@@@@@__@_@@ _________________ ____@@@@@@@___@@ __________________ ____@@@@@______@ __________________ ____@@_________@ __________________ _____@_________@ __________________ _____________@_@ __________________ ______________@@ __________________ ______________@ ___________________ ______________@ ____________________ ______________@ ____________________ ______________@ ____________________ _____________@ ____________________

ewka skąd Ty bierzesz takie cuda???? jak Twój mały

Hey Ewuniu;) Noooo to tak masz jak ja bo ja do nalesnikow tez jakos serca nie mam a moj M -wlasnie tak.Fakt ze wejscie po nim do kuchni kiedy pichci to trzeba najpierw zazyc relanium ale...nie gadam bo ja wogole nie lubie piec nalesnikow wiec co bede gadac jak mam ochote nie?:) Jej cos mi robota nie idzie dzis:(Poprane i odkurzone.Pasowaloby prasnac cos bo cala strta sie pietrzy...ale to chyba jak wroce ze sklepu 0do ktorego noatabene nie chce mi sie wcale jechac...:(no ale trzeba.Dobrze ze M dzis mła z lodu odbierze to ja juz nie musze sie tam pchac przez te korki.A stanac tam gdzies...rowna sie z cudem...

cuda biore z innego topiku,gdzie czasem sie udzielam.. maly dobrze,przeszlo bokiem,wlasnie molestuje radio,ogluchnac mozna:) spadam,domofon dzwoni,chyba mama wraca

ja właśnie przeglądam ten katalog i nic tam nie ma ciekawego sama nie wiem co bym chciała

miałam iść z małą do sklepu ale laje i chyba nic z tego jak ją uśpi to wyskocze sama mam sklep pob blokiem to będe szybciutko.

dobrze Co batlanku...ja nie mam nic az tak blisko.Wszystko w dosc odleglej odleglosci. Teraz wlasnie sie zbieram i skocze .Moze nie bedzie jeszcze takich tlumow:Dobroce raz dwa:D

ja się wyłańczam na jakiś czas trzeba się pobawić z dzieckiem to narazie dziewczyny

:D jeste,zaraz się odezwę!!! tylko kawaa mi się marzy...... zaczekacie:D

oolka wstałaś ooo matko rób tą kawę i opowiadaj jak było!!!!!

Witajcie:D Mazury o w tej chwili sa przepiękne!!!!!!! Tyle śniegu!!!!!!!!!!!!!! Piątkowa impreza urodzinowa-była super!!!!! tylko moja mama z moim M nie kosztowali przepysznych procentów:DM kierował ale mama??? nie lubi......i wszystko by było oki tylko mama ciągla mówiła "jedżmy już"a impreza tak naprawde to o 22 sie zaczeła,oolka miała delikatnie w czubie,ale fajnie było......tylko rano,pić się chciało:D :D Wczoraj zaraz po obiedzie wyruszaliśmy ,do domu z ledwościa dojechaliśmy do Mrągowa,takie zaspy,pługi jeżdziły ale co z tego jak sypał śnieg....w końcu zawróciliśmy z powrotem do mamy,bo nie dało rady jechać-prawdziwa ZIMA taka jak kiedyś była-pamietacie??? Wyjechaliśmy dziś o 5 rano,nie padało,drogi poodsnieżane,jechaliśmy 5 godzin,gdzie zwykle jedziemy 3 :D Mówie wam,przepiękna zima!!!! a tu,śniegu-brak!!!! deszcz od wczoraj pada,ponuro,zimno,brudno!!!! M pojechał do [pracy-aja mam co czytać!!:) Myślałam ,że MONCIA--------dzis wraca???? nie ma jej jeszcze????? :(

Batlanku----ja uwielbiam styl "ikejowski" Bardzo dużo rzeczy kupuje w ikei:)

ja w ikei to dla małej pokój urządziłam i chce jakieś dodatki do kuchni typu relingi koszyk na przyprawy słoje i słoiczki i takie tam pierdułki,może dywanik do łazienki ale pewnie M będzie znowu zrzędził co za człowiek.

************************ MONCIA******************************* Z okazji URODZIN,moc gorących życzeń Płynących prosto z serca Aby to ,o czym zawarzy dusza Miała zawsze odzwierciedlenie w rzeczywistości pragnie przesłać oolka :)

batlanku------ikea ma taki plus ,że wciągu 2 miesięcy mozna oddac zakupiony towar,dlaczego Twój mąz bedzie zrzędził??:) :) ja z dodatków mam bardzo dużo,mam tez meble w łazience świetna umywalkę,jestem bardzo zadowolona!!!! Załuje jedynie ,że tam nie zakupiłam mebli do kuchni-wydawały mi sie za drogie,ale teraz kupiłabym sobie choćby na raty:)

mój mąż to za bardzo nie chce wydawać bo się zwalnia z pracy i nie wiadomo co dalej a tak po za tym to nie należy do ludzi którzy lubią wydawać w przeciwieństwie do mnie ja lubię zmiany i co chwilę mogłabym coś kupować i wymieniać on nie i to jest troche trudne nieraz się sprzeczamy tym bardziej,że ja terz nie zarabiam.:(

Batlanku-----wiem o czym mówisz:) ja zawsze pracowałam,i byłam nie zalezna wydawałam na co chciałam,byłam rozrzutna a zwłaszcza na ciuchy i do domu,uwielbiam też zmany,uwielbiam mieć w domku czyściutko,ładniutko:) zrobic sobie kafe i rozkoszowac się:D Ja przywiazuje wagę do rzeczy materialnych-ni estety,mam koleżankę która ma normalnie w domu-bardzo klasycznie umeblowane mieszkanie,nie zbyt czysto ale inwestuje w siebie,w dobre kosmetyki ciuchy,solarium woli zjesc kanapke niz ugotowac obiad{ma rodzinę} -ja natomiast tez nie moge pogodzić aby ciagle kupowac do domu i wydawac jeszcze na siebie,teraz kiedy nie pracuję wydaje bardzo mało na siebie,mniej sie pokazuje ludziom,wiec po co mam kupowac modna ciuszki skoro więcej i tak byto wisiało w szafie a nie na mnie:D teraz 2 razy zastanawiam się czy to kupić,niż kiedyś jak pracowałam,czułam sie lepiej............. Mój mąz sam tylko zarabia i czasami jest trudno,tym bardziej ,ze ja jestem przyzwyczajona do wydawania:D często cos kupie i nie mówie mu faktycznej ceny:D chociaż on nie zabrania mi niczego i to ja trzymam pieniażki to on prosi mnie o parę zł,a przecież to on pracuje:D No cóż Batlanku-pooglądac katalog zawsze mozna??? a masz tam ikee???

ok,biorę się do roboty,u mnie tez pralka czeka ......:) naszczescie rozkładam w przedpokoju suszrke i suszę:)